Skocz do zawartości

steff

Uczestnik
  • Zawartość

    233
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez steff

  1. Dobry wieczór, jak to w dobrym towarzystwie bywa, nikt w tym wątku po butach sobie nie depcze a wypadałoby abym pewne wcześniej poruszane przeze mnie kwestie doprecyzował/odszczekał… 

    Mogę powiedzieć, że wraz ze zmianami (hmm, rewolucją) w torze zmieniła się tym samym moja opinia o Roon, ale do rzeczy. Do połowy tego roku słuchałem sobie nienerwowo na takiej konfiguracji :

    Qobuz -> laptop + Roon <-> USB <-> DAC (Korg10R) -> Wzmacniacz (po RCA).  Bywało różnie, próbowałem przeróżnych konfiguracji Roon (DAC przyjmował do DSD 128) w tym zabawa filtrami - rezultat znany, tzn. natywna aplikacja wydawała się „bardziej melodyjna”, stąd moja ówczesna opinia o Roon (świetne zarządzanie biblioteką itp. ale sonicznie - takie to sobie, ale że już jest a najtańsze nie było, niech sobie siedzi). 
     

    Sytuacja zmieniła się z chwilą zakupu końcówki mocy, a niewiele później hybrydowego Pre/DAC tej samej firmy. Sprzęt leciwy więc i ogarnięcie tematu trochę trwało (drobny serwis/konserwacja itp.), no i właśnie „leciwy”… Już po zakupie okazało się, że DAC przyjmuje 48/24 a generalnie to 44,100/16. Cóż, pomyślałem sobie - ewolucjonista ze mnie żaden ale lata temu uszy ekspertów sprzęt oceniały dość wysoko, nie ma co rozpaczać i trzeba spróbować…

    Więc tak, aplikacja Qobuz jako „bit perfect” dawała dokładnie to co miała ale DAC łykał max 48/24 (powyżej tego zdradziecko milczał… wrr), siłą rzeczy dokupiłem abonament na Deezer - ha, tutaj mam już pewność - tylko 44,100/16 i święty spokój. Mając już wcześniejsze doświadczenia z Roon i aplikacją (że niby apka lepsza), po za tym Roon nie współpracuje z Deezer więc wydawało się, że jest po temacie. Do czasu, a właściwie do ubiegłego tygodnia kiedy coś mnie pokierowało do Roon, akurat lampy w Pre/DAC były już wygrzane (dobre 300 godz.), usługa Qobuz jeszcze aktywna, połączenie zmienione z RCA na optyczne, więc…

    W Roon ograniczyłem sobie próbkowanie do 44,100 (WASAPI), powyłączałem wszystko co zbędne i… od tygodnia siedzę i przesłuchuję na nowo całą bibliotekę. Zmiana w obrazowaniu sceny, plastyka efektów, czystość/klarowność - nieporównywalne z tym czego doświadczałem do tej pory. Aha, jest jeden problem. Jak już ktoś zauważył wcześniej, im lepszy sprzęt tym gorzej słucha się kiepsko zrealizowanej muzyki, nawet tej (do tej pory) ulubionej. W każdym razie nie powiem, że cyferki nie grają ale jak na moje przedemerytalne ucho, jakość CD okazuje się wystarczająca. 

    To tyle na dzisiaj 🔇

     

    • Gratulacje 1
  2. Więc tak, po ostatniej modyfikacji systemu m.in zmiana DAC (z KORG-DS-DAC-10R na leciwy, hybrydowy T+A PreDA 3000) okazało się, że (w mojej konfiguracji)… cyferki nie grają. KORG przyjmował do 24/198 i DSD 128, T+A obsługuje jedynie 44.1 oraz 24/48kHz - za to w jakim stylu… Wracając do tematu, Quobuz przestał mi być potrzebny a ponieważ mam wykupiony roczny plan który biegnie do 10.04.2023 pomyślałem, że gdyby znalazł się chętny na pozostałe prawie 9 miesięcy dostępu to zapraszam do PW.

