Marcin Stachura

@Miki911 Z własnego doświadczenia i podobnego budżetu, jaki miałem do dyspozycji modernizując swoją salkę kinową, mogę z czystym sumieniem rekomendować Ci Marantza SR5015 pod setup 5.1.2. Sam ampli to ok. 5k-5.5k PLN obecnie. Do tego sufitowe kolumny za ok. 2k PLN. Niestety, tutaj zdecydowanie warto wziąć sobie coś naprawdę dobrego, co niestety tanie nie będzie, ale za to będzie grało i zbuduje Ci scenę z efektami, a nie tylko popierdzi. Ja, po przetestowaniu kilku różnych opcji (zakres cen był od 100 do 1000 PLN za 1 szt.) ostatecznie wybrałem niestety te najdroższe jakie miałem w swoich rękach: Definitive Technology DI 4.5R. Uwierz mi, była mocno słyszalna różnica między nimi, a np. takimi Focal Auditor czy Magnat ICP 52. A jak chcesz coś pośredniego i przyzwoicie brzmiącego to np. Melodika BLI4 , 6 lub 8. Uzupełniające pytanie tutaj jednak brzmi, czy masz możliwość montażu głośników w linii zgodnej z ilustracją powyżyej dla 5.1.2 czy będziesz miał je bardziej z boku/przodu itd...? Jeśli to drugie, to wybór zawęzi Ci się do modeli z regulowaną kopułką wysokotonową, umożliwiającą ukierunkowanie dźwięku w stronę widza, bo w przeciwnym razie efekt będzie słabszy. Niemniej jednak, co nie wybierzesz, to powyższe 2 zakupy zawężą Ci możliwość zmiany frontów, centrala czy suba. Tutaj zostałbym na Twoim miejscu przy obecnych kolumnach, albo poszukał jakiś używek z wyższej półki, np. starszych B&W z którymi Marantz bardzo dobrze się zgrywa.

No i po kilku dodatkowych rozmowach tel. z ludźmi z branży wybór padł na Marantza SR5015. Jak dobrze pójdzie to już w weekend sprawdzę co ten klocek potrafi.

Cześć, Nie ja pierwszy i nie ostatni wrzucam temat ze standardowym pytaniem co wybrać. Mam dedykowaną salkę do KD (ok.12m2) w konfiguracji 5.1 z bardzo wiekowym ampli Technicsa i jak teraz mogę pomyśleć o jego wymianie, to sytuacja na rynku wzmacniaczy A/V jest mega kiepska, przez co jest spory dylemat co zrobić. Przede wszystkim interesuje mnie upgrade do Atmosa (dojdą sufitówki) oraz funkcji sieciowych (Spotify, Tidal itd...), któy zagra dynamicznie w filmach. Budżet o jakim wstępnie myślę, to przedział 3-5k PLN. Reszta sprzętu, czyli projektor Vivitek 3D FHD, kolumny główne B&W 602 S3, centralny B&W LCR60 S3 i surroundy Klipsch SS-1 zamierzam zostawić. I teraz... Czytając różne fora czy grupy na FB wiele osób, rekomenduje Marantza pod Bowersy, przez co mój focus jest na 2-óch modelach tej marki - amplitunerze Slim NR1711 (oczywiście obecnie nie osiągalnym) lub jego większym bracie SR5015. Innymi opcjami jest Denon AVR-X2700H lub któryś z nowych modeli Yamahy (np. RX-V6A czy RX-A2A). Onkyo z racji sytuacji firmy i braku ofert w ogóle na ten moment nie biorę pod uwagę. Pytanie podstawowe, czy te w/w modele to dobry kierunek zmian? Jeśli tak, to którym warto się zainteresować w szczególności? Dodam, że przeznaczenie sprzętu to 80% filmy, ok. 10% koncerty i kolejne max. 10% muzyka stereo (bo do tego akurat mam osobny zestaw w pokoju dziennym). W normanych warunkach nie pytałbym zapewne, tylko wyłożył kasę na wypożyczenie 2-3 urządzeń i dokonał oceny samodzielnej w warunkach domowych, tak jak to zrobiem przy okazji zakupu stereo, ale że jest jak jest, to raczej muszę nastawić się na wybór bezodsłuchowy...

