Skocz do zawartości

Smoothtone

Uczestnik
  • Zawartość

    20
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Smoothtone

  1. Dziękuję za życzenia i również wszystkim koleżankom i kolegom życzę dobrych Świąt Bożego Narodzenia.
  2. Cześć Panowie. Słyszałem historię o studencie, który dawno temu chcąc zarobić na drogie wakacje postanowił stworzyć "kondycjoner" prądu zasilającego. Stworzył lub zlecił budowę ładnego opakowania i kupił przewód zasilający w bardzo ładnym oplocie. Następnie wspomniany przewód wprowadził do "urządzenia" jedną stroną i wypuścił drugą nie stosując żadnej dodatkowej elektroniki. Puszkę odpowiednio dociążył, były również zainstalowane diody sygnalizacyjne przepływ prądu. Sprzedał to w ilości na tyle wystarczającej, aby spokojnie wybrać się na wakacje. Cena powyżej dwóch tysięcy złotych za sztukę. Na forach pojawiły się kwieciste opisy o poszerzonej bazie stereo i tym podobnych niuansach. Zakończył produkcję "wspaniałego" urządzenia mimo kolejnych zapytań. Być może sukces go zaskoczył, a i poczucie robienia ludzi w "balona" nie dawało mu spokoju. Powyższa historia może być obarczona nieścisłościami dotyczącymi szczegółów budowy etc., jak wspomniałem, było to dawno temu. Główny sens został jednak zachowany. Ot taka historia na kanwie wypowiedzi Pawła. Życzę dobrej niedzieli.
  3. Skoro 911DG po modzie porównałeś do AU-07, to sprawa jest przesądzona Aspekt wizualny współgrający z resztą "klocków" dopełnia całości. Pamiętam jednak Piotrze, że finalnie i tak pozostawiłeś palmę pierwszeństwa AU-07.
  4. Stricte o Sansui nic nie znajdziesz. Być może melomani na odsłuchach mieli coś z integr bądź dzielonek Sansui, ale nie zauważyłem. Przede wszystkim chodzi o ciekawe informacje z zakresu akustyki, starych i nowych technologii, koncepcji rozwojowych Tonsilu jak również, a może przede wszystkim o spotkanie wielu ludzi w jednym miejscu okraszonym wieloma sprzętami grającymi, których łączy zamiłowanie do muzyki. Być może ktoś z klubu Sansui już tam był. Zważywszy Piotrze na to, że 911 jest po modzie Czubsiego, faktycznie masz twardy orzech do zgryzienia
  5. Cześć Koledzy. Trafiłem na ciekawe filmy. Polecam i pozdrawiam.
  6. Poszukiwanie..., a za poszukiwaniem stoi pasja i chęci. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję ? P.S. Czekam i pewnie nie tylko ja na odczucia Piotra.
  7. Faktycznie Piotrze, 911DG jest bardzo ładna. Kiedy ją zobaczyłem na żywo, od razu przykuła moją uwagę. Twoja jest... no właśnie, fenomenalna pod względem wyglądu i wszystko wskazuje na to, że również i dźwięku skoro stawiasz ją w szranki z AU-07. Byłem ciekaw, co tam wykombinujecie zwłaszcza pamiętając słowa Pawła, iż 711 jest dużo prostsza przy modyfikacjach. Jeśli pomyliłem model, popraw mnie proszę Pawle. Prawdziwy, rasowy, kapitalnie wyglądający klocek. Serdecznie gratuluję! Jestem ciekaw wrażeń, kiedy zagra na pełnym wydechu ;)
  8. Piotrze moje pytanie nie dotyczyło tego, dlaczego a907MR prawdopodobnie po upadku, sprawna "na gotowo" w Polsce kosztowałaby 6.000 zł, tylko jaka jest realna wartość wysokiej alphy, jeżeli ulegnie w niej zepsuciu niewymienialny komponent odpowiedzialny za dźwięk? To w zasadzie pytanie retoryczne. Zakładając, że właściciele płacą przede wszystkim za dźwięk, który generuje wysoki model Sansui, jego wartość po zepsuciu części odpowiedzialnej za wartości soniczne diametralnie musi ulec spadkowi. Chyba, że ktoś płaci dużo pieniędzy za "wykop", wygląd i techniczny aspekt danego egzemplarza. Wtedy pewnie dla takiego nabywcy wartość pozostaje na podobnym poziomie, nawet z podzespołami odbiegającymi od głównych założeń inżynierów Sansui. Mniemam jednak, że takich osób, jeżeli w ogóle są, jest bardzo niewiele w klubie Sansui. Nie mam tutaj oczywiście na myśli wersji modowanych, które z założenia miały lepiej zagrać i jak sam Czubsi zakładał, zbliżyć się jeszcze bardziej do tego, co chcieli osiągnąć inżynierowie Sansui. Nie pisałem nic o autoryzowanym serwisie, tylko o Janie, Czubsim i K4m, którzy tym się zajmują lub zajmowali. Co w sytuacji, kiedy na to nie będą mieli czasu? Jeżeli ludzi mających serwisówki i wiedzę na podobnym poziomie jest więcej w Polsce, to dobra wiadomość.
