Skocz do zawartości

Painballer

Uczestnik
  • Zawartość

    52
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Painballer

  1. Nie chciałbym być źle zrozumianym, na mój słuch Jamo w żadnych stopniu nie ustępują BX5 jeśli chodzi o detale i smaczki, słucham także soundtracków z gier i filmów w wysokiej jakości, klasycznego popu (jackson, depeche mode itp.) oraz metalu wszelkiej maści, w żadnym gatunku nie odczułem spadku jakości, jedynie nieco inną prezentację, miejscami na plus.

  2. Temat zakończyłem sprzedażą MA BX5 i kupnem JAMO S606 za 700zł. Jak się okazało Monitor Audio są totalnie przecenione, przynajmniej dla mnie. Jamo przyjmują pełną moc mojego wzmacniacza (140W) jeśli trzeba, 8 calowe woofery w końcu robią robotę, mięsisty mocny bas, nisko schodzi, kickbas dynamiczny prawie tak jak w BX5. Odczuwam większy porządek na scenie i nieco agresywniejszy dźwięk, jednak wokale nadal są gładkie. Dodatkowo kolumny robią dużo większe wrażenie wizualne. Sprzęt dwa razy tanśzy a czuję jakbym kupił coś klasę wyżej.

    Przestrzegam przed kupnem BX5 - są to dobre kolumny jednak moim zdaniem nie warte swojej ceny i nadają się raczej do spokojnego wieczornego słuchania, dodatkowo odpada muzyka w której bas jest istotny.

  3. Kable Ci przez mikrofalówkę przechodzą że potrzebujesz dodatkowego ekranowania? Dodatkowego ekranowania na odcinku jednego metra kiedy w ścianach i przed domem masz zwykły gruby drut? Zamiast takiej pierdoły lepiej sobie wykonaj filtr sieciowy
    http://diyaudio.pl/content.php/33-Power-Cl...-filtr-sieciowy
    odfiltrujesz śmieci i wydasz mniej niż na kabel, jeśli już twierdzisz że takie coś wpływa na dźwięk końcowy
  4. Cześć wszystkim.

    Szybkie pytanie, czy znajdę w cenie BX5 lub do ilu znajdę kolumny podobnie grające natomiast z większa ilością niskiego basu i ogólnie mocniejsze? BX5 kończą się gdzieś przy połowie pokrętła MAP-105, a ponoć przyjmują do 130W. Trzepią wtedy za bardzo na basie a "grzmiącej potęgi" i tak nie tworzą. Na co dzień słucham bez equalizerów, ale po podbiciu okolic 30Hz o 5db i 60Hz o 3db jest raczej idealnie, z tym że wtedy jeszcze szybciej się poddają jeśli o moc chodzi. Oprócz tego niskiego basu to jest idealnie, bardzo mi pasuje ich brzmienie, ostatecznie mogło by być coś odrobinę gładszego.
  5. Jeśli chodzi o jakość wykonania Alphardów i ich brzmienie to wszystko jak najbardziej okej, natomiast są strasznie sztywne, bardzo ciężko je dobrze ułożyć i trzeba mieć to na uwadze o ile to dla kogoś ważne

    Była też mowa o MAP-105, posiadam wraz z BX5 i jak dla mnie jest to świetny zestaw, ciepły, muzykalny, ale tam gdzie trzeba szybki i dokładny.

