krzadam

Witam po przerwie. Wczoraj po raz pierwszy pojawiły się problemy z odtwarzaczem CD. Po przesłuchaniu jednej płyty (bez problemów), zmieniłem na inną (nową, oryginalną) i było słychać bardzo regularne stukanie (?) podczas obracania płyty. Te same problemy wystąpiły przy włożeniu innej płyty. Natężenie tego stukania było zmienne, ale na tyle wyraźne, że przeszkadzało w słuchaniu. Odtwarzacz kupowałem z uszkodzonym laserem, mam nowy gotowy do wymiany, ale chciałbym ustalić, co jest przyczyną. Nie jest to głośny, wpadający w gwizd dźwięk odczytu, ale raczej mechaniczny, zbliżony do pralki podczas wirowania. Sam odtwarzacz nie jest nadmiernie eksploatowany, bo najczęściej gra u mnie jest WIMP i radio internetowe z mini PC, o którym pisałem wyżej. Czy jesteście w stanie postawić diagnozę na podstawie tych informacji i czy jest ryzyko uszkodzenia płyt, gdybym do czasu naprawy słuchał na tym sprzęcie - stukot można przecież zagłuszyć ? Ze sprzedającym nie mogę się póki co skontaktować.

f1angel CD-ka również nie obwiniam. Bardzo podobna charakterystyka brzmienia jest, gdy przełączę źródło na PC-audio podpięte do DACa. Wniosek jest taki, że tak brzmi mój system. Oczywiście, że winne mogą być same nagrania, ale nie jest tu mowa o jakich trash-metalowych kawałkach, lecz raczej Tool i okolice. Brakuje mi tu chropowatości, nawet konturowego obrysowania niskich gitar, które pamiętam z pierwszego odsłuchu na amplitunerze Yamahy. Teraz zastanawiam się czy rozbudowywanie ołtarzyka i dokupowanie np. proponowanego przez Profiego prosiaczka jest w stanie tak zmienić coś co zdaje się podstawową charakterystyką połączenia mojego wzmaka z kolumnami: dźwięku czystego, ostrego. Z drugiej strony nie chciałbym, żeby cokolwiek zmieniało się przy nagraniach elektronicznych. Tu czystość, dynamika i precyzja brzmią rewelacyjnie. Eksperymentowanie mnie nie zniechęca i nie wykluczam podmienienia na testy np. wzmacniacza. Czy coś z nowych produktów, które mogę wziąć w komis z salonu powinno być bliższe moim oczekiwaniom?

Tak, chodzi mi o radio z Daphile. Porównuję z radiem z auta i z wszystkimi marketowymi odbiornikami radiowymi, na których słucham tych głosów od lat. Podkreślam, że gdy radio nadaje muzykę, to takiego wrażenia nie mam. Tylko głosy radiowców, do których jestem przyzwyczajony brzmią jakoś obco i nienaturalnie. Zupełnie nie ma w nich ciepła, do którego przywykłem. Może raczej ostry wzmacniacz połączony z kiepską jakością sygnału Trójki daje taki efekt. Ale może ktoś ma na to jakiś pomysł. bartolomeo, a Ty na jakie rozwiązania postawiłeś?

