Dzięki za odpowiedź. Sennheisera już kiedyś miałem i nie były złe. Korzystałem z nich słuchając mp3playera (słuchawki douszne). Niestety, wylądowały w pralce, razem z brudnymi ciuchami... Co ciekawe; player przeżył, ale słuchawki już charczą Nie posłużyła cewkom wilgoć. Szkoda, bo słuchawki były droższe niż grajek.