Skocz do zawartości

ethan

Uczestnik
  • Zawartość

    5
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ethan

  1. Witam. Kolejny odsłuch za mną, ale w/w kolumny nie trafiły swym dzwiękiem w mój gust. Panowie z Planety Dzwięku w Warszawie (wielkie podziękowania za cierpliwość i pomoc) podłączyli mi jeszcze KEF Q550EX. Było lepiej, ale to też nie to. Może ja mam zwichrowane ucho, może mi kiedyś w dzieciństwie słoń na nie nadepnął, ale szczerze powiedziawszy najbardziej podobał mi się dzwiek, dynamika i bas z IL 550X. Ważną rolę odgrywają w nich gabaryty, co przy moim "salonie" też nie jest bez znaczenia. Zastanawiam się jedynie, czy ten zestaw głośnikowy nie będzie profanacją dla 803, czy nie lepiej zostać z 602. Z Yamahą miało być łatwo i przyjemnie... przyjemnie było, ale czy łatwo, tego bym nie powiedział :-) Po prostu wariactwo trzeciego stopnia mam w głowie. Pozdrawiam.
  2. Fajne są te Heco, ale mają jeden feler, br z tyłu. U mnie kolumny będą stały prawie przy ścianie. Ile cm powinny one być odsunięte?
  3. Witam serdecznie. Przepraszam, że dopiero po dłuższej chwili się odzywam. Jestem po odsłuchach ampli Onkyo TX 8250, Yamaha R-N 602, oraz... ale o tym ostatnim napiszę na końcu. Człowiek w sklepie zaproponował mi do odsłuchu kolumny Polk Audio S55, oraz Indiana Line Nota 550X. Ruszyliśmy z Yamą i Polkami, na pierwszy ogień Zbigniew Wodecki i "Lubię wracać tam gdzie byłem", przycisk pure direct i ... pobite gary, bez pure, troszkę lepiej. Następnie Billy Idol ze "sweet sixteen", oraz " shock to the system" i znów nic wielkiego nie usłyszałem, wyskoczyłem z Michael-em Jackson-em w utworze "thriller" i było w miarę ok, bez szału. Przeskoczyliśmy na Indianę i tu od razu zacząłem słyszeć zupełnie coś innego niż przed chwilką. Wszystko szło bardo fajnie i dynamicznie, bas bardzo miły, brzmiał i uderzał jednocześnie, środek i góra naprawdę niczego sobie, podobało mi się i to bardzo. Sprzęt cały czas zachęcał mnie do pogonienia go batem, im głośniej tym lepiej. Kolumny krzyczały do mnie ... jeszcze, jeeeeeszcze (przypomina Wam to coś?), no to im przylałem, bajka, po prostu super. Potem przyszła kolej Onkyo, nie chcę się rozpisywać, bo to bez sensu, nie mój dźwięk, nie moja bajka. Nie chcę powiedzieć, że sprzęt jest kiepski, po prostu „nie o take dźwienky walczyłem”, ktoś inny może być zachwycony. Wyszedłem z pokoju i strzeliłem: Panie, a 803, podepnie Pan pod Indianę? Na moje nieszczęście podpiął. Zacząłem od MJ i „thriller-a”... Myślałem, że dobrze znam tą piosenkę, a tu nic z tego. Usłyszałem dźwięki, których wcześniej nie słyszałem w takim brzmieniu, z taką dynamiką i zarazem spokojem... niesamowite. Włączyłem poczciwego Billy Idola i znów kosmos, więc pomyślałem sobie, że może ta Yamaszka wysypie się na klasycznym Wodeckim, no i... wysypałem się z butów na przysłowiowy ryj!!! Nie chciałem stamtąd wychodzić, odpłynąłem do tego stopnia, że dźwięk chłonąłem wszystkimi zmysłami, wpadłem w jakiś letarg, bo nawet nie wiem czy w tym czasie mrugałem powiekami i czy oddychałem hehe. Wiem już, że chcę 803 i koniec. Dorzucę „parę trzy” by to dobrze zagrało, ale w granicach rozsądku i moich możliwości finansowych. Umówiłem się, ze sprzedawcą na następny odsłuch, zaproponował mi kolumny Pylon Audio Ruby 25, oraz Focal Chorus 716, Posłuchamy i ocenimy, a jak koledzy widzą owe połączenia? Może jakieś propozycje? Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie podpowiedzi i rady.