Witam po przerwie. CD Myryad już dotarł. Z laserem póki co żadnych problemów nie mam, więc zapasowy leży w szafce i czeka na swój czas. Jeśli chodzi o porównanie odtwarzacza CD oraz PC-audio podpiętego do Nostromo 5, to moje niewyrobione ucho radykalnych różnic nie wychwytuje. Niektóre płyty puszczone z Wimpa na PC-audio są nagrane dużo głośniej niż ich fizyczne odpowiedniki, co dodatkowo komplikuje porównanie. Po odsłuchaniu sporej liczby nagrań równolegle, gdzie kontrolerem zmieniałem źródło, mogę jedynie stwierdzić, że dźwięk z CD jest minimalnie bardziej nasycony. Ogólna charakterystyka brzmienia jest taka sama - powiela się to co mi się najbardziej podoba i elementy, które mi nieco przeszkadzają. Bez względu na źródło rewelacyjnie brzmią nagrania elektroniczne czy też hip-hop (obydwa raczej w wersji soft, melodyjnej) z 'syntetycznym' basem. Bas jest dynamiczny, sprężysty do tego stopnia, że ma się wrażenie, że całe ciało słuchacza zmienia się w napiętą membranę , a mimo to nie przytłacza całości. Problemy zaczynają się przy cięższych nagraniach z gęstymi, niskimi gitarami. Brakuje wówczas rozdzielczości, dźwięk jest mniej kontrolowany (?), nie napiszę, że zlewa się w jedną masę, ale ciąży ku temu. Drugi mankament występuje przy odsłuchu radia z PC-audio. Nie wiem z czego to wynika, ale głos prowadzących audycje jest nieprzyjemny, wyraźnie wycofany, przytłumiony, z metalicznym pogłosem. Na pewno nieco wyolbrzymiam, ale głosy Kydryńskiego, Szydłowskiej czy Waglewskich brzmią inaczej niż jestem do tego przyzwyczajony i zmiana jest na minus. Jeśli chodzi o problem z szumieniem przy odsłuchu TV, to obszedłem to podłączając TV kablem optycznym do DACa. Szum zniknął. Natomiast przy podłączeniu laptopa po HDMI do TV i odsłuchu filmów wciąż słychać trzaski/pryknięcia. Czy to kwestia kabla HDMI? Dodam, że TV wpięty jest w listwę, którą polecał RoRo. Interkonekty, których używam to Qedy Performance Graphite. Czytam posta jeszcze raz i widzę, że więcej tu malkontenctwa, niż zachwytów. Zupełnie nie odpowiada to rzeczywistości. Ze sprzętu jestem bardzo zadowolony, odpalony jest na okrągło jak tylko jestem w domu.

Jeśli chodzi o obsługę Daphile, to jestem bardzo zadowolony. Z iPhone'a oraz Androida wszystko działa płynnie. Aplikacja na Windows Phone niestety muli. Cała instalacja jest bardzo intuicyjna, naprawdę nie wymaga pomocy informatyka. Po podłączeniu dysku zewnętrznego z muzyką szybko klasyfikuje foldery według wykonawców/gatunków itp. W ten weekend będę miał wreszcie odtwarzacz CD, więc będę mógł więcej napisać o brzmieniu. Mam jeden problem ze wzmacniaczem, może ktoś mi pomoże (Profi?) Mianowicie od momentu podłączenia do niego dwóch źródeł - PC-audio przez DAC oraz TV bezpośrednio Cinchem - przy odsłuchu TV wyraźnie słychać szum. Po odłączeniu DAC-a szum znika. Przy odtwarzaniu z DAC-a i wpiętych kablach TV problem ten nie występuje.

Kupiłem Nostromo 5. Brzmienie radykalnie się poprawiło (całkowicie wyeliminowane zostały niedoskonałości, o których pisałem wyżej). Więcej będę mógł napisać, gdy porównam sobie brzmienie z PC-Audio z CD. A za odtwarzaczem CD cały czas czekam (już go kupiłem, ale możliwy był tylko odbiór osobisty, więc leży u kuzyna, który mieszkał w okolicy).

Rzeczywiście zrobiłem tak jak piszesz i działa. Mój błąd polegał na tym, że dodatkowo łączyłem kontroler ze wzmacniaczem przez wyjście 'Tape out' (wydawało mi się to logiczne skoro jest takie wyjście). Teraz przy podłączeniu 'Tape in' -> 'Main out' wszystko działa. Dzięki za pomoc!

Majtek2013, zweryfikowałeś już tę informację na swoim kontrolerze? U mnie przy podłączeniu źródła do 'Tape' jest cisza w głośnikach. Po przepięciu wszystkiego do 'Main' działa. Nie wiem czy mój kontroler jest uszkodzony, ja coś źle podłączam (chociaż nie wiem gdzie tu można się pomylić), czy jednak informacja od dystrybutora jest myląca.

Witam po przerwie. CD (Myryada) już kupione, polecana przez RoRo listwa też, czekam za przesyłkami. Póki co za źródło służy laptop i kabel mini-jack cinch. Udało się też uruchomić Thin Clienta HP z systemem Daphile, wszystko działa, ale wyraźnie słychać szum. Nie wiem co może być przyczyną, uszkodzone wyjście słuchawkowe, czy może słabsza karta dźwiękowa niż w laptopie? Pominięcie TV rzeczywiście pomogło (zupełnie zniknęły pryknięcia), ale dźwięk cały czas jest momentami zbyt ostry. Pełnię możliwości zaprezentuje zapewne, gdy otrzymam odtwarzacz CD. Pozostaje zakup interkonektów. Jako, że będę miał 2 źródła oraz mam kontroler do głośników, zgodnie z tym co pisał Majtek2013 potrzebuję 3 par interkonektów. Możecie polecić jakieś używane IC, które powinny wyeliminować nieprzyjemne ostrości? Uprzedzając pytanie o budżet, myślę o przeznaczeniu 300-400 PLN na 3 pary.

