Mkasp

Okej. Wiem, że nie tak łatwo, to będzie pierwszy element do zmiany kiedyś. Więc szukam cierpliwie co się trafi. I licytuje interkonekty. Dzięki wielkie za dotychczasową pomoc.!

Wybacz, to zdanie o niższych modelach im umknęło. A jak się ma to do modelu CD-11? Podobno jest odpowiednikiem CD-1? Widziałem też CD-904, ale w cenie lekko przekraczającej budżet (350). Chciałem spytać czy na jakiś konkretny model jakiejś marki zwrócić uwagę szperając po serwisach typu allegro, olx na hifi.pl czy w lokalnym lombardzie. Wiadomo, że w danym momencie wybór może być niewielki, ale może prędzej czy później trafi się coś dobrego, a ja będę nieświadomy tego, żeby to dorwać. Za Rotelami już się rozglądałem, faktycznie, w tej półce cenowej na ten moment wybór jest dość słaby. Obecnie tylko RCD-865BX i 940BX. O cd Arcama już czytałem pochlebne opinie, im też się przyglądam. Niestety teraz brak czegoś w zasięgu. Z NAD aktualnie w zasięgu pozostają 510, 515BEE i 520. Z czego przynajmniej dla mnie najciekawszy wydaje się 515BEE.

Będę regularnie szukał FA CD3. Czy inne modele z tej serii są warte poszukiwań? I czy w ogóle na co innego w tej półce cenowej warto zwrócić uwagę, czy nie pojawił się w jakimś serwisie? Ani głośnikowych, ani IC nie mam, tych wartych podłączenia. Głośnikowe zamówię da Vinci, z IC nie muszę się tak bardzo śpieszyć, bo jakby co mam jakiś noname za parę złoty w szulfadzie. Nie chciałbym go używać docelowego, ale na chwilę, póki licytuję ten ostatni kabel, mógłby być. Inna kwestia, że na razie nie mam pod co go podłączyć, więc mniej żal.

Cześć. Chciałbym prosić Was o poradę. Zaraz będę dumnym posiadaczem zestawu Totem Mite i Rotel RA-01. Chciałbym go w przyszłości podłączyć nie tylko pod cd, ale także pod komputer. I tutaj się zaczynają dylematy. Mam zintegrowaną kartę dźwiękową z dość starej, bo ok. pięcioletniej płyty głównej. I to nie zdecydowanie z klasy średniej niższej. Więc żeby zapewnić odpowiednią jakość, chciałbym dokupić zewnętrzny dac. I teraz pytania: 1) W teorii mam wyjście coaxial, ale znając tę płytę główną, nie spodziewam się zbyt dobrej jakości. Więc czy lepiej dac po usb czy po coaxial? USB miałby tę zaletę, że w razie czego mógłbym podłączyć choćby na chwilę mego laptopa. 2) Co najlepiej sobie sprawić w dość ograniczonym budżecie 200-300zł? Wiem, że to nie za dużo, ale raczej lepiej niż integra. Rozważałem: Maya U5 uNostromo FiiO E10 Olympus Maya jest opcją zdecydowanie tańszą niż pozostałe dwa dac, ale zastanawiam się, na ile od nich odstaje?

Nie wiem czemu, ale cały czas mnie przyciągał pomysł Rotela RA-01. Mimo pewnych wątpliwości, chodził mi po głowie. I się w końcu zdecydowałem go zakupić. Zobaczymy, mam nadzieję, że mnie w pełni usatysfakcjonuje. Na razie. Teraz chciałbym dokończyć kompletowanie zestawu. Zostało mi cd i kable, od którego zacząć? Czy może w tej półce cenowej lepiej zdać się na polecany standard i zakupić głośnikowe Alphardy Da Vinci SL-10 i IC Prolink Futura? Względnie, czy Namelessy Black Classic są warte podwójnej ceny Prolinka? Prosiłbym jeszcze o poradę co do odtwarzacza cd. Za mniej więcej 250-300. W tej półce cenowej jest ich o dziwo mnóstwo i nie wiem na które zwrócić największą uwagę. :/

