Skocz do zawartości

tomw

Uczestnik
  • Zawartość

    342
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez tomw

  1. W teorii to to samo, w praktyce moze byc roznie 🙂 Z racji na umiejscowienie glosnika i wylotu BR, w zaleznosci od ustawienia beda inaczej oddzialywac na pomieszczenie 🙂 Ktory bedzie lepiej/gorzej gral zalezy wiec od ustawienia w konkretnym pomieszczeniu 🙂 PB jest moim zdaniem latwiejszy w okielznaniu, PC bym bral tylko jesli jest problem z miejscem na podlodze 🙂
  2. To byly pomiary "wyjsciowe", zeby pokazac jak zle jest kiedy ustawi sie "tradycyjnie" suby na przedniejs scianie. Nie ma zadnych korekt, wszystko fabrycznie 🙂
  3. Ciezko uzyc w przypadku tych pomiarow slowa "najlepiej" bo wszystkie trzy to tragedia, ale z tych trzech najlepiej wypadly 2x SB3000 w rogach.
  4. Super, definitywnie powinienes wstawic wiec dwa na przednia sciane symetrycznie, bedziesz Pan zadowolon ! Wybaczysz ze nie bede juz bral dalej udzialu ? 🙂 PS. dorzucam pomiary rekomendowanych ustawien o ktorych wspominasz, w typowych 20m2 (4x5) 🙂 Ironicznie, na subach SVSa tez Zaiste, rewelacja 🙂
  5. No jak handlowec/dzial marketingu wrzucili takie zdjecie (zaiste wyglada ladnie), no to musi byc jednak REWELACJA
  6. Zeby wiedziec ze sie ma problem, trzeba wpierw wiedziec ze sie ma problem 🙂 Jak spojrzysz na chwalizdjecia przecietnego kina domowego, to w wiekszosci przypadkow sub, czy tym bardziej dwa, stoja dumnie na przedniej scianie, przewaznie symetrycznie, prawda ? 🙂 Jest to najgorsze mozliwe ustawienie subow, a zarazem jak zapytasz wlasciciela czy jest dobry bas, to odpowie ze ZAYEBISTY, szklanki sie trzesa w kredensie 🙂 Wiec jak to jest mozliwym, miec kiepski i zayebisty bas w tym samym momencie ? Ano taki, ze przecietny uzytkownik kina nigdy nie slyszal dobrego basu, wiec nie ma pojecia o temacie 🙂 Dla tego wlasnie napisalem ze kazdy kinomaniak powinien choc raz doswiadczyc kina ktore jest w stanie osiagnac poziom referencyjny, aby wiedziec jak dobre kino powinno grac 🙂 I tak, (prawie) nikt nie slucha na takim poziomie, bo prawie nikt nie ma kina i sprzetowo i przede wszystkim akustycznie na tyle ogarnietego, aby poziom referencyjny uzyskac 🙂 Poszukaj takiego kina, pojedz, doswiadcz, zrozumiesz 🙂 O wiele tezsze glowy niz obecne tu stwierdzily ze to jest idealny poziom, i nie bez powodu, bo to jest MAGIA 🙂
  7. Jako ze widze ze wkleilem zla wersje postu, wklejam ponizej pare poprawek ze skonczonej wersji: "TAK WIĘC Klipsch RP504C II ma czułość 96 dB i był zasilany Onkyo RZ50 który ma około 60W na kanał (wniosek z mojego porównania go z Arcamem AVR 390), acz oczywiście przy jednym kanale zasilanym moc będzie wyższa. O ile, nie wiem, 100-120W ? Nie mam jak zmierzyć, ale na pewno jest dużo słabszy niż potężny Parasound A21+ NATOMIAST wspomniana Magnepan 1.7i ma czułość 86 dB i była zasilana Parasound A21+ z 500 W na kanał I teraz UWAGA - Klipsch RP504C II o wysokiej czułości, zasilany kilkukrotnie słabszym wzmacniaczem niż Magnepan, przy ustawianiu poziomu głośności (mierzone UMIK 1) grał o 6,5 dB GŁOSNIEJ niż Magnepan Powtórzę RAZ JESZCZE - kolumna o czułości 86dB grała sporo ciszej na wzmacniaczu 500W z potężną wydajność prądowa, niż kolumna o czułości 96dB na przeciętnej mocy amplitunerze"
