Cześć. Jestem kompletnym laikiem w sprawach sprzętu, więc chciałbym poprosić o dość ogólną poradę. Posiadam dość stare słuchawki CAL, z których jestem bardzo zadowolony i na razie nie planuję zmieniać. Wkrótce oddam je do rekablowania. Muzyki słucham głównie z komputera stacjonarnego z Windowsem 10, laptop mam do pracy poza domem i nie odtwarzam na nim muzyki. Słucham głównie jazzu, rocka i czasem cięższej, alternatywnej muzyki. Oglądam sporo filmów. W gry gram bardzo mało, więc nie zależy mi na ich wybitnym brzmieniu. Priorytetem jest muzyka. W brzmieniu lubię dynamiczny, mięsisty bas (lekko ciepły, ale nie rozlewające się ciepłe kluchy z najniższego dołu) i klarowną, dobrze usytuowaną górę. A tak bardziej ogólnie - wolę troszkę za ciepłe brzmienie niż troszkę za zimne. Nie posiadam poza słuchawkami i integrą żadnego sprzętu muzycznego. Co polecacie mi kupić w cenie do 400-500 zł, aby wyciągnąć jak najwięcej z tych słuchawek i mieć sprzęt na lata? Wiem, że to mało, ale niestety nie jestem w stanie w aktualnej sytuacji dać więcej. Nie mam pojęcia co mogę kupić, bo nie siedzę w tym sprzęcie. Niektórzy ludzie polecają mi kupno karty z wbudowanym wzmacniaczem, inni samego wzmacniacza, jeszcze inni mówią, że muszę powiększyć budżet, a ja nadal nie wiem co będzie najlepszą inwestycją w tej kwocie. Jeśli chodzi o kartę, to może być wewnętrzna, bo i tak mam słuchawki wpięte na stałe i nie słucham muzyki z laptopa. Mam złącze PCI-E. Pomożecie?