To mnie pocieszyliście. Kamień z serca. Jeśli chodzi o okablowanie, to jestem goły. Tylko jakieś marne HDMI i tani Cinch. DVD też nie mam. Jedynie PS4, które nie obsługuje plików audio. Na pewno muszę kupić jeszcze: - Interconnect do CD i do kontrolera - Listwę filtrująco przepięciową (Jacek, jakieś rekomendacje?) Cały czas chcę uruchomić alternatywne dla CD-ka źródła w postaci Audio PC podpiętego pod sieć. RoRo, czy wyjście słuchawkowe minijack jest jakąś alternatywą dla USB czy też podałeś ją jako przejściowy sposób ominięcia TV w mojej obecnej sytuacji?

Wczoraj przyszedł z Niemiec Myryad Mi240. Stan bez zarzutu, wygląda jak nowy. Baardzo ciężki Jako że odtwarzacza CD jeszcze nie mam jedyną opcją na usłyszenie systemu było podpięcie laptopa przez kabel HDMI (zapewne najniższej jakości) do TV, a TV przez kabel Chinch (też najtańszy) do wzmacniacza. I zagrało. Po pierwszym zachwycie - nawet przy dość cichym graniu słychać było znaczny skok jakościowy w porównaniu do kina Yamahy, dużo bardziej naturalny bas, przestrzenność - z czasem zacząłem wychwytywać pewne wady. Dźwięk w górnych partiach był zbyt ostry, w niektórych nagraniach fragmentami wręcz nieprzyjemny. Głośnikom zdarzało się czasem pryknąć. Mam nadzieję, że w pełni za to odpowiada podłej jakości droga (okablowanie, konieczność puszczenia dźwięku przez TV) między laptopem a wzmacniaczem. Martwi mnie jedynie, że dźwięk bezpośrednio z TV do wzmacniacza także nie był wolny od tych niedoskonałości (lepszy kabel chinch to rozwiąże?) Żeby nie wyszło, że narzekam. Jestem bardzo zadowolony z zakupów, ogólny charakter brzmienia jest taki, że cały dzień wyczekuję i wymyślam, jakie to 'swoje' utwory chciałbym jeszcze na nim sprawdzić. Jednak jest parę rzeczy do poprawy, zakupy okablowania i DACa jeszcze przede mną, więc prosiłbym o sugestie w jaki sposób utemperować to brzmienie. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za dotychczasowe porady. Bez Was wylądowałbym parę półek niżej, pewnie za tę samą kasę.

RoRo, rozumiem, że żadne przetworniki USB->SPDIF nie pomogą, bo dźwięk jest już skażony grzechem pierworodnym u źródła (USB), tak? Producent tego DACa Nostromo 5 deklaruje, że "Wejście USB obsługuje pliki rozdzielczości do 192KHz/32bit". Komuś udało się obejść ograniczenia USB czy te liczby to po prostu marketing?

Bartolomeo , za komputerek dałem 230 zł, do tego wifi na USB za 35 i to wszystko. Daphile jak wiesz jest za darmo. Jak dalej poprowadzić dźwięk z wyjścia USB aż do kontrolera i wzmacniacza liczę ze doradzą mi tutaj mądrzejsi ode mnie. Ta przejściówka USB na SPDIF to też koszt bodajże 500 zł ale ile w tym placebo a ile zysku w brzmieniu nie mam pojęcia. Potem juz tylko DAC więc jeżeli ma służyć tylko jako odtwarzacz audio to łączną suma wcale nie jest tak przerażająca. Zieluwid, wybacz. Dałem/dam 900 za tego Myryada. Liczę że DAC będzie tańszy.

zieluwid, co do budżetu, to szukam tanio, a dobrze Na pewno nie chciałbym wydawać więcej niż na odtwarzacz CD. bartolomeo, dokładnie tak. Kupuję pasywnie chłodzonego ThinClienta (HP T5740), zainstaluję na nim Daphile i... muszę to jakoś połączyć z wzmacniaczem. Jeśli chodzi o konkretne rozwiązania do takiego systemu to najwięcej informacji znajdziesz na konkurencyjnym forum, na audiostereo jest osobny wątek poświęcony zagadnieniu (link już wrzucałem w tym temacie). Dlaczego z DAC chcesz mieć wyjście po USB?