  4. Dzień dobry. Dziękuję serdecznie za porady i podpowiedzi, dla takiego laika jak ja, to ważne wskazówki, które z całą pewnością wezmę sobie do serca... i głowy. Szczerze powiedziawszy, te kolumny monitor audio monitor 300 sprawiły, że wysypałem się z butów. Design-em rozwalają system, ciekawe jak zagrają z Yamaha, lub Onkyo. Mieszkam w Warszawie, więc muszę umówić się na odsłuch w którymś z salonów. Jeśli chodzi o kolumny podstawkowe, to w chwili obecnej posiadam takowe podpięte do mojego nastoletniego pionka i mimo upływu lat, muszę szczerze przyznać, że dzwiek jaki dają jest całkiem sympatyczny, ale... Właśnie, jak zawsze jest jakieś ale, nabiłem sobie do głowy, że chcę kolumny podłogowe, bo jeszcze takich nie miałem. Moje poprzednie sprzęty, czyli altony, altusy, które były podpięte pod Toscę, oraz Diorę (wieżę Diory i Toscę mam do dziś, obie w świetnym stanie, zabezpieczone, schowane i nigdy ichnie sprzedam :-) ) sprawiły, ze zapragnąłem mieć konstrukcje podłogowe. Jeśli można to jeszcze kolegów pomęczę dwoma pytaniami. Czy konstrukcje trójdrożne są lepsze od dwuipółdrożnych, czy tylko sobie wbijam do głowy jakieś głupoty. Następne pytanie dotyczy bass reflex-u, u mnie kolumny będą stały przy ścianie, niestety pokój jest taki, jaki jest i do sąsiada się nie przebiję, więc ów tunel powinien być z przodu. W jakiej odległości od ściany musi stać kolumna z reflex-em umieszczonym z tyłu? Będąc w salonie Top Hi-Fi panowie proponowali mi 602 + Indiana Line tesi 561, mówiąc, że to idealny wybór dla mnie, widzę, że i Wy mi takie rozwiązanie polecacie, jednak tym Onkyo mnie zastrzeliliście po maksie. Jeszcze słówko do kolegi Q21, czyżby u Was była jakaś podwyżka cen, bo wydaje mi się, że w/w zestaw był na stronie za 3999 zł Jeszcze raz dziękuję za Wasz czas i porady, umówię się na odsłuch i jeśli coś wpadnie mi w oko/ucho dam znać i zaczniemy się targować :-) Pozdrawiam serdecznie i udanego weekendu życzę.
  5. Dzień dobry wszystkim. Czytam to forum od dłuższego czasu i muszę przyznać, że dzięki Wam drodzy użytkownicy z jednej strony doznałem oświecenia, a z drugiej pokręciło mi się w głowie... Już spieszę z wyjaśnieniem dlaczego. Wymyśliłem sobie, że kupując kd, będę mógł elegancko słuchać sobie muzyki... Na szczęście trafiłem na to forum i przede wszystkim na Was. O moim głupim pomyśle już zapomniałem Następnie stanąłem przed wyborem amplitunera stereo, doszedłem do wniosku, że dla mnie najlepszym rozwiązaniem będzie coś z Yamahy. Obecnie mam w głowie wariacje 3-go stopnia, brać 602, czy 803, jakie kolumny podłogowe do tego dobrać (bass reflex z przodu). Właśnie w tym momencie zgłupiałem, bo tak wiele propozycji tu padło, że się poddałem. Nie chcę iść do salonu i prosić człowieka, o podpinanie mi wszystkich kolumn, o których tu napisano, bo mnie po prostu pogoni ze sklepu używając słownictwa jak przedwojenny warszawski dryndziarz. Postaram się opisać moje możliwości finansowe, pomieszczenie w którym będzie stał zestaw, oraz muzykę jakiej słucham. Myślę o kwocie 4-4,5 tys zł. Pomieszczenie to pokój z aneksem, w sumie ok 21 m2, ale samo miejsce "relaksacyjne" to około 16 m. Od ściany do kanapy jest w granicach 3 metrów, szerokość rozstawu kolumn też 3 metry, od jednej z kolumn do zasłon okiennych 70 cm(między nimi tyłem do ściany stoi wąski na 30 cm regalik na książki), od drugiej kolumny pusta przestrzeń. Na podłodze leży dywan, na ścianie między kolumnami meblościanka niezbyt wysoka, a nad nią wiszące kwiaty. Po przeciwnej stronie kanapa, na ścianie obraz, dwa kwiaty, aluminiowy kaloryfer do wysokości metra, z boku wąski regalik na książki. Uff, to chyba już wszystko, takie dziwaczne mieszkania dziś robią. Muzyka jakiej słuchamy jest bardzo zróżnicowana, żona potrafi słuchać od Krystyny Prońko, przez Firmę do Scorpionsów, czy Metalicę. U mnie też różnie z tym bywa, w zależności od nastroju... blues, pop, rock, ale Andrea Bocelli, lub Sabaton też jest grany. Jeśli chodzi o dzwięk, to lubię słyszeć soprany, brzmiący płynący bas, ale gdy trzeba, miło słyszeć jest uderzenie punktowe basu, oczywiście środek też jest istotny. Jeszcze co do sopranów, nie lubię metalicznego szeleszczenia, tylko miły dla ucha wysoki ton. Domyślam się, że przy takich wymaganiach w stosunku do kwoty jaką dysponuję, to chyba zbyt wielkiego pola manewru nie będzie, jednak będę wdzięczny za wszelkie rady. Dziękuję że poświęciliście swój cenny czas na czytanie mojego postu. Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Utwórz nowe...