  9. Witam serdecznie. Poruszyliście Panowie bardzo ważny aspekt dotyczący zakupu wysokich klocków Sansui. Mianowicie - dlaczego ceny Sansui kształtują się na wysokich poziomach? Pozwolę sobie na małą dygresję - w tym roku na hifido widziałem a907MR, której całkowity koszt zakupu, sprowadzenia do Polski i opłacenia cła prawie na pewno zamknąłby się w kwocie poniżej 6.000 zł. Była po serwisie przeprowadzonym przez byłego pracownika Sansui. Wada - estetyka. Prawdopodobnie była po upadku i pokrętła nie były idealnie w punktach centralnych otworów, choć wszystko działało. Nie jest powiedziane, że gdyby przyjechała do Polski (a może przyjechała), zostałaby doprowadzona do ideału. W każdym razie trudno dostać w takiej cenie ten sprzęt. Ceny na przestrzeni kilku lat poszybowały w górę, może po regularnej lekturze naszych for. Handlarze zacierają ręce. Wracając do cen - jakość wykonania, jakość użytych komponentów i... dźwięk. To raczej te trzy składowe determinują ceny Sansui, pomijając sentyment etc. No właśnie, o ile zatem spadnie wartość integry czy dzielonki, w której ulegnie zepsuciu niewymienialny komponent? Niewymienialny, ponieważ zwyczajnie nie jest już produkowany, a jest nieodłączną składową tego sprzętu. Ile - 2, 3, 5.000 zł, a może całkowicie będzie bezużyteczny dla estetów dźwięku? Serwis - kolejny aspekt. Jan i Paweł mają bardzo dużą wiedzę dotyczącą Sansui, K4m również zajmuje się serwisowaniem wysokich alph. Co jeśli Ci trzej Panowie przestaną zajmować się tą dziedziną? Mniemam, że kolegom z forum pomogą, ale każdy ma swoje życie i priorytety, a sprzęt trzeba od czasu do czasu dać do sprawdzenia. Co wówczas zrobi przeciętny posiadacz Sansui i jak wówczas będzie kształtowała się wartość sprzętu, którego nie ma kto ustawić czy choćby sprawdzić? Postanowiłem poruszyć ten wątek na forum widząc wpis huberta huberta i komentarz Czubsiego jak i K4m. ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ To ważniejsze: Życzę Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia i dobrego Nowego 2019 Roku. Smoothtone
  10. Audiowit. Dlatego właśnie nie oczekiwałem tego, a zaproponowałem kuluary. Pozdrawiam
  11. Audiowit. Ja również chciałbym mieć zapas mocy na ewentualny "wykop". Jak w kontekście 607 MOS PREMIUM przedstawia się seria 907 MR, XR, NRA? Samcro polecał mi 907 MR ze względu na moje preferencje muzyczne i rezerwę na "kopnięcie". Jak do tych egzemplarzy ma się np. B2302? Czubsi najwyżej klasyfikuje tę końcówkę pod względem jakości dźwięku, następnie B2105 MOS Vintage, 907XR-MOD, 907MR-MOD. Czy MOD oznacza indywidualne modyfikacje przeprowadzone przez Czubskiego? Na 3 miejscu klocki: 907 LIMITED, AU-07, B-2103 MOS Vintage, AU-111 i dopiero 907 MR, 907 XR, B2102 MOS Vintage. Dziękuję Pboczek za kilka technicznych wyjaśnień. Samcro Rozumiem, że w domyśle odróżnia (mają przewagę) od 907 MR, XR, NRA... Sansui AU - alpha 907 NRA Czubsi plasuje na 4 miejscu w kontekście jakości dźwięku..., a 907 DR na 5, aż takie są różnice między MR, XR, a NRA? Chciałbym poznać tę nomenklaturę, na podstawie czego tworzono nazwy. Pozdrawiam
