Koroner

Podnoszę temat bo trochę się zmieniło i pojawiły się całkiem nowe wymagania. Po odsłuchaniu wielu modeli z BT doszedłem do wniosku że rezygnuję z bezprzewodowych słuchawek i dokupię najwyżej jakieś etui i klipsa do telefonu. Trochę słuchałem i najlepiej mi pasowały Bose QC35. W sumie wszystko w nich mi pasowało poza najważniejszym czyli jakością dźwięku. Posłuchałem u kolegi na jego słuchawkach Philips Fidelio X2 (kupił na Amazonie francuskim za ok. 110 euro) i posłuchałem potem tego samego na słuchawkach Bose i już wiedziałem by porzucić moje wcześniejsze kryteria zakupowe i by szukać słuchawek na kablu do domu. Nie jestem jakimś wymagającym użytkownikiem co do jakości muzyki, ale słuchawki Bose czy Sony te najnowsze modele za ponad tysiaka oferowały dźwiękowo w mojej opinii dużo za mało. Opiszę czego teraz szukam: - słuchawki wokółuszne - nowe - mogą być otwarte bo zazwyczaj nie będzie wokoło mnie innych osób - słuchanie po kablu, bez BT, bez ANC - wygoda, tak by nie uciskały na moją raczej dużą głowę - jakość dźwięku by była przyzwoita. Lubię szczegółowość z trochę mniejszym basem. - cena 500-1000 złotych (im mniej tym lepiej) Będą grały 90% z telefonem Samsung S10+ (Tidal, Spotify), rzadziej z laptopem czy Yamahą RN602. W związku z tym czy nie szukać do słuchawek jakiegoś dodatkowego przetwornika, czy może Galaxy S10+ da sobie radę? Prosiłbym o jakieś modele słuchawek które mógłbym przesłuchać czy coś poczytać o nich.

No i miałem okazję przetestować dwa modele: 1. Audio-Technica ATH-SR50BT. Odczucia co do tego modelu mocno średnie. Muzycznie bez rewelacji, czy to po BT czy po kablu ani trochę nie przekonały mnie. Słuchałem kiedyś Sony WH-H900N i nie wiem czy nie bardziej mi odpowiadały. Na plus wygoda, chociaż też nie rewelacyjna. 2. B&W PX. Słuchawki, które najbardziej mnie kusiły i do których się skłaniałem. Grają jak dla mnie bardzo fajnie i zadowalająco, w porównaniu do ATH duża różnica na plus. Wykonane też super i czuć to mając je w ręce. Jednak nie mam pojęcia jak mógłbym siedzieć w tych słuchawkach przez parę godzin i pracować w nich. Są ciężkie, uciskają już po krótkim czasie używania ich. Przymierzała i testowała je druga osobą z mniejszą głową ode mnie i miała podobne odczucia. Dla mnie to bardzo mało wygodne słuchawki co je na starcie skreśla. Moje odczucia co do jakości muzyki są to opinie mocno subiektywne. Nie jestem żadnym audiofilem, nie obcuje też na co dzień z drogim sprzętem audio. Podobnie sprawa się ma co do wygody. Mam chyba większy trochę baniak i pewno u innych może być inne uczucie używając tych modeli. Także szukam dalej. Z racji że nie jest to zakup "na już" to pośledzę tematy i może coś ciekawego się pojawi. Może nowsze modele, lub jakieś dobre promocje.

Poza domem też będą używane jednak dużo rzadziej. Adaptery, dodatkowe kable odpadają. W pracy mimo że pracuje w domu mam tak że trochę też chodzę. Pracuje na papierowych mapach, ruszam się dużo, pochylam, a dla mnie wygoda plus komfort użytkowania jest jednak większym priorytetem niż idealny dźwięk. Odbieranie telefonów i prowadzenie rozmów też jest super wygodna i ważna.

