Skocz do zawartości

tomek4446

Uczestnik
  • Zawartość

    8 963
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez tomek4446

  1. Właśnie wróciłem z koncertu Jakuba Józefa Orlińskiego , akompaniował na fortepianie Michał Biel. Orliński jest na dzień dzisiejszy numerem jeden na świecie jako kontratenor. Przez cały występ miałem taką refleksję , iż nie powinienem chodzić na takie wydarzenia. Z każdym kolejnym utworem bladły wszystkie moje dotychczas słuchane gwiazdy rocka , bluesa , popu. To co pokazał ten facet to mistrzostwo operowania głosem , artykulacji , dykcji. Każde słowo idealnie , wyraźnie słyszalne. Niesamowita gra ciałem , luz , humor, skromność . Orliński jest śpiewakiem operowym , występował na całym świecie i ...... jest również tancerzem breakdance oraz akrobatą. Walnął podwójne salto na scenie i przeszedł do śpiewania Haendla :) Wg. mnie jest przepaść między warsztatem operowym a resztą gatunków muzycznych. Sam nie jestem miłośnikiem opery, ale muszę im oddać , że te lata pracy nad głosem robią potem niesamowite wrażenie. 

    Koncert odbył się bez żadnej elektroniki , mikrofonów , kolumn itd. Fajnie jest posłuchać fortepianu takim jaki brzmi naprawdę. Zawsze potem słuchając systemu mam jakiś punkt odniesienia.

     

     

    IMG_2005.JPG

    IMG_2006.JPG

    IMG_2002.JPG

    IMG_2010.JPG

    IMG_2018.JPG

    • Lubię to 6
  2. 53 minuty temu, Artur Brol napisał:

    Jak moja egzystencja byłaby przyjemniejsza gdyby sprzety miały takie różnice jakie ich ceny sugerują 

    Wszystko zależy od poziomu oczekiwań. Dla jednego będzie to niuans dla drugiej osoby przepaść w odbiorze.

    Pamiętam jak pierwszy raz wymieniłem napęd w rowerze o cztery półki wyżej od montowanego standardu. Tanio nie było. Jakież było moje zdziwienie jak na stałej trasie 6 km. uzyskałem ok. 32 sek. lepszy czas niż na poprzednim. Ponieważ to droga do roboty to te pół minuty ma się nijak do wywalonej kasy. Ale dla zawodowego kolarza to przepaść :)

  3. 15 godzin temu, neoheresy napisał:

    Problemy z Tidalem i innymi serwisami sieciowymi były przedwczoraj i wczoraj. Jakoś wczoraj w połowie dnia wszystko wróciło do normy.

    Dlaczego nikt mi wcześniej nie powiedział. To ja już rozebrałem A6 przy pomocy młotka i przecinaka .... :)  .....

  4. 22 godziny temu, Tomek Szymański napisał:

    Witam, potrzebuje kolumn, które mają głęboki i soczysty bas.

    Z kolumn które miałem , szczególnie gdy chodzi o nagłośnienie 35 m2 , na brak basu nie narzekałem w :

    - Dynavoice definition df-8

    - Dali Grand

  5. 16 minut temu, trx89 napisał:

    Oczywiście mogę je wyjąć i przełożyć przewody i zrobię to przy najbliższej okazji

    A nie prościej zamienić przewody w amplitunerze i zobaczyć czy problem nadal występuje ? Ja miałem zamienione kolory terminali jednej z kolumn frontowych , co skutkowało błędnym podłączeniem . Amp to wykrył przy kalibracji , co prawda nic nie pykało , ale wierzyłbym temu systemowi.

    • Lubię to 1
  6. Dnia 7.02.2024 o 21:47, AudioTube napisał:

    Do północy live. Perełka. No na każdym systemie będzie conajmniej dobrze.

    Dzięki za Imany , świetna płyta . Nie znałem . Właśnie brzęczy na ...... tranzystorze , jutro wrzucę na lampy :) 

  7. 10 godzin temu, Rega napisał:

    Moje nie potrafią podnieść temperatury w pomieszczeniu o jeden stopień, a tez nie są najmniejsze. 

    Może masz ledy :) Roman doczytaj co tam na nich jest napisane .... :) 

    10 godzin temu, Wing0 napisał:

    ale kiedy za czasów lorki lamp we wzmaku miałem więcej niż w reszcie domu ehehehhe i też nie było źle, może pokój chłodny po prostu od północy.

    Michał , a nie wieje od okienek ? Może do wymiany ..... :) 

    7 godzin temu, Artur Brol napisał:

    Planary które słuchałem przebijają je tylko wygoda i większą przestrzenią.

