maskun

Tak wiem @AudioTube oczywiście że z nim rozmawiałem.....YB super sprawa słuchałem ich konstrukcji z Revelatorami ale ciężko z rynku wtórnego coś znaleźć od YB...dlatego zapytałem Was o różnice, rekomendacje różnych głośników żebym poszukał wśród różnych producentów kolumn a co się trafi używanego to pewnie odsłucham i być może kupie. Pylon robi na SS także Akustyk i ten drugi to już wybór między wszystkimi seriami - problem że nie mozna odsłuchać 😄 bo produkcja jest pod klienta. Na nowe kolumny YB z wysokimi seriami Scan Speaka mnie nie stać (20k raczej ciężko poniżej -słowa Pana Pawła)

Cześć, zbieram się za szukanie kolumn głośnikowych i to takich na dłużej 😉 Ciągłe zmiany już mnie powoli męczą. Słuch przyzwyczaja się do sposobu prezentacji muzyki przez dany sprzęt i czegoś tam potem brakuje… Akcje ze wzmacniaczami miałem niedawno – były hybrydy Vincenta, Pier Audio potem lampy Primaluna, Synthesis Roma i bardzo chwilowo Fezz Audio. Jednak granie lampowe jest dla mnie trochę za delikatne – będę kontynuował przygodę jednak z tranzystorem. Z tym „delikatne” to pewnie za bardzo ogólnie napisałem i nie słuchałem za wiele konstrukcji – bo np. hybryda od Vincenta SV-237MK to miała pazura – dynamicznie bardzo z wykopem do odpowiedniej muzyki ale pobór prądu w klasie A mnie przeraził minimum 110W i to bez muzyki a u mnie gra to bardzo dużo. Nie jestem eko wariatem ale jednak sam fakt takiego zużycia i grzania się jednostki trochę mnie odrzuciło. Ostatecznie nie widze sensu zmiany mojego CXA81 bo gra bardzo dobrze i napędza nawet trudne kolumny ze spadkami poniżej 4 ohm. Nie widze tu sensu dopłaty 2x bo musiałbym po sprzedaży dodać drugie tyle za wzmacniacze które wspomniałem. Miałem trochę styczności z kilkoma modelami kolumn….tutaj między każdą są ogromne różnice i to jest prawdziwa zmiana dźwięku. Po wielu odsłuchach i konfrontacji po tych osłuchach z opisami w sieci okazuje że ta kolumna jest za wolna, tamta zaś nie nadaje się do jazzu a jeszcze inna ładnie wykonana ma tragicznie tanio wykonaną zwrotnice i „ubytki” w charakterystyce pasma dźwiękowego i jest ogromna szansa na poprawę brzmienia przy jej zmianie/modyfikacji. ….albo najczęściej okazuje się że same głośniki to chińska tandeta i wiele komercyjnych kolumn głośnikowych to składowa 70% reklamy, marketingu a 30% wsad technologiczny. Troche mnie to podprogowo boli 😄 nie wiem czy tez tak macie. Niby tego na początku nie potrafie tak mocno zauważyć przy odsłuchu ale potem wszystko się zgadza a nie chce znów robić błędów… Wszystko wiąże się z kosztami a ja obawiam się że mimo wszystko po czasie będę chciał sprzedać a za modyfikacje nikt mi nie zwróci. Do sedna – uważam po moich doświadczeniach że warto postawić na dobrej jakości głośniki a jak tak patrzę na mniejsze manufaktury firmy (no i DIY) że tam ten podział marketing /wsad techn. jest trochę inny 🙂 Tak wiem ze gra cała kolumna i tutaj strojenie całości daje finalny efekt ale ktoś tu nawet z forum pisał mi kiedyś że "z gó*** bata nie ukręcisz" wiec z takiego założenia wychodze.... --> Chciałbym poprosić Was o krótki opis czym różnią się między sobą oprócz ceny głośniki Scan Speaka(Discovery, Classic, Revelator, Illuminator), czy SB Acoustic (Satori, TeXtreme) ewentualnie Seas i Accuton. Takie Purifi to będzie już za droga zabawa a chciałbym się zmieścić w okolicach 10 - 15k za używane. Scan Speak jest takim popularnym wyborem i pewnie wielu z Was miało z nim doświadczenie. Na pewno będę szukał podłogówki bo mam 30m2 ale nie chodzi mi o konkretną konstrukcję zespołów głośnikowych tylko o Waszą rekomendację co do dobrego - rozdzielczego nadającego się do szybkiej dynamicznej jak i wolniejszego jazzu głośnika. Najważniejsza średnica i góra a dół/bas nie jest dla mnie istotny.