Dziękuje za odpowiedź. Może doprecyzuje trochę bo w sumie nie do końca opisałem czego mi potrzeba. Słuchawek będę używał raczej w domu. Pracę mam zdalną, a za oknem budują nowe bloki i zapowiada się trochę hałasu na jakiś czas. Dlatego szukam słuchawek w których spędzę te parę godzin dziennie. Wygoda jest dla mnie priorytetem, dodatkowo fajnie by było jakby to jakoś brzmiało. ANC dobra sprawa, ale nie musi być tą najważniejszą kwestia. Ważne jest też bym mógł podpiąć parę sprzętów jednocześnie, bym mógł rozmawiać swobodnie w czasie ich używania przez telefon. Muzyki słucham różnej. Są to takie zespoły jak The Cure, Kult, Armia, The Clash, Lacrimosa, trochę koncertowych albumów, ale jakiś hip-hop też się znajdzie. Więc ciężko tu mówić o jakimś jednym konkretnym gatunku. Nie lubię przesadzonego basu, lubię słyszeć detale. Lubie też czasem mocniej sobie posłuchać. Ogólnie to Bose QC 35II by mi bardzo odpowiadały pod względem wygody w noszeniu i są super jeśli chodzi o obsługę ich i funkcje które posiadają. Minusem jest jednak jakość muzyki, bo za 1000-1200 złotych mimo że nie jestem audiofilem oczekiwałbym troszeczkę więcej i dlatego zastanawiam się nad ich zakupem. Cena nie jest priorytetem, wolę dołożyć 200-300 złotych i mieć sprzęt który mnie zadowoli i nie będzie z nim problemu. Poza tym modelem zastanawiam się nad: - Audio-Technica ATH-SR50BT (cena ok. 700 złotych). Słuchawki zbierają dobre recenzję, ale też czytałem o problemach z multisparowaniem. - Audio-Technica ATH-DSR7BT (cena ok. 900 złotych). - Bose QC 35II (cena ok. 1100 złotych). Tu tak jak pisałem wyżej. Wszystko mi odpowiada w tych słuchawkach, ale dźwiękowo jest średnio. Nie czuć tej "jakości" za te ponad tysiąc złotych. - Bowers & WIlkins PX (cena ok. 900 złotych) czytałem recenzje że grają nieźle, ale boję się że będą nie za bardzo wygodne na mój duży baniak. Z drugiej strony mam zły osobisty stosunek do tej firmy. Kiedyś wybierając kolumny bardzo mnie rozczarowały ich modele w stosunku tego co oferowały do ich cen. Nie za bardzo mam gdzie je przymierzyć i stestować, a nie chce się bawić w odsyłanie. Na bank nie chce słuchawek Sony, modelu WH-1000XM3. Jeśli chodzi o granie wypadły według mnie fajniej niż Bose. Jednak brak połączenia kilku urządzeń jednocześnie i parę innych kwestii sprawia że nie biorę ich pod uwagę. Bose 700 odpadają ze względu na cenę. Te 1500 to już jednak dla mnie za dużo. Nie mam żadnych ulubionych firm audio, nie zamykam się na inne modele i firmy. Także chętnie poczytam o jakiś innych propozycjach.

Witam. Szukam już jakiś czas słuchawek, wiedzę na ten temat mam minimalną, a czym więcej czytam tym więcej wątpliwośći. Napiszę może czego oczekuje od słuchawek: - najważniejsza cecha to wygoda. Mam spory baniak, a myślę że te 4 godziny dziennie chciałbym takich słuchawek używać. - druga z najważniejszych cech to jakość dźwięku. - muszą być z BT ale też z możliwością słuchania po kablu. - ANC. Nie wymagam by działało to tak dobrze jak w Sony WH1000XM3. Choć wiadomo że im lepsza jakość tym lepiej. Słuchawek będę użytkował głównie w domu podczas pracy. Rzadko jakiś samolot czy miejsca publiczne bardziej zatłoczone. Będą grały z Yamahą RN602, Samsungiem S10+ (Tidal, Spotify) i laptopem. Nie jestem audiofilem, ale lubię czuć trochę lepszą jakość dźwięku. Mój budżet, jego górna granica to 1200 złotych, ale jeśli kupię sprawdzony model spełniający me oczekiwania za powiedzmy 700 złotych to jeszcze lepiej. Z zakupem nie spieszy mi się, szukam już jakiś czas i miesiąc czy dwa nie zrobią mi różnicy. Może opłaca się czekać na jakieś nowe modele, a może na obniżki starszych. Mam też możliwość kupna słuchawek w USA, więc też można brać to pod uwagę. Modele z którymi miałem styczność to Sony XM3 i Bose QC35II. Ani jedne, ani drugie nie urzekły mnie jakość super jakością muzyki za taką cenę. Na plus Sony to ANC, a Bose po tym krótkim odsłuchu wydały mi się bardzo wygodne. Na niemieckim Amazonie są teraz w promocji za niewiele ponad 900 złotych słuchawki Bowers & Wilkins PX. Czy to dobra opcja czy szukać czegoś innego.

