KHT

Dziękuję wszystkim za pomoc, Ostatecznie po cierpliwym okresie skompletowałem system i tak: Wzmacniacz to Hegel H80, gra osobno w stereo i jako końcówka w kinie domowym. Jako transport gra Mano Music Streamer (malina na sterydach), aktualnie jako player Moode 4.1 i tak już raczej zostanie. Wybór głośników zajął najwięcej czasu ale na koniec był dość prosty, wybrałem PMC 5.22 (polecam salon MDB Audio w Wrocławiu - ostatecznie z przyczyn logistycznych wybrałem dealera który z racji bliskiej odległości mógł zaoferować testowanie głośników przez kilka dni w domu) Jako Podstawki służą KT280 firmy Vap - pod każdym względem lepsze od oryginalnych PMC. W między czasie przyszło mi pracować z prawdziwym audiofilem... co zaowocowało oparcie systemu o dedykowaną linię z audio modułem i bezpiecznikiem oraz kable zasilające zrobione z komponentów zakupionych na dalekim wschodzie. Linie zasilającą dopełniła listwa zasilająca Tomanek. Pozostaje wybór zewnętrznego DAC.

Czyli szukając nowego suba trzeba celować w takie które potrafią zagrać jak najniższe częstotliwości. Jak dodam wzmacniacz i pobawię się subem odświeżę ten wątek.

Tutaj jeszcze dokładniej bass-management-and-lfe-channel po lekturze zdecydowałem jeszcze raz podpiąć suba i pobawić się ustawieniami przede wszystkim żeby sprawdzić czy jakieś dźwięki kanału LFE mi nie umyka bez suba, ale to dopiero jak dodam wzmacniacz stereo. U mnie dolna częstotliwość suba to 28hz a frontów 33hz, pytanie jeżeli ścieżka LFE ma nagrany bas np. częstotliwości 22hz a sub jest na 28hz to taki dźwięk jest nie grany ? czy zamieniony do 28hz ? Tego nie mogę rozgryźć.

Racja, to osobna ścieżka jednak nie w takim rozumieniu jak kanał lewy prawy czy tyły. Amplituner nie ma problemu z przekierowaniem tej ścieżki na fronty a efekt zależy od możliwości głośników. http://www.hifi.pl/slownik/lfe.php Cenę za suba jeszcze nie ustaliłem , dopiero będę się orientowal po ile chodzą.

Hmm, ja myślę że bas nie ma osobnej ścieżki, różnica jest taka że jeżeli ustawimy 5.0 kalibracja automatycznie ustawi fronty na full range i nie tyle skieruje bas na fronty co pozwoli im bas normalnie odtwarzać. W systemie 5.1 kalibracja automatycznie odcina frontom częstotliwości które pójdą na suba ale i tak można nadal fronty przestawić na full range i bas w 5.1 pujdzie na fronty i suba. Takie ustawienie jednak jest nie zalecane. Podobnie satelity można ustawić na 40hz i jakiś bas na ile potrafią to wygeneruja. System 5.0 to pełne kino na wejściu i wyjściu mam np. Dts, hd master itp. Kiedy miałem suba fronty szły na 50hz a co niżej szlo na suba satelity na 80thx teraz fronty full range i sub nie potrzebny satelity 80hz thx.

Suba spakowałem pójdzie na sprzedaż, w poprzednim ustawieniu więcej basu miałem w zakamarkach niż w miejscu oglądania więc może ten sub potrzebuje bardzo dobrych warunków. Teraz bas jest prawie idealny, jedynie przy bardzo dużym natężeniu i długiej "basowej" scenie filmowej wychodzi lekko za dużo. Pamiętam jak kupowałem system dealer radził próbować bez suba bo RF82II mają bardzo dobry bas, tylko że wtedy sub stał już w domu i czekał na resztę klocków i tak zostało grało jak grało, W nowym układzie wszystko odpaliło z subem a bez suba nawet nie co lepiej

