Skocz do zawartości

hubert hubert

Uczestnik
  • Zawartość

    211
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez hubert hubert

  1. @LeszekB, 2103 to świetny wybór, sam się do niego przymierzałem. Koniec końców zdecydowałem się na 2105.

    Apropo sobotnich prac - niestety nie zrobiłem czyszczenia selektora. Okazuje się, że do wyjęcia płytki potrzeba rozebrać cały przód. Nie dał bym rady przez jeden wieczór a zostawić rozebranego nie mogę, bo junior zeżre śrubki :D

    @Marr, będę się pewnie musiał wprosić na jakiś termin, żeby to zrobić jakoś w ciągu dnia, żebym nie jeździł dwa razy :) Pytanie, czy taka opcja wchodzi w grę :)

    Ale, żeby nie było, że zmarnowałem czas, to zrobiłem małe korekty w regulacji :) BIAS +- 1mV trzyma sie dobrze, gorzej z HOT - Ground, było jakoś ponad 100mV, ale udało się na małe kilkadziesiąt zejść. 

     

  2. 3 minuty temu, Tomasz S. napisał:

    Ile ? 2,5 tys to już za gotowy player od Allo w najwyższej wersji z ich najdroższym zasilaniem.

    Zgadza się. Jak porównywać to porównywalne i kompletne rozwiązania.

    ps. Zasilanie od Allo to chyba najtańsze liniowe :)

  3. 13 minut temu, Q21 napisał:

    Malinka w swojej cenie jest wybitnym urządzeniem, które sam prywatnie posiadałem. Jednak nie ma sensu porównywać do kilku udanych transportów.

    Pisanie o malince, bez kontekstu nakładki (i dla słyszących wpływ zasilania, zasilacza), wiele nie wnosi. Cena licząc porządną nakładke i porządny zasilacz, wyniesie 2-5 do 3 tysięcy. Wtedy porównujmy do SOtMa, czy Soundgenica - zarówno jakościowo jak i cenowo.

  4. 6 godzin temu, Marr napisał:

    Jesli masz wprawe to sie uda, podstawowa zasada nie grzej zbyt dlugo pojedynczego pola lutowniczego, jesli nie odessiesz spoiwa za pierwszym razem to wroc do niego za kilka chwil

    posmaruj wszystkie pola topnikiem w celu latwiejszego topienia spoiwa, i przyda Ci sie druga osoba ktora bedzie trzymala plytke a Ty lutownice i odsysacz

    Dzięki za radę, bardzo cenna. Myślę, że wszystko musi się udać :) Choć z lutownicą jestem za pan brat od 30 lat, to wylutowywanie, szczególnie takich wielonóżkowych elementów zawsze mnie zniechęcało :)

    Po czyszczeniu posmarować oliwką, czy towotem?

  5. 12 minut temu, Bogusław Kożyczkowski napisał:

    Miesiąc temu wyraziłem opinie na miejscu w salonie, że jest to chore zestawianie takiego kabla z Furutech  gold 11. że dobre Puristy mają najlepsze wtyki Furu 50-ki, że nawet ja mam 48 rodowany w kablu za 3k Furu 55N. Była rozmowa z szeryfem ze powinni dawać lepszą konfekcję. 

    Dziś jak otworzyłem karton byłem zdziwiony wtykami., wychodzi ze nasza rozmowa dotarła do Krakowa i teraz wtyki są F-1 / M-1e

    Jestem bardzo, ale to bardzo ciekawy wniosków. Te wtyki są całkiem fajne :) pytanie, jak się sprawdzą z tym przewodem. Ciekawe jest to, że wyższe Siltechy mają furu ncf 50, a tutaj włożyli jednak m1e - czy to było po odsłuchach i potwierdza, że ncf 50 to nie jest top :)

  6. 3 minuty temu, Chyba Miro 84 napisał:

    Zminimalizowali... czyli dsp lepsze :)

    DSP ma swoje zalety i na pewno są kryteria w których jest lepsze. Ale czy całościowo? To już wg. mnie właśnie jest dyskusyjne - prawdopodobnie szkoda się spierać nad wyższością jednych świąt na drugimi. Tak jak pisałem, ja, choć znam, rozumiem i na własnej skórze poznałem korekcję, mam pewien dystans, bo u mnie poza niewątpliwymi zaletami, sama sygnatura dźwięku zrobiła się "dziwna" - całokształt odbierałem nieco nienaturalnie. Może, gdyby się ograniczyć do pasma max 200Hz, to ten wpływ na odbiór były tylko pozytywy. Takiego testu jednak nie robiłem, ale obiecuje, że zrobię, bo akurat korekta na basie wydaje się być najmniej kontrowersyjna :)

  7. 1 godzinę temu, Chyba Miro 84 napisał:

    :)

    Czy jest tu ktokolwiek kto ma pomieszczenie "równe" pod wzgledem pasma i to tyllo dzieki ingerencji w akustyke od strony pasywnej czyli ustroje (bez korektorów dsp)? Czy może takie "rzeczy" tylko w teorii?

