Skocz do zawartości

Kaczor325

Uczestnik
  • Zawartość

    14
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kaczor325

  1. Są słuchawki. I są...KA-PI-TAL-NE Na początek wygoda. Jest masa opinii, że gniotą, że cisną - nic takiego nie czuje. Owszem, nauszniki ze skóry i budowa zamknięta, i to czuć względem K514, jednak właśnie ścisk na głowę/uszy czy ogólny komfort jest bardzo podobny. Są troszeczkę cięższe, co czuć, ale też niespecjalnie przeszkadza. Skórzane pady są naprawdę świetnej jakości. Nie mają porównania z tą pseudo-skórą z K404, a bliżej im jakościowo do materiału którym pokryta jest moja kurtka "skóra". Ok, co do dźwięku - to miałem na myśli mówiąc, że kapitalne. Na początek włączyłem delikatny kawałek, w którym nie zaatakują mnie wszystkie możliwe instrumenty, tak więc padło na Sister Sin - The Jinx. Już po pierwszych dźwiękach poczułem to baaaaardzooo niskie mięsko, jednocześnie z cudownie gładkim i wyraźnym wokalem kobiety. Zaś grająca w tle pojedyncze akordy gitara akustyczna miała swoją metaliczność, ale i ciepło dzięki pudłu rezonansowemu - dosłownie jak w rzeczywistości. Oczywiście nie ma róży bez kolców - Xonar jest za chłodny dla tych słuchawek. Nie czuć tego tak mocno jak w K514, i nie jest to takie iskrzące. IMO potraktowanie delikatnym kocykiem tych najwyższych partii dałoby idealne brzmienie. Słuchawki z pewnością grają lekkim V, ponieważ średnica jest na pewno chłodniejsza niż w K514. Nadrabia to ta bardzo niska, grająca wręcz z tyłu głowy, gitara basowa, ale zaś gitary elektryczne delikatnie zbyt ostre. Jutro powinienem dostać opamp Musesa, który podobno jest cieplejszy, to może akurat zaserwuje to idealne brzmienie. Bo to już naprawdę niuanse - różnica jest bardzo duża, pod niemal każdym względem. I to oczywiście na plus. Tak więc zakup uważam za bardzo udany, tych już raczej za nic nie oddam, a po prostu dopasuję odpowiednie źródło.
  2. Jasne ok. I przetestuje nie tylko na Xonarze, z którym nie koniecznie się dobrze zgra bo podobno chłodniejsza karta, ale i w salonie mam amplituner Denona, który gra na pewno cieplej od niego. K514 na nim nie potrzebują EQ, w przeciwieństwie do Xonara.
  3. Lepiej późno niż wcale jakakolwiek odpowiedź Już dziś w południe wybór padł na Superluxy HD669. Do tego kupiłem opamp Muses8820 do Xonara, który niby bardziej cieplejszą kostką jest, więc powinien dobrze zadziałać na te jasno-neutralne słuchawki. CAL obecnie już są nieco niewarte ceny, bo są Takstar HD2000, które z wyglądu są nieco ich klonami, a grają jak CALe po rekablingu i modach. I do tego prawie 100 zł tańsze.
  4. Ładne 2 tygodnie temu zakładałem temat jakie słuchawki i kartę do PC. Zakupiłem kartę Xonar DS + planuję jakiś OP-AMP [np. Muses8820 bądź LME49990], do tego słuchawki AKG K514 MKII. Niestety - słuchawki okazały się zbyt jasne dla mnie. Bas musiałem podbić w EQ Asusa i obecnie w nim dwa suwaki odpowiadające za 30 i 60 Hz są ustawione na +10 i +7 dB. Już pomijając fakt, że nie powinno się grzebać w żadnych poprawiaczach dźwięku, to mimo to czasami gryzą w uszy najwyższe partie np. damski wokal w metalu podczas syczących głosek. Dziś mija równo 14 dni od zakupu, tak więc sklep pozwala na zwrot i już złożyłem podanie... Co w zamian? Na innym forum masa osób poleca słuchawki Superlux. Czytając przeróżne fora z cenami do 300-400 zł nie sposób znaleźć inne polecane [a przynajmniej także jako jedne] właśnie tej marki [bądź bliźniacze Takstar]. I cóż - ponieważ jasność K514 zbyt drażniła, potrzebuję NIECO cieplejszych słuchawek. Najlepiej dalej niezbyt ciemnych, ale też na pewno nie jasne. Kiedyś długo używałem K404, które podobno są ciemne, i one właśnie nieco zbyt ciemne niskie partie mają. To samo moje dokanałowe Brainwavz R1, w których średnica niemal nie istnieje, w porównaniu do K514. I tak więc lista polecanych jest bardzo długa: - HD681 Evo - HD669 - HD668b - HD660 - Takstar HD2000 I nieco poza budżetem, ale może warto?: - Takstar HI2050 - Takstar TS671 - Takstar TS662 Czytając opinie którychkolwiek - "bardzo dobre", "świetna jakość", "bezkonkurencyjne w swej cenie". Jednak każde z nich mają nieco inną charakterystykę i z tego co wiem to np.: - HD681 Evo - ciemno-ciepłe, mocno na bas nastawione, ALE podobno dołączane obecnie welurowe pady dają nieco więcej wyższych pasm - HD669 - na nie najbardziej nastawiony jestem. Podobno bardzo wygodne pady i dobrej jakości. Mocno wyrównanie [nie którzy piszą, że też jasne?], jednak mają zamkniętą budowę tak więc musi być tego basu wiecej niż w K514. Ktoś coś wie o nich? Może sam posiada i może się jakoś wypowiedzieć? Dodam, że bardzo ważna dla mnie jest także wygoda, ze względu na długie słuchanie wieczorami. Aby pałąk zbyt nie dociskał do głowy, zaś pady nie uciskały i nie powodowały mocnej potliwości [tym bardziej, że większość skórzane].
