Wymiana Technicsa oraz kolumn na coś innego to oczywiście najlepsze rozwiązanie, niestety dużo droższe niż zakup samego subwoofera. Wiem, że mój sprzęt na pewno umywa się do wielu, których właściciele piszą tu na forum, lecz nie uważam też by była to zabawka z MM za 650zł. Często się pisze, że w takich zestawach najsłabszym ogniwem są właśnie kolumny i po przez zakup subwoofera chciałbym trochę poprawić to wąskie gardło. Głównie słucham muzyki, ale momentami także używam go do KD. Prosiłbym was o radę, czy podczas odsłuchu muzyki tak naprawdę odczuje zakup subwoofera średniej klasy – 1000, 1200zl - (wiem ze pytanie brzmi może głupio, bo nie wiecie jak gra mój Technics)? Jeżeli uważacie, że warto, to czy pchać się w konstrukcje zamkniętą (dla stereo), czy jednak kupić coś z bassreflex, bo moje „nieaudiofilskie ucho” i tak za bardzo nie usłyszy różnicy w dynamice bassu, a przynajmniej będzie on niższy i głębszy? Dziękuję za rady