  12. Samcro. Wcale nie twierdzę, iż Audiowit nie ma racji, daleki od tego jestem. Na chłopski rozum porównując parametry Pioneer'a i kolumn głośnikowych T+A można dojść do wniosku, że coś tu "nie gra", a przecież 607 wg parametrów jest mocniejszy od wspomnianego Pioneer'a, więc to mówi samo za siebie. Do tego pewne modele kolumn są trudniejsze do napędzenia i okazuje się wg Waszej (Audiowita) wiedzy, że właśnie T+A Criterion też do nich należą. To jest kolejny dowód na to, że warto pytać i czerpać wiedzę od ludzi znających temat czyt. Was Panowie. Dziękuję za sugestie i pomoc, może kiedyś skorzystam z miejsca, o którym wspomniałeś przy okazji ampli RoRo. WAF - dobre, dobre Dziękuję za uprzejmość. Mniemam, że na pewno Ty i Koledzy korzystacie z dobrych "klocków", dlatego poprosiłem o przytoczenie konkretnych modeli. Zgadzam się w 100% odnośnie zapasu potencjału. Nie chodzi o robienie hałasu, ale rezerwę, którą można wykorzystać w razie potrzeby. Mój kolega miał kiedyś i pewnie nadal ma w biurze Wharfdale Diamond 10.1, podpięte chyba do starszego ONKYO. Byłem pod dużym wrażeniem tego zestawu, a przecież to maleństwa.
  13. Audiowit Spotkałem się już z opinią, iż dobrze, gdy integra jest słabsza względem kolumn głośnikowych ze względu na jakość dźwięku. Ile w tym prawdy, nie mam pojęcia. Choć po Waszych wypowiedziach nijak się to ma do rzeczywistości. Pewnie chodziło o plumkanie. RoRo Mógłbyś podać model swojego AVM-a i kolumn głośnikowych? Możecie Panowie napisać lub podać link z informacją, na czym polega różnica charakterystyki grania (poza fizyką) kolumn głośnikowych o różnych impedancjach? Pozdrawiam
  14. Audiowit Myślałem, że pytanie o integrę było skierowane do RoRo... Ja nie mam pojęcia, która integra może napędzić Illuminatory 5. Gdybym wiedział, to prawdopodobnie nie zadawałbym tylu pytań. Zdziwiłem się tylko, że elektronik proponuje zestawić Pioneer'a A-30 (z teoretycznie słabym wyjściem) z kolumnami, o których Ty mówisz, że 607 mos premium będzie miał problem z dobrym ich napędzeniem. Nie napisałem, że sprzęt vintage nie gwarantuje najwyższej jakości. Napisałem, iż prawdopodobnie receivery (Sansui QRX-9001 do nich należy) vintage mogą generować gorszą jakość względem integr z tamtego okresu (Sansui wysokie modele). Jeżeli są receivery, które zagrają lepiej, niż Sansui z serii 700 wzwyż, to proszę mi taki model podać. Sam chciałem skupić się na receiverach, ale mam wrażenie, że analogicznie do kin domowych, a co za tym idzie znacznie większej ilości elektroniki wewnątrz ich jakość może być słabsza od integr ze względu na tuner radiowy. Jeżeli się mylę, proszę o sprostowanie. Tylko w takim kontekście pisałem o jakości. Nie było mowy o gorszej jakości sprzętu vintage jako takiego... Doczytaj proszę. Na potwierdzenie moich słów.