  5. Mam słuchawki (K514). Podpiąłem do komputera...i mało nie dostałem zawału. Brzmią mniej więcej jak dołączane do telefonów. Niemal totalny brak basu! Zacząłem kombinować z EQ, nieco go przybyło, jednak ogólna jakość dźwięku przez to spadła, wysokie tony się schowały. Przerażony zaczynam myśleć "może muszą się wygrzać?". W telefonie to samo, i do tego cicho jak cholera, a na komputerze w sumie też jakoś niezbyt głośno (mimo max głośności wszędzie). Z drugiej strony - może właśnie trzeba dźwiękówki z jakimś wzmacniaczem słuchawkowym co da im nieco mocy? Na szczęście, przypomniało mi się, w salonie jest nie byle jaki amplituner Denona. Nie wiem jaki dokładnie model, tak czy siak jakość musi mieć co najmniej ponadprzeciętną, a może i lepszą niż większość kart dźwiękowych do 200-300 zł. Podłączyłem (duży jack)....uffff! Jest moc, jest bas, jest całkiem niezła neutralność po prostu. A głośność ledwie 60/100 i uszy rozrywa. Jak narzekam na zbyt dużo mięsa w moich dokanałowych Brainwavz, o tyle tutaj jest po prostu naturalnie. Chwilami rzeczywiście, jak piszą w Sieci, wysokie tony potrafią skrzeknąć i nieco zbyt się wybić, ale to naprawdę rzadkość, i równie dobrze może być wina kompresji MP3. Tak więc - słuchawki wyraźnie potrzebują lepszego źródła. Jak napisał kumpel, za pewne w mojej płycie głównej siedzi zimny chip, bo nawet laptop ojca Lenovo za 999 zł lepiej gra z tymi słuchawkami, niż mój PC. Co kupić? Co się nada? Ktoś wcześniej pisał, że Xonary odpadają bo właśnie zimno grają i już lepiej np. X-Fi Gamer. Prawda? Czy może Xonar DS byłby dobry z jakimś ciepłym opampem? Bo w cholerę to naprawdę bardzo słabo gra, a widzę, że potencjał jest. I powiem tak - cena niemal nie gra roli. Chcę kupić coś, co po prostu będzie dobrze współgrać z tymi słuchawkami. Czy wystarczy Xonar DS za 100-130 zł, czy trzeba Audiotraka Cube za 250 - oby dobrze grało.
  6. W sumie...kupując używaną kartę przecież będę mógł właśnie sprzedać za mniej więcej tyle samo jeżeli nie podpasuje/nie zrobi wielkiej różnicy. To teraz czysto teoretycznie - czy między Xonarem DS a DX/D1 jest spora różnica? Warto dopłacić drugą stówę?
  7. A jak by było na Xonar D1/DX? Jakie są różnice między nimi, poza pierwszą na PCI, a drugą na PCIe? Bo jednak byłbym w stanie te około 200 zł przeznaczyć, a widzę, że obie w tej cenie oscylują (oczywiście, jeżeli NAPRAWDĘ warto ). I jeszcze nieco inne pytanie. Bo ciągle dręczy mnie fakt, że jednak te K514 mogą być słabe. To inaczej zapytam - czy będą/powinny być lepsze niż K404? Bo je używałem długi kawał czasu i były całkiem fajne, nawet na smartfonach czy z integry (tylko cholernie nie wygodne na dłuższą metę)
  8. Płyta AsRock P67 Pro3 [chip Realteka ALC892, o dziwo na ich stronie padają jakieś słowa z "headphone amplifiers ]. Czyli wnioskuję, że Microlab się nie poprawi na tak słabych kartach. Ale na mocniejszych tak? [jak wspomniane Audiotrak Cube? Czy na Mayi może już poczuję różnicę?]