Polk Audio T50 na niemieckim Amazonie w dobrej cenie bo ok. 350 PLN: https://www.amazon.de/gp/product/B013LIN5W2/?language=pl_PL&tag=pepperpl09-21 A dla siebie szukam Dali Zensor 7 lub innych modeli w podobnym przedziale cenowym pod Yamahe RN602. Rzuciło się komuś coś w oczy?

Jest Top Hi-Fi i dwa inne sklepy w niedalekiej okolicy. Nie wiem czy to kwestia lokalizacji, ale właśnie w jednym z salonów Top Hi-fi (nie był to Poznań) byłem mało fachowo obsłużony i według moich odczuć chciano mnie jako laika zwyczajnie naciągnąć. Dzięki pomocy między innymi tutaj na forum trafiłem na dużo fajniejszy sprzęt za mniejsze pieniądze.

A jeśli by budżet podnieść do powiedzmy 3 tysięcy złotych lub jakieś używki to co jeszcze warte odsłuchania.

Muzyki słucham różnej. Są to takie zespoły jak The Cure, Kult, Armia, The Clash, Lacrimosa, trochę koncertowych albumów, ale jakiś hip-hop też się znajdzie. Więc ciężko tu mówić o jakimś jednym konkretnym gatunku. Nie lubię przesadzonego basu, lubię słyszeć szczegóły. Lubie też czasem mocniej sobie posłuchać. Dali Zensor dobrze się sprawdzały, wydaje mi się że były one dosyć uniwersalne. Ale z drugiej strony niewielkie mam doświadczenie w tym temacie. Nie mam wiedzy poza odsłuchami paru kompletów kolumn przed kupnem rok temu i tyle. Chciałbym otrzymać jakieś propozycje kolumn do odsłuchu co może się fajne zestroić z tą Yamaha i wtedy będę się starał przetestować je u siebie w okolicy.

Witam. Rok temu szukałem pierwszego sprzętu do domu. Dzięki Wam kupiłem w dobrej cenie Yamahę RN602 plus kolumny Dali Zensor 3. Z zestawu jestem zadowolony, ale chciałem wymienić te kolumny na jakieś większe. Odtwarzacza nie mam zamiaru zmieniać. Pomieszczenie to ok. 20 m2, budżet ok. 2000 złotych za parę. Podpowiedzcie jakich modeli szukać.

U mnie nic nie burczy. A jeśli ktoś posiada Yamahę RN602 to może odpowiedzieć na pytania: 1. Jak zrobić by jakość odtwarzanego programu 3 polskiego radia była w jak najlepszej jakości na tym odtwarzaczu. 2. Czy Tidal w jakości Hi-Fi puszczany przez bluetooth może być gorszej jakości niż puszczane na tym samym sprzęcie Spotify za pomocą wifi poprzez funkcje Spotify Conect. Nie wiem czy z moim uchem jest coś nie dobrze, ale Spotify w gorszej jakości lepiej słychać niż Tidal w jakości Hi-Fi. W czym może być problem? Ogólnie jak można uzyskać najlepszą jakość Tidala na tym odtwarzaczu.

Miedzy kolumnami dołączanymi do gotowych zestawów a wymienionymi przez Ciebie kolumnami jest przepaść. Według mnie idź posłuchać do jakiegoś sklepu czy salonu i od razu to wyłapiesz. Takiego Pioneera XM76D znajdziesz nowego bez kolumn za ok. 1700 zł. Dołożysz jakieś 1300 na kolumny i będzie to na prawdę już fajnie grało.