    Wiadomo, że nie ma. Takie rzeczy tylko w komorze :) Ale jest kilka osób, co mają pomieszczenia zaprojektowane pod audio i wymiarami już na starcie zminimalizowali wpływ modów.

  8. 4 minuty temu, slaw0001 napisał:

    To prawda, ale i to jak sie okazuje dla komfortu słuchania jest znaczący postęp. 

     

    Zgadza się, najczęściej tak jest :)

     

    5 minut temu, slaw0001 napisał:

    Jak tylko będe miał chwilę, to wrócę do tematu.

    super :)

  9. 34 minuty temu, slaw0001 napisał:

    spowodujesz, że mody nie będą uciążliwe a to w efekcie rzutuje na całe pasmo

    Tylko dodatnie. Pokaż pomiar przed i po aplikacji DL - będzie można pogadać.

  10. 17 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

    Kazde pomieszczenie posiada jakieś mody własne. Nie spotkałem jak dotąd żadnego, ktorego charakterystyka odpowiedzi bylaby "jak po sznurku" równiutko. Czy po zamontowaniu układów akustycznych pasywnych również? To pytanie dla znawców tematu. Czy perfekcyjna adaptacja akustyczna za (cena nie gra roli) jest w stanie "wyprostować" charakterystyke tak jak korekcja aktywna? Tutaj jesli Tak, to fajnie byloby zobaczyć czyjeś pomieszczenie przed i po na wykresie.

    Przecież nie "naprawisz" modów korekcją :) 

  11. @slaw0001, Jeden i drugi mechanizm wykorzystuje procesor DSP. Nie ma się co spierać o to.

    I masz rację, nie znam, bo nie używałem, ale chętnie przetestuje wersję cyfrową. Znając również różnice pomiędzy tym co można zrobić z wykorzystaniem REWa i eq parametrycznego, było by to ciekawe doświadczenie. https://www.minidsp.com/applications/digital-room-correction/dirac-live-vs-rew

    I może przekaz nie był jednoznaczny - podkręcone kolorki są pewnym symbolem nienaturalności, która sprzedaje się lepiej niż naturalność. To samo jest w muzyce. Włączysz korekcję (czy to DL czy jakakolwiek inna), dostajesz w idealnym przypadku płaskie pasmo i cały czar grania pryska, bo albo za mało basu, albo za mało wysokich, albo za dużo. Nie ma się co dziwić, że nie każdemu to podpasuje i nie każdy będzie to chwalił.

    Jest też dodatkowa kwestia. Im nasza "audiofilska" świadomość jest większa, tym mniej w całym systemie (w tym akustyce) jest problemów. To oznacza, że taka korekcja (DL czy cokolwiek innego) może wnieść bardzo mało dobrego, lub nawet nic dobrego (nie wchodząc już w szczegóły czy i na ile słychać te zmiany jako ten przysłowiowy cyfrowy nalot).

    To jest życie, nie jest czarno białe. Tobie poprawiło dużo - bo prawdopodobnie miałeś dużo problemów w całym torze, które zostały w jakimś stopniu zmniejszone. Warto się z tego cieszyć. Warto jednak też zdawać sobie sprawę, że niektórzy mają wiele problemów już rozwiązanych, stąd wpływ jest jaki jest.

  12. Każdy z nas miał w życiu wieżę gdzie można było ustawić sobie tryb "hall", "stadion", "room", czy cokolwiek jeszcze innego. Więc wszyscy wiemy, że cyfrowa zmiana sygnału jest możliwa. A czy jest korzystna, trzeba odpowiedź sobie samemu przed własnym sumieniem, bo żadna obiektywna miara tego nie potwierdzi.
    Nie wiem, czemu niektórzy się dziwią, że u kogoś DL zmienia tak bardzo mało. Może po prostu, według algorytmów nie ma czego poprawiać. Skąd więc zaskoczenie?

    Aha, podkręcone kolorki w TV na wystawach też się lepiej sprzedają, niż te w trybie neutral.

    Z DL jest jak z buforem lampowym, małe pudełko a z byle systemu na zrobić szczyt trzeba zejść na ziemię. Poznać swój system, pomierzyć, wiedzieć, czy są potrzeby wyraźnych korekt.