no tak 2.5 oraz 3.0 to made in china ale Venere S jest produkowana we Włoszech. Dlatego m.in eSka była znacznie droższa ale tez miała inne przetworniki z membranami aluminiowymi inaczej niż w tych mniejszych. Tych made in china to też słuchałem i nie ma to chyba znaczenia bo wykonanie i dźwięk też jest świetny a do tego było taniej...teraz większość kolumn jest tam robiona. Przecież taki Sonus ma odpowiednią kontrolę jakości a ludzie się zrazili bo to była wręcz "legendarna oczywistość" że Sonus musi być w pełni włoski.

Pylony Diamond 30 miałem na kilka dni wypożyczone nowe.. kompletnie nie urzekły mnie. Dużo basu i jakieś takie właśnie bez wyróżnionej średnicy grały. Gold 100 jakieś takie zamulone w górze pasma bo akurat kupowałem podstawkowe dla testów czy sobie z subem poradzą i wahałem się między R3 a Monitor Audio. Kefy były znacznie bardziej rozdzielcze. Chociaż tak jak napisałem na samym początku R3 dalej nie jest tym co by mnie satysfakcjonowało. Dlatego w takim pomieszczeniu kolumna podłogowa duża gra po prostu całkiem inaczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jedyne kolumny które grały tak dobrze średnicą i były tak dobre wokale że po przełączeniu z innych już nawet nie chciało się wracać to Impuls Audio Norte. Ale malutkie i dziwny kolor że kompletnie nie pasowały do pomieszczenia. Producent już nie produkuje więc nie ma szans na nie. Jakby może inaczej wyglądały i nawet duzo więcej kosztowały to mógłbym wziąść i kredyt na nie!

Dobrze Dziękuję za wszystkie odpowiedzi coś pokombinuję ze wzmacniaczem.. może uda się coś pożyczyć. Czy te Venery zostawię u siebie to się okaże

Pomieszczenie kwadrat odsłuchowy 25m2 ale z otwartą kuchnią i korytarzem. Lekki pogłos jest. Płytki ceramiczne na ziemi ale jest duży dywan w tym kwadracie. Są lamele z filcem na ścianach. Wysokosc pomieszczenia 2,65m

No dobrze a uważacie ze seria Venere to w miarę udana seria? Z czym to teraz można porównać z Luminą? @Wing0 priv dawno temu ci napisałem w sprawie twoich pytań 🙂

Też uważam że cxa gra naprawdę świetnie jak za swoje pieniądze ale po prostu uważam przy takich kolumnach warto złożyć wszystko idealnie. A co będzie potem jak zmienię wzmacniacz heh może być tak że będę chciał wrócić do cxa. Dlatego tu pytam ludzi z doświadczeniem Sonusa czy jest sens zmieniać... .. to co napisane że jakaś siarczystość itp to takie banalne słowa bo naprawdę kolumny są bardzo dobre. Raczej wcześniej miałem troszkę tańsze a najlepsze co było to R3, R700 od Kefa.

na pierwszym miejscu średnica pasma......gra teraz dobrze ale jeśli z opisu wzmacniacza wynika że Cambridge ma lekko wycofaną średnice i jasną, żywiołową górę a magazyn Audio pisze przy Venerach "Sonus faber Venere S gra odważniej(przyp. od Elaców), dodaje więcej blasku, jego góra potrafi być nawet siarczysta i bez ceregieli połączyć się ze środkiem, dając dość wysoki poziom w zakresie kilku kiloherców, co w pewnych przypadkach prowadzi do natarczywości" i to mnie odrzuciło przy opisie że z CXA może nie spasować.......a każdy ma swój słuch i pytam Was czy jednak będzie coś lepszego od CXA do tych Sonusów...