  8. Hej ludki 🙂 W weekend kalibrowałem moje nowe kino połączone z systemem stereo, i pomyślałem ze coś Wam z tego łączenia-kalibrowania pokaże, mianowicie jaka ogromna różnice robi czułość (wydajność) głośników 🙂 Jak ktoś mnie pyta o kinowe poradę, zawsze mowie ze trzy najważniejsze rzeczy w dobrym kinie to: zawsze na pierwszym miejscu DOBRY BAS, potem duża DYNAMIKA systemu, no i oczywiście czytelność DIALOGÓW 🙂 Jako że miało być o czułości głośników, to tematy dobrego basu który zależy od subów i akustyki pominę, czytelność dialogów która zależny od jakości centralnego i dobrej akustyki też 🙂 Tak więc DYNAMIKA systemu 🙂 Jakiś czas temu ludki odpowiedzialne za tworzenie ścieżki filmowej w filmach, czyli inżynierowie dźwięku, stworzyli standard “THX reference level” na swoje własne potrzeby 🙂 Jako że jest to bardzo dobry standard, po jakimś czasie trafił do kin, a jeszcze po jakimś czasie pod strzechy do Kowalskiego 🙂 Ów standard mówi w ogromnym uproszczeniu, że bardzo dobry system kinowy powinien uzyskiwać czysto grające 115dB w miejscu odsłuchu, a dokładniej system przestrzenny 85 dB a bas o 95dB więcej z zapasem DYNAMIKI 20dB, aby osiągnąć wspomniane 115dB bez żadnych słyszalnych zniekształceń 🙂 DYNAMIKA w kinie jest tak ważna, że jest to główny parametr w owym standardzie 🙂 Niestety przeciętny system grający na amplitunerze i nie jest oczywiście w stanie uzyskać poziomu referencyjnego THX, ale każde szanujące się kino powinno wydusić te 105dB czystego dźwięku, a każdy szanujący się kinomaniak powinien się choć raz wybrać gdzieś, gdzie może doświadczyć owego magicznego poziomu referencyjnego THX 🙂 Co więc jest potrzebne aby uzyskać dużą dynamikę w kinie ? Oczywiście głośniki + wzmocnienie, jak to w każdym systemie audio 🙂 W teorii każde solidnej jakości głośniki w zacnym rozmiarze powinny być w stanie zagrać dynamicznie, zakładając ze dostana wystarczająco dużo mocy 🙂 A jak to wygląda w praktyce, w systemie w miarę ludzkim budżecie ? Otóż moje nowe kino oparte na Onkyo RZ50 i Klipscha RP600M II, RP504C II, RP502S II, RP1400SW i SVS SB2000PRo na dokładkę wyciąga solidne czyste 105dB w 20m2, bez słyszalnych zniekształceń 🙂 Co myślę jest całkiem dobrym wynikiem, za pieniądze 🙂 Po tym przydługim wstępie, chce Wam w końcu pokazać to co mimo że wiem w teorii, zaskoczyło mnie bardzo mocno w praktyce 🙂 Mianowicie zawsze mówię wszystkim aby w systemie na budżecie brać głośniki z jak najwyższą czułością (95-97dB), bo głośniki ze średnią (90-91 dB) lub niska (86-89 dB) czułością potrzebują znacznie więcej mocy aby zagrać tak samo dynamicznie jak wydajne (z dużą czułością) głośniki 🙂 Wiec w praktyce do głośników o czułości 90-91 dB potrzebna jest końcówka mocy, aby zrobić z nich dynamiczne kino. I to dokładnie właśnie u mnie się wydarzyło 🙂 Mianowicie przednie Klipsch RP600M II zastąpiłem kolumnami Magnepan 1.7i które mają niska czułość na poziomie 86 dB i zasiliłem je końcówka mocy Parasound A21+ 🙂 Pierwszym krokiem w integracji systemu była oczywiście kalibracja Dirac, przy której to właśnie szczęka mi mocno opadła, załączam zdjęcie czemu 🙂 Mianowicie na początku kalibracji trzeba wyrównać poziomy wszystkich głośników, a ze Magnepan są w jednej linii z Klipscha RP504C który to z racji na rozmiar można uznać za pełnozakresową