Cześć. Mam taki oto dylemat: do wzmacniacza Onkyo A9010 (45W, głośniki 4-16 Ohm) miałem podłączone głośniki podstawkowe Eltax Liberty 3+ (na obudowie impedancja 4-8 Ohm) i generalnie byłem z nich zadowolony. Żywe, dynamiczne brzmienie, jak na moje uszy. Po przeprowadzce do większego pomieszczenia - zaczęło brakować basu. Kupiłem w pół-ciemno Pylon Audio Opal 20 (8 Ohm) (słuchałem Opali 23 i wydawały się OK, choć jakby bas przygłuszał resztę pasma - przyjąłem, że 20-ki będą OK). Po podłączeniu do wzmacniacza Opali 20 u mnie: dużo więcej basu, dźwięk głęboki i spokojny. Niezły. Ale brakuje tego "pazura", który mają moje Eltaxy. I teraz mam dylemat, co robić:
- podłączyć obie pary głośników do wzmacniacza na raz. Ustawiłem nawet Eltaxy na Pylonach i wyglądają fajnie. Połączyć szeregowo, albo równolegle. Obawiam się jednak, że wysokotonowce obu głośników się pogryzą i stracą brzmienie. Rozważam nawet np. przeróbkę Pylonów tak, by grał tylko niskotonowy i dodał głębi..
- sprzedaż Pylonów i dokupienie subwoofera aktywnego do Eltaxów
- przyzwyczajenie się do Pylonów...
Co byście radzili? Nie chcę innych głośników.