Znowu trochę czasu mi to zajęło z racji obowiązków (dzięki którym będę miał trochę więcej na cd ), ale poszperałem dodatkowo w internecie, także na forum. No i niestety mam jeszcze większy mętlik w głowie. Chciałbym już zdecydować powoli, ale nadal się waham. Chciałbym jakoś podsumować, może wtedy jeszcze na coś zwrócicie uwagę i mi poradzicie? Za co dziękuję z góry. Rotel RA-01 - tak jak RA-02, tylko bez pilota na którym mi nie zależy. Ogólnie szeroko chwalony, jednak f1angel w innym temacie twierdził, że za 700zł są lepsze wybory. Podobno wzmacniacz z tych jaśniejszych, lecz wg niektórych sprawdza się przy hard rocku i rocku, których między innymi słucham. Starsze Rotele - cenione, jednak nie jestem do końca jak wypadają w bezpośrednim porównaniu z RA01. Na allegro dostępne 935bx i 931 mk II http://allegro.pl/rotel-ra-935bx-audiofils...4640953047.html http://allegro.pl/rotel-ra-931mk-ii-i4633241826.html Arcam A65+ - porównywalny z RA02, jedni twierdzą, że minimalnie gorszy, inni że lepszy, znalazłem też opinię, że z Mite się nie zgra do końca. W tej samej cenie co RA01 (700zł), o zdjęcia poprosiłem, wygląda na zadbany egzemplarz, wg sprzedawcy sprawny technicznie. FA V3 - szeroko tu przez Was polecany, jako ten niewiele ustępujący (o ile w ogóle) wyżej wymienionym. Na allegro do dostania w tym momencie za 500, niby trochę za drogo, w dodatku w mało zachęcacym kolorze. Co też ma minimalny wpływ. Pioneer A400X - polecany przez f1angela, jednak w moim przypadku modyfikację odpadają, nie chcę się za to brać osobiście, a zlecać też nie chcę teraz zbytnio. Więc tylko w oryginale. Moglibyście jeszcze mi coś podpowiedzieć, ostatecznie ukierunkować? Najbliższy jestem jednak Rotela, coś mnie do niego przyciąga, mimo wielu wątpliwości.

O Arcama zapytałem, zobaczymy. Co do Rotela i NAD. Czytając niezliczone opisy obu tych wzmacniaczy, bliżej mi jednak do Rotela, tak jak i ty sugerujesz. Swoje wątpliwości mam, apropo podobno jasnego brzmienie, czy nie wyjdzie zbyt jasne, ale w tej półce cenowej nie ma raczej na co narzekać. Do Pioneera jakoś nie jestem przekonany. Nie wiem czemu. A co do Grundiga. Widzę, że jest szeroko zachwalany jako dobry jakościowo i jeszcze lepszy cenowo. Ale ciężko znaleźć jakieś bezpośrednie porównania z rozważanymi przeze mnie konkurentami. Więc jeżeli ktoś byłby w stanie choć ogólnie je ze sobą porównać jakościowo, byłbym wdzięczny. Bo akurat znalazłem aukcję z V3 http://allegro.pl/grundig-fine-arts-v-3-po...4636401117.html No i bądźmy szczerzy, w cenie Rotela miałbym V3 wraz z CD z zestawu.

W międzyczasie rozglądałem się nad czymś innym i znalazłem także dwie inne opcje, nawet od tego samego komisu: NAD C320 / C320BEE. http://allegro.pl/nad-c320-pol-roku-gwaran...4616370721.html http://allegro.pl/nad-c320bee-pol-roku-gwa...4597033100.html Czytałem trochę o tych wzmacniaczach i mam mieszane uczucia. Z jednej strony widziałem, że są szeroko polecane, z drugiej strony były też opinie o specyficznej górze i ogólnie o specyfice brzmienia NAD. Czego na razie nie mogę sprawdzić. Dlatego prosiłbym o poradę, w mojej muzyce (głównie rock, post-rock, spokojna elektronika, ambient) który z tych wzmacniaczy sprawdziłby się lepiej? Zdaję sobie sprawę, że wadą NAD jest brak przedwzmacniacza dla gramofonu, podobno dobrego w Rotelu. Mniejszy koszt wzmacniacza musiałbym niegdyś przeznaczyć na przedwzmacniacz, ale to w znacznie dłuższej perspektywie czasu.