kolumnę, to porównanie tego co daje różnica w ich czułości jest w sam raz na ich podstawie 🙂 Nie da się wyliczyć tego idealnie, ponieważ nie znam dokładnej mocy Onkyo RZ50, ani czułości wejść obu wzmacniaczy, ale różnica jest tak ogromna że nie trzeba aż tak dokładnie liczyć 🙂 TAK WIĘC Klipsch RP504C II ma czułość 96 dB i był zasilany Onkyo RZ50 który ma około 60W na kanał (wniosek z mojego porównania go z Arcamem AVR 390) NATOMIAST wspomniana Magnepan 1.7i ma czułość 86 dB i była zasilana Parasound A21+ z 500 W na kanał 🙂 I teraz UWAGA - Klipsch RP504C II o wysokiej czułości, zasilany 8 razy słabszym wzmacniaczem niż Magnepan, przy ustawianiu poziomu głośności (mierzone UMIK 1) grał o 6,5 dB CISZEJ niż Klipsch 🙂 Powtórzę RAZ JESZCZE - kolumna o czułości 86dB grała sporo ciszej na wzmacniaczu 500W z potężną wydajność prądowa, niż kolumna o czułości 96dB na amplitunerze z (domyślnym) 60W na kanał 🙂 Tak ogromna różnice robi czułość głośnika właśnie 🙂 Tak więc za przykładem z życia wziętym - jak chcesz mieć dobrą dynamikę w kinie, a nie masz budżetu na mocna końcówkę, KUP WYDAJNE (czule) GLOSNIKI 🙂 Dobranoc 🙂
  9. Z tego co widze to wiesz tyle ile wlasnie na forach wyczytales, a ze czytasz najwyrazniej duzo "madrych inaczej" to potem i powielasz te wlasnie madrosci, jak powyzej 🙂
  10. 50% taniej, po cle, VAT i wysylce ? Daj jakis przyklad konkretny.
  11. Mieszkalem w US 14 lat od 1997, tez wyslalem mase takich paczek 🙂 Z ciuchow odrywalo sie metki i wysylalo jako wspomniana "odziez uzywana", plus miedzy ciuchy wlozylo sie czasem cos wartosciowego, bo faktycznie wtedy roznice byly duze 🙂 Czasem doszlo, czasem nie, czasem celnik zajrzal do srodka i trzeba bylo placic podatek/clo, plus wysokie oplaty za papierologie firmie importowej 🙂 Uzywane czy uszkodzone rzeczy w US mozna kupic taniej, ale nadal wysylajac to do PL z zanizaniem wartosci jest ryzyko roznych przygod 🙂 natomiast nowych w wiekszosci sie nie oplaca, po prostu 🙂
  12. Ty to Ci powiem tak duzo wiesz o swiecie ze nawet nie wiem jak to ujac slowami Opowiedz nam jeszcze o sprzetach, USA/UK i P O Z A D A N I U ! PS. zapomniales ino wspomniec w tych Twoich superlatywach o importach, ze import z USA wyglada tak ze wpisuje sie wartosc $50 i "uzywane zabawki" czy "uzywane ubrania", liczac na to ze nikt do paczki nie zajrzy 🙂 No i oczywiscie ze paczka nie zaginie czy nie zostanie uszkodzona, bo NIE MA ZADNEGO UBEZPIECZENIA i w razie problemow z przesylka, firma odpowiada do tych wspomnianych $50, jako ze nie mozesz napisac co bylo w przesylce bo byloby to zgloszenie przestepstwa skarbowego 🙂 No i jesli celnik otowrzy przesylke, to oczywiscie trzeba zaplacic clo i podatek, plus dosc wysokie oplaty prywatnych firm zajmujacych sie importem 🙂 Do tego ceny elektroniki, pomijajac promocje, nie sa zbytnio nizsze niz w PL, wiec taki import ma sredni sens, szczegolnie biorac pod uwage ryzyko i brak gwarancji 🙂
  13. Ano dokladnie, jakby poziom czegokolwiek oceniac po popularnosci, to disko polo byloby najlepszym gatunkiem muzycznym 🙂 Przecietny uzytkownik ma niewielkie pojecie o sprzecie, nie mowiac nawet o budzecie, wiec wyciaganie opinii na podstawie opinii wiekszosci nie ma wiekszego sensu 🙂
  14. W sensie byles u wszystkich ludzi w domach, za granicami ? Szacun ! 🙂