  15. Każdy kolejny post, to nauka dla mnie. Vandersteen - raczej nigdy nie słyszałem o tej firmie. Czy ktokolwiek z Was Panowie miał okazję posłuchać kolumn Omega Tonsilu? Jestem ciekaw refleksji.
  16. Mniemam Roro, że Audiowit i Samcro słuchali u Ciebie tego sprzętu, a Ty nie byłeś zbyt wylewny... Prawda to, dobrze pamiętam? Naprawdę nie muszę mieć AVM, ale skoro pasjonat Sansui używa innego producenta czyt. AVM, to coś w tym musi być. Dobra droga dedukcji? Naczytałem się trochę Waszych postów i staram się wyciągać wnioski. Czubsi wymienił chyba w swoim zestawie Kenwood LD-1, przypadek? Samcro ma komplet Sansui. Z tego co czytam, wielu z Was ma dużo sprzętu i cały czas szuka nowych doświadczeń. Prawdę mówiąc Sansui, Kenwood również, mają tak ładne klocki vintage, że po prostu człowiek ma ochotę z nimi obcować podczas słuchania muzyki, nawet, jeśli jakościowo nie gwarantują najwyższych lotów. Sansui QRX-9001, czyż on nie jest kapitalny? Pozdrawiam
  17. Dziękuję Audiowit. Szybko pozbyłeś mnie złudzeń... Sansui ma w ogóle w ofercie takie klocki? Jaka jest wartość dodana kolumn o trudnym przebiegu impedancji, trudniejszych do napędzenia? Są warte inwestycji? Może właśnie Twój wątek czytałem o Kef 7... Jeden z elektroników polecił połączenie Pioneer'a A-30 właśnie z T+A Criterion... Ten wzmacniacz ma 2x40 przy 8 Ohm... jak to ugryźć, skoro wg Ciebie trudno je napędzić? Oderwane od rzeczywistości?
  18. Dziękuję za komentarze i wprowadzenie do obsługi mapy od Samcro. RoRo Nie mam pojęcia, jak się ma AVM do Sansui... Wtrąciłem to tylko odnośnie CD. Czytałem jeden z postów, w którym jeden z Was (przepraszam, nie pamiętam dokładnie) mówił, iż był u drugiego kolegi i widział właśnie CD tej firmy. Wszedłem sobie na portal, sprawdziłem ceny i zobaczyłem ok 12k. Tylko tyle w tym temacie. W ogóle nie odnosiłem się do pozostałych klocków AVM. Marki, które Panowie przytaczacie, nieraz słyszę pierwszy raz. Różnorodność przytłacza i odnalezienie się w tym wszystkim (np. kolumny głośnikowe) do prostych nie należy. Post jest bardzo obszerny - 111 stron. Czytałem go, choć nie całego - masa informacji. To nie jest tak, iż nie zadałem sobie trudu, aby zapoznać się z wieloma wypowiedziami. Widziałem nawet zestawienie Czubsiego sprzętu grającego w odniesieniu do jakości dźwięku, które na pierwszym miejscu stawia B2302/C2302. Czas płynie i rzeczywistość się zmienia, ceny, doświadczenia. Dlatego nawet pozornie wałkowany już temat może nabrać nieco nowych barw. Dla kompletnego laika z zakresu sprzętu Hi-Fi - Hi-End każdy szczegół jest istotny. Prosty przykład AU-07 - cena na jednej z aukcji blisko 40k., a Samcro natychmiast wyprostował i stwierdził, że cena kosmiczna. Początkujący w temacie nie ma pojęcia, czy ta cena jest wyssana z palca, czy faktycznie przedstawia wartość sprzętu. Abstrahuję od ludzi zupełnie nie zainteresowanych taką klasą sprzętu, bo dla nich pewnie wydanie 5k na szkielet aluminiowy, miedziany, kilka kabelków być może z domieszką złota i garść przetworników plus płyta frontowa z pokrętłami do gruba przesada i oderwanie od rzeczywistości. To drogie hobby, a jak powiedział mój przyjaciel akustyk z Wawy, im droższy sprzęt (wypowiedź dotyczyła kolumn głośnikowych), tym więcej płacimy za markę. Czasem przekroje drogich kolumn są bardzo proste, bez udziwnień, a płacić trzeba słono. Pomijam fakt badań... Behringer, jeśli się nie mylę, wykupił Midasa i zaczął stosować jego technologię w dużo, dużo tańszych egzemplarzach. Miałem kiedyś paczki basowe Pana Polanowskiego (nie do domu, gdyby ktoś miał wątpliwości) na