Skocz do zawartości

DRP82

Uczestnik
  • Zawartość

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DRP82

  1. To fakt, kolumny są dość skuteczne, powiedziałbym nawet, że więcej niż dość, więc lampa mogłaby być ciekawym rozwiązaniem. Na pewno dałaby ciepły dźwięk, gorzej mogłoby być z basem. Obawiam się tylko o bezobsługowość wszelkich lamp, regulacją biasu i inne czynności, o których nie mam pojęcia. Jeszcze zdanie wyjaśnienia w kwestii AA - to nie jest tak, że lekceważę tą markę - natomiast, to, że wizualnie nie wpasowuje się ani w mój gust, ani w ogólny wystrój salonu nie podlega dyskusji. To trochę tak jakbym Ci powiedział, że nie lubię dresów, bo to nie mój styl, a Ty na to, że ubierz, spróbuj, są wygodne i fajnie się w nich biega. Więc sam rozumiesz... Wzmaka poszukuję już od pewnego czasu i jestem na bieżąco w kwestii pojawiających się ofert. Musical Fidelity M3i sprzęt nowy jest do wyjęcia poniżej 3k, są ciekawe monobloki Vincenta za w miarę rozsądne pieniądze, są Audiolaby ale z tego co czytałem dosyć analityczne i to może nie zadziałać z Focalem. Chodzi mi po głowie jeszcze Accuphase (E-211, E-212, E-213), tyle, że tu już budżet przekroczyłbym znacznie i opinie są różne na ich temat, np. że są przereklamowane i za te pieniądze można lepiej grający sprzęt kupić. Jest też Primare I30, jest Sudgen w klasie A, a także elektrownia NADa S300... Kryzys dobrobytu się zrobił... Jest tych sprzętów tak wiele, że powoduje to problem z podjęciem decyzji. Tym bardziej, że nie do końca wiem, czego się należy spodziewać po podłączeniu (bazuję głównie na testach prasowych, komentarzach użytkowników i dlatego założyłem ten temat). Ma brzmieć przyjemniej, cieplej, lepszy bas i mieć dynamikę i moc... Czego kompletnie nie brać pod uwagę, a nad czym warto się zastanowić?
  2. Czyżby tylko tyle forumowicze mieli do przekazania? Żadnych innych sugestii? Żadnej dyskusji? Czekam i proszę o więcej....
  3. A tak wogóle, to w pierwszej kolejności dziękuję f1angel oraz RoRo za zainteresowanie tematem i odpowiedzi. Obawiam się, że nie będzie łatwo (tanio) zrobić z tą moją namiastką systemu tego, czego bym oczekiwał i droga będzie żmudna i pojawi się element ryzyka . Wiem, że zalecane są odsłuchy sprzętu ze sobą ale przy mojej pracy i stylu życia targanie ze sobą delikatnych kolumn po 25kg, jeżdżenie po świecie i próby odsłuchiwania ich z poszczególnymi klockami może okazać się wręcz niemożliwe... Dlatego też Wasze doświadczenie i pomoc jest mi tak potrzebna. Na koniec może się okazać, że zakupię coś w ciemno, jedynie po analizie opinii, testów itp. informacji na temat produktu.
  4. Odnośnie Advance Acoustic, to chyba firma młoda, zbudowana na pozostałościach po nieistniejącym już francuskim Carat. To, co mi się nie podoba w tym wzmaku to masakryczna ilość kompletnie zbędnych dla mnie bajerów od sekcji cyfrowej zaczynając, na wycieraczkach kończąc... Taki sposób budowania elektroniki wymusza oszczędności na najważniejszym elemencie, czyli torze wzmocnienia sygnału audio. Krótko mówiąc dostajesz za 4,5k pln wzmak za 50% ceny i resztę bajerów za drugie 50% (albo gorzej bo 30% vs. 70% np.). Być może mój sposób myślenia jest błędny, jeśli się nie z nim nie zgadzasz to chętnie zapoznam się z argumentami. Trochę się obawiam, że to trochę taki nie tani chińczyk, że może być "plastik fantastic" ale zobaczyć, dotknąć i posłuchać z pewnością warto, bo to w końcu ma grać. a jeśli dobrze gra, to z bajerów nie muszę korzystać. Gdyby jeszcze udało się coś bardziej klasycznego wzorniczo polecić, to chętnie dopiszę, bo właśnie lista produktów do odsłuchu została otwarta. Zatem koledzy, śmiało wrzucajcie swoje propozycje biorąc pod uwagę wymagania jakie stawiają Focale i w jakim kierunku chciałbym skierować ich charakter brzmienia.
