Skocz do zawartości

Gyver

Uczestnik
  • Zawartość

    56
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Gyver

  1. Pewny nie jestem, ale wydaje mi się, że nie dasz rady odtworzyć tak nagranych płyt na innym urządzaniu niż komputer. Pliki 24bitowe są na płytach SACD, ale nagranie takie płyty jest chyba niemożliwe i do tego trzeba mieć specjalny odtwarzacz. Jeżeli masz zwykły odtwarzacz płyt CD w domowy audio to nic z tego.
  2. Cytat

    Jeśli widzę gołe układy scalone to dostaję dreszczy z przerażenia. Sam sobie tego nie zmontuję icon_smile.gif



    Rozumiem obawy (choć tak na prawdę tam nie ma co montować). Są też gotowe, już złożone takie zestawy plug&play. Naprawdę można zaoszczędzić nie tracąc nic z jakości dźwięku, a może i nawet zyskać icon_smile.gif Dodam jeszcze, że Rpi daje Ci nieograniczone możliwości i w przyszłości taki system bardzo łatwo rozbudować/ulepszyć.

    @luckyguliver
    Jeżeli chcesz DACa do Rpi to na samym początku musisz się zdecydować w jaki sposób chcesz przesłać sygnał coaxial/USB/I2S.
    coaxial -> koniecznie trzeba Digi+ (lub coś podobnego)
    USB -> najlepiej DAC z Amareno i/lub jakiś 'odszumiacz' USB żeby zniwelować jitter
    I2S -> to już trochę wyższa szkoła jazdy bo sygnał wysyłany z Rpi musi być zjadliwy przez DAC, można też wykorzystać układ który go przetaktuje oparty na FPGA
  3. Ja ze swojej strony polecam rozwiązanie:
    Raspberry Pi z np. HiFiBerry Digi+ około 500zł
    I do tego osobny DAC za 2500zł

    Opcja bardziej wymagająca od użytkownika (trzeba kilka razy kliknąć na komputerze żeby zainstalować system na kartę SD), ale jakość dźwięku powinna wszystko wynagrodzić. Nie sądzę, aby któryś z wymienionych powyżej strumieniowców mógł konkurować z takim rozwiązaniem. Sam mam Rpi i gorąco polecam, nie zawracałbym sobie głowy gotowymi strumieniowcami. Poczytaj sobie o wykorzystaniu Rpi w systemach audio - na różnych forach jest tego mnóstwo.

    A jeżeli chcesz zaoszczędzić pieniądze to:
    Rpi + dedykowany DAC (w zależności od budżetu) montowany na górę - bardzo dobra jakość za śmieszne pieniądze. Zdziwiłbym się gdyby takie rozwiązanie za powiedzmy 800zł grało gorzej od strumieniowców za 3k zł.
  4. Źle podchodzisz do tematu icon_smile.gif Przy połączeniu cyfrowego źródła dźwięku do wzmacniacza najważniejsza jest jakość przetwornika cyfrowo analogowego (DAC), który gdzieś w torze audio musi wystąpić. Rozumiem, że we wzmacniaczu masz wejście cyfrowe? Jeżeli tak, to jest w nim też DAC. I tutaj należy zadać pytanie, w którym z tych urządzeń jest lepszy: we wzmacniaczu czy w odtwarzaczu sieciowym.

    Najlepszym rozwiązaniem pod względem jakości jest: odtwarzacz sieciowy z cyfrowym wyjściem -> zewnętrzny porządny DAC -> wzmacniacz.

    Dodam jeszcze, że przy przesyłaniu dźwięku przez USB należy bardzo uważać. Jest to magistrala, która może kompletnie zdegradować dźwięk, a z drugiej strony może również dać dźwięk wysokiej klasy.

    Jeżeli nie straszne Ci DIY to polecam Raspberry pi jako źródło i do tego konkretny DAC, ale to rozwiązanie wymaga trochę zachodu i konfiguracji żeby działało. Na pewno nie jest to Plug&Play. Stosunek jakości/ceny trudny do pobicia.
  5. Cytat z wikipedi:
    "Zestaw głośnikowy często bywa błędnie nazywany kolumną głośnikową, określenie to powszechnie funkcjonuje wśród producentów i w handlu, fakt ten potwierdzają zwroty kolumna dwudrożna, kolumna trójdrożna"

