Skocz do zawartości

Onkyo TX-SV353 + Altus Tonsil 300


Rincon

Recommended Posts

Witam was icon_wink.gif.
Mam 2x Tonsil Altus 300W i amplituner Onkyo TX-SV353 do tego jeszcze odtwarzacz CD DX-7111 i do kompletu odtwarzacz kaset, ale schowany.
I kilka pytań do was.
1. Kiedy podłączam kolumny z tyłu na Altusach mam napisane High Range i Low Range. Pod co podłączyć ?
2. Okablowanie, czy ma duże znaczenie o dźwięku ? Jakie kupić najlepiej ?
3. Jak puszczać muzykę, aby najładniej grała ? Z CD nagrywać jako Audio czy może jako MP3 ?
Bo słyszałem, że najlepiej nagrywać jako Audio.

Dziękuje i pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Chodzi Ci o górne i dolne zaciski głośnikowe? Po prostu można zdjąć zworki i poprowadzić od wzmacniacza podwójne okablowanie. To się tak robi:
http://www.audioton.republika.pl/biwiring.html
Albo nie zdejmując zworek podepnij kabel pod którekolwiek zaciski, byle nie zewrzeć icon_wink.gif
2. Okablowanie (moim zdaniem) ma duże znaczenie, ale nie przy tej klasie kolumn. Kup zwykłe dobre kable z miedzi beztlenowej i wystarczy. Jak kiedyś będziesz zmieniał kolumny na lepsze możesz pomyśleć o kablach.
3. Muzyka najpełniej brzmi odtwarzana z oryginalnych płyt. A jeśli kopiowana, to najlepiej w formatach bezstratnych, czyli im mnie j skompresowana, tym lepiej. Audio oczywiście.
I na koniec, choć nie chciałbym psuć Ci dobrego samopoczucia. Kto Ci polecił te kolumny? Muzyka najładniej by grała....na kolumnach, które nie zniekształcają dźwięku. Altusy niestety do nich nie należą. I całe Twoje starania, kable, dobrze nagrana muzyka biorą w łeb, bo najwięcej psują tu kolumny.

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Altuski kupiłem sobie hmm 7-9 lat temu albo dalej. Nigdy nic się w nich nie zepsuło nigdy nie miałem żadnego problemu, chociaż zawsze wyciskane są z nich 7 poty icon_wink.gif i to mi się w nich podoba. Hmm nikt mi nie doradzał jakoś tak kupiłem potem całe osiedle mi zazdrościło bo był to hit.
Teraz chcę coś zmienić, aby lepiej grały bo nie zamierzam ich nigdy sprzedać. icon_smile.gif Jestem amatorem w sprzęcie audio i dla mnie grają bardzo ładnie i czysto, ale to tylko moje zdanie icon_wink.gif. O co chodzi z tym zniekształcaniem dźwięku ?
Czyli jak podepnę tak podwójnie to lepiej będzie grało czy co ? icon_wink.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej - całe osiedle Cię przeklinało, skoro wyciskałeś z nich siódme poty (bez urazy:)
Nie mam zamiaru Cię nawracać. Być może w pełni satysfakcjonuje Cię dźwięk, który reprodukują Altusy. I jak sądzę, tak naprawdę, w życiu NICZEGO innego (prócz wytworów Tonsila) nie słuchałeś. Do tego dochodzi renoma na osiedlu...


Przytoczę tylko przydługawy post, który dawno temu napisałem na innym forum, zanim mnie wywalili, bo bylem antyTonsilowski:)

Nomen omen, mialem u siebie równocześnie 3 pary głośników, tj.:
Altus 140, Grundig BOX 8500 i najmniejsze - Infinity RS 3000.
Pokój jakieś 16,5 metra (w kwadracie). Dość dobrze adoptowany, ale bez rewelacji. Sprzęt towarzyszący z górnej półki (CD+końcówka mocy).
W zasadzie nie spotyka się takiego, podłączonego do kolumn za ca 500 zł.