Wiadomo w jakim salonie byłeś. Tam promowana jest ta marka i wynika to pewnie z marży na dany produkt. Też namawiano mnie na tego Node 2 plus kolumny B&W 685 S2 i mówiono że nic w tej cenie lepszego nie znajdę. Znawca ze mnie żaden ale ten proponowany zestaw wtedy za 5555 zł zagrał według mojej oceny dużo gorzej niż zestaw Yamaha RN602 z kolumnami Dali Zensor 3, gdzie można kupić taki zestaw za 3600 zł.

Kolumny chciałbym ustawić na jakiś podstawkach delikatnych przymocowanych na ścianie, na wysokości powiedzmy moich uszu gdy siedzę przy komputerze. W listwie nie pójdzie bo to ciężkie, drewniane listwy "starej daty". Ale piękna sprawa z tymi taśmami. Popatrzę i poczytam o takim rozwiązaniu. Dzięki za wskazówki i pomysły.

Dzięki jacek75 za szybką odpowiedź. Dobrze wyjaśniłeś z tymi kolumnami BTH, wiem już o co chodzi i dostrzegam brak logiki w swoim rozumowaniu. U mnie problemem jest to że ten kabel muszę pociągnąć na drugą stronę pokoju, a pod dywanem trochę średnio. Mógłbyś podać fajnie grające modele takich niedużych, pasywnych monitorów biurkowych. Czas mnie nie goni, więc mogę się porozglądać za używanymi modelami w dobry stanie i na gwarancji. Jeśli chodzi o standy to pod takie kolumny jak Dali Zensor 3 to według Ciebie w jakim budżecie da się trafić takie w miarę przyzwoite i używane stojaki. Wiem że trochę głupio zdane pytanie, ale nie mam zwyczajnie pojęcia w tym temacie i na co się nastawiaMoże znacie jakiś polecanych przez "środowisko" sprzedawców na allegro co robią takie stojaki w normalnych pieniądzach?

Kontynuuje temat. Podoba mi się to połączenie Yamahy RN602 z Dali Zensor 3. Dobrze finansowo mi to wyszło i ogólnie zadowolony jestem. Ale pomyślałem by dokupić dwie rzeczy: 1. Może zrobił bym dodatkowe miejsce do słuchania. Siedzę trochę przy biurku i pomyślałem że poza głośniejszym słuchaniem kupił bym kolumienki do słuchania muzyki przy biurku. Czy nadają się jakieś malutkie kolumny bluetooth by powiesić je na ścianie i podłączyć je pod tą Yamahę Rn602. A jeśli takie rozwiązanie ma sens to z jakim budżetem muszę się liczyć. 2. Stojaki na kolumny Dali Zensor 3. Polecicie jakieś konkretne modele czy firmy pod ten konkretnie model kolumn. Nie interesują mnie oryginalne standy za tysiaka. Chciałbym oczywiście kupić jak najtaniej, ale przyzwoitej jakości. Może popatrzę za używanymi na allegro czy OLX. Na co mam zwracać uwagę poza wysokością kupując takie stojaki.

Chwal się Agnieszka na czym stanęło i jakie wrażenia.

Tych B&W to chyba parę tirów zamówili. Wszędzie są.

Ja dopiero zaczynam i dopiero parę zestawów odsłuchałem, ale na jedno pytanie umiem odpowiedzieć. Monitory w zestawie Pianocrafta nie są warte rozpatrzenia.

Lokalny, mały sklep. Odtwarzacz kupiłem nowy ale od osoby prywatnej, która kupiła zestaw w promocji dla kolumn. Kolumny kupiłem osobno używane od jeszcze innej osoby. A kabel kupić chcę w sklepie.

MELODIKA MDC2250 za 25 zyla z metra będą ok?

Mówiłeś Piotrek, mówiłeś. Czytając forum to w niejednym temacie tak się kończy. Także dzięki S4Home i dzięki reszta forum za okazaną pomoc. Zobaczymy jak to w domu się sprawdzi. Piotrek Doradził byś czym podłączyć te kolumny. Jakiś konkretnych kabli szukać czy ufać sprzedawcy w sklepie.

