Tak się składa, że mam od paru dni u siebie Yamahę 810 i sobie ją testuję. Moje wnioski są pozytywne. Dźwięk jest naprawdę przyjemny i wart (kupiłem za 1575 zł. z przesyłką pobraniową) tych pieniędzy. Do kolumn dokupiłem podstawki NorStone za 330zł. Koniecznie trzeba wymienić fabryczne kable, zarówno interkonekt jak i głośnikowe. Ja na razie podpiąłem IC Monster Interlink200 ( czyli taniutki, prosty kabelek) oraz głośnikowy Supra plv3,4 (szwedzki, dość solidny 40zł. metr-nowy). Można jeszcze spróbować VDH CS122 za ok. 30zł. metr-używany. Efekty są zaskakująco dobre. Yamaha w tym układzie pokazuje, że to całkiem udany sprzęt. Przestrzeń na bardzo przyzwoitym poziomie, dobra lokalizacja źródeł. Basu, jak dla mnie w sam raz, choć mam mniejsze pomieszczenie. W razie czego można przecież dokupić subwoofer, ewentualnie w przyszłości wymienić kolumny, co uważam za lepsze rozwiązanie. Sprzęt nowy 2 lata gwarancji, solidnie wykonany, kolumny świetnie się prezentują na NorStonach, no i po tych drobnych zewnętrznych modyfikacjach naprawdę świetny dźwięk. Mogę polecić z czystym sumieniem. Oczywiście, że jeśli zaczniemy porównywać Yamahę do zestawów 3-4 razy droższych, albo jeszcze droższych to opinie będą różne. Ale tak porównywać po prostu nie można, bo to absurd, który do niczego nie prowadzi. Za ok 2tys. Yamaha to dobry wybór. Pozdrawiam.