    Jakoś nie mogę się przekonać do słuchawek. podłączam je średnio raz na dwa lata :) 

    Ale żona używa Kossów / dzięki Wojtek @lpomis / , miałem na uszach i fajnie to gra.

  8. 2 godziny temu, Artur Brol napisał:

    Jak one grają? Jest przestrzeń, basik, wyraźne ale nie ostre wysokie i przyjemne wokale? 

    Jak grają zależy od wielu czynników , rodzaju lamp , zastosowanych traf , budowy. Dla mnie lampa to odpoczynek , pełen relax. Słuchając nie analizuje dźwięku , on po prostu jest.

    27 minut temu, Artur Brol napisał:

    czyli 1000 - 1200 euro nie ma wysokiej jakości wzmacniaczy lampowych które mogą napędzić planary.

    Chłopie to co Ty masz za słuchawki ? :) Ja grałem na swoich Senkach 650 nawet na takim małym lampowym chińczyku za 200 zł. :) 

    Ale ich możliwości poznałem dopiero jak podpiąłem pod RME.

  9. 31 minut temu, marcinos80 napisał:

    Skupiam się na temperaturze. 

     

    11 minut temu, Artur Brol napisał:

    Kolega z forum polecił WBAmp z Polski

    Jako szczęśliwy posiadacz WBA powiem tak. wszystko zależy od budżetu :) Ja jestem zadowolony :) 

    A co do temperatury. Monobloków latem nie włączam, bo nie da się wysiedzieć w pokoju , stąd drugi system " letni" tranzystorowy. Lampy są idealne zimą , właśnie ze względu na to , że potrafią podnieść temperaturę o parę stopni w pokoju . Grzejniki mam wyłączone :) 

    Jeszcze raz powtarzam , elektronika wymaga odprowadzenia temperatury , a więc wentylacji. Możesz wywalić tylną ściankę , ale nadal nikt Ci nie zagwarantuje , że wzmacniacz  będzie działał bezawaryjnie i się nie ugotuje.

    A lampy grzeją ....

    IMG_1931.JPG

    IMG_E1933.JPG

    • Lubię to 1
  10. 54 minuty temu, marcinos80 napisał:

    powinienem jednak przestać śnic i skierować się ku hybrydom i tam szukać takiej, która brzmieniem będzie zbliżona do lampowca?

    A rozumiem , że ta szafka jest nie do ruszenia :) Nie ma znaczenia , czy będzie to tranzystor , hybryda , czy lampa , wszędzie w instrukcji znajdziesz zalecenie zapewnienia wentylacji.

    A nie możesz przynajmniej wywiercić z tyłu otwornicą kilku otworów , lub wywalić całe " plecy" szafki ?

  11. @DiBatonio kłopoty z barkami zaczęły się u mnie sporo przed siłownią. Po prostu rano wstałem z łóżeczka i okazało się , że nie jestem w stanie podnieść rąk więcej niż na jakieś 20 cm. Zastrzyki , rehabilitacja nic nie dały. Dopiero kontakt z masażystką ze starej szkoły pomógł. Kobita w trzech sesjach uruchomiła mi barki na tyle , że mogłem sam już założyć koszulę bez bólu :)

    Jak już pisałem , przez błędy rozbujałem sobie przód barku. Teraz skupiam się na czworobocznym i boku .Ale na przód też machnę od czasu do czasu :)

    Co robię :

    - wyciskanie w klęku półsztangą

    - stojąc wyciskanie na hamerze

    - odciąganie linki wyciągu do 120st. jednorącz

    - wznosy rąk do "y" w leżeniu przodem na skośnej

    - wznosy jednorącz w leżeniu bokiem na płaskiej

    - odwodzenie rąk z linkami na bramie na wysokości czoła / pięknie wchodzi na czworoboczny :) /

    - i moje ulubione :) W siadzie na ławce : 12 x wznosy do boku hantlami , 8 x wznosy do przodu i 8 x wznosy do góry - to 1 seria. Ćwiczenie jest mordercze . Widziałem już gości którzy normalnie robią stówką seryjki na płaskiej , a tu mając w łapach ósemki , kolega musiał pomagać przy ostatnim etapie :)

    Z tego co zaobserwowałem sporo osób popełnia błąd przy barkach / i nie tylko/ opuszczając ręce do pozycji neutralnej. Mnie trener nauczył , że mięsień musi być cały czas napięty podczas serii. Dopiero wówczas praca jest efektywna.

     

    • Lubię to 2
  12. 47 minut temu, Butler napisał:

    W peaku wyciskałem na płaskiej ławce 140kg

    Niezły wynik. Mnie jak dotąd na siłowni zaimponowały trzy osoby i nie powiem zmotywowały.