W końcu "przeprowadzka" kina domowego doszła do skutku, dodaję zdjęcia jak wygląda aktualne ustawienie, drugie zdjęcie pokazuje pozycje satelit. 1.Po sprawdzeniu wszystkich połączeń i przeprowadzeniu kalibracji, odsłuch sprawił że szczęka dosłownie mi opadła po czym pojawił się nie schodzący rogal :)))) Wszystkie mankamenty o których pisałem poszły w diabły, kino gra fantastycznie i nic nie trzeba korygować ręcznie, jedynie central jeden stopień głośniej !!! 2.Aktualnie widoczny na zdjęciu sub również poszedł w diabły... Test systemu 5.0 w tej nowej akustyce pokazał prawdziwą moc dwóch bestii RF82II, krótko to gra lepiej niż z subem !!! Bas trzęsie mi kanapę a cały efekt sprawia że nawet filmy typu Kong, return of xander Cage, pomimo braków scenariuszowych sprawiają dużo zabawy. Myślę że sub w trzech otwartych pomieszczeniach musiałby stanąć w jakimś dobrze dobranym miejscu ale u mnie mógł stać tylko w tym jednym. Wniosek, akustyka to podstawa, bez tego można mieć dobry zestaw który jak moim przypadku pokaże tylko 30% swoich możliwości - teraz jest blisko 100% :))) Także kwestia kina jest rozwiązana, w stereo oczywiście również spora poprawa szczególnie kiedy gram po bit-perfect z PC. Dźwięk teraz zlokalizowany 5-6 metrów dalej niż poprzednio w odniesieniu do kuchni gra dużo lepiej nawet w tejże kuchni 3.Pozostaje kwestia wzmacniacza Stereo. Na dzień dzisiejszy postanowiłem cierpliwie poczekać na premierę Marantz PM8006, wtedy zapoluje na jakieś obniżki modelu PM8005. W między czasie będę monitorował lokalny rynek używanych wzmacniaczy z bypass/HT pod kątem takich modeli jak np. Hegel H100, Hegel H200, Hegel H160, Parasound Halo, Roksan K2,K3, Atoll In50 SE, Atoll In80 SE , Atoll In100 SE, lub inne modele Marantz. Po zakupie konkretnego modelu, jeżeli nie będzie posiadał wbudowanego DACa zakupię Topping D30 aby wyrobić sobie zdanie czy będę potrzebował jeszcze lepszego brzmienia (lepszego/droższego DACa)

Witam serdecznie, Proszę o polecenie mi dobrego DACa który będzie przetwarzał dźwięk z PC a w przyszłości Streamera do wzmacniacza Marantz PM8005, głośniki to Klipsch RF82II, słucham głównie muzyki w kręgach Rock, rzadziej POP, filmowa, reggae, hip hop , klasyczna bardzo rzadko, jak miałbym wybór to preferuje więcej muzykalności niż dźwięku analitycznego (RF82II używam również do kina domowego i jestem zadowolony, na chwilę obecną nie planuję wymiany tych głośników). Budżet około 4.000zł na chwilę obecną rozważałbym Gustard X20Pro lub Gustard A20H. Nie będę robił modów, chyba że sprowadzi się to do prostej wymiany kabla itp. w przyszłości nie wykluczam zlecenie przebudowy fachowcowi.

Chyba uderzę w chiński DAC, poczytałem trochę na zagranicznych forach i obstawiałbym np. Gustard X20Pro lub Gustard A20H, Według opisów obydwa są bardzo dobre, w porównaniach ten pierwszy ma grać bardziej szczegółowo i sprawdzi się w muzyce klasycznej, ten drugi bardziej muzykalnie bardzo dobry do pop rock itp. Myślę że trochę tej muzykalności mi się przyda tym bardziej że najczęściej słucham dla samej przyjemności. Ten drugi Dac ma również wbudowany zasilacz słuchawkowy i chociaż przydałby się od czasu do czasu to byłby taki bonus. Czy do Marantz PM8500 taki bardziej muzykalny Dac będzie mi bardziej pasował ?