Nie było mnie weekend, więc trochę to ucichło, ale teraz spróbuję dalej. W międzyczasie kolumny doszły, zadziwiło mnie jakie one są małe na żywo. Niby znałem wymiary, ale jednak zdziwienie. Mniejsze od różnych kolumny, które niegdyś się przewinęły przez dom rodzinny i ręce rodziców. Tym większy szok będzie, jak będę mógł je podłączyć i posłuchać tych maluchów. RoRo Pamiętasz może z grubsza jak sprawiły się pod Rotelem? Pasował do nich mniej więcej? Nawet znalazłem gdzieś polecenie do Mite właśnie model RA-02 jako solidny, a podobno 01 od 02 różni się głównie brakiem pilota. Prawda to? Znalazłem akurat dwie ciekawe aukcję z modelem RA-01. http://allegro.pl/rotel-ra-01-i4627439800.html http://allegro.pl/rotel-ra-01-komplet-pol-...4625480883.html Czy może szukać czegoś innego?

No niestety tę opcję dość słabo widzę. Nie mam żadnego doświadczenia w kwestii modyfikacji elektroniki, zerowe. Dlatego też odpadają wszelkie konstrukcje diy, które nawet widziałem polecane do klonów Mite. Żadnego znajomego się tym zajmującego też nie mam, więc pozostaje nieznane mi firmy czy serwisy. Niezbyt chętnie bym się ku temu skłaniał. :/ A czy sam A400X bez modyfikacji jest wart zainteresowania w tej półce cenowej? Czy jednak inne, potencjalne propozycje są korzystniejsze? Wiadomo, że nie wszystko jest w danym momencie dostępne, czas nie nagli aż tak. I z ciekawości: jak wersja A400X wypada w porównaniu z A400? Widziałem opinię jakoby oryginał był lepszy?

No zaszalałem. Ale chyba łatwiej rozbudować zestaw z nowych środków mając już jeden element, którego długi czas nie będę musiał wymieniać. Więc nie będę wypominał, zwłaszcza jak usłyszę. Powiedzmy, że mam teraz do dyspozycji drugie tyle, około 950zł, trochę naruszę oszczędności.

Zdecydowałem się na Totemy Mite, dzięki wielkie za pomoc. Pierwszy element jest, już zamówiony.

O okna tak pytałem z myślą, czy nie traktować ich nieco inaczej niż ścian, czy nie jest wymagana większa odległość etc. Ale jeśli okno traktujemy tak jak ścianę czy inną płaską powierzchnię, myślę, że uda się zachować odpowiednie odległości. Oraz wykorzystać różnego rodzaju kwiatki. Muzyki klubowej słucham bardzo sporadycznie, więc nie zrobi to myślę problemu. Jeżeli dają sobie dobrze radę z elektroniką i rockiem - to znacznie ważniejsze. Muszę się jeszcze przespać z tymi monitorami, ale myślę, że zdania nie zmienię.

Czyli jak rozumiem po prostu najlepiej będzie przekonać się samemu na żywo, jak brzmi zasłonięty b-r i które brzmienie bardziej odpowiada mojemu gustowi. Dzięki. Przed ostateczną decyzją o zakupie chciałbym jeszcze tylko znać odpowiedź na moje pytanie drugie z ostatniego postu. Czy tylny b-r skierowany na szybę okna zasłoniętego firanką nie będzie za bardzo niekorzystny? Można spodziewać się zbytniego drżenia szyb, czy raczej aż tak się nie przeniesie?

