Cześć, Jestem nowy na forum i zupełnie zielony jeżeli chodzi o sprawy związane z kinem domowym. Aktualnnie wykańczam nowo budowany dom i zachciało mi się kina domowego. Żona się zgodziła ale pod kilkoma warunkami: 1. Głośniki mają być jak najmniejsze, bo takie duże to wiocha 2. Ma ich być prawie nie widać 3. Mają nie kosztować majątek. Salon mam nieduży, w kształcie prostokąta o wymiarach 5.36mx4.26m. Telewizor jest centalnie na wprost kanapy - usytuowane na krótszych bokach. Do głowy przyszedł mi pomysł usytuowania głośników pod sufitem w narożnikach pokoju, ale tu pojawia się problem z doborem głośników. Przeglądałem HKTS5 ale są za duże dla mojej ślubnej. Wspomóżcie mnie dobierając jakiś fajny, nie drogi sprzęt, ale taki na którym słychać "dzwięk". Nie jestem audifilem - czasami lubię pooglądać głośniej film. Na głośniki mogę przyznaczyć powiedzmy 1500-2000zł Amplituner to inna bajka, ale też możecie coś polecić. Na co ewentualnie zwracać uwagę? Jeżeli potrzebujecie jakichś dodatkowych inforamcji to piszcie - odpowiem