BROwithBRO

Jeszcze kilka razy się z tym prześpie, zakup planuje na połowę czerwca. Kuzyn jest chętny go ode mnie wziąć bez większego targowania się i myślę, żeby mu zaproponować 1800 pln. W międzyczasie skocze sobie odsłuchać budżetowy zestaw Onkyo a-9050 z tonsilami maestro II i co tam mi jeszcze puszczą i zacznę sobie kreować potrzeby słuchowe. Dziękuje za propozycję i pewnie niedługo przenoszę się na dział stereo.

No wiem, że fajny:) Niestety wszystko wskazuje, że do moich potrzeb, możliwości mieszkania powinienem (i w sumie bym chciał) wybrać stereo... I tu pytania czy: a) lepiej sprzedać ten amplituner teraz póki gwarancja, nie używany i do reszty dołożyć i skompletować za jakieś 4-5 tys stereo? b) zostawić go te 2 do 3 lat i później zbudować na nim zestaw kina, gdy salon w domu na to pozwoli, a teraz wydać około 3-4 na stereo, które i tak później się przyda (nie wiem w jakim tempie rozwija się ta branża i jakie są tendencje rynkowe i plany na rynku audi-video). c) Tymczasowo wyposażyć go tylko w 2 kolumny, później dokupić resztę Pisząc niestety, mam na myśli, że to wbrew mojemu sumienia sprzedawać prezent, bo stereo myślę, że da mi w tej cenie bardziej satysfakcjonujący efekt:P

Witam wszystkich Jestem posiadaczem amplitunera onkyo tx-nr656 (dostałem w prezencie) i szukam do niego głośników. Nie jestem audiofilem. Zestaw będzie głównie wykorzystywany do 80% TV/Filmy i konsoli XboxOne muzyka (głównie hity radiowe, dubstep, house, kompozycje fortepian/pianino) 18% i czasem pewnie podepnę pianino Roland RP-401 2% (ale to w sytuacji, gdy mnie otoczenie zmusi nie z własnej woli). Im więcej czytam na forach tym mam większy mętlik, bo tematy są stare, albo podobne, ale nie do końca. Po wszystkim co przeczytałem nie mam pojęcia w co się kierować Pokój do nagłośnienia w tej chwili jest niewielki 3,5 m na 4 m, na krótszych ścianach tv i kanapa z małym stolikiem, reszta pokoju pusta. Za jakieś 2-3 lata zestaw zostanie przeniesiony do domu, gdzie salon będzie miał około 26 m2. Dźwięk chciałbym żeby był taki po środku (że tak powiem) niczego za dużo niczego za mało (brak mi wiedzy na ten temat więc opisuje jak umiem, za co przepraszam). To mieszkanie w bloku więc z basem nie mogę przesadzić. Myślę nad czymś w stylu 2 głośniki podłogowe/podstawkowe+ głośnik centralny. Chciałbym, żeby ten zestaw za te 2-3 lata był częścią czegoś większego. Oczywiście jestem w pełni otwarty na wszelkie inne sugestie co do konfiguracji. I oczywiście kwestia finansów, bo tu jak zawsze krucho. Chciałbym zamknąć się w 3 tys a 4 tys to najprawdopodobniej max (żona na więcej nie pójdzie).