Skocz do zawartości

absinth3

Uczestnik
  • Zawartość

    37
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez absinth3

  1. Jestem laik- nie mam nawet instrukcji a na stronie phast-a nic nie piszą na ten temat. We czw będę może wiedział coś więcej... Nie bardzo wierzę że Trioda ma taką wadę wrodzoną i rozbija górę, zwłaszcza ofensywnie nagraną. Nie wiem czy napięcie do którego PT były strojone jest takie same jak u nas, ale coś mi tu nie gra- w przenośni i dosłownie. Zresztą Panowie dyskutowali na początku roku dokładnie o tym samym egzemplarzu, który ja teraz wygrzewam u siebie w domu. I jak z tego widać do tej pory wzmak nie poszedł
  2. No to pięknie- fajowo, że wypiłeś za nasze zdrowie- ale że narobiłeś smaka na AN to już nie tak dobrze .... i dopiero myślenice się zaczną. Triody Phasta- muszę komuś dać do regulacji, bo z opisów można wnosić , że mają za wysoko ustawiony bias. Za zewnątrz żadnych otworów regulacyjnych nie widać, ale z forum doczytałem się, że problem nadmiernej wyrywności góry pochodzić może od warunków prądowych
  3. Wiadomo- Warszawę zbudowano koło Ząbek- podobnie jak Kraków (choć nie od razu) zbudowano koło Nowej Huty. A że wszelkie regionalizmy są nam obce więc jak mi się uwolni trochę czasu i mocy w aucie to się wybiorę. Czy Dynaudio lepsze od Totem- to się zobaczy
    Mam nadzieję że nikt się nie obrazi na moje określenia geograficzne anyway only music matters
  4. Hmmmm trzeba będzie się spakować i jechać do Ząbek - trafić trafię bez problemu bo któż nie zna Ząbek? icon_razz.gif A poważnie- bardzo dziękuję za zaproszenie i chętnie skorzystam - a spakuję sprzęcicho w całości i spróbuję się wybrać, ale dopiero jak ponaprawiam auto.... Ludzi z Dniepropawłowska nie będę obarczał takim zadaniem bo latają via Warszawa- zresztą zobaczymy, bo dziś byli pierwszy dzień na stażu i jak bardzo są chętni do współpracy międzynarodowej to się dopiero okaże. A powiedzieć muszę, że on jak on- ot Kozak Doński, ale Ona- Ona to dopiero klasa icon_smile.gif))
  5. Witam!
    Szacowny Kaczorze i wszyscy dotknięci AUDIOHOLIZMEM- zazdrość mnie ściska- coś mi się zdaje, że za wschodnią granicą produkują niezgorsze sprzęty- ja trzymam Phast Triody i chyba je sobie zostawię,bo chociaż nie do końca lubią się z dynaudio, to jednak maja coś w sobie. Chętnie spróbowałbym Omaka, ale jak? Co prawda u mnie w pracy pojawiła się parka stażystów z....Dniepropawłowsaka- ale jakoś głupio tak im mówić: a wiecie- trzeba mi 2 końcówek mocy i preampa z Doniecka- możecie mi przywieźć- waży to niecałe 80kg ale co to dla Was?
    Więc chyba jednak zostanę przy Triodach z Lwowa. Zachowują się troszkę niesfornie w czasie ataku górnego środka i góry, ale może dostaną zamienniki lamp i będzie OK- mam nadzieję....
    A więc zaraz siadam do słuchania- polecimy z nieznanym mi do tej pory Johannem Sebastianim: wcześniejszy od Bacha- nagranie świetne, głosy żeńskie w mniejszości, jakość płyty (realizacja nagrania) znakomita