Agnieszka, według mnie dobrze, tylko wiesz to będzie mój pierwszy sprzęt w sumie. Moje ucho że tak powiem jest słabe i nie za dużo też odsłuchałem z racji że nie ma w mojej okolicy aż tak wiele sklepów/salonóww. Tyle że miałem jakieś odniesienie bo znalazłem ludzi w Domu Kultury co mieli jakiś tam sprzęt grający przyzwoitej klasy.I coś tam u nich posłuchałem. Napiszę co udało mi się posłuchać z tą Yamahą R-N602. 1. W dużej sieciówce podpięto mi jakieś JBL arena, nie bardzo pamiętam nazwy modelu. Miejsce odsłuchu w sklepie więc średnio, ale jak przeleciałem 3 swoje utwory z playlisty wiedziałem już że tego nie kupię. Podobna sprawa z podpiętymi tam Wilson Raptor? Chyba nie przekręciłem nazwy. Też wiedziałem że ich nie chcę. 2. Line Tesi 261. Na nie po odsłuchu już prawie byłem zdecydowany. Słucham na nich różnej muzyki, dla mnie było przyzwoicie. Podobał mi się ich dźwięk. 3. Włączyli Dali Zensor 3 i odczuwalna była dla mnie różnica między nimi a Line Tesi i to wyraźna róznica. Nie bardzo umiem opisać o zasłyszanym z kolumn dźwięków. Ale ta kolumna jest taka chyba trochę uniwersalna i bezpieczna. Znaczy że fajnie to grało prawie z każdym rodzajem muzyki z mojej playlisty.Uszom moim się zwyczajnie te kolumny podobały. 4. W Top-Hi Fi podłączyli te Bowers & Wilkins 685 S2. Pierwszy lub drugi utwór miałem z instrumentami smyczkowymi. I po tych dwóch utworach chciałem te kolumny. Ale czym dalej szła playlista to coraz mniej mnie się one podobały. Nie wiem jakiej muzyki słuchasz, ale wydaje mi się że to super kolumna pod jeden rodzaj muzyki, nie bardzo uniwersalna. Dodatkowo cenowo była najdroższa z tych wszystkich. W sumie najdłużej ich słuchałem i tak samo jak początek tego słuchania mnie zadziwił na plus, tak na koniec więcej pojawiło się minusów. Chciałem bardzo posłuchać Focal Chorus 706, ale nie znalazłem ich w mojej okolicy. U mnie sprawa rozwiązała się sama bo znalazłem używane parę tygodni Dali Zensor 3 w mojej okolicy w dobrej cenie. Ale gdyby nie to i tak pewno je bym kupił z tego zestawienia. Na koniec napisze że słuchałem w Domu Kultury dwóch innych kolumn na innym zestawie. Nie pamiętam dokładnie modelu z czego muzyka była odtwarzana, wiem tylko że to Marantz jakiś segmentowy. Ale kolumny i ich nazwy pamiętam: 1. Studio Hertz Canton Grand. MASAKRA. Piękny dźwięk ale to chyba inna półka cenowa. Są chyba 2 x droższe niż Dali 3, ale to słychać było że powinny być droższe. Może to odtwarzacz Marantz robił różnicę, nie wiem. Nie miałem możliwości podłączyć ich do tej Yamahy RN602. 2. Checo 900 Style. Duże podłogowe kolumny. Piękne granie. Tu mi podpieli do Yamahy i było też super. Długo były włączone i wiele osób coś tam się znających mówiło że jest bardzo jak na taką półkę przyzwoicie. Tylko ja nie szukałem podłogowych, a nie wiem czy są mniejsze wersje tej kolumny i czy gra ona podobnie. Ale tak jak napisałem na początku. Ja kiepsko się znam i myślę że moja ocena nie za wiele Ci da. Tym bardziej nie kieruj się nią bo może złe wyciągnąłem wnioski z tych odsłuchów i zwyczajnie może się okazać że brednie tu piszę. Mam nadzieje że nazwy sprzętu czy kolumn nie wiele przekręciłem. Pozdrawiam

Dzięki za wpisy panowie i chęci pomocy. Stanęło na używanych Dali 3. Muszę dokupić kable do zestau z Yamaha RN602. Doradźcie których szukać.

Trzeba się cieszyć w takiej sytuacji że pół centymetra nie wyglądało jeszcze ładniej.