  15. UWAGA ! Post tylko dla LUDZI O MOCNYCH NERWACH ! Tytułem wstępu, dla tych którzy nie śledzą moich kinowych perypetii, wspomnę ze przesiadam się właśnie z kina za 75k opartego na dwóch flagowych Arcamach, kolumnach Klipsch THX8000 i 4 subach SVS/Onkyo na nieco bardziej budżetowe kino za 25k 🙂 Uprzedzając ewentualne próby linczu, wspomnę też ze markę Arcam znam dogłębnie – pierwszego Arcama AVR350 nabyłem prawie 10 lat temu i od tego czasu grałem tylko na amplitunerach tej firmy 🙂 Przez te 10 lat przewinęły się u mnie na krócej czy dłużej modele AVR 350, 360, 390, 400, 450, 500, 600, 850 i 30 🙂 Ogólnie jestem zachwycony amplitunerami tej marki, AVR600 uważam ma najlepsza sekcje wzmacniacza ze wszystkich amplitunerów które słyszałem, a AVR850 jest ogólnie najbardziej udanym amplitunerem tej firmy, moim skromnym 🙂 Dla tego też właśnie grałem na tych dwóch modelach ostatnie prawie 3 lata, AVR850 był procesorem i wzmacniał tylne kanały, AVR600 wzmacniał przód i boki 🙂 Uważam że za pieniążki, nie da się lepiej 🙂 No ale wracając do tematu wątku – z racji ze system kina jest tylko na doczepkę do systemu stereo, założyłem sobie budżet 25k na nowe kino i Arcamy które miałem były za drogie. Oczywistym wyborem więc był najniższy model z tej najbardziej udanej Arcamowej serii (850/550/390), czyli właśnie AVR390 🙂 Udało mi się takowego nabyć w idealnym stanie i od autoryzowanego dilera, więc amplituner był już obecny 🙂 Po kalibracji Dirac spisywał się całkiem nieźle, oczywiście nie spodziewałem się ze 3x tańsze kino zagra podobnie i ze AVR390 da rade zastąpić ponad dwa razy mocniejsze AVR850 + AVR600, ale biorąc pod uwagę 3x mniejszy koszt i skromniejsze oczekiwania, byłem zadowolony 🙂 I tu właśnie w sprawie wmieszało się Onkyo RZ50 Miałem z nim nieco do czynienia wcześniej, słyszałem go w dwóch różnych systemach i moim wrażeniem było ze zaskoczył mnie siłą z jaką grał 🙂 Zerknąłem na parametry i dało mi to nieco do myślenia – oba maja podobna moc (około 60W na kanał przy 7 kanałach), oba mają Diraca (czyli dwie funkcje które uważam za absolutnie najważniejsze w amplitunerach), więc oczywiście pojawiła się w mojej głowie ciekawość 🙂 No bo na chłopski rozum jeśli maja podobna moc i są w stanie osiągnąć podobna dynamikę, a Dirac w teorii powinien wyrównać resztę, to powinny zagrać podobnie 🙂 No ale jako ze nie lubię chlopskorozumować, jak inaczej można się przekonać jak nie słuchając u siebie ? 🙂 RZ50 gra już u mnie trzeci tydzień, porównywałem je oba na moich ulubionych i najbardziej znanych materiałach i UWAGA HEREZJA – nie słyszę różnicy Tu w sumie mógłbym już zakończyć tą cala historię, dodając ze Onkyo zostaje u mnie a Arcama przytulił ode mnie znajomy 🙂 Czyli rozsądek wziął gore, bo skoro grają tak samo to wolę ciut droższego Onkyo, ale nowego i z gwarancja 🙂 No ale nie chce abyście rzucali we mnie zgniłymi pomidorami czy coś, napisze jeszcze parę zdań, o moich przemyśleniach Zanim zacząłem moja przygodę z Arcamem, grałem przez wiele lat na wysokich modelach Japońskich amplitunerów, głównie Yamaha i Sony, w tym kultowy STRDA777ES 🙂 I pamiętam moje wrażenia jak pierwszy raz usłyszałem Arcama, a właściwie jak zbierałem szczękę z podłogi ! 