głośnikach 18" chyba Mccauley. Prawdopodobnie żadnej przetwornicy, tylko kosz i drut. Sprzedałem je muzykowi za niewielkie pieniądze, który grał chyba na dość wysokim modelu JBL. Zadzwonił do mnie jakiś czas później zachwycony ich basem w kontekście JBL. To dowód na to, że czasami znacznie bardziej wylansowana marka nie musi zagrać lepiej. Oczywiście Pan Polanowski to solidna marka. Dygresje odbiegające od Sansui, ale dotyczące istoty rozmowy. Na kanwie wspomnianych rzeczy rodzą się pytania, wszystko po to, aby później móc lokować pieniądze możliwie najbardziej trafnie. Jeśli chodzi o wyspy, to miałem na myśli UK. To jedna z kolebek dobrego dźwięku. Jeśli uda mi się nawiązać kontakt z kolegą z Japonii, na pewno będę starał się zrobić tam rekonesans. Czy duża jest przepaść dźwiękowa między AU-D907, a egzemplarzami poczynając od alphy 607mos premium Audiowita przez serię 907? Samcro napisałeś, iż najpierw wzmacniacz, a dopiero później źródło, kable i kolumny głośnikowe. Załóżmy zatem, że mam 607 mos premium lub np. 907 MR. Dacie radę tak na sucho odnieś się do mojego pierwszego wpisu traktującego o źródle, kablach i kolumnach? Infinity Kappa 7, T+A Criterion TMR 100, Illuminator 5, Kef 107. Illuminator 5 to chyba projekt do własnego zrobienia na głośnikach scan speak, które mi polecano. Jeżeli tak, to odpada. T+A Criterion TMR 100 ponoć ładnie przekazują np. muzykę organową. Ciekawe jest to, że w 2013 roku ich cena ponoć oscylowała w granicach 1k, a dziś znalazłem na aukcji za 3k . Kef 7 - chyba jeden z kolegów z forum posiada i raczej jest zadowolony lub był. Kappa 7 gra na filmie, który podałem w linku. Marantz CD-73 ponoć ma kulturę sprzętu referencyjnego. Chciałbym przeprowadzić szybką kalkulację. Pozdrawiam
  19. Samcro, dziękuję za garść informacji. Śliczny model - zapewne z faktycznymi, drewnianymi bokami. Czubsi wspominał w którymś z postów o tym, iż tylko najwyższe modele miały prawdziwe drewno na bokach. W zasadzie dzięki Waszym postom przejrzałem mnóstwo modeli, na tyle dużo, że trudno je spamiętać. Rozszyfrowanie różnic pomiędzy poszczególnymi modelami typu 907 MR czy 907 NRA też pewnie będzie wymagało czasu. Sprawdziłem aukcję i cena 10-11000 zł to ogólnie rzecz biorąc spora kwota, żeby nie powiedzieć bardzo duża. AU-07 jest do kupienia za blisko 40000 zł. W tym kontekście 10000 zł brzmi inaczej. Bajońska suma. Do tego kolumny, kable, CD i zrobi się 20000 zł... Uważam, że to zbyt wcześnie, aby tyle inwestować. Powiedz mi proszę, jaka jest przewaga końcówki z preampem nad integrą i czy też myślałeś o Sansui, czy może innym systemie? Czubsi wspomniał, że słuchał innych genialnych sprzętów, ale żaden z nich nie był tak kompletny, jak Sansui. Ja osobiście myślałem jeszcze o NAD-zie ze względu na ponoć ciepłe brzmienie, ale jeżeli są dobrzy specjaliści od Sansui w Polsce i można spokojnie je serwisować na oryginalnych, dobrych komponentach, to po co kombinować. Nie mam też rozeznania w cenach... na ile są windowane ze względu na deficyt, a na ile są adekwatne do możliwości? Jest popyt, jest podaż. Mówicie Panowie, że niektóre modele są nie do zdarcia i warto szukać niekombinowanych. Co jeśli zapłaci się wysoką kwotę za niemodyfikowany sprzęt, który ulegnie zepsuciu? Stąd właśnie było tyle moich pytań o ceny serwisu, możliwości napraw etc. To droga pasja, dlatego rozważam wszystkie za i przeciw. P.S. Paradoks jest taki, że mam kolegę Japończyka, ale niestety zapodziałem kontakt. Ciekawe, jak z podejściem do Sansui w Japonii? Czy nadal ma duże wzięcie, czy raczej firmy prosperujące...?