    - na siłowni w Mrągowie / podczas urlopu też nie odpuszczam :) / facet na płaskiej wyciskał 140 kg. ...... ale hantlami :) Z asekuracją dwóch osób , miał 50-tki a na nich położone skośnie 20- tki. Jechał normalne serie po 8. I wcale nie wyglądał na typowego pakera.

    - kolega z siłowni, który nie wiem, czy ma więcej niż 8% tkanki tłuszczowej. Wiele mi pomógł. Niesamowita skromność i pokora.  Jak się kręciłem wokół talerzy , zastanawiając się czy dołożyć 5-tkę , czy dychę na gryf do 125 / martwy ciąg/ , powiedział mi dołóż max. 2 kg. . Dlaczego pytam ? To proste , odparł , jak teraz dźwigniesz 130 - 135 to z czym będziesz progresował na następnym treningu ? :) Ostatnio asekurowałem go / nie bez strachu/ z kolegą przy wstawaniu ze skrzyni ze sztangą / 220 kg/. Podziwiam go , ma protezę prawej nogi , jak twierdzi chodzi na siłownie nie dla mięśni a dla głowy.

    - trzecia osoba to człowiek mający 68 lat Niesamowita technika ćwiczeń. Wszystkie z ławeczki na bramie . Wyciskanie stówką ,ale floor press. To co robi robi mądrze i pokazuje mi , że wiek nie ma znaczenia .

    Czasem warto mieć taką bezpośrednią motywację .

    • Lubię to 2
  13. 49 minut temu, DiBatonio napisał:

    Tylko po co od razu bić rekordy dla samego siebie, czy satysfakcji, hmmmm...

    Szczerze , to na "jedynki" szkoda mi czasu na treningu. Ławeczka płaska dla mnie jest trudna. Nadal mam ograniczenia w ruchomości stawów barkowych , szczególnie lewej ręki / zespół bolesnego barku/. Dzięki ćwiczeniom rehabilitacyjnym na każdym treningu jest o niebo lepiej, ale do doskonałości jeszcze brakuje. Moje ulubione partie to najszersze grzbietu i triceps. O , tutaj mam największy progres Zaczynałem od wiosłowania na skośnej hantlami od 2 x 14 kg. a teraz jadę 2 x 30 kg. na 12 razy. Plecy to podstawa :) 

     

  14. 1 godzinę temu, Jarko Polo napisał:

    A jakie wyniki u was na ławeczce?

    Ławka to nie moja bajka. Rzadko robię " jedynki". Ostatnio jakoś pół roku temu. To co pamiętam to 84 kg. na 5 razy.

    • Lubię to 1
  15. 1 godzinę temu, Jarko Polo napisał:

    Zagadnienie ciężaru na pompce rozpatrywałem bardziej jako ciekawostkę niż szukanie przełożenia na wyciskanie na ławce

     

    2 godziny temu, DiBatonio napisał:

    A jak dłonie ułożysz prawidłowo, to też będzie inna waga, bo środek ciężkości się zmieni.

    Wszystko zależy co chcemy najbardziej wyizolować. Wyciskam i na wąskim chwycie i na szerokości barków i na szerokim.

    A'propos wyciskania. Jak zaczynałem treningi z YT to oczywiście priorytetem było właśnie wyciskanie na ławeczce , tak płaskiej jak i obu skosach. Walczyłem tak pół roku i ...... dorobiłem się takich mięśni przednich barku , że Szwanceneger to by mi mógł co najwyżej nosić torbę na siłownie. :) Nie było to oczywiście moim celem. Po prostu , nie wpadłem na to , że moje łopatki w ogóle się nie ściągają / dwa pełne miechy pracy z trenerem je dopiero uruchomiły/ . W związku z tym przy wyciskaniu nie angażowałem klatki oraz najszerszego grzbietu, a właśnie przód barku. Stąd wyniki były mizerne. Dlatego przynajmniej na początku zawsze polecam trening z kimś , kto ma pojęcie.

  16. 4 minuty temu, DiBatonio napisał:

    Uczyłem się jeden dzień wchodzenia kolanami na taką piłkę do pilates,

    Widocznie jestem mniej pojętny , bo mi to zajęło m-c. :) 

    A moim drugim ulubionym ćwiczonkiem jest wstawanie tureckie z ketelkiem :) 

    Widzę , że dla Ciebie jak i dla mnie siłownia , to nie tylko ławka i sztanga. Dużo się napracowałem takimi właśnie ćwiczeniami / i po tym poznać dobrego trenera/ , by móc wykonywać później prawidłowo ćwiczenia siłowe. Także @Adi777 siłownia to nie tylko klata i brzuch :) 

    • Lubię to 1
×
×
  • Utwórz nowe...