Wzmak ma byc podpiety do kompa (sb live), kolumny Sony SS-A 300 (wg tabliczki: max 60W, 6Ohm) - sa to kolumny z wiezy, zadnego szalu, ale maja gleboki bas i przydaloby sie go lepiej kontrolowac (glosnik ma nieraz b.duze wychyly). Srednica troche 'sucha', i nieco 'skrzeczace' - ostre soprany przy wiekszej glosnosci. Obecnie sa podpiete do mikrowiezy Sony (nie z kompletu) i calosc gra malo szczegolowo i bardzo 'sucho'. Przez jakis czas wzbudzal je wzmacniacz Yamaha AX-500 i jakosc dzwieku byla duuuuzo lepsza (radzil sobie z glosnikiem basowym - o wiele szybszy basik), duzo wieksza szczegolowosc. Jednak gralo to jak dla mnie za sterylnie. Rotel, z tego co wiem gra ostro i z duza kontrola - wiec sprawdzilby sie z tym basem, za to o Harmanie pisza ludzie, ze gra cieplo (to by moze wyeliminowalo 'sterylnosc' Yamahy). Poza tym jest o 70zl tanszy. Rotel za to jest oparty na toroidzie (co ponoc ma swoje zalety). Muzyka to glownie elektronika (d'n'b, minimal, chillout), czesto takze etnika i jazz. Nierzadko odtwarzam Sepulture lub muze klasyczna, za to wcale nie slucham pop/rock i muzyki z repertuaru wiekszosci polskich stacji radiowych (jak rmf, zet (chyba ze chillizet)). W przyszlosci kolumny rowniez beda zmieniane (to zalezy jak te beda sie sprawowaly z nowym wzmakiem) Nie mam mozliwosci odsluchu zadnego z w/w. W gre jeszcze wchodzi Sony TA-F530ES, tez na toroidzie, 400zl.