Nie powiem, pierwsza propozycja mnie kusi. Z tego co trochę pogrzebałem, to rzeczywiście są legendarne. A przynajmniej często klonowane, co chyba samo w sobie jest dobrą rekomendacją. Miałbym jednak kilka pytań: 1) Co stracę z brzmienia i co zyskam z ewentualnych możliwości ustawienia zatykając tylni b-r? Choć najprawdopodobiej udałoby mi się ustawić je w tej zalecanej przez Ciebie odległości. 2) Co do ustawienia właśnie. Może głupie pytanie. Zazwyczaj mowa o odległości od ściany. A co jeśli na wysokości kolumn (bądź jednej z nich) z ich tyłu znajdowałoby się okno? Czy odległość musi być większa czy może jest to bezwzględne przeciwskazanie? Liczyć ją do samego okna, czy do większej przeszkody jaką byłaby firanka? 3) Z paru opinii wnioskuję, że z muzyką filmową czy post-rockiem poradzą sobie bardzo dobrze. A co z klasycznym rockiem czy elektroniką bardziej klubową? Nie będę narzekał na zbyt ograniczone niskie dźwięki, z powodu ograniczeń wynikających z wielkości monitorów? Choć zdaję sobie sprawę, że do tak małego pokoju to jest wręcz zaleta.

Wiem właśnie, że to konieczność. Dlatego stwierdziłem, że wysięgnik odpada, przynajmniej w tym ustawieniu pokoju. Które może ulegnie zmianie, rzeczywistość zweryfikuje, tak jak mówisz. DAC później jest propozycją godną rozważenia, jeżeli zrobi to róznicę dla kolumn.

Z powodu pracy trochę mi zajęło przyjrzenie się dokładniej tematowi, ale mam nadzieję, że temat nie umrze. A zatem, problem jest taki, że pokój jest nie tylko mały, ale i jest moim jedynym pokojem do życia na codzień. Zatem łóżko tam musi być i ono trochę utrudnia możliwe ustawienia. Będę testował pewne ustawienie całego pokoju, bardziej korzystne co do rozstawienia sprzętu, ale chyba mniej funkcjonalne, ale to dopiero za jakiś czas. W efekcie dość ciężko spełnić wszystkie wymagania co do odległości. Dlatego niektóre rzeczy w miarę rozsądku muszę naruszyć i stąd pytania: 1) Który parametr jest bardziej istotny do zachowania, odległość od ścian bocznych i tylnej, czy szerokość zestawu stereo? 2) Głównym miejscem odsłuchu miałoby być krzesło przed biurkiem, jako że chciałbym słuchać muzyki pracując czy ucząc się przy biurku. Jedyną opcją by zachować odległość większą od tego 0,87 szerokości są standy umiejscowione za biurkiem. Co jednak zbliża głośniki do ściany z oknem (przysłoniętym zasłoną/firanką). Jak dużo traciłbym na bliższym umiejscowieniu miejsca odsłuchowego do zestawu? Czy lepiej dalej od miejsca, ale bliżej ściany tylnej? 3) Nie pytanie, lecz stwierdzenie. Pomysł wysięgnika raczej odpada, gdyż zbyt trudno byłoby zachować symetrię miejsca odsłuchowego. A jeśli dobrze rozumiem, symetria jest ważniejsza od odległości od ścian czy szerokości? Ogólnie rozważam różne ustawienia i myślę, że będę eksperymentował mając już zestaw na miejscu. Bo na sucho mam parę pomysłów, ale nie mam pojęcia czy sprawdzą pod kątem i akustyki, i funkcjonalności pokoju. Co do kosztów, to po bliższym przyjrzeniu się oszczędnością mogę wygospodarować plus minus 1800zł. W jaki sposób podzielić to kosztowo na wzmacniacz, głośniki, cd i ewentualny dac? 500/700/300/300? Mniej więcej oczywiście. I poprosiłbym o poradę, na co warto zwrócić uwagę w danej kategorii przy tym budżecie.

