I tak i nie. ^^" Audiofile pewnie mnie zlinczują za próbę podłączania słuchawek bez wzmacniacza do dźwiękówki. Obsługa forum z kolei za rozdwajanie tematów. ;] Tamten temat odnosi się na ile warto podłączyć jakie słuchawki do dźwiękówki bez wzmacniacza, a ten jakie słuchawki wybrać z puktu co gra fajniej... no dobra motam już... Chciałbym kupić jakieś fajne słuchawki, które by mi wystarczyły na długo, a przy okazji nie przepłacić skoro nie usłyszę różnicy. No ale z powodu braku 601 (a nie zapowiada się żebym gdziekolwiek je znalazł z możliwością przesłuchania) nie jestem nadal w stanie stwierdzić co lepiej wybrać (na początku rozważałem też akg 701, ale podobno są bardzo kapryśne jeżeli chodzi o źródło i ogólnie ciężko doprowadzić je do porządku. Czytałem też że mają lepszą scenę niż 601 (ale ciut gorszą resztę... (nie wiem, nie znam się, ja tylko czytam ;]))). Podejrzewam, że do 601 będę potrzebował wzmacniacza, więc jakoś to wkalkulowałem w koszty. Z chęcią przeczytałbym jakieś porównanie 601 i 595 oraz opinię na temat 595 i 530 (gdyż jak już napisałem różnica wg. mnie jest niewielka, na korzyść 595, ale różnica w cenie jest znaczna, a ja sam wolę się kierować wskaźnikiem cena/jakość, więc dla mnie lepszym wyborem w tej parze są 530). Czy różnica między 530 a 601 byłaby dla mnie warta swojej ceny. Jeżeli to coś pomoże to słucham głównie rock'a: Pink Floyd, Coma, P.O.D. itp. EDIT: tak w sumie po głębszym zastanowieniu... 595 grały wyraźnie głośniej, ale nie sądzę żeby to było powodem dla którego wydały mi cię ciekawsze. Sądząc po specyfikacji może to być szersze pasmo przenoszenia. Albo dlatego że grały ciut wyraźniej/ostrzej/mniej przytłumione... Nie wiem, nie potrafię ocenić.