    Jak już w temacie interkonektów jesteśmy, słyszał ktoś o DIY z kabla antenowego? Ponoć przebija popularne IC w okolicach 100zł i jest lepszy niż DIY ze skrętki
  6. Kolumny nie takich wysokich lotów, DIY FX300, ale wykonanie mistrzowskie. Chciałbym mieć coś takiego w przyszłości icon_biggrin.gif Chodzi mi właśnie o ten krzyżak pod kolumną, widziałem takie coś w formie uniwersalnych dwóch blaszek (miały podłużne miejsce na wkręcanie śrub więc rozstaw mógł być różny) ale za cholerę nie wiem gdzie to znaleźć i jak się nazywa, google nie pomaga. No nic, kupię zwykłe podkładki bez kombinowania. Dzięki panowie
  7. Raczej zdecydowałbym się na kolce, estetyczniej to wygląda. Fabrycznie jest to zrobione moim zdaniem dość dziwnie
    http://www.hifistation.pl/userdata/gfx/665...351bd270912.jpg
    Nie wygląda to najlepiej, wolałbym zastosować taką opcję bezpośrednio do kolumn
    http://www.audiostereo.pl/index.php?app=co...ttach_id=168510
    http://www.audiostereo.pl/index.php?app=co...ttach_id=168511
    Orientujecie się gdzie można by dostać takie blaszki? Fajnie to wygląda. Jak będą problemy z kupnem takiego czegoś to po prostu pod kolumny kupie podkładki 15/25mm a pod ampa 40mm najtańsze jakie znajdę i powinno być ok
  8. Witam ponownie icon_wink.gif Sprzęcik każdego dnia podoba mi się coraz bardziej, strzał w dziesiątkę z doborem kolumn i wzmacniacza. Niedługo kupuję lepszy DAC/AMP (za 1-2k) i zobaczymy co wtedy będzie się działo, ale teraz nie o tym. W związku z tym że niedługo będę miał w pokoju panele i przesiadam się na nowe biurko chciałbym kupić podstawki pod kolce dla kolumn i wzmacniacza. Z kolumnami większego problemu nie będzie, ale wzmacniacz ma te nóżki/kolce dość szerokie, widziałem że są do niego podkładki, ale nie wiem czy to coś specjalnego, czy takie nóżki wejdą w normalne podkładki http://img.canuckaudiomart.com/uploads/lar...stic_map105.jpg
    Załączam fotki ampa i kolców od kolumn
    http://scr.hu/8uzw/osy1j
    http://scr.hu/8uzw/cw9zl
    Tak cenowo bym prosił żebym nie zbankrutował icon_biggrin.gif A może płytki granitowe do tego? Na allegro 30x30 można za kilka złotych kupić
  9. Okazało się, że to był przekaźnik który nie stykał, dzięki życzliwości użytkownika diyaudio.pl zapłaciłem bardzo mało. Dodatkowo poprawił on wszystkie luty.

    Sprzęt gra już u mnie jakiś czas i można rzec, że brzmi to właśnie tak jak chciałem. Można rzec użyłem dlatego, że spodziewałem się minimalnie mocniejszego basu (normalnie słucham bez zadnych equalizerów ale po podbiciu o 2db było 100% idealnie) za to mniej precyzyjnego, ale w sumie to wyszło nawet na plus. Kolumny polecam każdemu kto lubi ocieplone brzmienie z naprawdę dobrą średnicą i wysokimi które nie wycinają mózgu jak skalpel.

    Słuchałem jeszcze raz wszystkich kabli, różne kombinacje, od teoretycznie najgorszych do tych najlepszych, różnicy nie słyszę, ale może to i dobrze, bo nie będę musiał wydawać tony hajsu na druciki. Ciekawią mnie natomiast takie rzeczy jak kolce, podstawki granitowe i podkładki pod wzmacniacz, ponoć im mniej przenoszonych na sprzęt i przez sprzęt tym lepiej, co o tym sądzicie? Trochę o tym czytałem i zdania są podzielone, jedni stoją za jak największą ilością kolców, po drugiej stronie są zwolennicy gumowych i filcowych podkładek. Znalazłem też temat w którym gość wypowiadał się na temat podkładek pod wzmacniacz, ponoć wyciął coś z byle jakiej gumy dla testu i poprawiło słyszalnie brzmienie na budżetowym wzmacniaczu. U mnie obecnie wzmacniacz stoi na tych fabrycznych stożkowych nóżkach więc podkładki i tak bym kupił, ale nie wiem co robić z kolumnami. Teraz są przykręcony do cokołów które na spodzie mają gumowe podkładki.

    Pojawiła się też u mnie myśl zrobienia lepszego wytłumienia kolumnom. Fabrycznie są to dwa kawałki gąbki przyklejone na boczne ścianki i nic więcej, dosyć biednie. Obliczyłem, że mniejsza komora z głośnikiem nisko-średnio i wysoko tonowym ma strojenie na około 60Hz, ta większa z niskotonowcem na 40Hz. Nie wiem jak to ugryźć, na pewno władowałbym na wszystkie ścianki matę bitumiczną tym bardziej, że to niski koszt. W większej komorze można by chyba na tym poprzestać, strojenia na 40Hz chyba nie ma sensu obniżać, natomiast do mniejszej komory wpakowałbym dodatkowo jakiś filc + watę za tweeter lub coś w tym stylu, przy okazji filc tłumi średnie. Napiszcie co o tym sądzicie, przyda mi się każda rada, szczególnie kogoś kto już się tym bawił
  10. To zdjęcie było rok temu i pewnie też wcześniej, także to raczej nie jest ta rewizja (no chyba, że to jest po prostu jakaś najnowsza, tego nie wiem). Pisałem wtedy z gościem, bierze to od jakiegoś sprawdzonego dystrybutora opampów(teraz już nie pamiętam skąd dokładnie) i dość szybko mu schodzą więc prawdopodobnie to jakieś nowe układy.
  11. Nic nie lutujesz, wystarczy że odkręcisz obudowę i wyciągniesz opamp z podstawki, potem wkładasz nowy. Zmiany w brzmieniu dość subtelne, ale słyszalne. Osobiście zamontowałem często polecany Muses 8820. Dźwięk stął się nieco żywszy, mniej płaski, mniej suchy.

