Witam forumowiczów, Mam zagwostkę dotyczącą zestawu opisanego powyżej, a dokładnie mariażu tych dwóch producentów (Naim i ESA). Na tą chwilę napędzam się (niestety) Sony 2400ES (kino domowe) i chciałem przesiąść się na coś bardziej zacnego do stereo. W zestawie jako źródła pracują Rotel RCD-970BX i gramofon NAD C556 z wkładką Rega Exact. Do napędzenia pokój ok 24 m2, prostokąt. Wiadomo, że nie ma takiego ampli do kina, który zagra stereo jak należy, dlatego moje pytania odnośnie sprzętu: - czy Naim ze swoimi 50W napędzi Esy Triton 1 (teoretycznie Esa wymaga 20-150W), - szukam brzmienia z dobrą średnicą, mniej basu, uspokojona góra ale nie wycofana. Z przywołanym Sony, Esy nieco dudnią, brakuje też góry, szczególnie przy niższej głośności. Nie mogę nigdzie znaleźć opisu gry zestawu NAP150x+NAC122x. - czy ktoś z Was miał do czynienia z zestawem Esa Triton + jakikolwiek Naim? Z góry dziękuję za podpowiedzi.
