Małżeństwo z czterdziestoletnim stażem leży sobie w łóżku tyłem do siebie i nagle odzywa się żona: - Janek, a pamiętasz, jak za młodu to mnie przed snem za rękę trzymałeś? Wkurzony Janek się odwraca i chwyta żonę za rękę. Potrzymał chwilkę i się odwrócił, na co żona znowu: - A pamiętasz, jak mnie przed snem w policzek całowałeś? Janek już porządnie zdenerwowany odwraca się, cmoka żonę w policzek i z powrotem na drugi boczek. - Jaśku, a pamiętasz, jak mnie na dobranoc zawsze w uszko kąsałeś? Jan wkurzony na maksa wstaje z łóżka... - Jaśku, a ty gdzie się wybierasz?! Jasiek warczy: - Po zęby!
Też człowiek, śmiać się też musi..
w Audiofil też człowiek...
Napisano
- Janek, a pamiętasz, jak za młodu to mnie przed snem za rękę trzymałeś?
Wkurzony Janek się odwraca i chwyta żonę za rękę. Potrzymał chwilkę i się odwrócił, na co żona znowu:
- A pamiętasz, jak mnie przed snem w policzek całowałeś?
Janek już porządnie zdenerwowany odwraca się, cmoka żonę w policzek i z powrotem na drugi boczek.
- Jaśku, a pamiętasz, jak mnie na dobranoc zawsze w uszko kąsałeś?
Jan wkurzony na maksa wstaje z łóżka...
- Jaśku, a ty gdzie się wybierasz?!
Jasiek warczy:
- Po zęby!