Witam!
Planuję wymianę obecnych kolumn Canton Ergo 690 DC na inne. Powód wymiany - słaby bas.
Moje pomieszczenie jest nieregularne i otwarte na inne. Wymiary z grubsza to 8x8m, a część odsłuchowa zajmuje narożnik i ma wymiary szerokość 4m i długość 5,5m. Za kolumnami i z prawej stronie jest ściana, Z lewej strony praktycznie nie ma ściany, z tyłu jest ściana z 1,5 metrowym otwartym przejściem. Obecne kolumny stoją 60cm od ściany.
Mój wzmacniacz to CA 851.
Oprócz słabego basu, podoba mi się granie obecnych kolumn. Nie chodzi o to, że basu nie ma - po prostu lubię, kiedy jest go więcej. Obecnie jest tak, że trzeba się wsłuchiwać, żeby bas odszukać. Dosunięcie kolumn do ściany powoduje, że basu jest więcej, ale dudni.
Pożyczyłem do odsłuchu Elac FS 247.3 i jak dla mnie zagrały słabo. Basu było więcej, ale średnie pasmo i góra były wycofane. W jazzie grały jeszcze ok. Ale nie było tak jak niektórzy piszą, że mają nadmiar wysokiego pasma - miały go za mało. Sprawdziłem, że na zwrotnicy zworka była ustawiana na +1. W muzyce rockowej Grały tak jakby ktoś założył na nie karton.
Jestem z Poznania i nie za bardzo mam gdzie takie kolumny pożyczyć. Są w mieście co prawda salony, które może i je mają, ale ceny u nich za R700 są 5-cyfrowe. A obecnie kolumny KEF R700 i R900 schodzą z rynku i można je kupić nowe poniżej 7 tys. (R700) i 9,5 tys. (R900), z 5-letnią gwarancją. Wyszukałem te KEF-y, bo maja dobry bas i pasują mi i rodzinie pod względem wyglądu. Czy za podane kwoty warto je kupić, czy może wybrać inne?
Wymiar kolumn R900 jest nieprzekraczalny. Wydaje mi się, że R900 są dobrym wyborem i te są moim typem, ale nie mam ich skąd pożyczyć. Odsłuchiwanie tych kolumn w salonach nie ma dla mnie racji bytu, gdyż są one dobrze przygotowane akustycznie, a moje pomieszczenie jest "trudne".
Głównie słucham (hard) rocka i jazzu. Tak w 20% używam też tych kolumn jako frontów do kina domowego.
Proszę o porady.
Robert