Skocz do zawartości

passo

Uczestnik
  • Zawartość

    148
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Warszawa

Ostatnio na profilu byli

4 947 wyświetleń profilu
  1. Panowie, co sądzicie o poniższym? Podobno 300B to najlepsza lub jedna z naj. lamp (również w Lebenie) ? http://allegro.pl/feliks-audio-300b-se-2x9w-w-czystej-klasie-a-w-wa-i7046973199.html Dzięki.
  2. Miałem kiedyś te kolumny i najlepiej dla mnie zagrały z MF E100. MF E11 to ten sam charakter dźwięku ale jednak niższy model. No i pytanie na ile Tobie się będzie podobało trochę cieplejsze granie, czy nie brakowałoby Ci troszkę wysokich. Choć E100 w porównaniu ze wzmakami, które miałem wcześniej dało lepszą rozdzielczość i porządek, niczego nie brakowało. Bas powinien być też lepszy.
  3. Rogue to bardzo fajne wzmaki. Widziałem jakiś czas temu używanego Sphinxa za około 4 tys. Z Focalami mogłoby to super zabrzmieć a mocy sporo. Możesz tez szukac trochę droższego, w pełni lampowego Cronus Magnum. Niestety na aukcjach Rogue są dość rzadko.
  4. No i super, tak trzymaj, aż powiesz "To jest to".
  5. Rozumiem, że do mnie tego nie piszesz S4Home. Właśnie o to chodzi, żeby Yary poszedł jak ma taką możliwość, posłuchał jak najwięcej ale od razu nie kupował. Z tego co pisze może się do tematu przyłożyć i ma czas.
  6. Jakkolwiek propozycja S4Home jest bardzo dobra i warto z niej skorzystać, to ja przed wypożyczeniem sprzętu do domu, udał bym się do sklepów i posłuchał kilku kombinacji sprzętu. Będziesz wtedy wiedział znacznie więcej i co Ci się podoba, a co nie, jak pisali koledzy wcześniej. Po kilku odsłuchach będziesz miał punkt odniesienia i wtedy możesz skorzystać z propozycji S4Home. Im więcej odsłuchasz tym lepiej. Amplituner nie jest dobrym rozwiązaniem, szczególnie jeśli zależy Ci na jakości dźwięku.
  7. Przetwornik cyfrowo-analogowy. Każde (prawie) urządzenie z wyjściem dźwięku np. na słuchawki (czyli nawet telefon) go posiada. Dzięki temu dźwięk np. z flaca, który jest w formie 0/1 możesz usłyszeć po przetworzeniu go na sygnał analogowy. Tylko, ze najczęściej jest w tanich urządzeniach slaby lub taki sobie. Na początek możesz korzystać z pokładowego DAC albo kupic taki za kilkaset złotych. No a najdroższe oczywiście kosztują... dużo. Ja bym Cię jednak zachęcal do skupienia sie na kolumnach i wzmacniaczu, ze źródłem będzie tak naprawdę najmniejszy problem.
  8. Wszystko to masz w Daphile i Raspberry Pi z dobrą jakością i za bardzo male pieniądze nie licząc DAC. Dodatkowo są rozwiązaniami "odpornymi na przyszłość".
  9. Dokładnie, weź swoja muzykę powędruj po salonach i skup się na wzmacniaczu i kolumnach. To głównie one w połączeniu z pomieszczeniem w ktorym grają decydują o dźwięku. A streamery swoją drogą, poczytaj jeszcze początek wątku o nich. Za kilkaset złotych dosłownie możesz mieć dzięki Raspberry Pi lub Daphile źródło, które nie odbiega od drogich zabawek bo podaje na wyjście prawidłowy sygnał (bit Perfect), którym później zajmie sie DAC który wybierzesz. Ale o nich sobie czytaj. A szukaj kolumn i wzmaka.
  10. Przede wszystkim porównywać trzeba na tych samych utworach z tego samego źródła, więc jeśli facet Ci puścił swoje kawałki z innego źródła to... Na pewno były to doskonale zrealizowane audiofilskie nagrania, które zrobią wrażenie nawet na lepszej miniwieży za 1000 zł. Po drugie pocieszę Cię - streamery generalnie grają jak wszystko inne czyli niektóre całkiem dobrze. Po trzecie Tidal gra całkiem ok. Nie wiem czemu było tak słabo z Brothers in Arms, bo jest dobrze zrealizowany ale Child in Time juz rzeczywiście gorzej.
  11. RoRo "PS. Jest tam kto ... i korzysta z moich propozycji ??? Bo nie wiem, czy warto kontynuować ten wątek gdy brak odzewu." Zdecydowanie warto!. Dziękujemy i prosimy o kontynuację.