    Cube to bardziej 200zł (za używane) i to wraz ze wzmacniaczem słuchawkowym i torem mikrofonowym, za 5 stów można już kupić coś lepszego
  12. Nie wygodniej kupić jakiś dobry DAC do komputera i móc słuchać radia, płyt, pobranych plików FLAC itd.? Według mnie to lepsze rozwiązanie, szczególnie jeśli przeznaczysz na to budżet który miałeś na kupno wszystkich tych urządzeń
  13. Kable są pożyczone dzięki życzliwości sprzedającego wzmacniacz(kupiłem go za około 1000zł + wysyłka), nie wiem ile czasu będę mógł je wykorzystywać do celów naukowych icon_wink.gif Póki co to mógłbym go słuchać na drutach z widelca, ważne żeby działał

    Podociskałem wtyczki już wcześniej, niestety nic to nie dało. Założyłem tematy na dwóch innych forach (audiostereo ze względu na duży ruch i diyaudio ze względu na fachowców), może znajdzie się ktoś z okolic Wrocławia bo tym razem nie ryzykowałbym wysyłką. Jeśli znacie kogoś z tych okolic, lub nawet niekoniecznie stąd to chętnie przyjmę kontakt (dobrze by było gdyby był mejlowy) jednak w przypadku wysyłki muszę kupić kilometr folii bąbelkowej i zawinąć w nią wzmacniacz
  14. Podsumowanie dla tych którzy nie chcą czytać poprzedniego postu: lewy kanał przerywa, prawy przestał całkowicie grać, problem kolumn/kabli/zworek wyeliminowany a więc to wzmacniacz. Nic w środku nie jest przepalone, w razie bym czegoś nie zauważył to nagrałem filmik z pokazaniem wszystkiego w środku https://www.youtube.com/watch?v=aTiYVzxrCG4...eature=youtu.be

    Podsunięto mi pomysł sprawdzenia bezpieczników jeśli chodzi o ten niegrający prawy kanał, jednak nie wiem jak się do nich dostać
  15. Po dzisiejszych odsłuchach stwierdzam, że wczoraj byłem głuchy, ale na szczęście słuch wrócił icon_wink.gif Brzmienie jest super, mniej więcej czegoś takiego oczekiwałem.

    Przetestowałem już sobie wszystkie interkonekty zamiast fabrycznych zwór pre out->amp in, niestety nie słyszę różnicy ale może to i lepiej. Z interkonektami DAC->AMP oraz kablem zasilającym mam podobne odczucia. Zrobiłem nawet test, stockowe zworki+stockowy kabel zasilający+prolink do DAC'a vs zasilający LAPP+monster interlink 500 zamiast zworek + cable talk monitor do DAC'a, nie ma żadnych zauważalnych różnic (jesli są, to muszą być tak małe, że w życiu nie wydałbym na to kilku stów).

    Martwi mnie jednak kwestia tego przerywania... Zauważyłem, że występuje tylko kiedy wzmacniacz nie grał, np. po nocy, lub teraz gdy robiłem śniadanie itd. wyłączyłem go na jakieś 30 minut, gdy przyszedłem spowrotem przerywało, rozkręciłem go na kilka sekund na 30% i przerywanie ustało, aktualnie od kilkunastu minut nie przerywa. Wydaje mi się, że to nie jest jednak kwestia kabla... Nie przeszkadza mi to bardzo, wystarczy, że po przerwie w odsłuchach rozkręcę go na chwilę, aczkolwiek wolałbym sprawny sprzęt lub chociaż ze zdiagnozowaną usterką. Chyba najlepiej będzie jak skombinuję jakiś inny drut i wykonam taki sam test (na chłodnym sprzęcie)