Myryad Mi-240 powinien dotrzeć do mnie w piątek. Nie mogę się doczekać. Zalicytowałem od razu po żołnierskiej rekomendacji Profiego Myryad MC-100 - dogrywam kwestię dostawy (sprzedający nie ma oryginalnego kartonu i naciska na odbiór osobisty). Oprócz tego jako źródło chciałbym, żeby służył także komputer. Czyli niezbędny byłby jeszcze DAC i zestaw kabelków. Możecie polecić jakieś budżetowe rozwiązanie, które nie wydrenuje mojego portfela (założony budżet i tak już przekroczyłem), ale też nie obniży radykalnie brzmienia całości.

Widzę, że mamy niemal identyczną sytuację. U mnie Cantony RC-L już grają, Myryad MI240 ma przyjść jeszcze w tym tygodniu. Pozostaje kwestia źródła/źródeł. Dopinam zakup CD Myryada, ale wydaje mi się, że podstawowym źródłem będzie u mnie jakaś sieciówka. Polecam Tobie Damian1982 lekturę tego wątku i wrzucam tutaj jako materiał pod dyskusję: Linuxowe granie W skrócie chodzi o wykorzystanie jakiegoś Thin-clienta (zminimalizowanego komputera za 200PLN podłączonego do netu), wgranie na niego systemu operacyjnego Daphile (Linuxowy system przeznaczony do obsługi plików audio). Pełna obsługa ze smartfona. Na jakość dźwięku płynącego ze źródła nikt tam nie narzekał (a to chyba rzadkość na forach ) Na odsłuchu miałem okazję pobawić się Onkyo C-N705. O dźwięku pisać nie będę, bo wzmacniacz był raczej słabej jakości, więc nie wiem na ile miał on wpływ na brzmienie całości. Jeśli chodzi o obsługę, to tempo działania i sterowanie ręczne pozostawiały wiele do życzenia. Nie wiem jak z obsługą za pomocą smartfona, ale ogólnie byłem rozczarowany. Za tę cenę spodziewałem się dużo bardziej płynnie działającego urządzenia.

Wczoraj podłączyłem kolumny do tego kina Yamahy i puściłem radio. Zupełnie nie zagrało, dźwięk spłaszczony, w ogóle nie dociążony. Mam nadzieję, że to wyłącznie wina wzmacniacza. W każdym razie za długo chyba z tą przejściową opcją nie wytrzymam. Na ebayu pojawił się wczoraj większy brat Myryada Mi120: Myryad MI-240 Jeśli większy znaczy lepszy, to chyba cena niezła i warto? Mogę prosić o jakieś opinie na temat tego sprzętu?

Pozostałe elementy systemu już znamy: Canton RC-L oraz Myryad Mi120 (jak się znudzi jakiemuś Angolowi;-) ) Czy ten defekt laseru może być jakąś miną? Czy jeżeli sprzedający dołącza nowy to nie ma czego się obawiać? Na ebayu ten sam model stoi dużo wyżej i załączyła mi się podejrzliwość...

Kable, widełki i banany już do mnie jadą. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw zdecydowałem, że póki co będzie u mnie grała ta Yamaha, a ja będę czaił się na Myryada Mi120, który - poza dostępnością - najbardziej nam odpowiada. Dziękuję za wszystkie porady, wątek zostanie, więc pewnie ktoś jeszcze skorzysta z Waszych propozycji. Na Olx jest odtwarzacz CD Myryada: Myryad MC-100 Dobre źródło? Warto w tej cenie?

W tym wątku chodzi o wykorzystanie jakiegoś Thin-clienta (zminimalizowanego komputera za 200PLN podłączonego do netu), wgranie na niego systememu operacyjnego Daphile (Linuxowy system przeznaczony do obsługi plików audio). Pełna obsługa ze smartfona. Na jakość dźwięku płynącego ze źródła nikt tam nie narzekał (a to chyba rzadkość na forach )

A jak oceniasz siódemkę? Jeśli chodzi o budowanie systemu, to za źródło prawdopodobnie chciałbym, żeby służyło mi rozwiązanie z cytowanego przez Ciebie forum: Linuxowe granie Skłaniałem się również ku Yamasze CD-N500, ale musiałbym mocno nadwyrężyć budżet, a jakościowo byłoby to pewnie i tak najsłabsze ogniwo systemu. Zależy mi na radiu internetowym i Spotify (lub podobnym serwisie). Zakup CD mogę odłożyć na później.