  13. Hubert Hubert
    Na prośbĘ Pawła robię testy pomiędzy 907 NRA , B 2301 i C 2301 a B 2302 I C 2302 i kolumnani Sonus Faber  Cemona a Martin Lpgan SL3. Takie a nie inne, bo na tych samych tranzystorach,. No
    i te mam.
    To mj komplet.
    Jan
     
    O, to piękne zestawy. Sam jestem ciekaw porównań.
    A te Cremony, to która wersja? Pierwsza?
  14. 1 godzinę temu, miłośnik Sansui napisał:

    Jak tak sobie kupujecie, sprzedajecie to i ja sobie kupiłem a co, jak wszyscy to wszyscy. Wolno mi.

    Komplet B2302 i C 2302. Kurde i ma Made in Japan, co ja teraz zrobię, Pocieszam się, że na 240V więc może jednak w Eu składany...

    Czy to jest zestaw forumowego kolegi? Bardzo piękny secik, zazdraszczam, zazdraszczam.... ale fotki obowiązkowo :)

  15. 37 minut temu, Felix1 napisał:

    Ale w takim razie mówimy o dwóch różnych rzeczach. DL koryguje fazę, w ograniczonym zakresie pierwsze odbicia, poprawia kontrolę basu. To jest dużo więcej, niż zwykły equalizer parametryczny.

    Jeśli koryguje fazę, to oznacza, że naprawia głównie głośniki a nie pomieszczenie (chyba, ze mamy niesymetrycznie ustawiony punkt odsłuchowy względem kolumn :D). Natomiast pierwsze odbicia i kontrola basu to tylko wynik zmiany SPLa, ewentualnie fazy (ryzykowne). Oczywiście wynikiem działania DL czy wielu innych korekcji jest lepsze radzenie sobie z odbiciami, czy lepsza kontrola basu (co by to nie miało oznaczać), ale nie można tego nazywać funkcją a efektem :)

    Mógłbyś pokazać, tak z ciekawości, jaki jest wynik DL - w sensie jaka jest modyfikacja sygnału wejście/wyjście. Oraz napisać, jakimi "pokrętłami" możemy kręcić - tutaj w kontekście tego, co możemy zmienić (poza parametrami eq, bo akurat jest oczywiste :)). Chciałbym zrozumieć funkcje zakres funkcji :) 

    ps. żeby nie było, ja nie jestem miłośnikiem modyfikacji sygnału, ale wiem, że może sporo poprawić i nie chcę negować używania ogólnie pojętego DSP, bo uważam, że przyjemność słuchania jest na pierwszym miejscu :) a jak to osiągamy, to już wtórne.

  16. 25 minut temu, Felix1 napisał:

    Natomiast mi się jeszcze nie zdarzyło, żeby system coś psuł, więc zapytam z ciekawości co u Ciebie było nie tak? Bo z mojego doświadczenia system zwykle działa raczej na korzyść, tylko w zależności od systemu i pomieszczenia ta korzyść może być większa lub mniejsza.

    No i pytanie w jakim systemie/urządzeniu był ten DL u Ciebie?

    Ja nie używałem DL, dlatego pisałem o korekcji. Mówię o 10 pozycyjnym korektorze parametrycznym w moode.

    U mnie dźwięk stawał się, że tak powiem "nienaturalny", coś w nim przeszkadzało, nie potrafię tego jednoznacznie opisać, nie chce tego nazywać, że dostawał cyfrowego nalotu, ale takie trochę miałem skojarzenie, choć to i tak tor plikowy przecież. Dodatkowo jeśli na niektórych kawałkach było subiektywnie lepiej, to na innych gorzej. Nie udało się znaleźć złotego środka.

    29 minut temu, Felix1 napisał:

    Masz rację, że warto korygować. Pytanie czy trzeba za każdym razem mierzyć? Ja wykonuję pomiar do kalibracji, a później "stroję" krzywą bardziej pod swój gust, niż dalsze pomiary.

     

    Moim zdaniem warto mierzyć, choćby w punkcie odsłuchowym, bo to pozwala budować świadomość tego, jak odbieramy uszami konkretny przebieg SPLa.

    30 minut temu, Felix1 napisał:

    Natomiast mi się jeszcze nie zdarzyło, żeby system coś psuł, więc zapytam z ciekawości co u Ciebie było nie tak? Bo z mojego doświadczenia system zwykle działa raczej na korzyść, tylko w zależności od systemu i pomieszczenia ta korzyść może być większa lub mniejsza.

    No i pytanie w jakim systemie/urządzeniu był ten DL u Ciebie?

    A co jeszcze, jeśli mówimy o korekcji pomieszczenia?

