Witam
Zastanawiam się nad kupnem Yamaha R-N602 + Indiana Line Tesi 561 do pokoju. Zestaw ma także zastąpić głośniczki TV. Na początku zastanawiałem się na soundbarem + subwoofer, po kilku odsłuchach stwierdziłem, że to nie dla mnie. Wysokie tony jak z "plastikowego pudełka", środka prawie zero, bass jest ale co z tego jak reszta jest jaka jest.
Muzyki której lubię słuchać: klasyczna, hip-hop/rap, trap, pop, dance/electronic, future bass, ze szczególnym naciskiem na dwie pierwsze pozycje. W muzyce klasycznej głównie pianino + kobiecy wokal, hip-hop/rap - nisko schodzący bass, nie dudniący (moje uszy niezbyt dobrze takie coś znoszą), raczej zgrabnie dopełniający resztę. Zestaw planowany na lata, w razie potrzeby dokupię kiedyś subwoofer.
Powierzchnia pomieszczenia ok. 20m
Czy taki taki zestaw spiszę się takim otoczeniu? Nie mam wielkich wymagań, audiofilem raczej nie jestem, choć słuch mam dość czuły.