🙂 Jestem ogromnym fanem tej marki, Ci którzy znają moje wpisy wiedza ze u mnie było zawsze Arcam Arcam Arcam, na każdy temat dotyczący amplitunerów Co się zatem stało, co się zmieniło ? 🙂 Moim zdaniem Dirac Live wyrównał nieco granie pomiędzy tymi sprzętami 🙂 OCZYWIŚCIE nie porównuje RZ50 z moimi wcześniejszymi flagowymi Arcamami, to jest zupełnie inna liga i inne granie 🙂 Lekkość i finezja z jaką system oparty na AVR850 i AVR600 osiągał i 120dB u mnie, to jest po prostu poezja 🙂 Ale prawda jest taka ze i AVR390 też nie może się z tym równać – i AVR390 i RZ50 wyciągają maksymalnie 105dB i to już pocąc się, bo słychać wyraźnie ze to szczyt ich możliwości 🙂 100dB w naprawdę dobrej jakości powiedziałbym, a 20dB głośniej w graniu bez zniekształceń to jest ogromna różnica 🙂 Ale muszę też i przyznać ze to oba te amplitunery grają praktycznie tak samo jest dla mnie mimo wszystko zaskoczeniem, nawet mimo tego ze w teorii to powinno było się sprawdzić i się sprawdziło 🙂 Jedyne czego w tym wszystkim zabrakło, to prawdziwego ślepego testu 🙂 Dlatego właśnie napisałem na zdjęciu ze takowy by się przydał 🙂 Mam nadal u siebie AVR390, znajomy odbiera go pod koniec stycznia dopiero, więc jak ktoś chciałby użyczyć Swych uszu do prawdziwego ślepego testu, to ja z chęcią Ino prośba ze chciałbym aby to był ktoś nieco kinowo osłuchany, w sensie miał doświadczenie w tym co się kryje pod określeniem „całkiem niezłe kino” 🙂 Jeśli więc ktoś taki jest chętny wybrać się do Piaseczna to piszcie 🙂 Ja już zdecydowałem ze RZ50 zostaje u mnie, ale nadal ciekawi mnie prawdziwie obiektywna opinia, jaka można mieć jedynie słuchając na ślepo 🙂 A udział wzięli: - Arcam AVR390 - Onkyo RZ50 - Klipsch RP600M II przód - Klipsch RP504C II centralny - Klipsch RP502S II – boki - Klipsch RP1400SW – sub do zejścia + mocy - SVS SB2000PR0 – sub do wyrównania pasma/akustyki pomieszczenia - Xbox S - źródło
  16. Tak, choc wlasciwie to NIE W sensie zgadzam sie z Toba ze z dwoma subami mozna juz spoko bas uzyskac jak sie to dobrze ustawi i zgra, ALE w wiekszosci przypadkow wiesz jak ludzie stawiaja suby - przednia sciana i symetrycznie, co jest najgorsza mozliwa opcja 🙂 Wiec to w sumie jest wiekszosc, czyli z dwoma gorzej, ale zgadzam sie ogolnie z tym co mowisz 🙂 Obecnie na dwoch subach uzyskalem calkiem spoko bas, jak widac na zdjeciu nr. 3, acz nie bez kompromisow niestety 🙂 Opisze to w nastepnym watku 🙂
  17. Dziekuje 🙂 Swoja droga ciekawi mnie czy sa jakies warunki, w ktorych proba wyrownania dolkow uzywajac DSP czy kalibracji sie powiodla, przy wysokich poziomach dB 🙂 U mnei co bym nie robil i jak bym nie ustawial to nie ma takiej opcji 🙂 Podbijac moge ile chce, a doly i tak sa niemalze niezmienione 🙂 No ale moze sa jakies warunki kiedy DSP cos da, jesli ktos mial takie doswiadczenia to chetnie uslysze i pozerkam na pomiary przed i po 🙂 A co do symulacji to teoria teoria, a praktyka dopiero pokaze co tak na prawde bedzie sie dzialo 🙂 Duzo zalezy od konstrukcji scian tez, materialow itepe, wiec te symulacje to takie na oko ino 🙂
  18. O widzisz 🙂 Choc w sumie to moze lepiej ze nie wiedzialem, czytam wszystko i tak tylko po ENG, teraz bedzie mi macic w glowie to PL nazywnictwo Ale dziekuje