  5. No właśnie trafiłeś w samo sedno. Kolumny grają dźwiękiem bardzo bardzo ofensywnym i jasnym, góra jest detaliczna ale potrafi przykłuć w uszy. Kupując wiedziałem, czego należy się po nich spodziewać i dokładnie się to sprawdza. Brzmieniu brakuje tego ciepełka, którego jednak chciałbym troszkę dołożyc. Powiem więcej, po pierwszym uruchomieniu z przekrojowym repertuarem (nie koniecznie słucham takiej muzyki na co dzień), wyższy środek i góra były tak wyostrzone i podane w tak agresywny sposób, że zwyczajnie drażniły, sprawiając jednocześnie wrażenie, że dominują nad pozostałymi częściami pasma, wyrywają się do przodu. Uspokoiło się to w sposób znaczący w trakcie użytkowania i tu mam na myśli, że jakby wszystko się wyrównało i poukładało. Nie chcę konfabulować i wymyślać powodów tych odczuć, bo w tym czasie nie robiłem żadnych zmian w systemie, a zmiany w brzmieniu są i to spore. A wzmacniacz... Potrzebuję taki wzmacniacz, który będzie grał w sposób odmienny od natywnego charakteru grania tych kolumn, będzie tonował ich agresywne zapędy, doda od siebie trochę ciepła, dorzuci mięsa na dole, przyciemni brzmienie itd... Ogólnie chciałbym, żeby skierował brzmienie na ciemną stronę mocy. A jednocześnie nie zamuli perkusyjnej stopy i kopnie w klatę kiedy potrzeba... Jednak poza wszystkim, o czym piszę powyżej kolumny te grać potrafią całkiem nieźle, mają potencjał i żeby go wykorzystać będzie mi potrzebny konkretny wzmacniacz z dużą ilością prądu i właśnie takim ciemniejszym brzmieniem. Jeszcze zdanie na temat amplitunera. Nie mówię absolutnie, że takie zestawienie powinno mieć miejsce ale jednak ma coś takiego jak rezerwa wielkoprądowa, parę Sankenów na kanał i na tle innych amplitunerów radzi sobie jako wzmacniacz stereo (tak - usprawiedliwiam popełniony zestaw). Potrzebuję go wymienić na coś, co zagra w zupełnie innej lidze.
  6. Witajcie koledzy. Zakładam ten temat, gdyż potrzebuję Waszej pomocy i opinii w doborze wzmacniacza do kolumn Focal Chorus 726v. Jestem można powiedzieć na początku swojej przygody z budowaniem przyzwoitego zestawu audio. Czytam sporo artykułów branżowych i przeróżne fora o tematyce audio, co nie czyni mnie bynajmniej skarbnicą wiedzy ale można powiedzieć, że cokolwiek tematu "liznąłem". Kolumny zakupiłem jako nowe początkiem stycznia 2016. Pojawiła się oferta, którą uznałem za atrakcyjną i jako, że akurat miałem możliwości finansowe dokonałem zakupu. W mojej ocenie piękne stylistycznie 3-drożne podłogówki z kolorze wenge, czy tam rosewood, z bassrefleksem z przodu. Ale do rzeczy... Kolumny są dosyć wymagające pod kątem napędzenia ich. Impedancja minimalna sięga okolic 2,9ohma, co wskazuje, że trzeba do nich dobrać wydajny prądowo wzmacniacz. I tu zaczynają się schody... Mój aktualny zestaw: 1) kolumny - Focal Chorus 726v (przegrały ze 100-150 godzin) 2) źródło - karta dźwiękowa Audio In Motion SC808 (opampy oryginalne, przebieg zbliżony do kolumn) lub DVD47 Harman Kardon z obsługą SACD 3) wzmacniacz - amplituner Harman Kardon AVR 347 (wiem, że mezalians ) 4) kable - ciut lepsze od sznurówek i kabelków, jakie producenci dołączają do sprzętu marketowego (generalnie są do wymiany w najbliższym czasie) Muzyki słucham głównie z komputera, za pośrednictwem foobara, pliki FLAC. Jest to szeroko pojęta klasyka rocka, hard rock, metal. Generalnie muzyka dynamiczna, gitarowe brzmienia, z drivem, często z konkretnym wykopem. A także klasyczny repertuar typu Led Zeppelin, Deep Purple, Pink Floyd, Dire Straits itd... Gra to wszystko w salonie ok.21m2 (4,2x5m, wysokość 2,9m) średnio umeblowanym, z grubym dywanem. Tak naprawdę nie wiem, czy informacje, które tu podaje pomogą w czymkolwiek ale staram się oddać możliwie najlepiej sytuację. Przymierzam się do zakupu wzmacniacza, który poprawi brzmienie mojego zestawu w sposób znaczący, po zakupie oczekuję przeskoku jakościowego, a nie drobnej poprawy w takim, czy innym elemencie... Od sprzętu oczekuję dynamiki, ma to zagrać bez zadyszki ale jednocześnie czysto i przejrzyście, ze sceną, z możliwością rozróżnienia instrumentów perkusyjnych ale bez kłucia po uszach. Ma być konkretny fundament basowy ale i ładnie podane wokale. Dodatkowo lubię kiedy sprzęt troszkę ociepla brzmienie ale nie zamula, kiedy uderzy stopa... Także koncert życzeń Rozmawiamy wyłącznie o wzmacniaczach tranzystorowych. W rachubę wchodzi sprzęt zarówno nowy, jak i używany max. do kilku lat. Jeśli chodzi o cenę to w przypadku sprzętu nowego max. to 4tyś., w przypadku używanego wolałbym wydać znacznie mniej i musi pochodzić z wiarygodnego źródła. Mogę przekroczyć zakładany budżet pod warunkiem, że naprawdę będzie warto to zrobić, natomiast na pewno nie wydam 10 tysięcy na wzmacniacz. Proszę o sugestie informacje i pomoc w wyborze takiego wzmacniacza, który da radę z moimi podłogówkami, a jednocześnie zapewni spełnienie moich oczekiwań odnośnie charakteru brzmienia. Jeśli pomogą jakieś inne informacje, to proszę pytajcie, a ja będę się starał odpowiedzieć w sposób rzetelny. Z góry dziękuję za cenne rady i pozdrawiam serdecznie.
×
×
  • Utwórz nowe...