    Nie znam źródła ani autora tego stwierdzenia, więc w zasadzie niczemu to nie dowodzi. Mi osobiście bardziej pasuje nazewnictwo zestaw głośnikowy, ale to osobiste preferencje (ale i tak mówię głośniki icon_biggrin.gif ). Wszystkie określenia są jakimś tłumaczeniem zagranicznych słów/zwrotów. Żeby raz na zawsze rozwiać wątpliwości trzeba by się dowiedzieć kiedy po raz pierwszy zastosowano dwa lub więcej głośników w jednej obudowie i jak autor tego wynalazku go nazwał. Następnie zastanowić się jakie jest najbardziej trafne tłumaczenie na język polski (lub stosować oryginalne nazewnictwo).
  6. Dokładnie.
    Są dwie opcje jeżeli chodzi o telefon:
    - podpinasz telefon kablem USB do zewnętrznego DACa - takie połączenie nie zawsze działa
    - lub używasz telefonu tylko do sterowania komputera służącego do streamowania

    Nic innego nie opłaca się rozważać.
  7. Mam audio-gd nfb-15 (ver. 2014). Nie wiem czy jest dalej w sprzedaży - pewnie weszła już jakaś nowsza wersja. DAC jest oparty na dwóch kościach Wolfson, które mają tendencję do delikatnego ocieplania dźwięku. Wyjścia RCA i na słuchawki (wbudowany przedwzmacniacz). Wejścia standardowe - usb, coaxial i optyczne. Przy wyborze przetwornika warto zastanowić się nad tym, którego z nich będzie się używać. Jedne dacki lepiej grają po usb, a inne na przykład po coaxialu. Audio-gd na pewno bardzo dobrze sprawuje się na usb, ale mogą być problemy ze sterownikami pod windowsa (w linuxach wszystko działa out of the box). Niestety w internecie brakuje rzetelnych recenzji/porównań takich urządzeń i wiele trzeba dedukować z rozmaitych opinii lub sprawdzać samemu.
    Jeżeli zamierzasz korzystać z USB wybierz takiego daca, który ma zegar po swojej stronie - asynchroniczne USB :!:

    Jeżeli używasz PC jako źródło ważną rolę odgrywa oprogramowanie. Polecam zwrócić na to uwagę icon_wink.gif Nie wiem jak bardzo jesteś zorientowany w temacie PC-audio, ale wygoogluj sobie takie hasła: daphile, jriver, foobar + asio/wasapi. No i oczywiście pliki najlepiej jak są w formacie bezstratnym np. flac.

    Inną baardzo ważną kwestią jest jakość zasilania DACów, która naprawdę w drastyczny sposób wpływa na dźwięk. Sztandarowym przykładem, o którym można wszędzie poczytać jest Arcam rDAC i dedykowane zasilanie od Tomanka. Unikaj zasilaczy impulsowych jak ognia icon_biggrin.gif Do audio-gd wpinamy kabel 230V, a cała sekcja zasilania jest w środku więc nie trzeba się tym przejmować.

    To taki mały zbiór wiedzy koniecznej przed zakupem pierwszego DACa icon_smile.gif
  8. Polecam zapoznać się z ofertą Audio-GD icon_wink.gif Mam od nich DAC z przedwzmacniaczem i mogę polecić. Dałem za niego niecały 1000 zł. Najlepiej spróbuj wypożyczyć i sam zdecydujesz. Porównywałem go jedynie z Hegelem HD2, który wypadł przy audio-gd jak tania zabawka.

    Dużo pozytywnych opinie krąży też na temat Arcama rDAC, ale nie słyszałem go osobiście i nie mogę potwierdzić.
  9. Krytycznie? Hmm... może trochę niejasno się wyraziłem. To były RLS Elara, grały bardzo fajnie. Jakby na to nie patrzeć porównywałem je względem dużo droższych SF MA i stąd takie wrażenie. W swojej cenie, z dobrze dobranym wzmacniaczem na pewno potrafią pokazać pazurki, a w muzyce rockowej sprawdzają się wyśmienicie - lepiej niż MA.
  10. Pro-jecty polecali mi znajomi audiofile icon_smile.gif Porównywali je z kilkukrotnie droższymi albedo i dużej różnicy ponoć nie było. Ja na kablach kompletnie się nie znam, a myślę, że za 100zł warto zaryzykować i sprawdzić samemu. Najwyżej jak się nie sprawdzą będę szukać dalej. Tak jak wcześniej pisałem kablami chciałbym poprawić któreś z tych aspektów: dynamika, precyzja sceny i może przejrzystość. Średnica, wysokie i niskie tony są dla mnie bardzo dobre jak na zestaw w takim budżecie i tutaj nie zależy mi na jakiś poprawach icon_biggrin.gif Pisząc uboga scena miałem na myśli mało precyzyjna - źródła dźwięku są dosyć duże i rozmyte. Co ciekawe słuchałem w moim zestawie na identycznych kablach monitorków RLS i one miały zarówno wybitną dynamikę jak i szeroką, precyzyjną scenę (nawet aż za bardzo - mnóstwo pustych przestrzeni icon_biggrin.gif ), ale poza tym nic więcej nie oferowały względem SF MA. Jakby tak SF MA dodać troszkę z RLSów byłoby wręcz idealnie nawet na kablach które posiadam icon_biggrin.gif hehe. Akustykę mam ciągle niedokończoną 2/4 panele gotowe, a poza nimi puste ściany i okno z roletą... Za stanowiskiem odsłuchu w odległości 2m regał i biurko, które myślę że fajnie rozpraszają dźwięk. Pokój jest w kształcie liter L, więc rozstaw głośników jest niestety niewielki. Standy między 15-20kg robione przeze mnie i zasypane piaskiem - jeszcze po poprzednich głośnika, są trochę za wysokie. Źródło: Raspberry pi + Audio-gd nfb15. Całości brakuje jeszcze do finalnego efektu, ale na razie wygląda tak:


    loopic Do Densena DM10 polecam zaopatrzyć się w DC-blocker icon_wink.gif
  11. Cytat

    Tu pytanie do Gyver'a. Jakie interkonekty i głośnikowe masz oraz jakie źródło? Pisałeś gdzieś o tym, ale nie pamiętam.



    Alphard da vinci bi-wire i Monster Interlink 400 mkII - kable jeszcze z poprzedniego zestawu. Głośnikowe zamierzam prawdopodobnie zmienić na:
    Pro-Ject CONNECT IT LS

    Cytat

    @RoRo
    (...) Przyznam, że pierwsze 3 minuty jak podłączyłem Minimy to trochę się załamałem. Po dłuższym odsłuchu nie miałem już jednak wątpliwości, że te drugie są w każdym innym aspekcie lepsze od pierwszych. Detaliczność, stereofonia, muzykalność. No i oczywiście teraz dopiero poczułem, na czym polega zjawisko znikania kolumn w pomieszczeniu. Ponoć i Minuetto to potrafią (tak wcześniej czytałem), ale jednak nie do końca to się udawało w moim pokoju i przy tym zestawie sprzętowym. FM 2 jednak w tych samych warunkach to robią. Ogólnie jestem zadowolony, lubię takie spokojne, ciepłe granie.

    pozdr



    Też tak miałem z SF MA icon_biggrin.gif Przez kilka pierwszych minut byłem rozczarowany, a później szczęka opadła icon_lol.gif
  12. Od jakiegoś czasu posiadam zestaw Densen DM10 + SF Minima Amator i mogę szczerze polecić ten wzmacniacz. Dźwięk jest bardzo mięsisty i przyjemny - długie odsłuchy w ogóle nie męczą. Jednak nie wiem czy przesiadka z B100 zmieni dużo w jakości dźwięku (w tej sprawie musiałby się wypowiedzieć ktoś kto porównywał oba wzmacniacze).
    Jedyne zastrzeżenie jakiem mam do tego zestawu to trochę mało dynamiki i uboga scena, ale bardzo możliwe że jest to kwestia słabych kabli głośnikowych i interkonektów jakie posiadam.
  13. Cytat

    A coś z wykorzystaniem komputera stacjonarnego który jest w tym samym pokoju co stereo?



    Kupić przetwornik cyfrowo analogowy i połączyć stereo z komputerem. Na komputerze odpalasz spotify i sterujesz przez telefon. Możesz też zainstalować specjalny system do audio: Daphile co jest lepszą opcją niż korzystanie np. z Windowsa.

    A tak ogólnie to jest mnóstwo opcji do słuchania Spotify na zestawie stereo wszystko zależy tylko od budżetu.
    - najtaniej połączyć komputer i stereo kablem jack-RCA - fatalna jakość dźwięku - zdecydowanie odradzam
    - później można dokupić DAC od którego w głównej mierze będzie zależeć jakość
    - później można dokupić specjalny komputer do streamowania muzyki
    - później można dokupić do tego komputera serwer NAS (można też bezpośrednio NAS połączyć z DACkiem)
    - można też kupić gotowego streamera dla leniwych z dużą ilością gotówki
    Dodam jeszcze, że o wiele lepszym serwisem streamującym muzykę jest Tidal gdyż oferuje jakość płyty CD, ale z nim jest już więcej kombinacji icon_wink.gif

    Ja osobiście używam Raspberry Pi jako komputer do streamowania podłączony do DACa, a ten do wzmacniacza.
  14. Rozważ jeszcze taką opcję:
    Zwykły wzmacniacz + Raspberry Pi z dedykowanym DACkiem. Takie rozwiązanie daje duuużo większe możliwości, ale jest też z nim trochę więcej zachodu.
    Tutaj masz przykładowy zestaw:
    Raspberry Pi
    Dedykowany DAC
    Do tego trzeba jeszcze zasilacz USB i kartę pamięci (opcjonalnie obudowę).