  20. Cześć Panowie, dobrze jest spotkać w jednym miejscu tylu melomanów. Ja jestem na początku swojej drogi w kontekście sprzętu Hi-Fi, Hi-End... cokolwiek to znaczy. Ogromnie się cieszę, że trafiłem na to forum..., zupełnie przypadkowo i to właśnie prawdopodobnie dlatego, że szukałem informacji bądź któregoś z modeli Sansui. Chciałbym skompletować sprzęt, dzięki któremu będę mógł uczciwie, rzetelnie posłuchać klasyki, jazzu, muzyki organowej, utworów z gitarą elektroakustyczną, stricte muzyki instrumentalnej. Od czasu do czasu chillout'u, jak również innych gatunków tworzonych przez takie zespoły jak Raz, Dwa, Trzy i im podobnych, zwłaszcza akustycznie. Stawiam przede wszystkim na instrumenty, elektronika raczej mniej, choć jest wszechobecna, zatem jej wsparcie jest mile widziane. Przykłady: https://www.youtube.com/watch?v=4fNPPjfAzR0 https://www.youtube.com/watch?v=G_uJBWH4Itk https://www.youtube.com/watch?v=Ah392lnFHxM https://www.youtube.com/watch?v=KcEFzSLslcs https://www.youtube.com/watch?v=NKhbuY8mxB0&index=6&list=PLGvxZvXRkvvAkBzH3puWXbP96bZ_UxLds Zależy mi na tym, aby sprzęt przy małym natężeniu dźwięku potrafił oddać cały miód utworu. Chciałbym, aby miał rezerwę mocy i kiedy tylko będzie potrzeba, uderzy dynamicznym, mięsistym basem. Liniowość, detaliczność, dobra scena - to cechy dla mnie ważne. Choć zabarwienie lampą też mnie interesuje Dlaczego Sansui? Oglądałem i czytałem sporo materiałów. Mogę polecić kanał na popularnym serwisie "Reduktor Szumu" (to nie reklama, nic z tego nie mam), dzięki któremu również uzyskałem mnóstwo informacji. Są zamieszczone filmy pt.: "Legendy... (marka sprzętu), w których autor (autorzy) traktuje o danej marce na przestrzeni historii. To taka dygresja. Wszechobecna tandeta i naciąganie ludzi na "super" cacka, które jakością nie przystają do urządzeń z dawnych lat. Dotyczy to wielu dziedzin życia. Jeżeli coś jest bardzo dobre, to osiąga niebotyczne ceny, co nie znaczy oczywiście, że cena zawsze jest wyznacznikiem jakości. Czytałem na jednym forum, iż w sprzęcie grającym wycenionym chyba na ponad 10 tys. złotych są komponenty klasy tych stosowanych w radiach samochodowych za 200-300 zł. Bez komentarza, jeśli jest to prawdą. Zacząłem przeglądać różne systemy - Sony, Kenwood, Accuphase i... no właśnie - Sansui. Piękne maszyny (vintage). Sansui od początku mnie zainteresował, ma coś szczególnego w sobie. Nie mam dużego parcia na to, aby mieć sprzęt natychmiast, dlatego od czasu do czasu poszerzam wiedzę w tej dziedzinie i tym oto sposobem trafiłem na to forum. Z mojej strony dla Was Panowie CHAPEAU BAS. Posty, które przeczytałem bardzo mocno przybliżyły mnie do podjęcia decyzji o zakupie Sansui. Myślałem o nim, a teraz jest znacznie bliżej niż dalej. Wszyscy robicie kapitalną robotę opisując ten sprzęt, a Czubsi to chyba przechodzi samego siebie: "Minęło mnóstwo czasu