    @EDIT Słuchałem od kilku godzin, wyłączyłem wzmacniacz na minutę, po minucie włączyłem, kanał przerywał, tak jak wcześniej dopóki nie rozkręciłem głośności. Teraz wzmacniacz stał chwilkę wyłączony, przepiąłem kable we wzmacniaczu (lewa i lewy kabel do prawego wyjścia we wzmacniaczu i tak samo dla drugiej) i teraz nie działa prawa kolumna, czyli to na 100% wina wzmacniacza (lewe wyjście głośnikowe we wzmacniaczu lub co gorsza coś w elektronice). Może to tylko zimny lut lub po prostu pęknięcie jakiegoś lutu, to by wyjasniało czemu po chwilowym rozgrzaniu wszystko działa. Z drugiej strony może to przypadek, ale ruszyłem mocniej lewymi wyjściami ze wzmacniacza i coś przerwało na sekundę a potem wróciło do normy. Poczekam jeszcze na kogoś doświadczonego, ale może wystarczy, że zdjmę pokrywę i poprawię mocowanie zacisku. Na razie nie ruszam

    @EDIT2 Przywaliłem przed chwilą mocniej basem, kolumna znowu zaczęła przerywać, coś jest przerwane/obluzowane na 100%

    @EDIT3 Nagle przestał kompletnie grać prawy kanał, sprawdziłem już wszystkie kable. Jest cisza tak jakby był kompletnie odcięty, nie słychać nawet szumu czy zakłóceń z komputera. Lewy nadal przerywa
  16. U mnie wszystko już stoi poskładane, póki co odsłuchuję na pożyczonym Cable Talk Monitor 2, chcę się obyć z zestawem żeby słyszeć jakieś zmiany po zmianie interkonektu. Pierwsze wrażenia są takie, że wcale nie ma tak dużo basu (aczkowliek schodzi nisko), a wysokie tony przez to, że sięgają bardzo wysoko na równym poziomie wydają mi się nieco osuszone. Następne chwile odsłuchu pozwoliły mi stwierdzić niesamowite napowietrzenie dźwięku, całkiem poukładaną scenę, wysoką detaliczność dźwięku, swobodę każdego dźwieku. Muszę ich posłuchać trochę głośniej, póki co chciałbym uzyskać nieco bardziej ocieplone, miękkie brzmienie, ale może wystarczy, że trochę tego zestawu posłucham

    Aktualnie kabel przeciągnąłem przez dwa zaciski od dołu (czyli teoretyczne wzmocnienie niskich tonów), spróbuję zamontować oryginalne zwory, może troszkę zmuli to brzmienie (mam nadzieję, że w pozytywnym znaczeniu). Mam jeszcze do odsłuchu interkonekt monstera i prolinka. Zauważyłem też, że jak zmieniam głośność pilocikiem to gałka sama się rusza, bawiłem się tym parę minut icon_mrgreen.gif

    Miałem jedynie problemy z kablem głośnikowym, nie wiedzieć czemu jedna kolumna przerywała, raz grała, raz nie, oczyściłem kabel na końcach i problem nie ustąpił, zdziwiło mnie to bo nawet jeśli kabel by się poprzerywał to ma kilkadziesiąt żyłek i 4mm2, powinien przewodzić prąd... Dziwne, ale aktualnie wszystko jakimś cudem gra bez problemów.

    Swoją drogą myślę nad kupnem mat bitumicznych i filcu,w poprzednich kolumnach przyniosło to świetne rezultaty a tutaj wytłumienie jest równie mierne (przyklejone 3 kawałki czegoś o strukturze gąbki kuchennej)
  17. Będę miał kilka interkonektów na odsłuch i zobaczymy jak sprawa wygląda, powiem wam co słyszałem i co chciałbym ewentualnie zmienić.

    f1angel, wspomniałeś o DIY, kiedyś chciałem zrobić własne kabelki na takim czymś:
    http://www.aliexpress.com/item/10m-Acrolin...2231190428.html
    Używa go parę osób z mp3store jako kabel do słuchawek oraz właśnie do interkonektów. Co sądzisz o takim rozwiązaniu? 30zł to nie fortuna a wyszły by 2 IC po 100-120cm i zostały by na 2 IC zamiast zworek we wzmacniaczu.