Co do brzmienia, to ciężko mi powiedzieć. Raczej bliżej mi by było do cieplejszego brzmienia, choć też bez przesady. Co do ustawienia, to może faktycznie kuriozalny pomysł z tym ustawieniem na podłodze. Niemniej, była taka możliwość, więc uprzedziłem. Co do ustawienia blisko ścian, taka możliwość byłaby dość słabo możliwa. Tak jak już napisałem wcześniej, bo o tym już czytałeś gdzieś. Mógłbym rozważyć montaż jednego wysięgnika nad łóżkiem, albo jakiegoś standu. Czy kolumnom nie będzie przeszkadzać, jak jedna z nich będzie na biurku, druga na standzie? Materiały z chęcią przeczytam, przesłałem maila.

Cześć. Chciałbym Was prosić o pomoc. Słuchałem dotychczas muzyki z użyciem głośników Creative Inspire T3130 na zintegrowanej karcie dźwiękowej. Chciałbym przerzucić się na zestaw lepszy, który pozwoli mi zwiększyć doznania muzyczne. Chcę odczuć różnicę. Sprawa wygląda następująco: 1) Pokój. Pomieszczenie które chce nagłośnić jest zdecydowanie małe. Licząc pełne wymiary ma 11m2, jednak uwzględniając, że sporą część dwóch ścian (aż po sufit praktycznie) zajmuje meblościanka (z dużą ilością rzeczy na półkach) oraz szafa, realna przestrzeń pokoju ma około 8m2. Znajduje się w niej łóżko, blat przed którym będzie domyślnie miejsce odsłuchu i fotel - drugie, ruchome miejsce odsłuchu. Głośniki mam możliwość ustawić na blacie biurka po obu jego stronach (120cm), bądź też na podłodze pod nim. Oraz w innych, pustych miejscach pokoju. Raczej nie byłoby możliwości oddalenia od mebli/ścian na więcej niż 10cm. 2) Źródło dźwięku. W szerszej perspektywie źródeł dźwięku chciałbym mieć trzy. Głównym z nich byłby nadal komputer (stacjonarny, niestety nie należący do cichych), równie często chciałbym odtwarzać płyty cd, w dalszej perspektywie czasu chciałbym także mieć możliwość odtworzenia płyt winylowych. 3) Słuchana muzyka. Choć brzmi to oklepanie, słucham muzyki wszelakiej, więc ciężko dopasować brzmienie zestawu. Jednak można wyróżnić główne nurty: - tak zwany klasyczny rock i metal - ze szczególnym naciskiem na Pink Floyd, Led Zeppelin czy AC/DC - post-rock - w stylu 65daysofstatic, Godspeed You! Black Emperor czy God In An Astronaut - szeroko pojęta elektronika - głównie spokojniejsza (Jean Michel Jarre, Burial, także ambient), ale i nie pogardzę klubowymi klimatami, także z mocniejszym basem - muzyka filmowa i symfoliniczna (Angelo Badalamenti, Zimmer, ale i Daft Punk z Tron OST), - także sporo alternatywy i indie rocka. 4) Koszta Wstępnie na razie bez możliwości odtwarzania winyli chciałbym przeznaczyć około 1300zł, z maksymalnym rozszerzeniem do 1500zł, jeżeli różnica będzie warta tego, by wydać trochę więcej. 5) Głównie chciałbym celować w rzeczy używane, pomimo tego, że zupełnie nie znam się na serwisie jak i trudno mi byłoby ocenić, co powinno być wyremontowane. Teraz pytania: 1) Da się złożyć coś sensownego z takim budżetem? 2) Jaki zestaw byłyby najsensowniejsze przy moim pokoju i moich wymaganiach? Wzmacniacz+kolumny+cd+dac czy może próbować mini-wieży? 3) Jeśli kolumny, lepiej na biurko czy pod biurkiem? 4) Warto szukać na allegro, czy zbyt niepewne źródło? 5) Jak dobrze kupić używki? Mógłbym prosić o ogólne jak i też te konkretne porady w mojej sprawie?