Dzięki za propozycję. Poczytałem trochę o odtwarzaczach sieciowych oraz przetwornikach DAC. Chyba najlepszym rozwiązaniem na moje potrzeby będzie zakup dobrego DACa do którego na razie podepnę cyfrowo odtwarzacz bluray oraz PC przez wejście USB/DAC służący do tej pory do gier, który i tak mam za telewizorem. Pobawię się np. Foobar i przetestuje jak DAC spisuje się z różnymi plikami, radiem internetowym itp. granymi przez PC. W przyszłości poszukam innego źródła jak np. specjalny mini PC z systemem daphile lub streamer który ma częste aktualizacje systemu. W ten sposób uniknąłbym "zestarzenia" się np. odtwarzacza sieciowego z wbudowanym DACiem a budżet na sam dobry przetwornik pozwoliłby na osiągnięcie lepszego dźwięku. Czy takie rozwiązanie będzie lepszym wyborem ? Jakie przetworniki DAC możecie polecić do wspominanego systemu stereo Marantz PM8005 + Klipsch RF82II które zrobią dużą różnicę w odsłuchu plików i radia internetowego w dobrym stosunku cena/jakość ?

Oj tak, podczas "negocjacji" od razu zaproponowałem wymianę RF82II bo to spore wieże a okazało się że tu żona nie ma nic przeciwko ale sub w obecnym wymiarze nie do zaakceptowania Mi to pasuje bo lubie RF82II w kinie. Po za małymi mankamentami które chcę poprawić przy okazji przenosin salonu jestem naprawdę zadowolony z mojego zestawu. Amplituner z 5.1 klipscha w normalnym głośnym graniu przy np. oskarowej ścieżce nowego Mad Maxa czy serii Batman Nolana to mega wypas Telewizor podobnie nie żałuje ani jednej złotówy, bluray sony 7200 za takie pieniądze poprawił baaardzo znacząco jakość obrazu również w plikach Mkv itd. Brat posiada Marantz PM7500 z CD6500 podpięte pod B&W dużo droższe od moich Klipsch, słucha podobnej muzyki i ten zestaw stereo gra bardzo fajnie. Kilka lat temu oficjalny dealer Klipsch gdzie nabyłem głośniki bardzo polecał tak do kina jak i stereo marki Marantz, Denon, Onkyo, Emotiva. W salonie z głośników mają tylko Klipsche i właśnie te marki jako źródła bazując na doświadczeniu dealerów w USA. Pewnie bardziej wymagający słuchacze lepiej dopasują RF82II z bardziej wyszukanymi wzmacniaczami ale na moje mniej wymagające ucho wzmacniacz stereo ma po prostu zrobić dużą różnicę w stosunku do stereo obecnego amplitunera. Myślę jeszcze o np. Cambridge Audio CXN, tylko nie wiem czy warto w mojej sytuacji dokładać przy ewentualnej zniżce za zakup combo Marantza, wyższe modele jak 851N to już dużo większa suma gdzie skok jakości pewnie dla mnie mało słyszalny. Może macie jakieś inne propozycje ?

Hmm samo stereo byłoby najprostsze ale bardzo lubię 5 kanałowy dźwięk w filmach i raczej z niego nie zrezygnuje. Nie mam warunków aby mieć dwa osobne pokoje dla kina i stereo a dwa systemy w salonie nie zaakceptuje moja żona. 1.Do wzmacniacza z funkcją ht/bypass (main in) podłączamy głośniki frontowe i słuchamy sobie stereo jak w normalnym takim zestawie. Natomiast kiedy włączymy kino domowe i włączymy main in w wzmacniaczu dźwięk z amplitunera przez preout poleci do frontów i cieszymy się systemem wielokanalowym bez przepinania kabli itp. 2. Propozycję 2 subwooferów do kina domowego zaproponowaną przez S4Home uważam za jak najbardziej rozsądną. Mój amplituner może obsłużyć system 7.2 Żona nie akceptuje w nowym salonie dużego suba który posiadam a dwa mniejsze zdecydowanie inaczej/lepiej wkomponują się w wystrój. Podczas ostatniej prezentacji sprzedawca polecił nam po przeprowadzce do nowego salonu porównać system z subem i bez po ponownej kalibracji gdyż może sie okazać że klipsch RF82II w takiej akustyce wystarczą i żaden sub nie zrobi już większej różnicy. Oczywiście taka opcja żonie pasuje najlepiej. Zaznaczam że suby są tylko do kina domowego 3. Mowa była o dwóch strefach a koncepcja już odpadła gdyż dźwięk z salonu spokojnie wypełni jadalnię i kuchnię o czym pisałem w jednym z poprzednich postów. Tak trochę to skomplikowane ale myślę że obsługa będzie w miarę prosta a efekt wart nakładu.

