Witam!
Od długiego czasu borykam się z problemami akustyki w moim pokoju, jest to pokój o dziwacznym kształcie, ale obecnie jako syn na utrzymaniu nie mam możliwości zmienić pomieszczenia na jakieś o normalnym kształcie, więc zaczynam kombinować. Im starszy jestem, tym bardziej zależy mi na jakości dźwięku i dobrym stereo.
Czego słucham? Praktycznie wszystkiego, rock, pop, rap, hip-hop, dubstep, dance itp.
Jakie kolumny/zestawy posiadałem? Z trochę sensownych Logitech X530, Z623, Altusy 110, Fendy R50 (bardzo polecam, aktywne za 250 zł nowe i bardzo przyzwoicie grają, jakość wykonania także).
Co posiadam obecnie? Pioneer SX-339 kupiony okazyjnie w idealnym stanie za 150 zł, kolumny Diory Polarisy 180, wszystko podpięte do źródła takiego jak laptop (obecnie zintegrowany realtek, w przyszłości wleci zewnętrzna dźwiękówka lub/i jakiś budżetowy dac), Sony Xperia X F5121 który wspiera HiRes audio (na słuchawkach gra bardzo ładnie, ale czy dźwięk w tej jakości idzie przez jacka do ampli, trudno mi stwierdzić, czytałem że to tylko współgra z słuchawkami które to wspierają). Wszystkie piosenki słucham z Tidala (Master i HiFi) lub z wgranych na laptoka i telefon bezstratnych flac.
Jaki mam problem? Otóż jeden wielki problem z akustyką w pokoju, niezależnie jakie miałem kolumny, czy małe, czy duże, był problem z dobrym mięsistym czystym bassem w pokoju, u mnie albo jest twardy, albo dudniący, albo nie ma go wcale. Teraz wiem że przesadziłem kupując sobie Polarisy 180 do pokoju, bo są stanowczo za wielkie (kupiłem okazyjnie w idealnym stanie, a wiem że są wartościowe i ogólnie jedną z bardziej udanych konstrukcji). Dałem je do salonu na dole, ok 16m2, wtedy już grały dużo lepiej, bass był dużo mocniejszy, głębszy i przyjemniejszy. U siebie w pokoju we wszystkich miejscach miałem już wszystkie z posiadanych kolumn, poza fendami, i jest strasznie ciężko z przyjemnym odsłuchem.
Moim miejscem do odsłuchu ma być moje łóżko w tym miejscu, mam też możliwość zamiany łóżka z biurkiem. Niżej foty poglądowe pokoju:
Obecne rozstawienie kolumn jest bez sensu, 60cm od ścian tutaj wyklucza estetykę pokoju która tak czy siak już jest słaba.
I tak, przechodząc do sedna sprawy, mam kilka planów, jeden z nich chcę zrealizować.
1. Sprzedać polarisy w czort, sprzedać ampli, kupić jakiegoś lepszego brzmieniowo, jeśli do 250 zł da się w tym stanie znaleźć, i zrobić monitory Diy na standach do 600 zł, ustawione jak na którejś wersji jak na obrazku poglądowym trochę niżej;
2. Sprzedać polarisy, zostawić ampli i wykorzystać go (ogólnie przyjemnie dla mnie gra, 55w na kanał przy 8Ω, ma fajny basik i nie brakuje wysokich tonów przy już cichych polarisach w górze, średnica nie jest wycofana) i zbudować Diy monitory na standach.
Tutaj poglądowy obrazek z góry na pokój:
I tak, najbardziej interesuje mnie druga wersja z zostawieniem ampli, ale jeśli według was lepsza będzie pierwsza, tak też rozmyślę, w końcu po to tu jestem.
Co do monitorków Diy, najbardziej interesują mnie te popularne z fora diy na stx, w budach od 10 do 20 litrów, (dokładnie ten projekt https://ssl.diyaudio.pl/showthread.php/24722-Stx-wm-stx-5-1-140-8-f-s-mc-x-(gdn-14-100-scx)-t-stx-4-1-200-8-f-a-pc-x tylko w większej budzie żeby pozyskać lepszy basik) to chyba że macie jakieś inne projekty, z takimi monitorami które spełniły by moje wymagania co do dźwięku. Zamówić wszystko nie problem, wykonać budy też nie bo materiały mam, stolarzów z fachem w domu też nie brakuje
Jakie mam wymagania do dźwięku? Otóż nie oczekuję cudów bo wiem że w tym budżecie ciężko, dlatego chcę stworzyć coś Diy, ale chcę żeby grały miękkim fajnym basikiem, bez żadnego charczenia (nie mówię o o kręceniu wzmaka na maksa żeby bimbało) tylko żeby głośnik wydawał z siebie dźwięk i lekkie ciśnienie niż jakieś inne przestery itp, i żeby bass reflex też nie charczał powietrzem bo mnie irytuje to bardzo, w kilku poprzednich zestawach to wkurzało niesamowicie. Średnica może być lekko wycofana ale nie za mocno, wiem że w 2way cięzko o dobry bass i średnicę, ale żeby było lepiej z niskimi tonami i średnio z średnimi, i żeby wysokie fajnie przyjemnie grały, były wyraźne ale nie krzyczały jak w przypadku altusów (tak wiem, tam są tubowe).
Z obrazka poglądowego najbardziej interesują mnie monitory jedynki na fioletowo, jeśli mogłyby tak grać w trochę wolnej przestrzeni, ewentualnie trójka zielona z tym że lewa byłaby w roku przy samym oknie, miedzy komodą a grzejnikiem, a prawa tak po środku komina, bliżej komody.
W pokoju za rok, może dwa zrobię porządny remont wraz z wygłuszeniem ścian i zaprojektowaniem tego pod przyjemne miejsce do słuchania.
Proszę o pomysły, sugestie i rady co do najlepszego wyboru.
Z góry przepraszam jeśli zły dział, jestem nowak na forum
Edit. Mam teraz lewego polarisa między komodą a oknem i jako tako przy leżeniu bass się poprawił, trochę ciężko mi sprzedawać je bo mają fajne średnie tony i fajny głęboki dźwięk, da się z monitorów wycisnąć więcej niż z tych polarisów w tym pokoju?