Skocz do zawartości

iggi

Uczestnik
  • Zawartość

    76
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Witam w nowym roku, Proces kalibracji w szczegółach udostepnię każdemu forumowiczowi, który będzie miał z tym problem. Sam dokonałem tego na podstawie materiałow wspaniale i przystępnie rozpisanych przez kol. Profi Są to 3 kartki a4 materiału. Jest to tłumaczenie instrukcji, wraz z komentarzem, gdzie za zgodą autora coś tam poprawiłem. Tymczasem opiszę to w skrócie. Wzmacniacz na minimum głośności połączony z kontrolerem z gałką na pozycji M. Kontroler Cantonów po podłączeniu mikrofonu (potrzebny przewod z końcówką typu chinch - w moim przypadku dość długi ok 4m żeby pozwolił na swobodne operowanie statywem) do gniazda wskazanego w instrukcji należy podłączyć przewodem wielopinowym jaki występował w starych kompach z komputerem. Jest potrzebny komputer dość starego typu system win 95/ 98 etc można nabyć go za 50 zl na aukcjach , podobno jest jakaś transkrypcja na dzisiejsze systemy ale tego tematu nie ruszałem. Gotowe rozwiązanie podsunął sam kol. Profi, bo sciągnął kompa od innego kolegi forumowicza, nawet nie musiałem używać swojego oprogramowania(dyskietki) i po kalibracji sprzętu odesłałem go w paczce spowrotem. Zdaję sobie sprawę, że kalibracja będzie konieczna po zmianie umeblowania i cała operacja bedzie musiała być powtórzona, ale jeszcze się na to nie zanosi więc głowa nie boli. Cała operacja z wypiciem szklaneczki czegoś dobrego zajęła mi ok 2 godzin. Trzeba zadbać, aby było w pomieszczeniu dość cicho, tzn żadnych nieoczekiwanych dźwięków mogących zakłócić pomiar. U mnie na wszelki wypadek nawet zegar został wyniesiony. Kalibracja więc przeprowadzona została po 22giej jak już w domu było cicho. Sam zaś proces cichy nie był :)trochę nieprzyjemnych sygnałów-no ale tak musi być. Mikrofon dostałem w komplecie z kolumnami ale bez statywu więc zaadoptowałem statyw od oświetlenia z moich foto gadżetów. Zdał egzamin na 5. Zgodnie z instrukcją mikrofon skierowany w środek osi uprzednio docelowo ustawionych kolumn ustawiłem w miejscu odsłuchowym na statywie, gdzie pozycja 1 to środek głowy. Trzeba było odsunąć nieco w tył nasze "siedzisko" żeby statyw się zmieścił. Potem komputer wyświetla krok po kroku i oczywiście przydatna jest instrukcja, a właściwie jeden rysunek jako pomoc przy odpowiednim pozycjonowaniu mikrofonu. Na wszystko jest czas, łącznie 7 etapów, które można wrazie czego powtórzyć, 7 pozycji mikrofonu ok 30 cm góra, dół, lewo, prawo, przód i w tył. Może się zdarzyć, że się coś zawiesi, ale u mnie wystąpiło to raz, ale potem już wszystko szło składnie. Sygnałami testowymi są dwa rodzaje szumu, osobno dla pasma 200 Hz - 20 kHz (średnie/wysokie), osobno dla pasma 20 Hz - 200 Hz (basy), osobno dla każdego kanału i puszczane impulsowo. Sygnały są dość głośne. Szumy basowe są znacznie głośniejsze. Kalibracja polega na takim ustawieniu głośności, aby wykres na ekranie kompa mieścił się jak najbliżej limitu ale go nie przekroczył. Na końcu operacji następuje automatycznie zapisywanie danych pomiaru, programowanie kontrolera, potem jużodpinka kabli i przełączenie kontrolera na A1... i radość, bo dźwięk urzeka. Zupełnie inna bajka jak było przed, ale o tym już pisałem. Kilka zdjęć z tej sesji załączam. Mam nadzieję, że informacje te mogą się przydać komuś, kto zamierza nabyć kolumny serii Canton digital. Pozdrawiam.
