Drodzy Forumowicze,
Wiem, że na widok nazwy tematu pewnie niejeden z was zareagował tylko "k*#%a znowu!?", ale od kilku dni męczy mnie pewien problem.
Przechodząc do rzeczy, do niedawna za dźwięk z PC (gry, muzyka, youtube) odpowiedzialna była u mnie stara wieża Thomson Altima 3000 i kolumny od tejże wieży, która była podłączona do PC kablem chinch-aux. Od bardzo dawna coś szwankowało, np. nie było słychać basu albo jedyne co było słychać to "buczenie", jednak sposobem na to było poruszanie końcówkami chinch przy wieży i jak się dobrze trafiło, to dźwięk był spoko. No i tak kilka dni temu coś się rypło i kolumny nie wydają z siebie żadnego basu. Wymieniłem kabel chinch-aux, co niestety nie pomogło. I zwracam się tu do Was z prośbą o pomoc, gdyż jestem na 99% pewien, że winne nie są kolumny ani kable, tylko sama wieża. Rozumiem, że robiła ona za wzmacniacz. W internecie dużo jest tematów o podłączeniu kolumn do PC z użyciem wzmacniacza, lecz niewiele z nich rozumiem (w tym temacie jestem całkowicie zielony). Do tego kolumny z wieżą łączyły nie tylko kabelki chinch, lecz takie jakby "luźne" kable wsadzane do wieży (kable na zdjęciu to kable idące z jednej kolumny). Chciałbym abyście pomogli mi znaleźć odpowiednie rozwiązanie, żeby kolumny nadal mi służyły. Poniżej daję zdjęcia nalepki z kolumn z danymi, zdjęcie samej wieży, kabli oraz tylnego panelu. Zaznaczam także, że szukam rozwiązania o możliwie jak najniższym budżecie. Nie zależy mi na superturboultra pięknym dźwięku i drogim wzmacniaczu. Chciałbym po prostu mieć dźwięk z youtube, trochę muzyki, gierek oraz filmów na normalnym poziomie.
Jeżeli to możliwe, do wszystkich wskazówek prosiłbym o jak najprostsze instrukcje, krok po kroku.
Rozumiem też, że prawdopodobnie lepszym i tańszym wyjściem może być zakup innych głośników, np 2.1, niż zabawa w ratowanie starych, niekoniecznie jakościowo dobrych kolumn.
Każdemu kto dotrwał do końca mojego eseju od razu pragnę podziękować, tak samo za pomoc.