@Karo Dokładnie... Nie chcę krakać, ale znajomy dokładnie tak sobie niedawno załatwił TVka nowego...Ja bym zostawił do całkowitego wyschnięcia na min. 12h i nie włączał wcześniej niż przed wieczorem (znawcy tematu sugerują nawet 24h adaptacji temperaturowej).

Ja z kolei podziwiam Cię, że na podstawie tak szczątkowych informacji wydajesz osąd na temat czyjejś wiedzy i sugestii... A tak na serio, to nie rozumiem po co pisać komentarz kompletnie nic nie wznoszący do dyskusji. Autor wątku zapytał i otrzymał kilka odpowiedzi, które być może przybliżą go do wyboru odpowiedniego dla siebie sprzętu. Przecież nikt nie każe mu od razu kupować tego Onkyo czy konkretnych kolumn bez odsłuchów, co zresztą zostało mu to zasugerowane w jednej z odpowiedzi. Niemniej jednak wnoszę, iż ten konkretny amplituner jest już na celowniku autora teraz chodzi głównie o skonfigurowanie go z jakimiś kolumnami. Warto pamiętać, że mowa o zestawie dla początkującego, a nie hi-endowego i być może to mu w pełni wystarczy.

Mam zestaw Onkyo TX-8270 i Melodiki BL40 MK3. Potwierdzam, że to bardzo udana brzmieniowo konfiguracja.

To od siebie dodam, że te opinie możesz sobie do kosza wyrzucić, bo są nic nie warte. Zapraszam Cię w wolnej chwili do lektury mojego wątku nt. wyboru wzmacniacza/amplitunera stereo: Miałem podobne dylematy, które po wypożyczeniu sprzętu do domu i odsłuchach zostały rozwiązane. I zobacz jaki sprzęt ostatecznie wybrałem ?, ale oczywiście, ostateczny wybór będzie należał do Ciebie ...

Dzięki za info ? Sprawdzę w weekend jak to działa i być może zostanie mi wyłącznie jeden problem do wyeliminowania zamiast 2-óch...

+1 Mam dokładnie taki sam ampli i takie same spostrzeżenia po zrobionych praktycznie identycznych testach obu platform. Tidal jest lepszy jakościowo i też postawiłbym obecnie właśnie na niego. Przy czym, ja jeszcze waham się czy ostatecznie wziąć "rozwód" ze Spotify i przenieść się do Tidala (póki co mam kupiony okres promo 3 miesiące) , bowiem z tego pierwszego korzystam łądnych parę lat i mam potworzone spersonalizowane playlisty, których mi będzie szkoda. Dodatkowo, zmusiłbym do tego samego innych członków rodziny, korzystających z tej aplikacji, co na pewno nie spotka się z aprobatą. Poza tym, u mnie w sieci domowej coś szwankuje Chromecast, który jest bardzo chimeryczny i raz portafi działać bez zarzutu, a innego dnia rwie połączenie do tego stopnia, że nie da się nic odsłuchać i muszę najpierw się z tym problemem uporać, zanim zdecyduję się na zmianę. Ty, jak nie masz nic do stracenia (bo rozumiem, że obie platformy są dla Ciebie w miarę "nowe") to bierz Tidala.

Ja mogę Ci zestawienie Onkyo + Melodika polecić z czystym sumieniem. U mnie gra od kilku tygodni (po wcześniej zrobionych intensywnych porównaniach i odsłuchach sprzętu różnych marek) zestaw Onkyo-8270 właśnie z tymi Melodikami i brzmieniowo jest bardzo dobrze ? Odnośnie samej firmy, to z tego co się orientowałem jak decydowałem się na ich kolumny, to faktycznie jest dość młodą w tej branży, ale z "przęjętą" wiedzą i produktami brytyjskiej firmy Roth Audio istniejącej ponad dekadę. Aby trochę Cię uspokoić w temacie jakości/gwarancji, to wiedz, że Melodika daje możliwość przedłużenia ochrony do 3-ech lat (wystarczy zarejestrować nr seryjne kupionych kolumn na ich stronie).