  2. Ha ha , Audiowicie,rozumicie doskonale, że każdy swoje chwali, ja na przekór nie szastam pochwałami naszego zestawu, bo chciałoby się więcej - co też wiadomo Jednak mam na myśli już tylko źródło. Po nocnej sesji programowania kontrolera i źródła jakim jest technics SL-PG 560, kabelki z niewysokiej półki. Kolumny znikły, a scena, głębia, rozdzielczość - była niesamowita już wcześniej, nawet na poprzednich ustawieniach, zaś mi chodzi o wydobycie tego dalszego planu, i jak fajnie kolega Profi określił dziś w rozmowie , że pojawił się "muzyczny plankton" Bas akuratny. Czysciutko i klarownie, może powiem Ci tak :" gęsia skórka " to wrażenie ze słuchania ulubionej muzyki. Odpowiedź prosta : Warto Było! Dzięki wam rzecz jasna. . .
  3. Witam po przerwie. Standy pod kolumnami są. Zamieszczę fotkę wkrótce. Udało się załatwić w pięknym, bo fajnie pasującym do kolumn kolorze czarnym. Pod emitterem jest "decha" tymczasowo, choć kiedyś zostanie polakierowana na czarno żeby tak w oczy nie gryzło. Najważniejsze jednak : dzięki koledze Profi został przeprowadzony proces pomiaru mikrofonem i ustawienie kontrolera i akustyka pomieszczenia została wzięta w ryzy. Zestaw zagrał aksamitnie. Poprawa bezsprzeczna, nie zdawałem sobie sprawy, że wynikną tak nieprawdopodobne różnice. Teraz, choć jeszcze nie grałem bardziej głośno brzmi to jeszcze lepiej. Operacja trwała ze 2 godziny, następne upłynęły na testowaniu. Więcej napiszę wkrótce. Dziękuję bardzo koledze Profi za wsparcie, bo nie wiem, czy poradził sobie bym z tematem we wspomniane 2 godziny. Pozdrawiam
  4. f1 Angel czy pod kolumną 6 cm marmuru lub granitu to nie przesada? Miałem już w rękach takie "kloce" u kamieniarza i wydało mi się to trochę wielgachne Raczej myślałem o grubości 3 cm. U sprzedającego ASR'a właśnie takie "subtelniejsze" podstawy były i nawet fajnie się to prezentowało. Dodam, że miał on kolumny podstawkowe (swans M3) ze standami z takiego czarnego marmuru (dół marmur-rura nierdzewka-góra marmur). Emitter na płycie i obok taki "stół"antywibracyjny - nie wiem jak to się fachowo zwie, gdzie stał cedek i niżej już dac. Tak, czy owak można śmiało podłożyć pod taki marmur podkładki z filcu i będzie to poprawne rozwiązanie? Pilota oddałem do przeglądu. Może uda się go przywrócić do używalności. Mam już blat 4,5 cm dąb lity(oczywiście klejony) dzięki czemu oczywiście tymczasowo mogłem postawić (na szafce ze zdjęcia) emittera. Pozwala to na swobodę z jazdą kolumnammi. Jutro jeśli nie zdecyduję się go wymienić na właśnie marmur etc,to wróci on do stolarni aby go nieco pokolorować i podrasować kształt. Co sądzicie, czy takiej grubości pod emitter będzie ok?
  5. Haha, no nie. Daj się nacieszyć. Zabawa się dopiero zaczęła. Dziś pociągnąłem już osobne zasilanie prawie dookoła chałupy. Tak na wszelki wypadek, choć nic się nie dzieje z prądem. Jutro mam nadzieje pojawi się elektryk żeby przerobić nieco tą skrzynkę rozdzielczą i wpiąć się z tym kablem. Załączam fotkę tego mojego zaaranżowanego tymczasowego zestawu bez szafki, bo ten mebel był w starym mieszkaniu szafką na buty i zbieramy na docelową szafkę. Załączam też i tego nieszczęsnego pilota, może ktoś wie jak to ustroistwo uruchomić zgodnie z przeznaczeniem, bo na razie tylko kontrolka error świeci.
  6. Wzmacniacz jest z zasilaczem. Ten drugi ciężko unieść. Odnośnie pilota, to bawiłem się nim na różne sposoby (haha no nie na wszystkie)w końcu nawet go zresetowalem, gdzie w książce niemieckiej jest ładnie podkreślone żeby tego nie robić. Tylko serwis może go ustawić. Dziwne trochę. Obsługuje on także innych 7 urządzeń, żadnego nie udało mi się wysterowac. Wyskakuje błąd na takiej kontrolce. Zamieszczam fotkę. Raczej jest on w jakiś sposób uszkodzony. Kontrolki świecą, jednak nie chce / nie umiem namierzyć żadnego urządzenia (tv, DVD etc)trudno, na razie pogramy bez pilota, a później zaniosę go do fachowca ewentualnie zakupię tego Logitecha. F1Angel mam ławę dębową. Może postawić emitter na niej .Do tej pory był to niski stolik kawowy z litego dębu a teraz będzie rasowy audiodęboemitter z zasilaczem pod nim. Musze się z Żoną skonsultować ? rozmiarem jest akurat.
