Witajcie
No wiosnę przyszłego roku mam zaplanowany remont salonu. Przy okazji tej inwestycji odżyła myśl aby zakupić zestaw stereo.
Pomimo lektury forum, nadal nie wiem czego chcę.
Doświadczenie ze sprzętem audio mam raczej żadne. Początkiem lat 90-tych nabyłem wieżę Diora 502 i jakieś Altusy. Grało to tak sobie i ok. 10 lat później sprzedałem ten sprzęt i chciałem kupić nowy.
W trakcie wizyty w jednym ze sklepów w Rzeszowie oznajmiono mi że słuchanie jest płatne. Tym sposobem wyleczyłem się z zakupu sprzętu audio i do tej pory muzyki słucham za pośrednictwem komputera i słuchawek.
Salon ma wymiary ok. 4mx5,5m. Na jednej krótszej ścianie jest szafka z telewizorem i biurko z komputerem, na drugiej meblościanka. Pośrodku sofa, dwa fotele i ława.
Najczęściej słucham metalu (Nightwish, Within Temptation, Arch Enemy), ale też coś spokojniejszego (Sarah Brightman, Andre Rieu, Gregorian).
Sprzęt chciałbym kupić nowy. Najpierw planowałem nabyć Yamahę PianoCraft, jednakże znajomy zachwycał się zestawem Yamahy. Wzmacniaczem AS701, CD S700 i głośnikami NS777. co spowodowało że zacząłem rozważać zwiększenie budżetu.
Czytając testy sprzętu zaintrygowały mnie recenzje głośników Monitor Audio Bronze 6, JBL Studio 290 i wzmacniacza Onkyo A9150, ale to kolejny wzrost budżetu.
I tu zwracam się do Was z pytaniem jaki kierunek obrać? Pozostać przy pierwotnym zamyśle i nabyć PianoCraft oraz dobrać do nich jakieś głośniki czy też pójść w kierunku zwiększenia budżetu i dobrać coś z wymienionych pozycji oraz zaproponowanych przez Was klocków, jeśli da to zauważalną różnicę.
Połowa mej kolekcji to koncerty DVD. Czy odtwarzacz bluray będzie zadowalająco odtwarzać CD, czy jednak nie da się tego pogodzić i muszę kupić dwa odtwarzacze?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.