    DAC w zależności od budżetu można kupić lepszy lub gorszy. Dodatkowo masz możliwość słuchania muzyki z dysku, radia internetowego, spotify, tidal (w jakości CD) i wiele innych. Sam korzystam z Raspberry Pi i mogę z czystym sumieniem polecić, za niewielki pieniądze można złożyć sobie na prawdę przyzwoity streamer sterowany telefonem/tabletem lub PCtem.

    Dodam jeszcze, że jakość dźwięku z takiego rozwiązania jest nieporównywalnie lepsza od przesyłu z iphona po bluetooth icon_smile.gif
  15. Już za późno, ale dzięki icon_wink.gif Po zastanowieniu się kupiłem te SFMA z przyklejoną kopułką. Może gdzieś za tydzień będę je miał i wtedy podzielę się moimi spostrzeżeniami icon_smile.gif

    Aktualizacja:

    Jakiś czas temu przyszły do mnie SF Minima Amator i zdążyłem już sporo posłuchać. Kolumny grają magicznie!. Dźwięk jest niezwykły, muzykalny i bardzo soczysty. Coś pięknego i niesamowitego! Bas co, do którego miałem wątpliwości okazał się idealny do mojego pomieszczenia. Nie ma go ani za mało ani za dużo, w sam raz. Do tego jest bardzo głęboki. Wysokie dźwięki nie są męczące ani za łagodne - tu też jest w sam raz icon_biggrin.gif Dźwięk całości zestawu jest bardzo dojrzały bez żadnych fajerwerków dzięki czemu można słuchać długimi godzinami bez zmęczenia. Jestem mega zadowolony i nie sądziłem, że za takie pieniądze da się stworzyć tak magicznie grający zestaw.
  16. Z Sonusami jest taki problem, że ciężko je dostać, a jak już są to albo daleko albo po przejściach.
    Dostępne MA tak jak pisałem mają przyklejoną kopułkę na głośniku średnio-nisko tonowym, a FM2 mają wgniecenia na kopułce głośnika wysokotonowego. Czy jest sens interesowania się nimi bez możliwości sprawdzenia? Są trochę za daleko...
  17. Chciałbym się zmieścić w 4tyś, chyba że trafi się coś do czego na prawdę warto dopłacić icon_wink.gif
    Nie wiedziałem, że SF Minima FM2 ma już 30 lat - także te głośniki raczej odpadają icon_biggrin.gif Już nawet Minima Amator jest ciężko znaleźć w dobrym stanie - jedne dostępne na rynku mają kopułkę przeciwkurzową ponownie przyklejaną, a dodatkowo zrobione jest to dość niezdarnie, klej wychodzi dookoła... Może to mieć jakiś negatywny wpływ na dźwięk? Jakby na to nie patrzeć waga membrany się zmieniła.

    Co do Delphinusów, trochę wypytywałem o nie w jednym z salonów. Chciałem się dowiedzieć ile kosztowałyby bez standów co bardzo zdziwiło sprzedawcę. Twierdził, że nie ma sensu kupować ich bez dedykowanych standów gdyż na innych nie zagrają ze względu na b-r skierowany w dół. Ile w tym prawdy? Z tego co pisze w internecie standy do delphinusów ważą tylko 5.5kg, a moje ponad 15kg.

    W miejscu zamieszkania wpisałem śląskie nie bez powodów - połowę tygodnia spędzam w Gliwicach, a drugą w okolicach Bielska icon_wink.gif
  18. Witajcie,

    Szukam głośników nowych/używanych do Densena DM-10. Obecnie mam AE Aelite 2, które mocno ograniczają wzmacniacz. Budżet ~4000 zł, źródło DAC Audio-GD + Raspberry Pi.
    Pokój i rozmieszczenie głośników:

    Dodatkowo za głośnikami i na pierwszym odbiciu będę mieć panele hybrydowe 60x120cm – wełna pt80 + panel binarny (binary amplitude diffuser).
    Muzyka jakiej słucham to przede wszystkim rock, muzyka symfoniczna, jazz, blues, indie, alternatywna.
    Ważne jest dla mnie, aby głośniki tworzyły szeroką, głęboką i precyzyjną scenę, były dynamiczne i szczegółowe. Dźwięk delikatnie ocieplony, niemęczący i nienapompowany/przesadzony.

