Skocz do zawartości

misiekxxx

Uczestnik
  • Zawartość

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez misiekxxx

  1. Jak w temacie czyli MAP-305 czy RA-06. Używki do 2 tyś. Muzyka: Szeroko pojęty rock/metal Głosniki: Paradigm Monitor 7.5 Ma ktoś tego MAP-305 z I serii? Jak wypada z cięższą muzą? Może jakieś inne typy z używek? Ma być jak najmniej efekciarstwa i jak najbardziej szeroko i analitycznie. Z góry dzięki za rady.
  2. Dzięki Bert. Po głębszym namyślę stwierdzam że jak dla mnie te Thiele są zbyt mocno kontrowersyjne stylistycznie. Nie przeczę że potrafią zagrac rewelacyjnie ale wykładają tyle kasy nie czułbym się dobrze patrząc na nie każdego dnia i czując że wizualnie coś mnie w nich mierzi... Skałaniam się jednak ku Paradigm Monitor 7v5. Zobaczę, może uda mi się je gdzieś odsłuchać.
  3. Dzięki hybryd83. Gdzies kiedyś sporo dobrego słyszałem o tych głosniczkach. Popytam ale jednak składałbym się q nowym. Wiesz że masz coś do rozdziewiczenia...
  4. Właśnie że różne są opinie o iQ7. Raz że do rocka jak najbardziej bo są mocno uniwersalne a gdzie indziej czytam że bardziej do muzy instrumentalnej. Ale ogólnie opinie mają świetne a wizualnie też mi "siedzą". Paradigmów nigdy nie słyszałem. Który model konkretnie w moich warunkach sprawdziłby się? Dodam że kładąc nacisk na bass mam na mysli bas przede wszystkim czysty brzmieniowo i nie nachalny. Jednym słowem bas rockowy a nie bas techno. A co myślicie o akustyce tego pokoju? Głośniki będą ustawione na krótszej ścianie, więc dźwiek bedzie się rozchodził wzdłuż dłuzszej krawędzi pokoju. Może tragicznych odbić nie będzie... KEF Q7 to chyba starsza konstrukcja i te podobno rzeczywiście za nisko z basem nie schodzą.
  5. Witam Wszystkich Forumowiczów. Muzyka od najmłodszych lat była moją największą pasją. Jak dziś pamiętam kiedyw grudniu 1982r dostałem swój pierwszy upragniony magnetofon kasetowy Kasprzak.Miałem 8 lat. Z wrażenia nie spałem ze 2 noce... Od tamtej pory trochę sprzętu juz się przewinęło ale nigdy nie było mnie stać na sprzęt z wyższej połki tak więc zmuszony byłem zadowalać się byle czym. Ostatnio nieco finansowo się poprawiło więc marzy mi sie skompletowanie czegoś co dało by mi prawdziwą namiastkę audiofilskiego sprzętu. Oczywiście z racji cen kompletowanie sprzętu pewnie rozciągnie się na 2 albo nawet 3 lata więc aby cieszyć się z poprawy jakości dźwięku już teraz postanowiłem w pierwszej kolejności zainwetować w kolumny. Dodam iż obecnie muzyki słucham na sprzęcie do kina domowego: ONKYO 405/504 + głośniki 5.1 Quadral Quintas 500. Wszystko ok ale to nie jest to... Muzyka męczy moje uszy a przecież tak być nie powinno! Dobra. Teraz do rzeczy. Myslę że kolumny stereo w przedziale do 3000zł powinny już w zanacznym stopniu poprawić jakość dźwieku i od tego zaczynam (w przyszłosci zainwestuje we zmak i cd) 1. Pokój ma około 17m2 (prostokąt 3,5x5m). 2. Słucham głównie mocnego rocka ewentualnie metal choć lżejszą muzyką nie gardzę. Czyli kolumny raczej uniwersalne ze wskazaniem na rock 3. Nie mam przekonania do monitorów. Nigdy co prawda nie miałem z nimi styczności ale chyba żaden monitor nie zagra tak jak prawdziwa kolumna. 4. Kolumna powinna brzmieć jak się patrzy (bass) już na niskich poziomach głośności a nie dopiero przy opowiednim jej "rozkręceniu"... Niestety otaczają mnie sasiedzi. Po wstępnym rozpoznaniu tematu mój wybór oscyluje wokół KEF iQ7 (wiem że to powyżej 3000 ale te mi się marzą), Focal Chorus 714 V albo JBL ES80. Oczywiście jestem też otwarty na inne propozycje. Kolumny mają już mi słuzyć na lata i oczywiści pociągnąć sprzet który w przyszłosci u mnie zaistnieje. Z góry dzieki za sugestię.
×
×
  • Utwórz nowe...