Na razie mam podpięte,gra to całkiem dobrze, klimaty Diany Krall miło się słucha, ale przy rockowych kawałkach czegoś brakuje, wrażenie jakby brakło energii, jakiejś dynamiki.
Z tego względu zacząłem się rozglądać za wzmacniaczem, Q21 zaproponował całkiem fajny sprzęt, ale zastanawiałem się jeszcze czy nie pozostać z Marantzem, niestety PM7005 nie ma wejścia main in, więc nici z połączenia, trochę to dziwne bo poprzednik miał.
Czy warto szukać wzmacniacza który ma podwójne wyjścia na głośniki? Moje Jamo są wyposażone w 2 wejścia.