    Moim głównym faworytem są SF Minima Amator. Jedyny problem z nimi jest taki, że obawiam się czy bas nie będzie zbyt słaby, a dźwięk za „mały”. Nie da się też niestety ich posłuchać, więc muszę zdać się na opinię. Za to na Audio Video Show słuchałem tych wielkich, nowych Sonusów i w tamtym pomieszczeniu grały po prostu słabo… Za to konstrukcja Franco Serblin w hotelu GT już zdecydowanie lepiej i przyjemniej (tak wiem, że te głośniki nie mają wiele wspólnego z SF MA icon_biggrin.gif ).
    Myślałem też o Chario Deplhinus, ale obawiam się właśnie zbyt napompowanego dźwięku. Porównywał je może ktoś do Sonusów?
    Miałem na odsłuchu RLS Elara i to co mi się w nich podobało to przede wszystkim scena jaką tworzyły i dynamika, jednak wysokie tony były trochę zgaszone/wycofane. Brakowało mi też jakiegoś charakteru.

    Wracając jeszcze do AVS strasznie podobały mi się dźwięk z głośników Equilibrium Athmos S7 – poezja, zakochałem się od razu, ale cena 12tys. Fajnie też grały Audio Academy Rhea i jakieś podłogówki Studia 16Hertz – choć o monitorach słyszałem różne opinie. I tu ciekawi mnie jak Minima Amator ma się do współczesnych polskich produktów, może ma ktoś jakieś doświadczenia?
    Zastanawiałem się również przez moment nad jakimiś podłogowymi Vienna Acustics tylko pytanie czy przy takim wąskim rozstawieniu głośników jak u mnie jest sens w ogóle zastanawiać się nad podłogówkami?

    Może jeszcze coś innego wartego uwagi da się znaleźć? W zasadzie to zastanawiam się czy jest jakaś lepsza alternatywa dla Minimy Amator w tej cenie?
  19. Znalazłem dzisiaj trochę czasu i dołożyłem po jednej silikonowej podkładce do każdej śruby mocującej transformatory. Po tej małej zmianie wzmacniacz chodzi gdzieś tak o połowę ciszej i znacznie mniej wibracji przenosi się na obudowę icon_biggrin.gif Widocznie dwie gumowe podkładki, które już były na każdej śrubie nie wystarczał albo po tylu latach straciły swoje właściwości. W każdym bądź razie dzięki jeszcze raz za pomoc f1angel icon_wink.gif


    AKTUALIZACJA:
    Minęło trochę czasu, ale ten temat wymaga z mojej strony aktualizacji i sprostowania icon_smile.gif Jak się okazało zbyt pochopnie wyciągnąłem wnioski, że buczenie jest spowodowane wibracjami - one tylko potęgowały ten efekt. Prawdziwym powodem był prąd, a dokładniej jego składowa stała. Zauważyłem, że gdy w domu pracowała pralka to Densen buczał identycznie jak ona icon_biggrin.gif Zacząłem więc czytać coś na ten temat i natrafiłem na układy zwane DC-blockermami, które niwelują składową stałą prądu. Kupiłem DCB1 od Tomanka, podłączyłem i nareszcie wzmacniacz się uspokoił. Teraz pracuje równo i troszkę ciszej, nie ma żadnych skoków buczenia. Także jeżeli ktoś ma podobny problem to polecam zaopatrzyć się w jakiegoś DC-Blockera icon_wink.gif
  20. Przykleiłem kolce Dexon obok nóżek i żadne wibracje już nie przechodzą na podłoże icon_wink.gif Dodatkowo mam jeszcze zamiar dać pod cały wzmacniacz 3cm deskę, ale to już chyba bardziej ze względów wizualnych.
    Jak na razie nie zauważyłem żeby Densen przechodził w "tryb głośniejszy" spowodowany wibracjami.

    Tak jak mi radziłeś przestałem go również wyłączać. Poprawa dźwięku jest wyraźnie zauważalna. W sumie o tym, że nie powinno się go wyłączać wiedziałem do samego zakupu, ale jakoś obawy i przyzwyczajenia brały do tej pory górę.
×
×
  • Utwórz nowe...