Altus 140 brzmiał tak.
Bas, co dla mnie było niepojęte, buczał i wyraźnie dudnił (pewno kolce by się przydały). Bez konturu i jakiegokolwiek zróżnicowania faktury, barwy (mimo faktu, że trudno znaleźć "normalne" kolumny, których nie napędziła posiadana końcówka mocy).
Góra sypała i syczała (na szczęście nam spory spadek słuchu już przy 12 kHz:). Do tego jednostajna. Wszystkie blachy brzmiały prawie identycznie. A średnica? Chrypliwa i wycofana. Do tego rozdzielczość dźwięku znacznie poniżej przyzwoitości (do jakiej przywykłem). Sterofonia? jakaś głębia? dynamika? (nie mylić z głośnością!) - nie zauważyłem chyba?
Raczej coś w rodzaju małej, męczącej kakofonii. Słuchałem całe 15 minut (po to by sprawdzić przetworniki, bo były do sprzedaży).

Potem przyszły Grundigi. Trzydrożny, zamknięty, spory monitor z 25 cm na basie! Średnica i góra - metalowe kopułki.
Pierwsze wrażenie - ulga! Że dźwięki nie "kleją" się, nie drażnią. Bas dużo wyraźniejszy, b. głęboki i sprężysty, jednak podbarwiony. Środek i góra z pewną dozą nosowości i specyficznych naleciałości (od metalowych przetworników) . Pojawiła się jako taka stereofonia i dynamika. Instrumenty stały się w miarę czytelne. Duży, podobny do Altusów dźwięk, ale ZNACZNIE bardziej czytelny. Nie mniej - najlepsze do słuchania techno, rapu czy czegoś opartego na miarowym bicie.

Pozostały tylko monitory Infinity.
Cóż. Dźwiek nieosiągalny dla Grundiga (choć bas mniejszy).
To tak, jakbyś wreszcie kotarę zrzucił z głośników. Bezpośredni dźwięk. Każdy, instrument grał razem i zarazem osobno. Wokalista jakieś pół metra nad głośnikami, z tyłu, pomiędzy nimi. Przestrzeń, barwa, separacja dźwięków i wspaniała stereofonia...
Wreszcie można było posłuchać jazzu czy klasyki (co nie znaczy, że nie grają dynamicznego rocka). Do "techniawy" jednak bym ich nie polecał. Szkoda... Ale są większe modele, przy których bas schodzi tak nisko, jak z subwoferów za parę kzł. Przy ścieżce dźwiękowej ze "Star Trek" albo "Piratów z Karaibów" można narobić w...

Oczywiście, małe Infy nie są idealne (bo takich nie ma), ale trudno opisać przepaść dźwiękową, jaka dzieli od nich Altusy 140.
To, co opisałem nazywam róznicą conajmniej 2 klas (przy podobnej cenie). To nie są niuanse (jeden element pasma nieco lepszy, drugi niewiele gorszy). Tą różnicę od razu słychać!

Z drugiej strony - wypowiadam się bardziej od strony ogólnie przyjętej "jakości" przekazu, brzmienia. A tymczasem wielu młodym zależy chyba zupełnie na czymś innym (a la "hałas z przytupem")? Niektórzy powiedzą "te kolumny mają słaby bas". A to, że jest on z przedstawionych najczytelniejszy, wielobarwny i konturowy oraz osiąga zejście Altusów- kogo to obchodzi?
Stąd znacznie odbiegające definicje "jakości" i w pewnej mierze nieporozumienia.

Cóż.
Najważniejsze są wszakże gusty, preferencje i oczekiwania.
Nasze własne!


Wierz mi Kolego - bardzo dawno temo posiadałem właśnie ALTUS 300. Nie ukrywam - byłem dumny.
Lecz akurat, ku mojej zgubie (duchowej i finansowej), pojawił się znajomy, który przytargał z Niemiec hamerykańskie kolumny (w sumie mogły to być każde inne - "lepsze") Za tydzień, 3-miesięczne Altusy sprzedałem za pół ceny. Po czym wziąłem pożyczkę...


