Skocz do zawartości

Aga O.

Uczestnik
  • Zawartość

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Aga O.

  1. Dziękuje za wszystkie komentarze. Rozumiem ze jeśli kluczowym będzie jakość dźwięku i możliwość sterowania z poziomu np. IPhone to wspomniana yamaha R-N303D jest za słaba i powinnam pójść polke wyżej po 402. Nie korzystam z płyt CD, nie mam muzyki na pendrive ani nic z tych rzeczy. Moim źródłem jest internet, do muzyki i do filmów i do radia. Na płytach mam tylko filmy ale naprawdę niewiele wiec to nie jest punkt odniesienia. pomyslalam ze jeśli wstawię stereo z wifi i multiroom do mojego nazwijmy to salonu, to do sypialni mogę sobie wstawić głośnik bezprzewodowy podlaczony do stereo:-). Yamaha ma tez timer który ma znaczenie aby sprzęt nie grał cała noc jeśli usnę nie wyłączając go uprzednio. :-) Wspomniane stereo podepnę do tv gdy go kupię za jakieś pół roku nie wcześniej. Samego sonosa użyje bez soundbara i tez powinni być ok ale do czasu kiedy nie kupię tv. To oznacza ze razem z tv muszę kupić soundbar bo inaczej będzie słabo:-) czy takie podejście ma sens? Jade dziś posłuchać i ocenić czy jestem w stanie rozpoznać różnice dźwięku.
  2. Jak patrzę na specyfikacje samego amplitunera 303vs 402 to oprócz korektora nie widze żadnej, wiec to może kwestia kolumn? Nie znam się na tym ale 303 opinie ma dobre no i cenę tez :-)
  3. Dzień dobry, poszukuje niedużego sprzętu do odsłuchu muzyki głównie z iPhone, ipad, radia internetowego z Ew. Opcja podłączenia do tv. Przeczytałam mnóstwo artykułów i to był chyba błąd. Pokoj ok 18 mkw. Sprzęt z podłączeniem do wifi i minimum kabli. Mam alergie na kurz a tak żartem to alergie na widok kabli na podłodze. Nie mam tv ale to zakup w drugiej kolejności w celu oglądania filmów z serwisów takich jak no vod. Tym samym chciałabym aby sprzęt miał ich podłączenia do tv ale nie z poziomu gniazda słuchawkowego :-) ogladalam sonos play1, play5, zestawy yamahy razem z Soubdbarami. Fajne ale drogie. Na początek mam do wydania max 2000 zł aby później moc rozbudować zestaw. Szukajac w sieci natknęłam się na yamahe Yamaha MusicCast R-N303D (czarny), Indiana Line Nota 260 X (orzech). Owszem ma to kable ale mogę rozszerzyć o głośniki bezprzewodowe i stworzyc cała sieć domowa. Jesli chodzi o jakość grania - słucham delikatnie, nie gram głośno. Muzyka od rocka po instrumentalna. Do tego radio. Ma to dobrze i czysto brzmieć ale nie oczekuje cudów. Pomieszczenie jest małe i sprzęt tez musi być mały. Tym samym co lepsze mając w perspektywie połączenie do tv. Soundbar i głośniki bezprzewodowe sonos lub yamaha, Ew.bose. Tu mogłabym zacząć od dwóch głośników sonos play one i kupować dalej tj. Soundbar/playbar i sub jako opcja jeden. Opcja dwa to MusicCast YAS-306 plus dwa głośniki bezprzewodowe WX-10. opcja trzy czyli yamaha R-N303D z głośnikami jak wyżej pomimo kabli plus dwa głośniki bezprzewodowe kiedyś w przyszłości gdy ostatecznie kupię tv co dam mi namiastkę kina domowego. To musi być proste w obsłudze i konfiguracji. Ma posłużyć następne 10 lat jak moje 12 letnie obecnie kino domowe panasonic. Nie mam miejsca na duże kolumny ani wielki sub na kablu. Jak pisałam kable ograniczamy do minimum. Przeczytałam już wiele ze żadne wireless urządzenia nie dadzą tego co nawet używane porządne stereo ale ja nie urządzam wieczorów odsłuchowych, lubię dobra jakość dźwięku i zależy mi na tym ale świadoma jestem pewnych kompromisów z uwagi na kable których wprost nie znosze dziekuje za wszelkie cenne komentarze.
×
×
  • Utwórz nowe...