  12. Blues - muzyka szczególna, pra jazz i pra pra rock... Muzyka wyjątkowa, do której potrzeba mi szczególnego nastroju - dymno-klubowego lub też nostalgicznego bardziej (bluesy wolne, "prawdziwe"), albo też wręcz wesołego do Blues rocka w stylu skoczniejszych utworów SRV. Wymieniliście bardzo wielu ważnych twórców, kilku z nich wręcz uwielbiam. Chciałbym polecić od siebie lansowaną szeroko swojego czasu płytę "Chill Out" giganta Johna Lee Hookera. Jest tam znany tytułowy duet z Carlosem Santaną (to nie była ich pierwsza współpraca, np. równie przebojowy "Healer"). Przede wszystkim są tam jednak bardziej bluesowe utwory z charakterem w wersji elektrycznej i zupełnie niesamowite perełki w wykonaniu Johna z samą gitarą akustyczną. Esencja bluesa , klimat i mistrzostwo. Można posłuchać jak to brzmiało sto lat temu, z czego wywodzi się późniejsza muzyka rozrywkowa XX wieku. Jeszcze raz polecam gorąco, ta płyta to świetna mieszanka wszystkiego co w bluesie najlepsze.
  13. Tak, podobny poziom, mniej więcej 4-5 kzł. Można kupić w tej cenie Rogue czasem, oczywiście używany. Cayiny słuchałem dwa, kiedyś wyższy model ale chyba nowy z pudełka, bo nie podobało mi się, było suchawo.W tym roku słuchałem jednak tego niższego modelu na EL-34 z Dynaudio X18 bodajże i ten dźwięk, mimo, że lekko jasny momentami, miał bardzo fajny charakter, który zniknął po podłączeniu innego wzmaka. Kiedyś chciałem spróbować Lebena ze swoimi kolumnami w sklepie ale akurat był problem z dystrybutorem podobno i nie był dostępny. Dlatego ponawiam zaproszenie na dobrą kawę, coś mocniejszego lub innego wedle życzenia :). Tym niemniej jak tak słucham ostatnio u siebie to czuję, że już się ocieram o naprawdę wysokiej klasy dźwięk. Może się mylę, chętnie bym komuś pozwolił to ocenić... Przy okazji to coś mi się pojawiają duże przerwy między wierszami, po wciśnięciu enter, jeśli nie piszę ciągiem. Tak ma być ?
  14. Zasadzam się wstępnie na lampę pod koniec roku i myślę m.in. również nad Lebenem, Cayinem, ale też np. Rogue Audio Cronus Magnum - podobno wybitnie uniwersalny w czym nie przeszkadza mu duża moc. Jeszcze tylko dodam, że od paru dni pogrzebałem w akustyce i nie wiem czy to dlatego ale słucham muzyki z powiedziałbym nową przyjemnością na moim (nie)lampowym wzmacniaczu. Wzmacniacz, ponieważ to jednak nie jest prawdziwa lampa - to tylko tak cichutko powiem, że to Electrocompaniet ECI 4 i zmykam. P.S. Jeśli jakaś dobra dusza posiadająca wzmacniacz na L. w Warszawie zechciała by mnie odwiedzić to byłbym przeszczęśliwy.
  15. Cześć, jakiś czas temu był tu na tapecie temat ostrości mojej Jolidy, kupiłem wtedy kabel sieciowy DIY na Beldenie, a później o czym już chyba nie napisałem - odtwarzacz CD Rega Planet. Nie zrobiłem natomiast jednej ważnej rzeczy, czyli nie zdałem tutaj relacji z postrzeżonych nausznie efektów. No więc nie będzie niestety dużo do pisania w temacie kabla tzn. to co bym napisał musiałbym pisać w trybie "wydawającym się". Nie wypinałem go jeszcze, a to muszę zrobić, żeby uczciwie porównać ze zwykłym (wiem, piszę a nie odrobiłem pracy domowej). Ale... odtwarzacz CD wniósł bardzo wyraźną różnicę, tzn. lepszą gładkość i częściowo pożądaną łagodność, jednak mam wrażenie, że droga do tego była skrótowa - tzn. wycięcie, a właściwie przytłumienie części góry. Na razie mam więc 2 CD. Co jednak ważniejsze to Jolidy już u mnie nie ma. Z wątpliwościami ale jednak bez większego żalu ją sprzedałem, a nowy właściciel jest bardzo zadowolony. O nowym wzmacniaczu później. Trochę się u mnie w życiu zatrzęsło i teraz będę miał więcej swobody jeśli chodzi o akustykę, a mniej środków, żeby z tego wszystkiego skorzystać...
×
×
  • Utwórz nowe...