Pozdr.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh jaka renoma na osiedlu icon_wink.gif chyba 7 lat temu teraz sąsiad ma JBL nie wiem jakie dokładnie ale wydał troszkę kasy za nie i grają całkiem nieźle, ale nie powiedział bym, że o niebo lepiej od Tonsilów.
Mój sąsiad z góry jest DJem kiedyś przyniósł do mnie estradówki icon_smile.gif wolę tego nie wspominać. A tak z ciekawości jakie kolumny do 2 tys dobre można kupić ?
Altusy nie wiem ile jeszcze pożyją, ale trzymają się nieźle.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Nie przejmuj się. Dzisiejsze JBL-e to już nie ta jakość firmy sprzed lat. Zakładam, że wydał max kilka kzł.
Szczerze? Powiem Ci, że wolałbym estradówki od większości modeli Altus-ów. Niektóre mają mniej "skrzeczącej" góry i środek pasma lepszy...
Sprecyzuj gusta. Jaka muzyka? Jak duży pokój? Jeśli mieszkasz na osiedlu, to pewno 10-16 m.
Chociaż wątpię, czy cokolwiek zagra dla Ciebie lepiej od Altusów (póki co). Lecz może próbować...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, cytując Zukzukzuk'a
Cytat

Z drugiej strony - wypowiadam się bardziej od strony ogólnie przyjętej "jakości" przekazu, brzmienia. A tymczasem wielu młodym zależy chyba zupełnie na czymś innym (a la "hałas z przytupem")?

określ na czym Ci najbardziej zależy? Przecież może być i przytup i dobra jakość brzmienia. A do 2kzł. to można już naprawdę dobre a używane jeszcze o klasę lepsze. A współczesne JBL pomijam modele najwyższe czy kolumny estradowe, to nie są przykłady głośników o dobrym brzmieniu. One mają grać głośno, mocno i zrobić natychmiast wrażenie na słuchaczu, nieważne jakim kosztem. Na mnie jednak takie uroki nie działają icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma czegoś takiego jak dominująca marka na rynku!
Jeżeli masz do wydania 2 tysiące na komplet wzmacniacz (albo amplituner) oraz 2 kolumny, to jeszcze musisz określić parę rzeczy:
- czy może być sprzęt używany
- jaka jest wielkość pomieszczenia
- czego słuchasz
- czego oczekujesz od sprzętu
to tak na początek.

A później popatrz trochę na wątki na naszym Forum w dziale STERO dotyczące sprzętu za około 2 tysiące...

Pozdrawiam
PS. A poza tym - warto patrzeć na ogłoszenia o sprzedaży sprzętu na forach audio...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"2. Okablowanie, czy ma duże znaczenie o dźwięku ? Jakie kupić najlepiej ?
3. Jak puszczać muzykę, aby najładniej grała ? Z CD nagrywać jako Audio czy może jako MP3 ? "



Rincon - wybacz, ale nie bardzo rozumiem. Słuchasz muzyki w zależności od kolumn???? Muszę przyznać, że po raz pierwszy spotykam takie podejście. TO TWOJE PREFERENCJE MUZYCZNE MAJĄ OKREŚLAĆ ZAKUP DANEGO MODELU I MARKI. Co do okablowania - ma znaczenie, ale to już inna bajka. Niektóre kable wpływają na jakość i charakter brzmienia i są opcją, jeśli mają zmienić charakter brzmieniowy systemu, ponieważ powiedzmy, jesteśmy nie do końca zadowoleni z brzmienia kolumn. Inne są neutralne, nie wnoszą zupełnie nic do brzmienia. Wszystko zależy od komponentów i przede wszystkim - własnych odczuć. Ogólne założenie - w systemach drogich, kable stanowią ważny element i użycie danego modelu wpłynie słyszalnie na brzmienie. W systemach tanich, taki wpływ nie będzie już wyczuwalny, natomiast użycie kabli za 5000 pln w systemie za 1500 PLN nie tylko jest całkowicie bezsensowne (sprzedając kable możemy zakupić cały system lepszej jakości), ale również pokaże niedostatki brzmieniowe sprzętu.

Poza tym, proponuję na początek odpowiedzieć na pytania zadane przez RoRo. Odpowiedzi na pewno pomogą nam w podaniu propozycji.
Pozdrawiam.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...