    DSC01446.jpg

  6. Wczystkim- CZOłEM
    Ja też musiałem się potargować- no było umiarkowanie nerwowo, ale w końcu kobieta skapitulowała jak usłyszała, że idzie zima, lampy grzeją i będzie cieplej i to bez wymiany okien. Pokiwała głową ze zrozumieniem.... Cóż Panowie- kwestia argumentacji.
    Nie będę się rozwodził nad walorami brzmieniowymi Lektora IV i V (http://www.ancient.com.pl/e_lektor.htm), ale jedno powiedzieć mogę- to jedno z najbardziej niezawodnych urządzeń jakie miałem: ryski, piraty, kurz- ignoruje i gra. Biorąc pod uwagę, że u mnie sie STRASZNIE kurzy, jara papierochy itd i że od dawna zaprzestałem przykrywać CD czymkolwiek (szmatki, pokrywy itp)- jakość mechaniczna transportu jest znakomita mimo, że to -jak mi się wydaje -produkcja Philipsa
    POZDROWIENIA
  7. Yesooo dobrze że jest parę dni wolnego w perspektywie- posłucham w końcu tej Triody i zdaje się jednak, że sobie ją zostawię na czas dłuższy. Z dyskusji na audiostereo wnoszę, że możnaby od razu zakupić nowe lampki. A jeśli o zdrowie chodzi to jak sobie pomyślę że trzeba by się u jakiego doktora pokazać to od razu przechodzą mi wszystkie dolegliwości. Odwrotny efekt placebo?
  8. Pentody mnie urzekły- różnica z triodami była taka, że Pent poszły z pre-ampem Phasta. Dziś jeszcze próba Trioda+preamp. Triody miały niewygrzane lampy (na początek po ok 30h pracy)- w kilka dni potem trudno mi się było z nimi rozstać, ale dopiero Pentoda rzuciła mnie na ziemię- konieczna jednak będzie wymiana kolumn.
    Pozdrawiam- praca teraz


    Bert: Pentoda poszła z nieco mniejszym, ale za to znacznie bardziej kolorowym basam, dynamika- no już nie wiem, ale zdaje m i się, ze większych różnic nie było- czy zresztą nie jest tak, że systemy grające jaśniej sprawiają wrażenie bardziej dynamicznych niż grające ciemniej? To tłumaczyłoby różnicę mięzy Lektorami. Podróż jak na razie w grę nie wchodzi- auto do mechanika i to na parę ładnych dni. Jeśli dziś będzie tak dobrze z Pentodą jak w Ndz- to zdaje się że zostanę przy niej....
  9. Cytat

    Marku No tak jak nie ma gdzie kupić to i nie ma o czym mówić.

    Od jutra śpię przy sprzęcie. W miejscu kolumny w jej marzeniach ma być kominek.A może po cichu marzy o tej skrzynce na podpałkę.

    absinthDzięki za opis lektorów.Integra AA która na razie stoi u kolegi,mam nadzieję że w przyszłości będzie moja.Jest bardziej muzykalna od mojej Jolidy mimo że obie są na 300 B.


    Haha : Master, Master, where's the dreams that I've been after ??????????????????????????????/
    Opisy w moim wykonaniu hmmmmm trzeba posłuchać sprzętu osobiście- Jaro jest otwarty i chętnie umawia się na odsłuchy- będzie na AS- można z nim pogadać. Ale ja tu mu robie promocję a tak naprawdę to szukam wzmaka. Ale Jarka znam od ponad 10lat - a poznałem go tak:
    zaszedłem do sklepu z poważnymi kompaktami a tu coś przepięknie gra- patrzę- jakieś polskie charczki podpięte kabelkami od lampki do deski z 2 lampami i drugiej deski z kręcąca się płytą... Patrzę i oczom nie wierzę- to pytam sprzedawca: a co to? a on ( pan Laskowski ) mówi że to z takiej maufaktury- dostałem telefon i tak zaczęła się znajomość. Zresztą TEN SAM odtwarzacz gra w tym sklepie nadal!!!
  10. W TEMACIE ZON
    O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła sie z malzenskiego loza do
    sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbila 22-calowy monitor, wszystkie plyty
    DVD i CD porysowala i podeptala swoimi pantoflami. Obudowe komputera
    potraktowala zapalarką do gazu, a drukarke utopila w wannie. Potem wrócila
    do sypialni, do cieplej pościeli i przytulila sie z milością do boku swego
    nic nie podejrzewającego, śpiącego meza. Byla przeświadczona, ze juz teraz
    caly wolny czas bedzie przeznaczal na ich milośc. Zasnela. Do konca zycia
    pozostaly jej jeszcze niecale cztery godziny...

    Na szczęście nasze kobietki są inne icon_twisted.gif

×
×
  • Utwórz nowe...