Dzięki wielkie za każdą jedną odpowiedź. Sporo mi się już rozjaśnia, ale się pewnie nigdy na 100% nie rozjaśni. Z Yamahy A-S1000 chyba zrezygnuję, bo chodzą słuchy po forach, że gorsza wyraźnie albo tylko trochę od serii 2000; a ponadto trochę przydroga dla mnie i zbyt neutralna/ naturalna jak dla nie-audiofila. Na tych 35-50 m2 zależy mi zarówno na porządnym stereo, jak i nienajgorszym nagłośnieniu, ale słuchał będę jedynie cicho, lub średnio-głośno, bez imprez. Powinno mi chyba (jako początkującemu) zależec na dźwięku raczej nieco ocieplonym niż zbyt naturalnym. W przedziale cenowym do 6 tys, jako NOWY zestaw CD+wzmacniacz+Tu -widzę na razie tylko DENON 1500 i NAD C372+C542. Z informacji w forach wnioskuję, że w tym przedziale cenowym CA Azur i Harmany są raczej nieco "gorsze". Na Rotela, Naima, Linna, Roksy, Cyrusa i inne audiofilskie cuda na pewno mnie nie stac. Proszę jeszcze o wyrozumiałośc i podpowiedzi dla nowicjusza: co się lepiej z tego nadaje do nie-głośnego odsłuchu muzyki typu składy jazzowe, wokale damskie, rock, filmowa, instrumentalna... No i na jakich kolumnach: Hyperion III, AA Mimas II, jakies JBL czy inne - tak by łącznie nie przekroczyc 10 tys. Z góry wielkie dzięki