  19. „Czy używasz DSP ?” - NIE - „A czemu NIE ?” Takich pytań dostałem już ze 30, czy pod moimi postami dotyczącymi moich poszukiwań basu na budżecie, czy w prywatnych wiadomościach 🙂 Jako ze właśnie znów jeżdżę subami po kinie i mierze, pomyślałem ze odpowiem na te pytanie zbiorowo nowym postem, używając obecnych pomiarów jako przykładu 🙂 ZAZNACZE WIELKIMI LITERAMI, ze moja opinia o używaniu DSP tyczy się TYLKO I WYLACZNIE KINA, i TYLKO I WYLACZNIE CZESTOTLIWOSCI PONIZEJ 80-90Hz, przy których u mnie suby są odcięte 🙂 Tak więc ogólnie uważam DSP oczywiście za użyteczne, szczególnie w radzeniu sobie z problemami ze średnimi i wysokimi tonami, czy ze zgrywaniem kolumn i subow razem w systemach STEREO, gdzie sam takowego używam (MiniDSP SHD) 🙂 ALE jeśli chodzi o KINO i częstotliwości poniżej 80Hz (czy mówimy o jednym subie czy o większej ilości) DSP może narobić więcej problemów niż pomoc 🙂 A czemu ? Z tego co widzę z postów na forach, panuje błędne przekonanie ze DSP to lek na cale zło, jeśli chodzi o problemu z basem w pomieszczeniach, a tak absolutnie nie jest 🙂 Co więcej, takie myślenie jest nie tylko szkodliwe samo w sobie, ale także może być fizycznie szkodliwe dla naszego sprzętu i można sobie narobić problemów 🙂 Część zapewne słyszała o terminie „mody własne pomieszczenia” część pewnie nie, więc zacznę od bardzo pobieżnego wytłumaczenia na czym tak na prawdę polegają problemy z niskimi tonami 🙂 Tak więc praktycznie każdy w miarę dobry subwoofer grający na wolnym powietrzu (bez wpływu pomieszczenia) ma bardzo wyrównane pasmo od częstotliwości do której schodzi najniżej (zależne od modelu) aż do naszego odcięcia przy 80Hz i wyżej 🙂 W momencie jak wstawimy go do pomieszczenia, wpływ owych wspomnianych „modów własnych pomieszczania” powoduje ze grający idealnie sub nagle przestaje już grac idealnie, lub wręcz zaczyna być bardzo daleki od ideału 🙂 W telegraficznym skrócie, wpływ pomieszczenia objawia się dwoma głównymi problemami, które pokazuje na załączanym zdjęciu nr. 1 (Klipsch RP1400SW): 1. pojawia się duże podbicie części pasma (zależnej od wymiarów konkretnego pomieszczenia) zwane po ENG „room gain” (nie znam polskiego określenia), co objawia się dla uszu często wspominanym przez użytkowników „szklanki dzwonią w szafkach” czy „mury drżą od basu” 🙂 Jest to tak na prawdę niepożądany efekt, jako ze reszta pasma jest o wiele cichsza i bez skorygowania tego, słyszymy potężny bas tylko jak pojawia się ta podbita częstotliwość w ścieżce dźwiękowej, a pozostała część pasma jest sporo słabiej słyszalna 🙂 Definitywnie nie jest to „dobry bas”, mimo ze często tak to jest odbierane 🙂 Jest to na szczęście dość prosty problem do skorygowania, czy używając DSP, czy jeśli nasz amplituner ma w miarę dobry system kalibracji 🙂 2. drugim o wiele większym problemem jest to ze część pasma, czasem bardzo spora, zamienia się w tzw. „fale stojące” na skutek oddziaływania (modów własnych) pomieszczenia na niskie tony 🙂 Które dokładnie częstotliwości zamienia się w „fale stojące” zależy od wymiarów (długości ścian) pomieszczenia, ale KAZDE małe i średnie pomieszczenie tak oddziałuje na niskie tony. A znaczy to nic innego niż to ze częstotliwości które pomieszczenie zamienia w fale stojące, docierają o wiele słabiej lub prawie wcale do słuchacza 🙂 Zazwyczaj są to bardzo duże „dziury” w pasmie, sięgające -20 czy nawet i -30dB i skutkują tym ze części tego co