  7. F1angel, tak za podstawami do tych klocków już zacząłem pytać. Zanim nie poruszyłeś tematu drewna miałem już wstępne rozeznanie co ewentualnie byśmy chcieli i płyty z jakiegoś marmuru etc właśnie w kolorze czarnym sobie wymyslilismy. W naszym mieście zakłady kamieniarskie nie dysponowały takim materiałem. Temat na razie zawisł w próżni. Czy np. parapety i blaty z kamienia jakich wiele na budowlanych składach byłyby dobre? Jakiś taki podkład drewniany musiałbym też najpierw zobaczyć. Tymczasem pod kolumnami już są grube na 2.5cm płyty jakiegoś piaskowca, czegoś co widocznie zostało po budowie kominka. Są nie dopasowane i kolumny mogą się z nich zsunąć. Nie mniej jednak odczuliśmy poprawę brzmienia - bas mam głównie na myśli. Ten kabelek usłyszeliśmy. W porównaniu z tym za 5 zł to cóż, niebo a ziemia. zagrał jakby trochę ciemniej, a co ciekawe nadał pewien charakter. Detale wyszły jeszcze bardziej. Trudno już wyznaczyć różnicę, po prostu przyjemniej. Nasz pies słuchał dziś Barry White'a chyba i jemu było dobrze. Dzięki za wszystkie sugestie. Popatrzę też za drewnianymi rozwiązaniami.
  8. Tytuł i podtytuł wątku może edytować Admin i Moderatorzy Dlatego napisałem taką propozycję [/quote] RoRo To ja poproszę. Do wzmacniacza jest dokumentacja wraz z ostatnim przeglądem i nawet danymi właściciela(zleceniodawcy)z maja 2014 roku gdzie były powymieniane jakieś drobne rzeczy,polerowanie acrylu, czyszczenie klem, jakichs kontaktów etc za co rachunek opiewał na 117,81 euro .Pilot niestety mi nie działa, a miał działać, choć właściciel używał podobno dla wygody jakiegoś uniwersala. Emitter gra 14 godzin na razie i kilka nagrań głośno i nic podejrzanego nie zauważyłem. Aha, model z 1991 roku a więc nie pękałem i wziąłem "starego". Fotka w załączeniu. Wizualnie jak nówka, (lekkie muśnięcia psiego nosa , bo ciekawska bestia). Ciężką rzecz , zasilacz ze 40 kg. Dźwięk niesamowity świetnie pracują kolumny , nawet teraz na minimum głośności Knopfler- speedway at nazareth Kabel IC (jest metrowy) mogę zwrócić albo zapłacić 500 pln, z odroczoną płatnością. Okazało się,że Pan, który mi Emmitera sprzedał (z żalem się rozstawał, nabyłem go też w trochę niższej cenie )ma silne związki w naszym mieście i mamy wspólnych znajomych. Bardzo się cieszymy, choć szafki RTV nie mamy. pozdrowionka
  9. Dzięki RoRo , żoncia stopuje już z audio, śmiejemy się bo padło pytanie o moje następne hobby w kolejce. Właśnie zestaw gra w salonie CANTON Digital 2.1 i Emiter 2+ a zapomniałem wspomnieć, że przyjechały kable IC razem z emitterem.Transparent Music Link Plus. Nie wiem za bardzo jak mam wyedytować podtytuł wątku... Unplugged Erica Claptona gra sobie. Żona właśnie powiedziała że czuje się jak w N.Orleanie. HaHa, zapewniłem że na Canal Street też można tak bluesa posłuchać. Dźwięk jest niesamowicie pełny , detaliczny, a bas nie boli, choć z kontrolera można wydobyć różne konfiguracje brzmienia do różnego stylu i znaleźliśmy sobie tymczasowo program pierwszy gdzie z głośników wydobywa się perfekcyjne brzmienie. Dla mnie nie sposób określić. Po prostu nie chce się przestać słuchać, bo wszystko odkrywa się na nowo. Gramy na techniksie i zdajemy sobie sprawe, że bedzie juz tylko lepiej.