     

    1623F003-F967-4D84-A7FC-8610AD71C698.png

  3. Tytułem podtrzymania życia tego sympatycznego klubu dodam od siebie, że kilka miesięcy temu zakończyłem swoją przygodę z "gonieniem króliczka". Skompletowałem nieco leciwy już acz zacny zestaw tj.: PreDA 3000, A 3000, DVD 1230 R, TCI 3R i... zamieniam się w słuch (bo chyba o to w tej zabawie chodzi?...).     

    • Lubię to 1
    • Gratulacje 1
  4. 12 godzin temu, JohnDoe napisał:

    Mam Qobuz i Tidal, chociaż ten drugi ostatnio mniej lubię ze względu na sztuczki MQA - jakieś dziwne/sztuczne podbijanie basu i ogólnie takie natarczywe granie (tak to odbieram).

            Aplikacji Qobuz nie używam prawie wcale jednak pokusiłem się na sprawdzenie tego o czym piszesz. Podłączyłem więc laptop Win10/i5 USB do DAC (RME)  i... nie wyczuwam żadnej różnicy Roon vs apka Qobuz. Ponieważ przełączanie kabla USB trwa chwilę i pamięć słuchowa może być zawodna, podłączyłem dodatkowo Chromecast dla streamu z apki Qobuz / zaś Roon (NUC) USB do DAC. Włączyłem ten sam utwór z Qobuz i teraz mogę szybko przełączać pilotem źródła. Tym razem również nie stwierdzam żadnej różnicy, bez względu na sterownik jaki wybiorę w apce Qobuz 

    [ciach...]   

         Nie wiem jaki masz DAC, "roon tested device" niewiele znaczy prócz fajnej nazwy bo DAC to jest jedynie "output device" i nie ma absolutnie znaczenia czy jest roon tested czy też nie. Mój DAC RME nie jest roon tested ale działa z roon jak każdy inny.  Wyjątkiem są DAC'ki z funkcjami sieciowymi (stream) gdzie "roon tested" ma jakieś znaczenie bo taki DAC może pracować jako roon endpoint. Ten akapit w sumie mało ważny i piszę to tak na marginesie. 

        Nie chciałbym negować Twoich doświadczeń bo słyszysz to co słyszysz. Może jednak coś przeoczyłeś w ustawieniach DSP roon, na przykład headroom management ścisza kilka dB - co może być odbierane jako "gorsze granie" w porównaniu do apki Qobuz. Z tego co piszesz rozumiem, że czasem słuchasz plików/streamu podbitych do DSD - i tutaj, jeśli w Twoim DAC jest opcja regulacji barwy bass/treble to przy DSD taka regulacja nie działa i jest po prostu płasko/liniowo - co również może być odbierane jako gorsze granie. 

       A może u Ciebie rzeczywiście jest jakaś różnica której u mnie nie ma :)

       Jest jeszcze ktoś kto sprawdzi u siebie?

          

    Pełna zgoda co do Tidal, Qobuz brzmi ciekawiej ale faktem również jest to, że nie posiadając DACa z obsługą MQA nie mogłem w pełni ocenić jakości tej usługi.

    DAC… z pewnością są lepsze ale KORG DS-DAC-10R którego używam nie powoduje nagłej chęci zmiany, po prostu wystarcza. PCM do 192 kHz (16/24bit), natywnie DSD 128 (1bit). Bardzo melodyjny, posiadaczy winyli powinna zainteresować możliwość zgrania swoich krążków za jego pośrednictwem na dysk (DSD 128). Uważam jednak, że nie w DAC leży problem ponieważ słyszana przeze mnie różnica dotyczy tej samej konfiguracji systemu. Wydaje mi się, że bardzo dużo zależy od jakości nagrania oraz… od rodzaju muzyki. Słucham (kolumny podłogowe) głownie Jazz i Klasykę na sprzęcie o brzmieniu często określanym jako analityczne. W każdym razie, było by nam łatwiej gdyby nasze obserwacje bazowały na tym samym przykładzie. Zapraszam do prób:

    - Manu Katche, album „Third Round”, ściezka nr 2 ”Keep On Trippin”

    Nie chcę zbyt wiele zasugerować, ale proszę wsłuchać się w pracę instrumentów perkusyjnych oraz przestrzeń kształtowaną przez dźwięki.

