oktagon

Zdrowy rozsadek? Zapomnij. Taka jest natura tego hobby tj. audiofilstwa. Taka jest zapewne natura każdego innego hobby. Dopóki nie masz własnej opinii (kosztowna sprawa), opartej na własnym doświadczeniu, jesteś zdany na próby i błędy. W mojej skromnej opinii, interkonekty i kable głośnikowe, powinny być na odległej pozycji zmartwień każdego audiofila. Wierz mi - żonglowanie kabelkami, to tylko deser po obfitym obiedzie. O wiele większy wpływ na jakość brzmienia maja inne czynniki. Mam swój osobisty ranking czynników wpływających na brzmienie: 1) pomieszczenie odsłuchowe, co oznacza tez dopasowanie sprzętu audio (m in. kolumny podstawkowe vs podłogowe) 2) kolumny - dobór muzykalnych kolumn, dopasowanych do pomieszczenia odsłuchowego i gustu słuchacza. 3) jakość przetwornika DAC: to może być odtwarzacz CD lub inne urządzenie, np. streamer audio, PC, osobny DAC 4) wzmacniacz - dobry wzmacniacz wydobywa detale muzyki, tworzy stereofonie, daje niskie tony, ogólnie muzykalność Pozostaje jeszcze kwestia jakości nagrań i nastroju słuchacza. Uwierzcie mi - jak człowiek jest dogłębnie zmęczony, to cisza to najlepsza muzyka.

Duży może więcej. Moze czas abyś zaczął się rozglądać za głośnikami aktywnymi? To jest coś więcej niż głośniki komputerowe. Wyszukaj w internecie: "monitory aktywne". Na przykład w ceneo.pl

A może studyjne aktywne monitory? Tzn. kolumny z wbudowanym wzmacniaczem. M-Audio, Dynaudio, Behringer, Pioneer, Yamaha itd. Jak się poszuka, to się znajdzie co wartego zakupu

Wiem co nieco na temat chaosu i rozgardiaszu w domu. Sam mam 4-ro dzieciaczków (2-7-11-15 lat). Mam tylko ten luksus, ze mieszkam w Anglii, a rodzina w PL. W Polsce jestem co 6-8 tygodni i mam szanse "zaznać klimatów". Moja propozycja: Wzmacniacz Arcam A19 plus kolumny Mordaunt-Short Aviano 6 . Cena na kolumny jest okazyjna, gdyż jest to końcówka produkcji. Sam kilka lat temu interesowałem się tymi kolumnami gdy były ponad 2x droższe. Wysyłka DHL z UK do Polski (zwykła), to koszt 20 funtów (ok.100zl) za paczkę do 30 kg. Kilkukrotnie używałem serwisu agent DHL

W Twoim przypadku pomieszczenie odsłuchowe i ustawienie kolumn wydaje się być w porządku. Drobna uwaga: czy nie dało by się wcisnąć sprzętu audio tak, aby był on centralnie pomiędzy kolumnami? Pod/obok telewizora na przykład? Pozwoliło by to szerzej rozstawić kolumny, z zachowaniem minimalnych odstępów od ścian. Z mojego doświadczenia wynika, że odstęp od ścian po bokach kolumn ma większe znaczenie, niż odstęp od ściany z tyłu. Bardzo pomaga, gdy porty bass-reflex w kolumnach są z przodu. Wstępnie dobrane kolumny tj. Dali Ikon 6 wydają się być świetne, ale przy założonym budżecie 8k, zostałoby niewiele na pozostałe elementy audio. Tutaj musiałbyś podjąć decyzję: zakup wszystkiego od razu, lub dołożyć pieniędzy i rozłożyć zakupy w czasie? Możliwe jest też znalezienie tańszych, muzykalnych kolumn i wtedy możliwe byłoby bardziej równomierne rozłożenie kosztów na pozostałe elementy audio. Jest prawdą, że dostajesz to, za co zapłacisz, ale nie jest nigdzie powiedziane że tańszy sprzęt nie może być zadowalający. Moja choroba "audiofilska" trwała ładne kilka lat, ale w tym momencie już przestałem się udręczać potrzebą kolejnych ulepszeń. Po wypróbowaniu całego szeregu sprzętu, osiągnąłem bardzo zadowalający efekt. Mam to, na czym mi zależało. To co mam, jest już też na granicy moich możliwości finansowych. Koniec dla zaspokajania moich "zachcianek". Propozycja - wyszukaj w necie/ salonach hi-fi jakiś zrównoważony jakościowo i cenowo system audio, który uważasz za dobry, a następnie przedstaw te propozycje na forum. Ktoś zapewne będzie w stanie coś powiedzieć na podstawie własnych doświadczeń. Możliwych opcji sprzętowych są setki, o ile nie tysiące i nikt tak do końca nie może być ekspertem od wszystkiego.

No to ja może podejdę do całej sprawy z nieco innej strony. Zadam pytanie, na które zapewne jest więcej niż jedna odpowiedź. Pytanie brzmi: które elementy audio najbardziej wpływają na jakość dźwięku? W mojej skromnej opinii tak oto wygląda lista, w kolejności wpływu na dźwięk: 1) Pomieszczenie odsłuchowe i ustawienie kolumn. Duże pomieszczenie odsłuchowe, to marzenie chyba każdego audiofila. 2 i 3 ) Jakość kolumn (cokolwiek to znaczy) oraz wysokiej jakości DAC. 4) Wzmacniacz Bardzo duży wpływ na to wszystko mają osobiste upodobania/ przyzwyczajenia oraz niestety jakość dostępnych nagrań. Sprzęt wyższej klasy nie jest zbyt wybaczający dla nagrań słabej jakości. Całkiem możliwe, że w poszukiwaniu "ideału", sam sobie strzelisz gola. Oprócz tego, liczy się nie tylko "świetne" brzmienie, ale także i to, czy takie brzmienie nie męczy. Jak dla mnie sprzęt dobrze dobrany dla słuchacza, to taki, którego można słuchać z przyjemnością przez wiele godzin. Wstępne wrażenia z odsłuchu mogą być złudne. Wiem, że niezbyt pomogłem w doborze sprzętu, ale jeżeli myślałeś iż jest to łatwe, to się grubo pomyliłeś.