  9. Rozwinięcie poprzedniego tematu o wyborze słuchawek. Raczej mi odradzano te K514 MKII, które początkowo sobie wypatrzyłem, ze względu na inne lepsze w tej cenie. Jednak to będzie prezent od panny, wcześniej rzuciłem jej te AKG jako przykład, a dziś się okazało, że już zamówiła. : ] (nasz wspólny przyjaciel, którego się poradziła, jej powiedział że dobry wybór więc się nie wahała ) Cóż, nie są na pewno złe, a że mogły być lepsze...przynajmniej ładne, wygodne (wg. masy opinii), i na pewno pasują mi pod względem posiadania zwykłych gąbek-siatek, a nie skóry. Teraz do tematu: Czytałem na różnych forach [polskich i zagranicznych], że te AKG już dostają nowego życia i są "mniej zamulaste" na jakimś lepszym sprzęcie, a nie zwykłej zintegrowanej karcie. Niestety, mój budżet nie jest zbyt wygórowany (może lepiej dozbierać?) i w obecnej chwili stać mnie na wydanie góra ok. 150 zł. I co warto, o ile cokolwiek? 1) W tej cenie znajdę Xonara DS, w którym mógłbym kombinować z opampem - warto? Dużo by zmienił? Go złapię za nawet równe 100 zł. Jest także i jeszcze niższy w hierarchii Xonar DG, który nówka jest za okrągłe 100 zł. 2) Są także stareńkie Creative Audigy/X-Fi, które także oscylują w tej cenie - Audigy 2 ZS, X-Fi Gamer/Music. Jednak mam wątpliwości, ze względu na właśnie minimum 2-3 lata stażu jakiejkolwiek z nich. 3) Dziś natknąłem się na zewnętrzną kartę Audiotrak Maya, która ma sporo pozytywnych opinii. Chyba najlepsza opcja by była? Jednak ciężko dostępna na rynku wtórnym, a nówka już wypada z mojego budżetu. 4) Zbierać na coś lepszego? Lepszy Xonar, bądź jakieś bardziej audiofilskie marki jak Audiotraki (Cube?) czy Fiio za +200 zł? Ale czy różnica będzie tak duża na moim sprzęcie? No właśnie - moim sprzęcie. Jedno słuchawki, drugie głośniki. Czy moje głośniki, Microlab B77, jakoś poczują nową świeżość na którejkolwiek z powyższych kart? Grają bardzo fajnie już teraz, wręcz jak na mój gust idealnie (dzięki też małej regulacji, na którą pozwalają przez potencjometry Bass/Treble). Jeżeli jednak nie tyle słuchawki by na tym zyskały, ale także głośniki - kupię (dozbieram?) bez wahania.
  10. Ok, temat do zamknięcia. Sprawa słuchawek się wyjaśniła, i teraz kwestia karty do nich, a jak sami wspomnieliście - nie ten dział.
  11. Od jakiegoś czasu mam głośniki Microlab B77. Bardzo sobie chwalę, grają naprawdę świetnie jak na tą cenę [jakoś ok. 200-220 zł chyba], jednak rzadko mam okazję sprawdzić ich prawdziwą moc, bo jednak mieszkam z rodzicami, często zmęczeni i ciężko poszaleć.Tak więc w końcu czas zadbać o bardziej nauszny sprzęt. Miałem wcześniej AKG K404, które były wystarczające do tego [aczkolwiek uszy od nacisku, i głowa od metalowego pałąka bolały po godzinie]. Jednak dwukrotne próby przelutowania wtyku nie pomogły i słuchawki po prostu umarły [a nie będę oddawał do specjalisty]. Tak czy siak były średnio wygodne, i do domu lepiej coś na całe uszy - pełne nauszne. Do czego mają być? - szeroko pojęta muzyka gitarowa od cięższego rocka/punku do metalu (jednak żadne black-death-growl metale Sabaton, Hunter, Bullet for my Valentine, sporo damskiego gotyku tj. Within Temptation, Delain) - często też do gier, jednak nie jakiś hardkorowych przez Sieć, gdzie potrzebuję nieziemskiego pozycjonowania (obecnie spędzam po pół dnia przy DA: Inkwizycja do 2:00-3:00 ) Wypatrzyłem sobie AKG K514 MK II. Z tego co poczytałem, to nie mają mocno wyróżnionego basu, co mi bardzo pasuje. Bas ma sobie grać w tle za gitarami + słyseć miłe "pukanie" stopy perkusyjnej (bądź wiercenie, zależne od gatunku ). Do telefonu (SGS4) mam Brainwavz R1, które właśnie w cięższych metalowych kawałkach zbyt wbijają mi wręcz w mózg stopę perkusyjną. Wysokie tony są piękne i czyste po wsłuchaniu, jednak czasem zbyt schowane za basem. I wolałbym żeby w nowych nausznych to było nieco bardziej przytłumione i zrównoważone. Nie jestem takim audiofilem i to tylko moje odczucia. Jednak trafne? I K514 mi powinny podpasować? I teraz druga rzecz - do czego będą podłączone. Cóż...niestety zintegrowanej karty. I poczytałem w Sieci, że jednak takie K514 potrzebują małego kopa od jakiejś lepszej karty dźwiękowej, to prawda? Najtańszą i sensowną wypatrzyłem Asusa Xonar DG, która podobno ma jakiś tam wzmacniacz słuchawkowy nawet. Byłaby wystarczająca [o ile w ogóle potrzebna] ?