    Roon - PCM.jpg

    Roon - DSD.jpg

    Roon - Audio.jpg

    Qobuz - to samo.jpg

  5. Jest to moje subiektywne, prawdopodobnie nie reprezentatywne wrażenie (można doraźnie sprawdzić np. z Tidal, posiada swoją aplikację i współpracuje z Roon). Qobuz ogarniesz za pośrednictwem bliskiej/znajomej osoby mieszkającej w kraju z dostępem do tej usługi. Ktoś zakłada i opłaca Twoje konto, po rozliczeniu dostajesz login i hasło (do samego odsłuchu w PL nie potrzebujesz VPN, logujesz się normalnie jak do każdej innej usługi sieciowej). Fakt, polskich wykonawców jest zdecydowanie mniej niż np. na Tidal. 

  6. Tak… moje 0,03zł po dwóch latach z Roon.

    Roon gości u mnie już od 2019 roku i jak dotąd chodzi ładnie/pięknie* a moja radość z lifetime (jeszcze za 499$) trwała by długo, gdyby nie przesiadka z Tidal na Qobuz. Otóż, przy tej okazji zachciało mi się usłyszeć jak wypada odsłuch z apki Qobuz vs Roon i… dysonans poznawczy, Roon wypadł zdecydowanie gorzej. Ten sam komputer (Win10, i7), ten sam DAC (Roon tested device), sterownik ASIO, wzmacniacz i niestety - PCM oraz DSD z Roon brzmią zdecydowanie słabiej niż ta sama muzyka słuchana bezpośrednio z aplikacji.  Stanęło na tym, że obecnie Roon obsługuje jedynie pliki z dysku i radio internetowe. Może ktoś odważny spróbuje pójść moim śladem i podzieli się wrażeniami? 

    ________________________

    * niepotrzebne skreślić

  7. Właśnie zagościła u mnie dwudziestoletnia niemiecka konstrukcja o urodzie Golfa II, niemniej jednak jest to stare, dobre T+A które mimo upływu czasu potrafi pozytywnie zaskoczyć. Konstrukcja dual mono (4 transformatory, 140.000 μF, 25 kg muzyki…) Młodszy brat (R1520R) idzie pod młotek, czas na odkurzanie regału.

    Informacja producenta: https://www.ta-hifi.de/wp-content/uploads/a_3000_en.pdf

     

    1.jpg

    2.jpg

    • Lubię to 1
  8. Roon - czy warto... trudne pytanie, równie dobrze można zapytać się o sens zakupu samego sprzętu audio - czy warto? Jeżeli o mnie chodzi, jak najbardziej tak. Roon’a posmakowałem w czerwcu tego roku i co tu dużo mówić spodobał mi się na tyle, że jeszcze przed końcem okresu testowego wykupiłem licencję bezterminową (był to dobry pomysł, ponieważ dzisiejszej ceny raczej bym nie zaakceptował). Pomyślałem sobie tak, skoro wydajemy niemałe pieniądze na kolumny, wzmacniacze, kable itp. dlaczego na tej samej zasadzie nie potraktować oprogramowania, więc potraktowałem. Co mogę powiedzieć po blisko półrocznym okresie intensywnego użytkowania - po początkowym szaleństwie i buszowaniu w ustawieniach (filtry EQ, upsampling do DSD itp.) zauważyłem, że największe znaczenie dla jakości dźwięku ma realizacja nagrania, kiepskiej płyty nie poprawisz w żaden sposób, dobra obroni się na ustawieniach domyślnych. I dlatego z przyjemnością słucham obecnie na ustawieniach domyślnych, bez DSP i pozostałych ulepszeń.
     

    E8AEB36A-7955-4C6F-8071-7F2D410A14C1.png

  9. 16 godzin temu, Kamill00 napisał:

    @Karol64208 napisz mi jak zgrywać winyle mając gramofon-preamp-wzmacniacz (co podpiąć pod co).