  10. Dziękuję serdecznie! f1 Angel, Audiowit, Roro, Special thanks dla Profi za wsparcie w nabyciu sprzętu. Panom wszystkim za przeprowadzenie mnie przez las wątpliwości i niesamowitą cierpliwość. Temat już jest "z górki " choć jeszcze nie do zamknięcia W salonie stoi sobie ASR Emitter 2+ z wyjściem gramofonowym Stoją sobie Canton digital 2.1. DZIĘKI WAM. Jest jeszcze sporo walki z ustawianiem kolumn, sesją z mikrofonem by ustawić kontroler, będę też ciągnął osobne zasilanie. Kabel z rozdzielni przez garaż po zewnętrznej ścianie i do salonu. Jutro już się za to biorę. Odtwarzacz CD to będzie na razie techniks pożyczony od teściowej ale nie jest on taki najgorszy, o niebo lepszy od DVD samsunga, z którego dźwięk to koszmar. Sprzęt nie podłączony. Zestaw wyniósł 2750€
  11. Dziękuję bardzo za wsparcie.Skorzystaliśmy z Waszych opinii. Pragnę właśnie poinformować szanownych forumowiczów, że decyzja zapadła po rozmowie i nasiadówce z kartką i ołówkiem. Jutro jadę po emittera.  Audiowit dźwięk jest ciepły ale nie za bardzo. Byłem trochę zaskoczony. Dużo jednak daje źródło, charakter grania. Nasze cantony grały bardziej neutralnie słyszalne były wszystkie instrumenty, wszelkie smaczki, miałem ze sobą płytkę od kolegi Profiego, są tam różne genialnie zagrane kawałki w różnych stylach muzycznych. Porównalismy brzmienie naszych kantonow z podstawkowymi w pomieszczeniu właściciela emittera. Jego grały jaśniej, ale to nie był nasz dźwięk. Jutro podepne emittera i zagramy już w naszym salonie Opiszemy co usłyszeliśmy, żonie lepiej to wychodzi.
  12. Dziękuję Angel, właśnie takie obawy mam. Trochę nam pomogłeś jednak. Mam 5 k na wzmacniacz , a doskrobac 4 k dodatkowo spowoduje już obciążenie budżetu. Musimy do jutra podjąć tą trudną decyzję.
  13. Techniks nie ma porównania, kolumny odżyły z emitterem no i dźwięk nam bardzo odpowiada, w poprzednich postach opisałem progres jaki nastąpił po dołączeniu kontrolera. Jakość podskoczyła niesamowicie, a że z technicsem to cóż, nie mam nic innego(zresztą pożyczone wraz z odtwarzaczem od teściowej) i wydawało się to zabawne. Myślałem, że ktoś nam pomoże w wyborze. Małżonka się zaangażowała, usłyszała zestaw kolumny i ASR em. Zdecydujemy się na niego lub poszukamy tańszego Vincenta lub Atola 200. Może być później tylko chleb ze smalcem jeśli ASR. Ale komu ja to piszę. . . skoro zdaje się wszyscy są na Audio show w Wawie
  14. Słuchaliśmy dziś naszych kolumn z ASR emitter II +. Kable głośnikowe nasze, źródło accustic arts drive 1 z dac i kontroler w położeniu na zero. Intrconnecty transparent music link + furutech jakiś. To potwór! Piękny,utrzymany,brzmienie niesamowite. Różne utwory, różne płyty, różnie nagrane. Pomieszczenie było około 12m2 po krotszym 3 metrowym boku zestaw no i w pewnych momentach bas chciał wyjść oknem. Prawdziwa przyjemność. Podziekowaliśmy i będzie debata, bo sprzęt przekracza nasz budżet. Do wzięcia za 9k. Żona zachwycona, ale nie pewna, aż kazała mi zapytać kolegów na forum ..Co sądzicie? Brać? Do tego odtwarzacz będzie potrzebny już nie byle jaki. Jakieś kabelki. Wszystko urośnie. Mamy kolumny, które potrzebują mocy. Budżet na całość był do 10k. Taki dylemat.
  15. Panowie, podłączyłem kontroler. Poezja, ale zagrało! Poziom neutralny czyli program 0 - jest muzyka!!! Reszta to ustawienia po Holendrze. Na techniksie zagrało haha. Poprzednie 2 czy 3 posty do lamusa.
×
×
  • Utwórz nowe...