sub produkuje prawie nie słyszymy 🙂 I tu właśnie zaczyna się zabawa, bo jest to bardzo ciężko wypełnić/skorygować, i tu właśnie DSP często zrobi więcej złego niż dobrego, z tym największym problemem z basem 🙂 Naturalnym i logicznym myśleniem które często zaobserwowałem na forach, jest to że problem dziur w pasmie można wyleczyć bez problemu używając DSP 🙂 Bo skoro mamy dziurę powiedzmy -20dB przy 50Hz, to wystarczy w DSP podbić ta częstotliwość o +20dB i po problemie, prawda ? Jest to bardzo logiczne i intuicyjne, w końcu tak działa przecież equalizer 🙂 I tak jak w średnich czy wysokich tonach tak to mniej więcej zadziała, tak niskie tony niestety rządzą się własnymi prawami i akustyka basu jest mocno inna niż akustyka średnich i wysokich tonów 🙂 Co tak na prawdę się wydarzy to to ze każemy subowi wytwarzać o te 20dB więcej natężenia dźwięku przy tych wspomnianych 50Hz, a dziura przeważnie w większości pozostanie, ponieważ wpływ pomieszczenia spowoduje ze większość tej dodatkowej energii, jak nie cala, nadal zamieni się z fale stojące 🙂 Jedyne co się zmieni to to ze sub przy tych 50Hz będzie wysyłał około 100 razy więcej mocy na głośnik, co spowoduje wyższe zniekształcenia i przy głośnym graniu może uszkodzić i głośnik i wzmacniacz, szczególnie na dłuższa metę 🙂 I paradoksalnie niewiele się zmieni w miejscu odsłuchu 🙂 Aby Wam pokazać czarno na białym jak to wygląda w rzeczywistości, na zdjęciu nr 2 pokazuje krzywa mojego suba przed korekcja NA CZERWONO i po, używając Dirac Live – pomiar na ZIELONO. Jak widać mam dziurę dochodzącą do -20dB pomiędzy 18-25Hz (w REW), więc aby wyrównać pasmo, każe Dirac wysłać mocniejszy sygnał na suba ustawiając krzywą bez dołka, w problematycznych częstotliwościach 🙂 Czy Dirac wysyła dokładnie +15dB (wedle wykresu w Dirac) czy nieco mniej nie wiem, nie mam jak tego zmierzyć 🙂 Ale ile by nie podbijał sygnału, jak widzicie nic się prawie nie zmieniło jeśli chodzi o dołki, nadal te częstotliwości są o wiele słabiej słyszalne w miejscu odsłuchu 🙂 Używając analogii samochodowej, bo każdy facet rozumie samochodowe analogie, to jest tak jakbyśmy się zakopali w zaspie śnieżniej i miast działać w zgodzie z prawami fizyki i zapewnić większość przyczepność oponom, to miast tego po prostu dodajemy gazu do dechy i liczymy ze auto ruszy 🙂 Jak wiecie tak to nie działa, i w przypadku prób korekcji dołków używając DSP jest to także próba siłowego wymuszenia na prawach fizyki aby działały tak jak my tego sobie życzymy 🙂 A kluczem do dobrego basu nie jest „kupie DSP i podbije te częstotliwości” a współpraca z pomieszczeniem, czy tym bardziej wykorzystanie praw fizyki i tego co się dzieje u nas w pomieszczeniu 🙂 Robimy to czy używając pasywnych pułapek basowych (acz nie tych z gąbki które nie za wiele dają poniżej 80Hz), czy tez aktywnego typu, czy dokładając więcej odpowiednio ustawionych i skonfigurowanych subow 🙂 Ale o tym już w następnym wpisie, jak opisze co mi się udało wywalczyć dwoma subami na budżecie 🙂 Natomiast jeśli chodzi o problemy z podbiciem przez „room gain”, czyli te mniej kłopotliwe, to Dirac bardzo ładnie je wyrównał, coś z czym DSP tez nie miało by problemu jako ze ściszanie sygnału w jakimś pasmie nie jest problematyczne i nie niesie za sobą żadnych konsekwencji, wręcz