Panowie, to chyba odpowiednie miejsce zeby zadac (juz zapewne padlo miliony razy) pytanie o naglosnienie do pokoju. Specyfika pokoju to 6.5 m dlugi i 3.5 szeroki. Sprzet jakim dysponuje to wzmacniacz yamaha R-N500 i Cd3000. Sprzet stoi w roznych miejscach w pokoju (czasem na dluzszej scianie czasen na krotszej) wiec czasem do glosnikow mam 3.5m czaen wiecej. Muzyki jakiej slucham to: rock, punk, chillout, muzyka filmowa, z rzadka puszcze film. Na ta chwile glownie radio internetowe, spotify, jak sa to plyty cd. Budżet jakim dysponuje to ok 2000zl. Na czym mi zalezy: wyrazista gora i zdecydowany bass ale nie trzaski. Nie mam sprecyzowanego podejscia czy to maja byc spore podlogowki czy jakies mniejsze monitorki ale z lepszym brzmieniem. Oczywiscie odsluch to podstawa ale moze cos zaproponujecie zeby pojsc w jakas konkretna droge. Z gory dzieki.