Gdybym nie wierzył, że można docenić dobrą jakość brzmienia to nie zakładałbym tego tematu. Pisząc o tym, że nie jestem audiofilem mam na myśli np. to że muzyki słucham z mp3 z komputera, więc nie jest to już wysokiej jakości źródło dźwięku. Wzmacniacz chciałbym dobrać właśnie do takiego zastosowania, więc uważam że nie ma sensu inwestować w coś drogiego, tylko by móc się popisać. Nie słucham też muzyki godzinami, wsłuchując się w nią siedząc na kanapie, także to drugi powód by nie przesadzać. Mój problem polega na tym, że w zasadzie każdy doradza co innego. Ja osobiście przekonałem się do tego, że sprzęt popularny firm typu Sony, Technics itd. to nie jest prawdziwe audio, a na na forach audio spotyka się i takich, którzy polecają coś takiego. Ktoś poleca mi Yamahe, Denona a to słyszę, że nie umywa się to do Nada. Największym problemem jest to, że nie wystarczy wyrobić sobie opinii o danej firmie, bo duże różnice tkwią w poszczególnych modelach. Tak na prawdę ktoś kto słuchał wiele sprzętu może wydać jakąś opinię, bo każdemu spodoba się jeszcze coś innego. Ja nie słuchałem, więc dochodzę do wniosku, że muszę kupić po prostu coś w założonej cenie, zadbanego, z firm które sobie założyłem, żeby w ogóle coś słuchać.