Witam. Planuję wykończenie mieszkania i chciałbym też przy okazji nabyć przyzwoity zestaw stereo. Najpilniejszą decyzją jest, gdzie powinny stać głośniki. Pokój ma ok. 17 metrów, kształt prostokąta z płytką wnęką (załączony obrazek). Na najdłuższej ścianie są okna. Pokój ma pełnić funkcję salonu a nie tylko odsłuchu, więc profesjonalne ustawienia z kanapą na środku odpadają. Głośniki też dobrze by było zlokalizować niedaleko ściany. Czy lepiej jest, aby dźwięk szedł wzdłuż pokoju, czy też lepiej wzdłuż krótszego boku? Na rysunku zaznaczyłem dwie opcje - zieloną i czerwoną. Co o nich sądzicie? Czy może jeszcze inaczej? Drugi problem problem to wybór typu głośników. Czy w takim pokoju podłogówki będą grały lepiej od podstawkowych czy wystarczą te drugie? Dodam, że nie chodzi o granie głośne, bardziej o dobre brzmienie. Typ muzyki to najczęściej jazz, klasyka, ale też niezbyt ostry rock. Ponadto bardzo lubię, gdy radio gra ciepłym brzmieniem. A może macie propozycje konkretnych głośników. Myślałem o koszcie w okolicach 1500 zł. Z góry dzięki za kompetentną pomoc.