  12. Moje ponad roczne AKG K404 zastrajkowały i zepsuł się wtyk mini-jack. Z drugiej strony dobrze się stało, bo po ostatnim lecie z tymi słuchawkami stwierdzam, że na dwór w +20/25 stopni słuchawki na całe uszy to zły pomysł. Obecnie katuję się na słuchawkach z mojego iPhone 4 [i na tym będą używane nowe], i chcę jak najszybciej zaopatrzyć się w coś nowego. Słucham wszelakiej muzyki z udziałem przesterowanych gitar - od klasyków tj. Led Zeppelin, Scorpions czy Guns n Roses, przez punkowe brzmienia Offspring, do delikatniejszych odmian metalu jak Sabaton, Hunter, Linkin Park (stary, nu-metalowy) czy damskie Within Temptation. Przedział cenowy - szczerze jak najniższy. Zaczynałem przeglądając słuchawki za poniżej 100 zł albo i ciut mniej (bo to był przedział moich AKG K404, które były co najmniej wystarczające). Zastanawiałem się nad modelami Delta czy Alpha od Brainwavz, potem zaciekawiły mnie nowe Bety. Ledwie 20 zł droższe są już cenione M1 tej samej marki, aż natknąłem się na jeszcze ciekawsze (i dźwiękowo, i konstrukcyjnie) Brainwavz R1, z dwoma przetwornikami (że wszystko Brainwavz to przypadek, po prostu tak polecają obecnie ). I zaczynam głupieć - jedno to opinie na temat samych słuchawek, drugie czy będą pasować do moich gatunków. Dla mnie bas nie musi wgniatać mi mózgu - najważniejsze, to aby uzyskać w pełni prawdziwy i nie skrzeczący dźwięk talerzy perkusyjnych czy partii solowych gitar. Jako muzyk obu instrumentów, dokładnie wiem jak brzmią w rzeczywistości, i tego oczekuję od sprzętu na którym słucham muzyki. Tak więc - wystarczy coś tańszego tj. Beta, czy warto wchodzić na próg ok 150 zł [i nie więcej]?
  13. Witam, planuję wyprawić sobie prezent świąteczny i chcę sobie kupić uniwersalne słuchawki i do laptopa [do gier, grania na gitarze przez Guitar Rig] i do telefonu [Samsung Wave]. Przeczytałem co nieco opinii o obu parach słuchawek i mam mieszane odczucia. Po pierwsze, co tyczy się obu, czy te słuchawki po złożeniu zmieszczą się do kieszeni od kurtki? Inaczej, czy da się je spokojnie chwycić w dłoń? Nigdzie nie widzę zdjęcia z porównaniem wielkości. Drugie pytanie: Słucham wszelakich odmian rocka, punka i chwilami lekkiego metalu al'a Sabaton. Czy nadają się do takiej muzyki? Czy góra nie trzeszczy [w tym przypadku np. talerze od perkusji] a bas nie jest zamulony? Ostatnie: czy 404 są dużo większe od 403? 404 są oczywiście prawie zamknięte, 403 to pół-otwarte także w grubości i wielkości słuchawki jest różnica. Interesuję się z tych aukcji, obie nowe i różnica ledwie 7 zł. Podaję czy aby nie podróbki bo jednak tanio dość: 404 -> http://allegro.pl/akg-k-404-k404-opole-cer...2870269680.html 403 -> http://allegro.pl/akg-k403-przewodowy-mega...2852328767.html
×
×
  • Utwórz nowe...