Dzięki Artur....ogólnie to mam te kolumny na razie na 2 tygodnie wypożyczone od znajomego który chce sprzedać.... Naczytałem się że Venere grają jasno z "krzykliwą" czasem górą pasma. Że raczej jakiś gęsty wzmacniacz tutaj spasuje. CXA to przeciwieństwo przynajmniej ze specyfikacji, opisu wiec stąd prośba do kogoś kto zna eSke - co dobrze z nim spasuje. Venere S to jednak nie 2.5 albo 3.0 - sama cena wyjściowa była sporo większa od nich i granie jest bogatsze. Jednak chciałbym wykorzystać w pełni połączenie Sonusa z jakimś wzmacniaczem. Ja oczywiście nie jestem amatorem, troche kolumn i sprzętu miałem. Ale teraz nie mam nic na porównanie tylko tego CXA i te Venery. Na pewno oczekuje dobrej średnicy czego jednak w opisie Venery nie było...nie wiem dlaczego ale one świetnie grają każdym pasmem. Wokale to raczej na Sonetto czy jeszcze wyższej Olympice. Jednak mam okazje zatrzymać te kolumny i liczę na jakieś porady od różnych forumowiczów ...

mam ogromną prośbę czy ktoś może mi polecić odpowiedni wzmacniacz do Venere S (Signature) ?? Mało o tych kolumnach tutaj można się dowiedzieć bo może jak były nowe to były za drogie jak na niską serię Sonusa. Mam teraz CXA81 i gra dobrze ale na pewno uda się komuś z Was napisać jakie wzmacniacz będzie idealnie się z Venerą S uzupełniał. Co do kosztów max 6 - 8 tyś oczywiście z rynku wtórnego bo nowy to rozumiem ze będzie ciężko..

Kupię standy czarne o wysokości ~60cm do kolumn podstawkowych/półkowych. Maksymalnie do 500zł. Ewentualnie jak nikt nie będzie miał na sprzedaż - może kojarzycie jakiegoś producenta co ma w miare solidne czarne standy (wiem będzie problem do takiej ceny jak napisałem).

Tak @Artur Brol wzmacniacz może pomóc ale to są delikatne różnice. Tak jak pisałem już kiedyś w innym wątku że sporo wzmacniaczy przesłuchałem u siebie w domu ale wszystko to są takie raczej subiektywne wrażenia chyba że mówimy o skrajnościach jak Yamaha, Primare które ewidentnie mają "jasny charakter" a niektóre inne marki jednak nie jestem w stanie wymienić czegoś co gra w zupełnej opozycji...raczej bardziej neutralne wzmacniacze. Jednak tutaj na mój słuch nie ma sensu wydawać powyżej 8k - 10k na elektronike. Kolumny to juz inna bajka - to jest odrazu odczuwalne jeśli posłuchamy Focala, B&W a posłuchamy Dali albo z wyższej ligi Harbeth, PMC. MA Gold faktycznie jest do sprawdzenia i tego bym chciał również posłuchać oprócz Bowersów które głównie w salonach audio bardzo mi się spodobały brzmieniowo.

Akurat miałem Diamond'y 30 na tydzień czasu ale nie urzekły mnie. Tak naprawdę poprawił się znacznie bas że nie potrzeba żadnego suba i tyle. Sama jakość wysokich a głównie średnich! tonów to zniewalające były Impuls Norte. Kolumny naszego polskiego małego producenta ale wygląd tej kolumny i kolor (nie ma obecnie innych) odrzucają mnie do ich zakupu. Tutaj serio wystarczyło nawet na chwile przełączyć z tych moich Kefów R700 lub Q700 na Norte i wokal damski jak i męski przenosił słuchacza nie na jeden a dwa poziomy wyżej! To zupełnie inne doznanie i dlatego wiem że nie ma sensu bawić się w b. drogą elektronikę (w ramach rozsądku) a właśnie kolumny Nie znam kompletnie tego a marka też mało popularna - ale dziękuje zobaczymy. Troszkę małe bo ma wysokość około 30cm a ja jednak myślę nad większą kolumną podstawkową ale nie miniaturową. Postaram się tego posłuchać ale wiem żeby podjechać do kogoś to będzie problem 🙂 a do Ciebie w lubuskie to wiadomo odpada 🙂

Cały czas brakuje mi szczegółowości takiego dokładnego przekazu dźwięku. CXA81 nie jest wcale zbyt jasny i nie ma podejścia nawet do np. Primare 15tki gdzie faktycznie aż czujesz metaliczny posmak 😉😁 ale to delikatna już przesada. Ogólnie byłby to świetny pomysł aby ktoś również chciał posłuchać innych kolumn. Jeżdżenie po ludziach z OLX to średni pomysł.. bo każdy chce sprzedać i nie ma sensu robić ściemy komuś że chce kupić.

hej nie....sprzedany. Szczerze jak pisałem tego posta to sobie faktycznie wspomniałem o Tobie że był temat ale nie odezwałem się. Sorry. Ogólnie to teraz mam CA CXA81 i jestem bardzo zadowolony - gram z zewnętrznym streamerem i jest bardzo dobrze. Kolumny jednak najwięcej zmieniają to pewnie je wymienie bo ciągle tylko w KEFach przebieram. Naim droga zabawka i dobrze ze sie sprzedała bedzie na kolumny jakaś część 😄

Witam, temat do działu Giełda / Inne ..poszukuje swojego dźwięku i chciałbym wypożyczyć kolumny najlepiej B&W (ale mogą być inne) Posiadam swoje podłogowe KEF Q700 ze zmodyfikowanymi zwrotnicami które po zabiegu brzmią znakomicie (większy detal w górnych rejestrze i niższy bas którego wcześniej nie było zbyt dużo) podobnie jak wcześniejsze które miałem R700 Jeśli ktoś jest z okolic Górnego Śląska i chciałby na zasadzie nowych doświadczeń spotkać się przywieść swoje kolumny (nawet za opłatą) i posłuchać to pisać. Nowe egzemplarze ze sklepu nie zawsze można łatwo wypożyczyć a do tego nie zawsze są modele które już mają kilka dobrych lat na rynku.

Zestaw JBL On Air WEM-1 służy do konwersji sygnału głośników przewodowych na bezprzewodowe za pomocą połączenia WiFi. Składa się z nadajnika oraz z odbiornika aktywnego pracującego jako wzmacniacz o mocy 50 W na kanał. Sygnał można dostarczyć albo złączem cinch/RCA albo złączem głośnikowym. Pierwszy sposób może służyć na przykład do transmisji sygnału na głośniki w innym pomieszczeniu, drugi pozwala zastąpienie kabli idących do głośników. Bardzo przydatne np. do podłączenia głośników surround w kinie domowym, nie trzeba wówczas kłaść przewodów przez całe pomieszczenie a inne zastosowanie to np. możliwość odtwarzania muzyki z komputera w dowolnym pomieszczeniu Zestaw w idealnym stanie! z polską instrukcją. Pudełko, urządzenia, zasilacze, pilot, kable. Cena gdy było dostępne to ok. 1000zł. Sprzedam taniej rzecz jasna np. za połowe ceny lub do dogadania przez Priv. Więcej fotek dla zainteresowanych bo te tylko poglądowe. Specyfikacja: -Wbudowany wzmacniacz 50 W na kanał -Pasmo przenoszeia: 20Hz - 20 kHz -S/N Ratio 80 dBA -Zasięg ok 20m -Częstotliwość WiFi: 2.4HGz -Wymiary: transmiter-29mm x 154 mm x 98mm odbiornik - 29mm x 158mm x 116mm -Waga: transmiter - 0,3kg; odbiornik: 0,4kg

Panowie był przecież taki artykuł który w grupie zainteresowanych (to nie byli chyba wykwintni audiofile ale tacy co się zgłosili wiec muzyką się interesowali) puszczali muzykę na sprzęcie tańszym, droższym i hi-endowym. Było tak faktycznie że te najdroższe kolumny, wzmacniacz grały bardzo neutralnie i to się nie podobało. Także pytanie co tak naprawdę jest dobrym brzmieniem ? Sugerować się, kupować najdroższe bo taki jest trend wśród audiofili ? a głupio napisać na forum że komuś podoba się bardziej coś tańszego ? Akurat Atom nie był idealnie neutralny i nie pisze tu o sobie - ja bardzo doceniam dobrej jakości muzykę ale jest pewien pułap powyżej którego wydawanie kwot rzędu 15 - 30k za sam wzmacniacz nie jest uzasadnione......no przepraszam bo oczywiście są ludzie z lepszym słuchem, wzrokiem ,węchem i tak samo można tutaj napisać po co kupować telewizor 8K albo perfumy np. Creed za 1000zł jeśli full hd wystarczy a w Rosmanie jest pełno pięknych zapachów do 150zł 😄 Nie wiem czy idealne porównanie ale mam nadzieje wiecie o co mi chodzi..

Prawda 😄 i sam nie wierze....także albo cxa81 tak dobrze gra albo mój słuch jest nie do końca doskonały. Myślę że to drugie ale napisałem że jest różnica ale jeśli miałbym czysto finansowo do tego podejść dzisiaj to 13k za Atoma a 5500+600 za Wiima to biore to tańsze rozwiązanie. Mam wtedy reszte 7k na kolumny, kable no cokolwiek jeśli patrząc tylko przez pryzmat że chce wydać mniej ale dźwięk mieć również dobrej jakości! ...ale Atom jest ładniejszy i mniejszy - to piękny klocek i bardzo polecam do normalnych odsłuchów a 40W to nie patrzyć na te dane bo tylko można się zrazić a wiem że wielu kupuje po specyfikacji i to jest wstępny filtr wyboru. nie bardzo bo to wyjątek.....bez szczegółów ale po prostu opłacała się moja wizyta temu salonowi. Ogólnie można wypożyczać w niektórych salonach audio ale tutaj udało się jeden po drugim 😉 także nie sugerujemy się tym wyjątkiem. Ogólnie polecam słuchać u siebie bo w salonie co najwyżej takie ogólne tylko podejrzenie , posłuchanie sprzętu.

Nie mieli Atoma i tak jak juz napisałem ze bezpośrednio nieporównywałem ale miałem ten sprzęt bardzo długo i pamiętam jak to grało. Na pewno nie było tak żebym stwierdził że Naim był dużo lepszy... tylko ta dynamika po stronie Atoma była chyba większa. Ale tak poza tym cxa81 daję radę i to z nawiązką..

tak @Rafał S zgadza się - gra uniwersalnie i ogólnie nada się do każdej muzyki ale inne wzmaki które znam naprawdę grają ciemniejszym dźwiękiem z mniejsza ilością detali także nie wiem jak zakwalifikować ten zestaw. Na moje ucho są lekko podkreślone wysokie tony. Na pewno gdyby były regulacje jak w starej wersji 60/80 nic bym już nie dostrajał - dlatego chyba producent wyszedł z tego samego założenia 😁 Cały czas zadaje sobie pytanie czy to regres w stosunku do Naima Atoma? W Atomie dużą częścią składową ceny był jednak streamer z dobrą doinwestowaną programistycznie aplikacją oraz dobrej jakości ekran pewnie też nie tani. No i brand Naim to tez tam parę procent ceny 😉 (ładnie był znaczek Naim podświetlony i nie można tego było wyłączyć 🙂 ) Sam sobie odpowiedziałem że na pewno nie - gra przyjemnie wcale nie dużo gorzej od Naima a jedyne różnice próbowałem krótko opisać wyżej.

To koniec mojego szukania 😊. Miałem tydzień wolnego i przeznaczyłem poważnie na znalezienie nowego wzmacniacza. Wybór jest trochę banalny i popularny ale było to zrobione z głową! Bez sugerowania się w sieci co jak gra tylko długimi odsłuchami i ciągłym żonglowaniem wzmacniaczami. Odsłuchy tych wzmacniaczy co wymienię były fizycznie u mnie (nie pytajcie jak to zrobiłem ale ukłon do salonu audio ze Śląska 😊 ) Były dzień po dniu u mnie bo blisko miałem.. Kolumny jak pisałem to KEF R700 i jako wspólny mianownik testowanych wzmacniaczy podłączałem pod Wiim Pro. Dlaczego nie Pro Plus ? bo w salonie jak decydowałem się na wypożyczenie nie słyszałem aż tak wielkiej różnicy. Zwykły Pro to dobry sprzęt dla kogoś kto raczej będzie go używał jako transport. Czyli tak jak ja. Testy wzmacniaczy robiłem Wiim’em poprzez RCA oraz z coaxiala. Kabli używałem swoich tj. kabel 2xRCA „Chord C-Line Interkonekt” a jako transport kabel coaxial „Wireworld Ultraviolet 8” Głośnikowe jakie mam to „Supra Classic 2.5” Testy robione przez Deezer premium – wszystkie utwory pokazywało jako FLAC wiec jakościowo było bardzo w porządku 😉. Powtórzę się że szukam dźwięku „jasnego” czyli z dobrą wyeksponowaną górą pasma oraz dynamicznego. Zależało mi na tym bo mam subwoofer i dolne pasmo sobie nim uzupełniam. Testy jednak robiłem na samych kolumnach bo uważałem że lepiej wyczuje charakter danego wzmacniacza. Budżet jednak max 7 – 8 tyś Szukałem więc wzmacniacza, który by się z R700 ’kami "dogadał" bo teoria to jedno a fakt słuchania u siebie to serio inna bajka. Wybrałem do testu te poniżej po chwilowych odsłuchach w salonie audio na kolumnach KEF 7meta odrzuciłem zaś Cyrus One Cast i HD, NAD C368, Marantz 7000n i Denon PMA-900HNE (tu było najgorzej bo zagrał dość przeciętnie i jakby nie pokazywał tylu szczegółów) 1. Primare i15 prisma Mój faworyt bo w salonie bardzo dobrze brzmiało. Podobała mi się szczegółowość, każdy szmer w nagraniu 😊 Przenieśmy się do mnie. No cóż słyszałem opinie że „R700 potrzebują prądu” albo że „są trudniejsze do wysterowania” no i to prawda. Było płasko i słabo przy niskich i normalnych poziomach głośności. Jak słuchało się głośno lub bardzo głośno to jak najbardziej takiego dźwięku szukałem! Momentami aż klinicznie, metalicznie(chociaż to może nad wyrost określenie) ale pasowało do muzyki której słucham. Tam gdzie było potrzeba zaokrąglenia, ciepła w jazzowych albo bluesowych kawałkach było gorzej ale ogólnie Primare wymaga dobrze nagranych utworów! Najgorzej albumy popsute trochę przez niewłaściwy mastering, jakby zły poziom wokali i w efekcie ogólnie płaskie brzmienie całości. Było to bardzo wyczuwalne nie tak ja w pozostałych wzmacniaczach. Oczywiście ta szczegółowość jest czasem fajna i chciałbym mieć go jako drugi 😊 Rzecz która jeszcze mi utkwiła głównie w Polskich wokalach głównie damskich - występowało czasem akcentowanie sybilantów. Wygląd taki skandynawski, bez wielkich gałek, ekranów ale widać że porządnie wykonany. Fajna sprawna apka Prisma gdy używałem bez Wiim’a Odpadł i może kiedyś wrócę…ale z innymi kolumnami. 2. Roksan Atessa Każdy kogo pytałem o wzmacniacz w tym budżecie zawsze wspominał o Atessie. Szkoda że nie udało się K3 no ale Atessa była u mnie. Dźwięk brzmiący gładko i poprawnie, bez podbarwień jak na moje ucho. No i Roksan w miarę wybacza nagrania, które nie są idealne. To było słychać w porównaniu do i15. To nie jest wzmacniacz, który wywołuje jakiś zachwyt. Chcąc opisać charakter nawet nie wiem co napisać – neutralny ? No nie wiem nudny wg mnie. Aplikacja firmowa poprawna. Wygląd fajny na żywo jednak nie po uruchomieniu ☹ te pomarańczowe diody oj nie. Serio sorry za dygresje ale cały dzień czułem się z nim jak David Hasselhoff w Knight Rider. Odpadł ale chciałbym posłuchać K3 lub Caspian M2 ale nie było ich. 3. NuPrime IDA-16 To klasa D która zupełnie nie brzmi jak typowo klasa D ale to już stereotyp bo można tak wystroić sprzęt że będzie grał gładko, ciepło. No właśnie tak mogę to opisać – Amerykanie mnie zaskoczyli tu nie było ostrych krawędzi a góra przy porównaniu do innych była nawet lekko wycofana. Nie trzeba człowieka ze złotym uchem aby ocenić że nie jest tak rozdzielczo a jednak dobrze się słuchało. To że ja szukam czegoś detalicznego u góry nie znaczy że ten wzmacniacz się nie będzie podobał! był bardzo fajny efekt, muzykalny który odprężał. Dlaczego w ogóle taki wzmacniacz zabrałem? W salonie słuchałem z innymi kolumnami i wydawał mi się ciekawy a do tego klasa D i fakt że zawsze chciałem coś z NuPrime potestować. Fajna odskocznia, dobrze że go miałem bo wiem że nie chce teraz takiego dźwięku. Inne modele te niższe grają inaczej. Wygląd oczywiście mi nie pasował – wygląd wagi łazienkowej i mocne niebieskie cyfry wyświetlacza. Szkoda że nie zrobiłem zdjęcia jak to głupio wyglądało u mnie. Na żywo taka futurystyczna bryła trochę. 4. Technics SU G700 Jedyny wzmak który dostałem rano a wieczorem musiałem oddać. Ciężko to wypożyczyć! Miałem go z innego miejsca niż pozostałe. Prawie nikt tego nie ma. Dźwiękowo było bogato, szczegółowo i serio po 10minutach już myślałem że to jest to! W sumie to efekt był taki po tym ciepłym NuPrime. Japończyk brzmiał bardzo dobrze chyba z pewnym charakterem ale nie potrafie tego opisać. Nie było to klinicznie i ostro ale zaś ten efekt że wystarczy średnie nagranie i słychać że jest jest chudo, słabo w przekazie. Lepiej brzmiał na wejściach cyfrowych niż RCA to było ciekawe. Nie wiem czy to kwestia kabli ale to jedyny wzmak gdzie była duża różnica cyfra/analog. Może właśnie tak mocno pokazywał różnice między zewnętrznym a swoim DAC. Wygląd bajka i to zaćmiło mi ocenę. Już potem widziałem same plusy. Dźwięk jest faktycznie dobry ale żeby po zniżkach płacić ok. 11k to mnie obudziło i nie zdecydowałem się ☹ Serio przez to że u mnie wzmacniacz stoi na takiej komodzie gdzieś na wysokości 1 metra to jest od razu widoczny (reprezentacyjny widok). Stąd moja niechęć do całkiem płaskich wzmaków (chociaż Devialetem bym nie pogardził) Po zastanowieniu G700 kojarzy mi się z Yamahą A-S1200 której słuchałem tylko w salonie. Wygląd coś w tym klimacie przy czym Yamaha to takie typowe retro a Technics to retro i nowoczesność w jednym – chyba przez to oświetlenie. Kojarzycie efekt jak w starszym aucie wymienicie oryginalne żarówki na te xenon efekt ? no właśnie to to samo 😄 I.m.h.o. dźwiękowo pozytywnie ale nie na 11k bo do tego jeszcze kilka stówek na Wiim by doszło. 5. CA CXA81 Za dużo powiedziane że znam Cambridge bo EVO75 był trochę u mnie (ale to klasa D). Miałem też kiedyś CXA60 ale z innymi kolumnami i wtedy wiem że było b.dobrze. Sprzedałem tylko dlatego że Arcam’a SA20 miałem w super cenie a chciałem coś nowego. Puściłem na początku kilka piosenek Michała Dżeksona jego utwory są zrealizowane znakomicie ale mam inne kawałki do testowania które dobrze znam i wychwycę różnice. Tak naprawdę nie brałem CXA pod uwagę. Były naciski ze strony salonu że muszę to porównać bo pasuje do preferencji jakie mam chociaż na pewno 81 jest już równiejszy w przekazie niż bardziej „rozjaśniony” 60. Tutaj po prostu na tych KEFach zagrało to energicznie od najniższych poziomów głośności. To było takie dokładne, dynamiczne granie. R700 to nie mistrz skuteczności ale fajnie się to zgrało. Całość dla mnie jest bardzo muzykalna czyli dobrze się słucha – za całokształt mocna piątka. Dostałem wersję Black a to z tego co czytam jakaś limitowana ilość jest i dobrze, okazale wygląda. Ja po prostu wiem że to banalny wybór a chciałem coś innego i celowałem w D klase a tu taki klops..chociaż bardzo pozytywny. Czuć w tym wzmaku sporą moc - przy każdej muzyce wraz z pogłośnieniem jest świetna kontrola. Epilog: Naim Atom grał lepiej ? kurde szkoda że nie mam go pod ręką do porównania. Chyba jedyna mocniejsza cecha Naima to jego jeszcze większa dynamika. On wyrywał się do przodu. Kontrast między cichymi dźwiękami a mocniejszymi prezentował z jeszcze większym przytupem. Nasz słuch jednak łatwo się adaptuje do dźwięku także tylko testy bez większych przerw np. dzień po dniu jest naprawdę satysfakcjonujący. btw. Dziwne że Naim miał 40W a taki Primare 70 – a była jednak duża różnica w mocy na korzyść Atoma. Nie wspominając EVO75 bo on to w ogóle nie grał. To jakiś nie udany kastrowany EVO150 i to było przykre. Także finalnie mam czarnego CXA81 z Wiim Pro i jestem bardzo zadowolony. Zobaczymy czy się znudzi – ale muszę do tego czysto rozsądkowo podejść że aby poczuć teraz różnice w jakości to jedynie coś innego pod 20k podchodzące. W Naimie trochę płaci się za markę tak trochę jak wyznawcy Apple – nie jest to wybitnie lepszy sprzęt ale każą sobie srogo płacić za renomę. Oczywiście podaje moje TOP w odsłuchach: - Felix Laband – Black Shoes - Connectica – Unbounded, Symbolic Expression (tylko zamknąć oczy i w innym świecie jesteś) - Tsuyoshi Yamamoto – Midnight Sugar Short ver (finezyjny i gęsty odgłos talerzy perkusji, bajka ) - John Mayer – Gravity - Joesef – Comedown (wokal przy dobrym sprzęcie super efekt znikają kolumny) - Kirk Whalum – My All - Antimatter – Templates (spokojny utwór ale jak nie wiesz czy dobrze z basem u Ciebie 😄 to posłuchaj)

hmm no widze wiele osób tak piszę ale patrząc na konstrukcje i specyfikacje to oba są na DACu ESS Sabre ESS9038K2M i oba są w klasie G a to tez na pewno ma wpływ na brzmienie w tych niższych poziomach głośności. Różnica to dodany streamer i większa moc w SA30. Także kontrola dźwięku głównie przy dynamicznych, basowych utworach będzie pewnie po stronie trzydziestki ale jaki z tego morał? Nie patrzyć tylko na specyfikacje i cyferki ? 😁

@majkel74 btw. arcama sa20 miałem jakieś 12 msc i używałem na wszelkie sposoby. Rzecz jasna z zewnętrznym DAC ale i transportem do cyfrowych złączy. Dźwięk w porzadku ale nudny, neutralny i z moimi kolumnami niewiele się działo. Sam nie wiem, znudził mi się chyba i do Arcama na razie nie chce wracać chociaż wiem że sa30 może brzmieć lepiej. Primare i15 mk1 ma DAC na AKM który był wg kilku ludzi z branży "ciekawszy" lepiej brzmiał a w mk2 wrzucili Sabre i tam już dużo opinii że sucho itp. Także już wiem skąd takie sprzeczności. Wszystko to pewnie i tak zależy od odsłuchu także tyle na tą chwilę 😀