odwrotnie, subowi się lżej pracuje na skutek tego 🙂 Dla czego więc nie używam DSP ? Nie używam go ponieważ nie pomoże mi w rozwiązaniu głównego problemu z basem, czyli „fal stojących”, a mniejszy problem czyli podbicie na skutek „room gain” bez problemu rozwiąże każda nieco lepsza kalibracja w amplitunerze 🙂 A jest to dodatkowe komplikowanie systemu, plus oczywiście dodatkowy wydatek 🙂 Pozostaje jeszcze kwestia zabawy z opóźnieniami które można realizować za pomocą DSP, ale to już się tyczy głownie bardziej skomplikowanych systemów basu, więc przy jednym czy dwóch subach ma to mniejszy wpływ na rezultat końcowy 🙂 Oczywiście jak ktoś dokupi DSP to nic się złego tez nie stanie, jak długo rozumiemy co można zrobić używając go, a w czym nam nie pomoże i ze magicznie nie pozbędziemy się nagle problemów z wpływem pomieszczenia na bas, dzięki DSP 🙂 PS. Pomyślałem ze dorzucę zdjęcie nr.3 na którym pokazuje jak dołożenie odpowiednio ustawionego i skonfigurowanego suba (SB2000PRO) „wyleczyło” wspomniane problematyczne dołki 🙂 I o to właśnie w tym chodzi, w uzyskaniu dobrego basu nie walcząc z prawami fizyki tylko współdziałając z nimi, albo tym bardziej jeszcze wykorzystując je na plus 🙂 Jak najbardziej działa, jak widzicie 🙂 Na CZARNO pokazałem finalnie dwa suby grające razem + kalibracja DIRAC ta sama krzywa Harmana co w poprzedniej kalibracji 🙂 Wynik można uznać za myślę całkiem niezły 🙂 WESOŁYCH ! 🙂
  20. Nieee, mam bardzo nieortodoksyjny pomysl na bas, w teorii powinno dzialac i dac swietny bas w kinie i w stereo,m w praktyce czas pokaze 🙂 A w calosci wyglada to tak, dzis doszla reszta klockow do ukladanki, wiec moge sie brac za instalacje 🙂
  21. Tak, w kinie RP1400SW dla zejscia/mocy + SB1000 dla zniwelowania dolkow, w stereo tylko SB1000 🙂
  22. TAK, jedno zero mi sie widze wpisalo za duzo z rozpedu a juz nie moge edytowac 🙂 Chodzi jak najbardziej o RP600M II 🙂 Na zdjeciu jest SB2000 do testow, ale docelowo mam nadzieje ze SB1000 sie sprawdzi 🙂
  23. @ostiio buduje wlasnie nowe budzetowe kino u siebie (zmieniajac z dobrego i mniej budzetowego kina) i wybor jest tak na prawde bardzo prosty 🙂 Klipsche z serii RP nie maja sobie rownych w kinie jesli ktos jest na budzecie 🙂 Dzieki ich bardzo wysokiej czulosci zagraja bardzo dynamicznie na praktycznie kazdym amplitunerze, cos czego nie mozna niestety powiedziec o kolumnach z nizsza czuloscia, czyli praktycznie wszystkich innych 🙂 A dynamika w kinie to jest najwazniejszy parametr, o wiele wazniejszy niz tonalne roznice miedzy glosnikami 🙂 Nowa seria subow Klipscha tez nie ma sobie rownych w swoim budzecie, juz 12" RP1200SW schodzi do 16,5Hz, co tez jest mega wazne w kinie, do tego sa bardzo wydajne 🙂 Do tego Onkyo RZ50 ktory takze jest kapitalnym amplitunerem w swojej cenie, z racji na wysoka moc i wbudowany Dirac Live z pelna licencja i masz rewelacyjny system 🙂 W wybralem: - RP6000M II na przod - RP504C II centralny - RP502S II na tyl - RP500SA II do atmosa - Onkyo RZ50 amplituner - ja wybralem RP1400SW + SVS SB1000 ale ja robie bardzo nietypowa konfiguracje basu 🙂 Jakbym robil typowa, to wybralbym 2x RP1200SW w 30m2 W tych pieniadzach nic nie ma szans lepiej zagrac niz powyzszy zestaw 🙂 Niebawem bedzie go mozna uslyszec u mnie, prace trwaja 🙂
×
×
  • Utwórz nowe...