i wierzcie mi próbowałem cały czas znaleźć konkurencję dla Sansui tak samo wyważoną i prawdziwą i jak dotąd znalazłem cudnie grające urządzenia , jedne słodkie inne energetyczne jeszcze inne wybitnie przestrzenne ale nigdy mające wszystko naraz a w Sansui mam komplet ! I jak stwierdziłem 7 lat temu - wszystko dzięki brakowi kompromisów , najlepszym częściom w ilościach nielimitowanych , wysublimowanemu schematowi - wcale nie tak samo projektowanemu jak u innych (jak czasem się słyszy) bo wymagającemu stworzenia precyzyjnie ustalonych warunków pracy urządzenia ii bardzo zaawansowanej konstrukcji. To wszystko sprawia, że te urządzenia są bardzo "delikatne" , lubią być pod prądem , wymagają właściwego ustabilizowania temperatury pracy no i precyzyjnego zestrojenia - tak jak precyzyjne instrumenty pomiarowe ...". Pachnie ogromną pasją i zamiłowaniem do tego sprzętu. Szalenie przykre jest, kiedy tuzy z powodów finansowych wygasają... kto je kupuje i czy będzie kontynuował ich historię w nienaganny sposób? Saab, Scania, Volvo... Na tym forum, w tym wątku, powiedziano, napisano bardzo wiele, jeśli nie wszystko... chciałbym jednak dopytać i poprosić o pomoc. Piszecie, iż bardzo trudno dostać zadbany egzemplarz, że jest ich coraz mniej. Pytań będzie sporo Jak jest z serwisowaniem tego sprzętu, kto to robi i czy można dostać oryginalne komponenty? Czy w okolicach Poznania są fachowcy tym się zajmujący? Czy są strony przedstawiające historię Sansui i traktujące o wprowadzanych kolejnych modelach? Ciężko mi się odnaleźć w gąszczu oznaczeń. Jak to jest z tą jakością? Mario pisał, iż w zasadzie do 78-79 roku było dobrze, później słabiej, a na końcu to tylko Japonia... Jakie kolumny i wzmacniacze zaproponujecie w kontekście tego, co napisałem i pokazałem w linkach? W zasadzie to chyba każdy jeden, a im wyższy tym lepiej Czy Infinity Kappa 7, T+A Criterion TMR 100, Illuminator 5, Kef 107 to dobry pomysł? Ponoć T+A Criterion TMR 100 bardzo ładnie spisują się w kontekście muzyki organowej... Zanim trafiłem na to forum, to myślałem o Tannoy'ach. W zasadzie chyba bliżej mi do większych membran w konteście wspomnianych gatunków muzycznych, dobre towery potrafią mocno uderzyć dynamicznym basem, jednak moje doświadczenie w słuchaniu systemów audio jest nikłe, dlatego wolę słuchać niż się wypowiadać. Illuminator 5 jest chyba robiony na scan speak'ach, a takowe właśnie poleciła mi pewna osoba, która stwierdziła również, że dla niej osobiście Marantz cd 73 gra jak referencyjny sprzęt. Co Wy byście doradzili? Czytałem post o AVM, ale jego cena to chyba 12 tys. złotych... Czy Polska jest faktycznie krajem w Europie, gdzie sprzętu Sansui jest najwięcej? Może na wyspach również można coś znaleźć? Przecież to kolebka dźwięku. Chciałbym znaleźć złoty środek cena/jakość. Jest to możliwe? Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...