     

    31 minut temu, Felix1 napisał:

    Popatrz również na system Lyngdorfa, w którym mikrofon ustawiasz w miejscu odsłuchowym, a później w losowych miejscach pomieszczenia i jakoś na tej podstawie potrafi on sobie wyciągnąć wnioski na temat akustyki.

    Potrafi, ale robi to, nie chce mówić, że przypadkowo, ale jak się poczyta "internet", to wyjdzie, że co drugi użytkownik jest zadwolony z room perfect i korzysta a co drugi wręcz przeciwnie :) Temat matematycznie jest bardzo złożony niestety, a rzeczywistość i otoczenie zmienne :/

  17. 1 minutę temu, slaw0001 napisał:

    I to jest własnie ta przewaga DL. Jeżeli robisz pomiary np. za pomocą REW to pozycja mikrofonu ma kluczowe znaczenie. W przypadku DL system jest baaardzo tolerancyjny i pomiary robione "od linijki" czy z mikrofonem trzymanym w ręce na koniec dają praktycznie takie same wyniki, a przynajmniej bardzo do siebie zbliżone. 

    To tym bardziej jest jasne, czemu gra jak gra. Jeśli niezależnie od tego co jest na wejściu - otrzymujemy taki sam wynik, to jest to ciekawa maszyna matematyczna :) Oczywiście wyolbrzymiam, ale szczerze mówiąc, trudno tą tolerancje traktować jako zaletę (kurczę, naprawdę to powiedziałem, zaraz po mnie przyjdą :D ). To wyjaśnia, że w jednym pomieszczeniu i jednym systemie zagra - bo akurat usunie jakąś bardzo duża wadę, najczęściej podbicie basu i odkryje resztę pasma, zaś w innym, gdzie nie ma takich silnych wad, więcej zepsuje niż poprawi.

     

  18. 32 minuty temu, Felix1 napisał:

    I tu mamy "konflikt" w pewnym sensie ideologiczny. Kiedyś walczyłem o bitperfect, krótką ścieżkę sygnału itp. Teraz po prostu chcę, żeby dobrze grało.

     

    Tu nie ma konfliktu, pewnie każdy chce, żeby tak grało, z mała uwagą. To nie jest dobre granie, to jest granie, jakie nam się podoba. I nie ma w tym nic złego.

    34 minuty temu, Felix1 napisał:

    Problem polega na tym, że wrażenia Bogusia są inne niże moje. U mnie DL w żaden sposób nie pogarsza sceny, nie zawęża jej jak u Bogusia. Wręcz przeciwnie - poprawia scenę.

    Dlatego proszę tylko, żeby Boguś nie projektował swojego doświadczenia na cały system DL. Nie wiem, czy u niego zawiniło DDRC-24, czy źle wykonana kalibracja, czy jeszcze coś innego.

    No widzisz, bo DL nie jest lekiem na całe zło (podobnie jak system Lyndorfa). Z kolegą żeśmy sporo ćwiczyli temat korekcji. I o ile w jego systemie przynosiła ona wg. nas więcej korzyści niż wad to u mnie było odwrotnie. Nie dało się tego słuchać długoterminowo, mimo, że byłem zawzięty, bo pewne korzyści na których mi zależało były, ale wady były większe, niestety.

    Kalibracja, to temat rzeka, automaty generalnie działają średnio. Warto korygować dodatkowo ręcznie, korekta, pomiar i tak w kółko.

    38 minut temu, Felix1 napisał:

    Porównywanie DL z equalizerem to bardzo duże uproszczenie. Nawet porównanie z innymi systemami korekcji używanymi w amplitunerach jest nadużyciem. DL używa jednak bardziej zaawansowanych filtrów

    Wydaje mi się, że dopóki mówimy o korekcji spl/częstotliwość, to korekcja nie jest niczym innym niż equalizerem. Nie ma znaczenia jakiego typy filtry są użyte. Idea jest dokładnie taka.

    22 minuty temu, slaw0001 napisał:

    Chcesz powiedzieć, że DL jest za tanie?😜

    hmm, właściwie to bym się musiał dobrze zastanowić ;)

    8 minut temu, Felix1 napisał:

    Ocenianie systemu typu DL jest o tyle trudne, że efekty będą inne w zależności od pomieszczenia i tego, czy prawidłowo przeprowadzono kalibrację.

    Prawidłowa z punktu widzenia przeprowadzenia procesu, kalibracja to zdecydowanie za mało. Czasem wystarczy przesunąć mikrofon o dosłownie kilka centymetrów, żeby pomiar był istotnie inny. Czasem trafi się w punkt ale częściej nie i bez wiedzy i ręcznej (ocznej?) weryfikacji wyniki mogą być nieco przypadkowe.

×
×
  • Utwórz nowe...