    Mój wzmacniacz Haiku Bright MK3 nie ma "OUT"

    Np. do DSD może być?... KORG DS-DAC 10R zgrywa winyle do DSD, po za tym pod Win/Mac OS działa jak (prawie) zwykły DAC. Koszt przetwornika:  1.000zł (JP) <~> 2.500zł (PL, niestety...) http://hd-opinie.pl/28631,audio,recenzja-korga-ds-dac-10r-czesc-1-2-aktualizacja-nagrywanie.html 

  10. 10 godzin temu, tomek4446 napisał:

    Panowie , Wy tu teoretyzujecie , a ja właśnie przeniosłem filtry z REW na urządzenie może niezbyt precyzyjne ,ale innego nie mam :) 

    Uzyskałem dziwną rzecz , REW kazał mi wycofać znacznie częstotliwości od 30 do 250 Hz w kanale lewym, a podbić nieznacznie w kanale prawym. Z racji niedoskonałości korektora wziąłem pod uwagę również parametr Q. I jest teraz tak,gdy podchodzę do kolumny lewej bas jest nie do przyjęcia , coś tam tak tekturowo stuka , po podejściu do prawej wyraźnie dominuje nad całym pasmem ale ..... w miejscu odsłuchu jest dobrze / specjalnie pisze dobrze , bo wiem , że do ideału daleko/ . Poziomy niskich tonów się wyrównują , nie odczuwam " słabszej" strony lewej , lepiej wyeksponowane są średnie , jedynie wysokie mi się nie bardzo na razie podobają ,ale te ustawiałem intuicyjnie bo zakres filtrów REW skończył mi się na 1538 Hz. Mimo tak nierównego ustawienia kanałów scena jest lekko za linią kolumn , kolumny są "niesłyszalne " , dźwięk jest centralnie między nimi. Zaczynam wierzyć temu programowi / REW/ , choć go jeszcze nie rozumiem :) 

    Ethan Winer sugeruje aby wykonać kilka niezależnych pomiarów, oddzielnie dla każdego kanału (L/R) oraz wspólnie dla obu, ale dla dźwięku w trybie MONO. Swoją drogą, wg instrukcji ze strony REW nawet połączenie w trybie MONO występuje jako opcja.

    EQ.png

  11. Dziękuję za informację, co prawda po ponad rocznej znajomości z TIDAL Hi-Fi przeszedłem w kwietniu na Deezer Hi-Fi (cena ta sama)... ale nawet dla celów porównawczych skorzystam z tej okazji. Wydaje się, że jak dla osoby nie korzystającej z MQA oba serwisy powinny oferować identycznie brzmiącą muzykę w formacie FLAC 16/44,1 kHz ale... Deezer (po wyłączeniu opcji "wyrównaj głośność") wydaje się w moich warunkach bardziej melodyjnym niż TIDAL (brzmi jakby z nieprzyjemnie podbitym basem).   

  12. 28 minut temu, JohnDoe napisał:

    Widzieliście ten wykres pomiarów SINAD na 2019?   DAC w Node 2i daleko w tyle, zaraz koło HP laptop. Nie spodziewałem się tego 🙄

    Nie widziałem, ale słuchałem. W sieci można znaleźć sporo pozytywnych opinii o tym urządzeniu więc zrodził się u mnie taki zamysł, coby w miejsce laptopa (Win 10) + DAC pokusić się o Node 2i. Zamówiłem, zaktualizowałem i... po jednym dniu odesłałem skąd przyszedł. Mój "maluch" tzn. KORG 100m (600,00 zł) wyraźnie obronił swoją pozycję. 

  13. 13 godzin temu, Kraft napisał:

    Dla rozluźnienia atmosfery i przestawienia "dyskusji" na nowe tory zamieszczam informację o urządzeniu SPEC REAL-SOUND PROCESSOR (nie pamiętam, może już o nim coś było, jeśli tak to wybaczcie). Zaciekawiło mnie, bo zawiera w nazwie wyraz "processor", a rzut oka do wnętrza każe sobie zadać pytanie - z jakiej paki? Czy ktoś widzi tam jakiegoś czipa? Jakby ktoś był zainteresowany to konstrukcja kosztuje 4250 zł (za parę).

    Cena niepoważna (cokolwiek by to miało robić), niemniej jednak warto zauważyć że w opisie produktu nie figuruje słowo "processor", a "precessor".

×
×
  • Utwórz nowe...