Niepokoi mnie tylko to, ze utwór z najnowszej i zjawiskowej płyty, Beyonce "Daddy Lessons", który wielokrotnie "męczyliśmy", pochodzil z nośnika Video DVD. Sygnał szedł przez przewód optyczny do Atolla DAC. Dźwięk nie miał mgły tak jak w przypadku Oppo HA-2, który szedł przez złącze usb do DACa, jednak dalej, do wzmacniacza, sygnał analogowy szedł tanim kabelkiem; mały jack - rca. (Wartość 20PLN). Ciekawe jakby zastosować lepszy przewód analogowy (jack - rca). Czy mgła nadal by wystąpiła...?
Niestety Atoll DAC przy naszym pierwszym spotkaniu, w ogóle nie sprawdził sie w moim systemie, do słuchania muzyki; Moim zdaniem wydał sie bardziej interesujący jako przetwornik do filmów i materiałów audio-video, prowadzonych przez złącze optyczne.
Następnym razem powinnismy sprawdzić jak bedzie działał, przez usb z materiałami audio-video, ale także przez usb, i jak zachowa sie kiedy źródłem bedzie bezstratny plik audio flac, albo oryginalny album CD. Taki na jakim słuchałes, juz po powrocie do domu, ciekawi mnie jak zabrzmiał u Ciebie.
Po naszym pierwszym spotkaniu, mam wrażenie, ze sygnał płynący przez złącza optyczne w Atollu DAC jest dużo lepszy niż przez USB.
Nasze pierwsze konfrontacje pozostawiły wiele pytań i problemów akustycznych do rozwiązania. Wiec szykuje sie ciekawa sesja druga.