Skocz do zawartości

BrunoJ

Uczestnik
  • Zawartość

    6
  • Dołączył

  • Ostatnio

Informacje osobiste

  • Lokalizacja
    Stavanger

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. do zamknięcia, zakupione focale 716 i nr676.
  2. Jeśli poczytasz troche fora, nie tylko tutaj, to znajdziesz informacje, a nawet zdjęcia, sugerujące że 8270 i inne z serii sa wyjątkowo podobne w budowie do wypuszczanych w tym samym czasie amplitunerów kina. Jest więc duża szansa że amplituner kolei Kubakk będzie grał bardzo podobnie (żeby nie powiedzieć indentycznie) do Twojego ampltinera stereo. Ja zdecydowałem się na zakup identycznego zestawu jak Kubakk - nr676 i focale 716. 8270 był wysoko na liście, ale proporcje cenowe do amplitunera kina były niekorzystne. Tym samym dołączyłem do niewiernych ;-) Co do tego jak gra to na razie nie moge się wypowiedzieć bo całośc dopiero sie wygrzewa plus experymentuje z ustawieniami kolunm, oraz opcji na amplitunerze. Na razie gra gorzej od słuchawek ;-), wiec jeszcze musze popracować nad tym. Co do pure audio to musisz dokładnie posprawdzać jak masz to poustawiane. U mnie tryb stereo bez pure audio to domyslnlie 2.1 z ustawionym odcieciem na suba (którego nie mam), więc faktycznie gra trochę inaczej. Z kolei dopiero w aplikacji na telefon znalazłem opcję "audio enhancer" czy jakoś tak - służącą do 'poprawienia' jakości mocno skompresowanych plików audio. Różnica jest słuszalna - coś jak włączenie loudness.
  3. powyższe nie uwzględnia jeszcze jednej opcji, która - sądząc po dyskusjach na róznych forach - jest całkiem często rozpatrywana (a i być może również wybierana). Główna dyskusja poszła w kolumny, a przecież najczęściej to 'klocek' jest przedmiotem sporów. Często interesuje nas głównie stereo, ale nie chcemy tracić funkcjonalności którą dają amplitunery AV (nie tylko możliwość dopięcia dodatkowych głośników, ale również HDMI, a ostatnio również wszelkiem maści "internety"). W takim przypadku świadomie celuje się w lepsze kolumny, żeby jak najlepiej zagrały w stereo, ale zamiast wzmacniacza/amplitunera stereo rozpatruje sie amplituner AV, który można zawsze przełączyć w tryb stereo. Takie rozwiązanie ma oczywiście licznych krytyków, powołujących sie najczęściej na argument że amp kina nie zagra tak dobrze jak amp/wzmacniacz stereo. Co nie musi być prawdą, jeśli by brać pod uwagę fakt, że za zadaną kwotę chcemy miec pełną funkcjonalność jaką daje nam amplituner AV (poza ilością kanałów i powiedzmy HDMI). A to oznacza albo dwa osobne segmenty do stereo (wzmacniacz i odtwarzać sieciowy, zapewniający 'bajery' amplitunera), albo amplituner stereo (co do którego można miec wątpliwości czy na pewno zagra lepiej od amplitunera kina - vide podobienstwa budowy niektórych produktów). To oczywiście w okolicach cenowych podanych w poście wyżej. Nawet przy gornej granicy (5tys), conajmniej połowę pochłoną kolumny (niech będzie przykładowo 2.5tys za dwie ciut lepsze podstawkowe lub ustrzelone w promocji podłogowe), zostanie więc drugie 2.5tys na średnio-niższy model amplitunera stereo (lub kina), lub na najtanszy wzmacniacz i jakiś sensowny streamer (sam streamer trzeba liczyć minimum 1tys). Ceny przykladowe i odnoszące się do nowego sprzętu. W przypadku używanego sytuacja się mocno zmienia - używane stereo ma szanse być dobrej jakości , a przede wszystkim mieć wszystkie funkcje ktore mają obecne urządzenia. Używane Kino domowe sprzed 10 lat nie będzie miało większości dzisiejszych funkcji, zaczynając od braku HDMI, a kończąc na kodekach, wifi itp. Nie wiem czy mój przykład i podane proporcje są właściwe, czasem mam wrażenie, czytając dyskusje zakupowe, że wybierane są droższe urządzenia, a tansze kolumny. U mnie akurat kolumny były zauważalnie droższe od amplitunera.