Oczywiście sprawdziłem wcześniej orientacyjne ceny. Google podpowiada, że na Allegro były takie oferty: - Cyrus 8v2s @ 2100 PLN - Cyrus 7 @ 1300 PLN Opinie jakie zdołałem wyczytać odnośnie 8v2s były bardzo zachęcające. Mam pytanie odnośnie licytacji na ebayu. Jeżeli raz zalicytuję i podam swoją maksymalną stawkę (co jest wymagane), to potem nie mogę już wrócić do licytacji jeśli ktoś mnie przebije? Wczoraj właśnie tak miałem i musiałem założyć profil na żonę. Rozwiązanie trochę sprzeczne z ideą licytacji i sprzyjające raczej sprzedającym. Co do kabli to zacznę od prostszych rozwiązań, żeby ewentualnie z czasem móc się pobawić w polepszanie i usłyszeć różnicę.

Majtek, pasują mi te Cyrusy. Licytacja na Cyrusa 8 stanęła na 360 GBP. W ostatnich sekundach zostałem przelicytowany. Litewska oferta wypada zatem raczej drogawo. Cyrus 7 nie znalazł kupca w cenie 245 GBP. Różnica jakościowa między tymi modelami jest tak duża? Ciężko trafić cokolwiek w necie na temat 7-ki. W recenzjach 8-ki można wyczytać, że pełnię możliwości pokazuje w zestawie z zewnętrznym zasilaczem. Profi, odnośnie Vincenta zdecydowałem się odpuścić. Jeżeli coś mi nie zagra to chyba łatwiej sprzedać bez straty Myryada lub Cyrusa, niż tego Vincenta. A i jakościowo są to chyba bezpieczniejsze zakupy (sam pisałeś, że słuchałeś wyłącznie wyższych modeli Vincenta). Mam już u siebie na wypożyczeniu tę Yamahę rx v461, ale niestety znajomy nie może znaleźć swoich kabli. Wiem, że te powinno dobierać się na końcu, ale chciałbym, żeby moje kolumny już grały - możecie polecić już jakieś okablowanie docelowe dla mnie?

f1angel, o Densenie pamiętam. Widzę, że cena spadła. Gdyby miał pilota to bym brał. A tak to chyba rozsądniej wybrać coś innego (szczególnie, że to dopiero początek przygody ze stereo). Szczególnie, że jest z czego wybierać. Może po prostu lepiej cierpliwie poczekać na czarnego Myryada Mi120 albo Rotela RA985BX? Profi, Vincent został zaakceptowany. Kwestia czy jest to okazja, czy lepiej zaczekać na coś innego. Na allegro znalazłem też tego Harmana: HARMAN/KARDON HK 970 - jest to sensowna opcja?

Dzięki, że wciąż we mnie wierzysz Kupujemy oczami, bo czym innym się kierować skoro wybór niemały - więc można wybrzydzać - a możliwości sprawdzenia nie ma. Szczerze mówiąc, to allegro, olx.pl, ebay.de i ebay.co.uk przeglądam codziennie. Dostępne wciąż są: Audiolaby (które oczy kupią w ostateczności, ale skoro można wybrzydzać...), Adcomy (veto), srebrny Myryad za bodajże 479 ? oraz Rotel (bez pilota). Czarnego Myryada w dobrej cenie lub Rotela RA985BX (rozumiem, że to bliźniacza wersja 980-ki tylko, że z pilotem?) wezmę od razu. Mam zgodę małżowiny Ale póki co brak ofert. Parę postów wyżej wrzuciłem efekty moich poszukiwań (Rotele i Musical Fidelity, ale nie polecane przez Was modele) - wszystkie jeśli chodzi o wygląd pasują. Nikt do nich się nie odniósł, więc uznaję, że nie było tam nic ciekawego. W Niemczech znalazłem też Harmana Kardona HK 675 - który grał u poprzedniego właściciela kolumn. Nie było kupca przy cenie 99?. Również nic ciekawego? Jeśli chodzi o Twoje nowe propozycje: - Vincenty rzeczywiście ładne Rozumiem, że mają też inne atuty i polecasz. - Meridian nie ma pokręteł. Super. Sterowanie z pilota?