Witam, nie jestem magikiem w kwestii audio, ale zależy mi bardzo na pomocy fachowców! nagrywając dźwięk z instrumentu (Yamaha DGX620) na komputer (różne programy od MusicMakera po FruityLoops czy SoundForge) zawsze mam nagranie: a) mono b) dość mocno zaszumione Po zrobieniu wersji stereo i odszumieniu jakość dźwięku jest słaba w porównaniu z początkowym sygnałem z klawiszy. Instrument posiada w zasadzie tylko 2 wyjścia: USB oraz słuchawkowe/liniowe (w jednym). Standardowo podłączam:słuchawkowe w klawiszu do mikforonowego lub liniowego w komputerze. Znajomy sugerował, że siła sygnału może być słaba stąd szumy, jednak nagrywając mam klawisz ustawiony bardzo cicho, bo inaczej robią się przestery na mixerze w komputerze (więc nie jest to chyba problem sygnału wyjściowego). Sam nie wiem, co może być przyczyną... a) gniazdo wyjścia w instrumencie? (korzystam z kabla mini jack-mini jack z nałożonym dużym jackiem do wejścia w instrument- może to?) b)gniazdo wejścia w komputerze? c) kabel? d) może problem karty dźwiękowej (bez sensacji, standard przeciętnego kompa) Bardzo proszę o pomoc, jak połączyć te dwa urządzenia tak, by nagrywały dźwięk idealnie. Może nie wystarczy zwykłe podłączenie, jak ja to robię chałupniczo. Zasugerujcie, jak powinno być to zrobione (jednocześnie by totalnie nie spłukać się z kasy na sprzęt dodatkowy) WIEEEELKIE DZIĘKI!