  4. Albo i nie, bo nie jestem potencjalnym kupującym, a i już kilka takich konfiguracji było podawanych. Z amplitunerów stereo w realnym zakresie cenowy to patrzyłem jeszcez na nad c328 i c338. Ale nie znam sprzętu i nie wiem jak to zagra, a wg opisów zagra inaczej, więc w ciemno to trochę nie bardzo. Później jest już przeskok cenowy, ale i zaczynają sie poważne sprzęty, na które na tę chwilę nie jestem gotowy ani finansowo, ani mentalnie ;-) Więc chyba będzie musiało zostać tak jak jest teraz wybrane.
  5. odpisując sam sobie - w międzyczasie, po rozważeniu za i przeciw, wstępnie ograniczyłem wybór amplitunera do nr676, potencjalnie lepszy rz820 (obawiam się czy nie okaże sie lepszy głównie w kinie a nie w stereo) jest zbędnym wydatkiem, podobnie jak tx-8270, który nie da różnicy jakości wynikającej z obecnych różnic w cenach (jeśli jakąkolwiek, jeśli faktycznie jest podobną konstrukcją do nr676). Za to raczej zdecyduje się na większe kolumny Focal Chorus 716, zamiast podstawkowych 706. Pomieszczenie to łączony pokój z kuchnią, ok 25-30m2 łącznie, więc większe kolumny mają szansę się lepiej sprawdzić, chociaż mniejsze też by dały radę. Jeszcze cały czas szukam czy jest jakiś amplituner stereo, ktory jest zauważalnie lepszy od tego nr676 przy różnicy w cenie usprawiedliwiającej zakup. Nie mam przekonania że np yamaha r803 jest warta wydania prawie 2x więcej...
  6. Witam serdecznie, z racji że to mój pierwszy post tutaj. Kompletuje sprzęt to małego mieszkania, który ewentualnie byłby trochę przyszłościowy, i w miarę uniwersalny. Z racji braku miejsca kolumny podstawkowe, na początek dwie i w zasadzie nie mam wcale przekonania że potrzebuję więcej. Idealnie byłoby 3.0/3.1. Użytkowanie 50/50 muzyka i filmy, bez super parcia na 'odsłuchy' stereo, jak i super efekty w kinie. Podobnie jak na jakąś niesamowitą moc wzmacniacza. Zależy mi natomiast na nowinkach "sieciowych", w tym DAB. Muzyka wszelkiego rodzaju ze skrętem w stronę rocka. Kolumny wstępnie wybrane - focal chorus 706. 716 byłyby fajniejsze, ale obecnie nie mam możliwości żeby jest sensownie ustawić. Chociaż żebym i tutaj nie miał spokoju, dostałem propozycję bardzo dobrej ceny na MA silver 2, który ma fajne ceny, bo to końcówka modelu. Kierunek amplitunery kina domowego z racji uniwersalności, przy pełnej świadomości że poświęcona jest jakość stereo, ale ponieważ obecnie gram na pojedynczym głośniczku BT, to i tak będzie sporo lepiej, i na jakiś czas wystarczy. Chociaż z racji że będą tylko dwa głośniki, to alternatywą jest amplituner stereo lub dwa osobne klocki. Biorę też pod uwagę fakt że warunki odsłuchowe nie są idealne, zarówno co do akustyki pomieszczenia jak i potencjalnych hałasów z zewnątrz. Jeśli będzie wzmacniacz kina to mam jakieś głośniki do podpięcia do kanałów efektownych, więc pewnie przynajmniej się pobawię, ale nie jest to na obecną chwilę żaden wymóg praktyczny. Dodam jeszcze że odnoszę się do rynku norweskiego, stąd nie będę podawał wprost cen, a raczej proporcje, bo dylemat jest