No to wzmacniacz dostałem, źródło załatwiłem od sąsiada Yamaha cdx-560 rs (nie mam pojęcia jakiej klasy jest ten CD) no i są efekty, dźwięk od razu zrobił się bardziej wyrazisty i ogólnie całe górne i średnie pasmo mi pasuje, gitara w Pink Floyd jest poprotu dobra jak nigdy(nie potrafię tego tak doskonale opisać językiem audiofila jak to się tu opisuje na forum, chyba nie ta liga jeszcze) bas też się poprawił jednak to dalej nie to co bym wolał, dajmy przykład piosenka Kortez -Bumerang, gdzieś w połowie wchodzi fajny niski przyjemny bas jednak średnio z nim sobie radzą, za to przy Lorde - Royals nie potrzeba mi nic wiecej, napewno gra to wszytko bardziej miękko, Ciekawa też sprawa że basu jest wystarczająco dużo we wszystkich innych miejscach tylko nie w miejscu gdzie postawiłem krzesło w/g trójkąta równobocznego, jezdziłem już kolumnami w różne miejsca ale na nic to, może musiałbym się rozejrzeć za czymś .... większym ?