Całkiem fikuśne głośniki, ale zaprojektowane raczej z położeniem nacisku na wygląd, a nie jakość dźwięku. Z mojego doświadczenia, poleciłbym głośniki Creative (wyższe modele), albo kolumny 2.0 M-Audio Studiophile modele AV30 lub AV40.

A mój Audiolab 8200P (końcówka mocy) ma terminale tylko i wyłącznie dla gołych kabli. Czyli w tym wypadku nie mam nad czym się zastanawiać. Po stronie kolumn to inna sprawa. Tak czy owak, jak nie masz potrzeby częstego przenoszenia sprzętu, gołe kable będą najodpowiedniejsze.

Budżet na kolumny oczywiście ma znaczenie, ale nic tak nie "gra" jak samo pomieszczenia odsłuchowe. Przekonałem się o tym wielokrotnie. Tak stawiając sprawy, nic już nie jest pewne. Liczą się tez przyzwyczajenia. Wstępnie poleciłbym kolumny Mission z serii MX: MX3, MX4 lub MX5. Różnią się one rozmiarami głośników itd. MX5 wywala dziury w ścianach Nie są to kolumny małe i grzeczne. Mam w użytkowaniu kolumny podstawkowe MX2 i w zależności od pomieszczenia i rodzaju muzyki potrafią one albo pokazać się z dobrej strony, albo przytłoczyć dźwiękiem. Niby są to kolumny podstawkowe, ale i tak potrzebują dużo przestrzeni aby się wykazać. Takie kolumny na pewno nie zginą w żadnym pomieszczeniu mieszkalnym. Używanie ich w małych pomieszczeniach grozi bólem głowy.

Stali bywalcy tego forum raczej nie pomogą Ci w znalezieniu tego, czego szukasz. Po prostu wszelkiego typu mikro-wieże nie grają "audiofilsko" i nie leżą w kręgu zainteresowań rasowych audio-hobbystów. Tego typu sprzęt oczywiście ma swoje wady i zalety, oraz swoje zastosowania. Jednak nie możesz oczekiwać, że zagra nawet w przybliżeniu tak dobrze jak nawet najtańszy zestaw "klocków" stereo.

ONKYO TX-8050

Zawsze mnie zastanawia dlaczego akurat kamienne (marmur, granit) podkłady pod kolumny? Pewnie chodzi o estetykę Z "audiofilskiego" punktu widzenia płyty stalowe są na pewno lepsze. Po prostu są kilkukrotnie bardziej masywne. Piszę o tym jako o alternatywnym, i zapewne lepszym rozwiązaniu dla wyizolowania kolumn od podłoża. Sam mam jeszcze w garażu płyty stalowe 300x300x15mm (waga 15kg każda), które mi służyły jako podkład do kolumn podłogowych Monitor Audio RS6. A wszystko to dla dobra sąsiadów i oczywiście lepszego brzmienia sprzętu

Wiem, że to brzydka kryptoreklama (moderatorzy wybaczcie), ale trudno mi się powstrzymać. Właśnie wystawiłem na Alledrogo mój Arcam rDAC. Sytuacja pocieszna - w sobotę 2 lutego zabieram go ze sobą w bagażu podręcznym z Anglii do Polski. Natomiast pozostały nadmiarowy sprzęt tj. wzmacniacz Arcam Diva A85 i kolumny Epos M12i wysyłam już zamówionym kurierem, tak aby móc je odebrać w kraju osobiście A co z tym fantem zrobię, to jeszcze nie wiem. A swoją drogą, to chyba jestem dobry w kupowaniu nowego sprzętu, ale zbywanie poprzednich nabytków słabo mi wychodzi. Jak do tej pory, to albo obdarowałem rodzinę, albo sprzedawałem na alledrogo (ze stratą oczywiście). A reszta mi po prostu zalega po kątach czekając na lepsze czasy. Czy Wam też tak trudno się rozstać z ulubionym sprzętem?

Oto moja propozycja zestawienia sprzętowego: Amplituner sieciowy stereo ONKYO TX-8050 - mnóstwo zalet z technicznego punktu widzenia. Alternatywna propozycja, to amplituner stereo YAMAHA R-S500 A do tego kolumny podstawkowe Mission MX2 lub najmniejsze podłogowe z tej serii Mission MX3

Mój przyjaciel ma w posiadaniu chyba 2-3 tysiące płyt CD. Sam też się troszeczkę przyczyniłem do tego "bajzlu", obdarowując go moją kolekcją 100-200 płyt CD. Oprócz płyt CD, ma on także imponująca i ciągle rosnącą kolekcje płyt winylowych. Ja na taką ekstrawagancję nie mogę sobie pozwolić - moja kolekcja płyt jest zlokalizowana na dysku sieciowym. Wszelkie "materialne" nośniki rozdaję znajomym, lub "utylizuję" w mało ekologiczny sposób. Gdzie w ogóle jest ta granica, że pamięta się co ma się w swoim posiadaniu?