Biorąc po uwagę moje potrzeby oraz zachowanie elastyczności przy ewentualnej rozbudowie za kilka lat do 4K (nowe TV, bluray, amplituner) to chyba najlepszym wyborem byłaby kombinacja Marantz PM8005 + NA8005 taki zestaw służyłby mi na bardzo długo nawet jakbym pomyślał o wymianie głośników. Marantz zapowiedział już nowe modele z serii 8... czyli ND8006 / PM8006 Myślę że najlepszym wyjściem będzie poczekać na wyprzedaże pary PM8005 + NA8005 a jeżeli ceny znacznie nie spadną zainteresować się już nowymi modelami gdzie w odtwarzaczu strumieniowym będzie również CD player.

Brat który jest już w pewnym stopniu muzycznie bardziej osłuchany, gra na różnych instrumentach od pianina po perkusje, kolekcjonuje na bieżąco płyty itd. również nie słyszał zauważalnej różnicy. Dla mnie i żony grały tak samo za to oboje odczuliśmy sporą różnicę po wymianie kabli głośników jak wcześniej wspomniałem. Czyli górna półka w naszym przypadku kończy się na wzmacniaczach klasy Marantz PM 6005 do 8005, a wyżej już nie zrobi różnicy, rozumiem że pod tym względem możemy zaliczyć się do "lepszej" grupy... Czyli może być jak z kablami głośnikowymi a po za tym taki Marantz PM8005 będzie bardziej "elastyczny" w wypadku ewentualnej wymiany głośników itp. Jedyny minus to brak DACa a moim głównym źródłem są płyty zgrane na twardy dysk i to raczej się nie zmieni. Najlepszą opcją wydaje mi się będzie dokupienie streamera z wbudowanym DAC, zależy mi przede wszystkim na możliwości podpięcia dysku twardego oraz słuchania radia internetowego, w dalszej kolejności możliwość podpięcia bluraya z którego od czasu do czasu puszczam płyty CD i komputera. Rróżnego rodzaju serwisy typu spotify czy tidal, łączność wifi to opcje bez których spokojnie mogę się obejść. Możecie polecić mi jakiś streamer pod kątem Marantza 8005PM który zdecydowanie polepszy jakość brzmienia cyfrowego ?

"przenosiny" nie co się przeciągną. Tymczasem udało mi się posłuchać 3 wzmaki posiadające bypass/ht (main in) z klipschami. Pierwsze porównanie to MUSICAL FIDELITY M3SI z MARANTZ PM8005 słucham głównie muzyki w kręgach rocka i na tym się skupiłem. Bardziej podszedł mi marantz, M3SI nie co za dużo "dodawał od siebie" przynajmniej takie miałem odczucie porównując do PM8005. Drugie porównanie marantza z DENON PMA-1600NE i tu nie słyszałem zauważalnej różnicy, sprzedawca potwierdził wskazując na tego samego wykonawcę tych marek. Hmm z marantza pewnie byłbym zadowolony, jednak rozważam jeszcze taki wzmacniacz Onkyo A-9150 cena super, posiada DAC czyli mogę spokojnie podpiąć bluray jako źródło MP3/Flac , moc słabsza ale do RF82II (łatwe do napędzenia) może wystarczyć szczególnie biorąc pod uwagę że nie słucham bardzo głośno (na amplitunerze dochodzę maksymalnie do 85% przeważnie 65% i ciszej). Mam możliwość zakupu Onkyo z gwarancją zwrotu do 14 dni (wiem że sklep akceptuje praktycznie każdy retour). Czy Onkyo może pasować do mojego zestawu czy też jednak zdecydowanie wybrać mocniejszy model ? Trochę czytałem o modelach onkyo 9010 i 91050 czy ktoś już miał okazje przetestować jak wypada 9150 ?