raczej czy za te same pieniądze można kupić lepiej, oraz w którym momencie nie ma sensu przepłacać i można kupić taniej. Problemem tutaj jest to że większość sprzętu kupuje się przez internet, w salonach audio sprzętu z tego poziomu cenowego jest niewiele (najwyraźniej ludziska kupują sprzęty z dodatkowym zerem z tylu....) Wstępnie zakładałem nr676, jako taki wszystko mający, już nie najgorszy a jeszcze relatywnie tani, ale potem zacząłem czytać fora... ;-) Na którymś forum znalazłem powtarzające sie informacje ze ten wmak jest "odpowiednikiem" tx-8270, wręcz zbudowany na podobnych elementach. Amplituner stereo z HDMI zaciekawił mnie tym bardziej ze funkcjonalnie ma wszystko co potrzebuje. Ale - w przeciwieństwie do PL - tutaj cena ciągle jak za nowość i zero promocji. W promocji, praktycznie w tej samej cenie znalazłem natomiast TX-RZ820 - potężny wzmak kina, totalnie nadmiarowy dla mnie pod kątem ilości wejść i mocy. Nie znalazłem wprost porównania, ale wygląda że model dużo lepszy od nr676 i chwalony również za stereo (chociaż negatywne opinie też znalazłem dla linii RZ). Ewentualna lepsza jakośc stereo to byłby jedyny powód, żeby zakupić akurat taki właśnie sprzęt. Żeby jeszcze namieszać - w mniej więcej tej samej cenie jest yamaha R-N803D (brak HDMI, który nie jest krytyczny). Wg opinii lepszy od Onkyo. Również TX-8250 jest w podobnej cenie (chyba dopiero wchodzi). Tutaj pytanie pierwsze - czy TX-8270 na pewno zagra zauważalnie lepiej niż RZ820 w stereo? Bo jeśli porównywalnie lub minimalnie lepiej to wtedy wybór RZ wydaje sie bardziej logiczny. Jak przy tym wszystkim wypadnie R-N803D? To cały czas w kontekście w/w małych kolumn podstawkowych i nieidealnych warunków do słuchania. Dla porównania -niewiele taniej stoi np marantz mrc611, który funkcjonalnie to pewnie byłby perfekcyjny, natomiast nie wiem czy jest dobrą opcja do w/w kolumn (raczej jest zestawiany z mniejszymi). Schodząc niżej cenowo, mamy pioneera sx-n30ae, TX-8150, r-n602, ale również w promocji - RZ720 (z laickiego punktu widzenia tracę preampy w porównaniu do RZ820, reszta ciągle nadmiarowa). Pytanie drugie - Czy faktycznie warto dopłacać do pierwszej grupy, czy różnice w klasie są naprawdę zauważalne? (często pojawiały sie głosy że TX8150 gra niegorzej niż TX8270, a z kolei pioneer lepiej od onkyo) A gdzieś jeszcze niżej cenowo plasuje się nr676 (również promocja), przy czym to niżej to już prawie połowa ceny TX-8270 i RZ820, więc różnica znacząca. Jeśli faktycznie bebechy nr676 i tx-8270 są podobne to .... W zbliżonej cenie (ciut taniej) jest np tx-8220, przy czym ma juz zauważalne braki w funkcjach sieciowych. Pytanie trzecie - może jednak nie kombinować na siłę (to że jest promocja nie oznacza jeszcze że trzeba z niej korzystać) i brać oryginalnie zakładany nr676? Na to wszystko nakłada się ewentualnie możliwość złożenia czegoś typowo do stereo (wzmacniacz i odtwarzać sieciowy), w cenie tx-8270/rz820 mogę mieć (jako przykład) zestaw denona na klockach 720 przy czym odtwarzacz ma mniej funkcji niż amplitunery, więc pewnie ten element trzeba by uważniej dobrać. W salonie audio niczego sensownego mi nie zaproponowano, najtańszy wzmacniacz ktory mieli na stanie go hegel 90... Powyższe to zapewne typowe dylematy kupującego, próbującego sięgnąc jak najwyżej, jednocześnie jak najbardziej oszczędzając. Komentarze i sugestie mile widziane.
×
×
  • Utwórz nowe...