Z pierwszych w domu, które pamiętam to ZK-147 i Diora (chyba Jubilat). Potem był Amator 2B.
Później to już poleciało. Pojawiły się kolumny DYI dedykowane do salonu. Do tego wzmacniacz lampowy i gramofon. Oczywiście też DYI.
W związku z tym, że nasz przyjaciel budujący te sprzętu miał swój bardzo mały pokoik to mając gotowe u nas dedykowane do pomieszczenia kolumny, podrzucał różne tworzone przez siebie sprzęty na testy do nas.
Przewinęło się wiele wzmacniaczy (praktycznie same lampowe, ale trafił się kiedyś preamp i końcówka mocy tranzystorowa zbudowane w oparciu o jakiś zestaw Thresholda) i gramofonów.
Jeśli chodzi o moje pierwsze, tylko takie do mojego użytku stojące u mnie w pokoju, i nie licząc kolejnych walkmanów, to był Sharp: