Ryba Piła

Jak Cellbridge to grzech się kawy nie napić. Rzut kamieniem... Wybacz, że tak obcesowo wyjechałem z pieniądzorami. Każdy przeznacza na sprzęt tyle, ile uważa i masz rację że nie każdemu jest potrzebny super wypas. Ciągle popełniam błąd i mierzę ludzi swoją miarą. A przecież nie każdy jest zboczony. Wpadaj, coś pokombinujemy!

Przykro mi Cię rozczarować ale w tym budżecie to kupisz sobie dobre kolumny (używane) przy pewnej dozie szczęścia. A gdzie wzmacniacz? Gdzie źródło? Gdzie kable? Jak chcesz mieć naprawdę dobre granie to jesteś skazany na sprzęt używany w celu minimalizacji szkód w portfelu. Można oczywiście kupić nówki z niskiej półki ale... po co? Szkoda uszu. Jeśli mieszkasz w okolicach Dublina to zapraszam do mnie na kawkę. Posłuchasz sobie, czym jest dobre stereo i dowiesz się, ile trzeba wydać. Mam pełne dyskografie AC/DC i LedZep, także spoko w pueblo. Biedni sąsiedzi...

Wiem, do czego zmierzasz i niestety - trafiasz kulą w płot. Znam PMC DB1 pracujące jako near field monitor w studiu nagraniowym mojego kolegi w Bray. Mało tego! Studia używają moich TB w wersji aktywnej lub pasywnej jako monitorów bliskiego pola! A to już są poważne kolumny z potężnym dźwiękiem, nie to, co Dinky Box. Dlatego nie sądzę by Tabletki nie mogły robić tego samego. Przecież na dobrą sprawę to właśnie od tego one są. Przypominam że monitory nazywają się monitorami, bo ich rodowód wywodzi się ze studiów BBC. Tutaj przykład profesjonalnego użycia nawet większego modelu ProAc w konfiguracji, która Twoim zdaniem nie ma prawa egzystencji. Zawodowcy, jak widzisz, nic sobie nie robią z Twoich obiekcji.

Piękny zestawik na biurko, który będzie cieszył nie tylko ucho ale i oko oraz duszę audiofila, to bardzo nowoczesny kombajn All-in-One Sony HAP-S1 i jakieś używane rasowe monitorki do 400 funtów. Np. Tabletki 2000 od ProAc'a z tego ogłoszenia. https://www.ebay.co.uk/itm/ProAc-Tablette-2000-Bookshelf-Speakers-Stands/263308041810?hash=item3d4e61de52:g:JcAAAOSw7khaAwBN Mieścisz się w budżecie 6000 i masz z jednej strony supernowoczesną zabawkę (Sony) a z drugiej - kolumny od uznanego i cieszącego się szacunkiem producenta, do tego bosko grające. Warto nadmienić, że system jest "futureproof" bo masz i streaming z neta, radia internetowe a DAC akceptuje DSD. Z używanych małych kolumn na biurko ja bym szukał Sonus Faber Concertino, coś od Chario (bo też śliczne ) jakieś małe ProAc, Spendor, PMC DB1... możliwości jest dużo. Lepiej IMO kupić używane kolumny wysokiej klasy niż nowe byle co. Tak to widzę.