    Ale tak jak mówiłem na razie nie będę przejmował się tymi interkonektami bo nie wiem jak zestaw gra i co tak naprawdę miałbym kupić.
  18. Sytuacja na chwilę obecną wygląda tak: 4 metry Alpharda zamówione, trafił mi się AA MAP105 którego biorę z miejsca, aktualnie myślę nad interkonektem ale prawdopodobnie będzie to Cable Talk Monitor. Czy czegoś jeszcze potrzebuję? Wydaje mi się, że nie, ale może zapomniałem o jakiejś pierdółce. Chciałem też zapytać o zamianę zwór w kolumnach, podobno słyszalnie degradują one brzmienie, i lepiej zastąpić je kablem. Co o tym sądzicie?
  19. Ok, pierwsza rzecz: interkonekt musi mieć około metr, chce to wykonać w ten sposób, że wzmacniacz będzie po prawej stronie biurka, na środku monitor a po lewej stronie DAC, biurko 120-130cm szerokości (jeszcze nie wiem które wybiore, bo na pewno biorę jakieś nowe, obecne się sypie). Monitor ma ~55cm szerokości, trzeba doliczyć trochę na długości wezmacniacza + zakręt 90 stopni kabli żeby je podpiąć, myślę, że te 80 MRS było by na styk. Chyba, żeby ułatwić sprawę i monitor przesunąć lekko w lewo a po prawej stronie zrobić miejsce dla DAC'a i kupić 50cm interkonekt... Sam nie wiem jak to rozwiązać

    Teraz kwestia Alpharda, w sieci jest wiele opinii, że ten kabel gra bardzo dziwnym, mało wyraźnym basem i strasznie ostrą górą, ile jest w tym prawdy? Chciałbym możliwie uniknąć takiego efektu, wolę żeby zestaw zagrał zbyt misiowato niż za sucho, za ostro.
  20. Jesli chodzi o tą moją wiarę w kable to sprawdzałem na słuchawkach, ale możliwe że mam za słaby sprzęt aby to usłyszeć. Natomiast co do długości kabla to faktycznie nie pomyślałem że powinna być identyczna, w takim wypadku muszę kupić 2x2m (lub 4x2 gdybym bawił się w bi-wire'ing, ale nie wiem czy warto, moglibyście też rozwinąć ten temat, opinie w sieci są bardzo podzielone).

    Z lekturki którą przeczytałem wywnioskowałem, że warto by się zainteresować tym kablem Melodiki
    http://sklep.rms.pl/melodika-bwc2250-black...?campaign-id=10
    aby nieco rozjaśnić zestaw (nie wiem czy na pewno tego chcę, w końcu po coś kupuję łagodny wzmak i równe kolumny), lub ten Bridge
    http://sklep.rms.pl/bridge-bprc-225-bprc22...?campaign-id=10
    aby zachować łagodność i wyrównać lekkie osłabienie niższej średnicy w moich kolumnach oraz mieć dobrą przestrzeń. Droższych nie brałem pod uwagę, źle bym się czuł gdybym wydał prawie 200zł na trochę drutu z gumową izolacją. Prawdopodobnie wybiorę tego Bridge, wydaje mi się sensowny no i cena jest normalna. Dzięki za podesłanie linka do tego testu.

    Co do interkonektu MRS, RoRo polecał go gdzieś w jakimś temacie kiedyś, ale wspomniał że nie jest neutralny więc chyba poszukam czegoś innego, przykładowo ten (z rankingu interkonektów do 200zł rms.pl)
    http://sklep.rms.pl/interkonekt-2x-rca-2xr...rofigold-sky-1m
    Jesli chodzi o używane to nie mam pojęcia czego szukać, to co obecnie stoi na allegro nie ma za dużo recenzji. Znalazłem jedynie, że ten jest dość przestrzenny i jasny, bas jest na nim punktowy i konturowy, wszystko ogólnie lekkie i przejrzyste, wykonanie na bardzo dobrym poziomie, miedź 8N:
    http://allegro.pl/kabel-sygnalowy-tara-lab...5596416726.html
    Reszta to jakieś monstery, audioquesty i inne wynalazki o których nic w sieci nie ma

    @EDIT
    Jak pisałem post to nie było wiadomości od RoRo.

    Podoba mi się chyba wszystko nowe od Rotela, Advance Acoustic, ten A06 Xindaka(to najładniejszy AMP jaki udało mi się spotkać do tej pory), ogólnie takie o nowoczesnym prostym nieco kanciastym designie. Ten ARCAM raczej nie, wygląda jak z poprzedniej epoki. Dla mnie wszystko pomiędzy vintage a nowoczesnością wygląda tragicznie, nie tylko jeśli chodzi o sprzęt audio, wszystko jakieś takie toporne robiono.

    Czyli mówisz że ten MRS ujdzie? Chyba go wezmę skoro jest przez Ciebie sprawdzony, jedyną alternatywą jest dla mnie ten Profigold którego wcześniej podlinkowałem.

    Cytat

    Więc spokojnie się wyrobisz np. z kablem Melodika o przekroju 2.5mm^2 (koszt rzędu 20zł/metr) w 100złotych


    Mowa o tym modelu? http://sklep.rms.pl/melodika-mdc2250-purpl...z-zyla-basscore
×
×
  • Utwórz nowe...