Bez obaw ? Jestem "świeżo" po takiej akcji ze sklepem S4Home (grudzień). Wszystko przebiegło bezboleśnie i ostatecznie zakończyło się kupnem jednego z modeli odsłuchiwanych wzmacniaczy.

Co do filtra konturowego w ampli Yamahy (loudness) to mnie np. on mocno rozczarował. Zdecydowanie "psuł" muzykę zamiast cokolwiek poprawić. Poza tym, Piotrze, jak przypomnisz sobie mój wątek nt. wyboru sprzętu, to tam napisałem m.in. że właśnie Onkyo bardzo dobrze radziło sobie z cichym graniem, co było w moim przypadku również istotnym parametrem branym pod uwagę. I ostatecznie, po odsłuchach zrobionych w domu, to właśnie zdecydowałem się na Onkyo TX-8270 rezygnując m.in z Yamahy 602-ki już na samym początku zabawy porównawczej za jej zbytnią detaliczność i dźwięk w stylu "krew z uszu". Na koniec dodam, że obecnie po paru dobrych tygodniach użytkowania, jak moje ampli się w końcu już ładnie wygrzało, to jestem coraz bardziej zadowolony z tego jak fajnie i przyjemnie gra właśnie w zestawieniu z kolumnami Melodika BL40 MKIII .

Cześć. Ja jestem świeżo po zakończeniu moich "poszukiwań" i od dwóch dni wygrzewam swoje nowiutkie Onkyo 8270. Miałem w domu na odsluchach Yamahę A-S710 (w praktyce to samo co 803-ka, tyle że bez dodatków),wspomniane Onkyo i NADa 356. Najlepiej grał NAD, ale ze względu na ustalony budżet i chęć posiadania funkcji sieciowych wziąłem japońca, który naprawdę niewiele był gorszy brzmieniowo. Najsłabsze były Yamahy, które mnie podobnie jak Tobie w ogóle nie podeszły. Teraz od Ciebie zależy czy integra czy ampli z dodatkami. Ta pierwsza zwykle zagra lepiej, ale oznacza potem (lub od razu) większe nakłady finansowe jeśli ma dorównać funkcjonalnie amplitunerowi.

@Yatza to bez problemu, spokojnie dadzą radę.

@Yatza w salonie, tzw. otwartym o powierzchni ok. 30m2. I te kolumny bez problemu dają radę nagłośnić zarówno jego całą przestrzeń oraz pozostałe pomieszczenia w domu ?

Dla szukających kolumn do tego amplitunera. Ja go zestroiłem u siebie z wspominanymi w tym wątku powyżej Melodikami BL40 MKIII. W moim odczuciu to jest bardzo dobra konfiguracja, grająca dynamicznie, ale też przy tej okazji bardzo neutralnie bez faworyzowania któregokolwiek z pasm.

@MechM Jeśli miałbyś decydować się na Melodiki , to zastanów się które będą dla Ciebie lepsze (MKII lub nowsze MKIII). Różnicy w brzmieniu nie ma (bo porównywałem oba modele), jednak MKIII ma bass reflex z przodu, co daje możliwość bliższego dosunięcia do ściany, bez efektów ubocznych (a czasem to może mieć duże znaczenie).

Z tym się zgodzę, bo sam z żoną prowadzę sklep internetowy i jak widzę jakie pytania czasem przysyłają mając wszystko zapodane w opisie produktu lub w regulaminie sklepu to ...

Może Ty nie widzisz sensu, za to ja już tak i w cale nie chodzi mi o sztuczne wymyślanie problemów i narzekania. Spójrzmy na to z trochę innej perspektywy...ktoś sobie "poradzi" aparatem mowy + telefonem, a ktoś inny jest nieśmiały i nie będzie miał odwagi zadzwonić. Jeden jest humanistą i świetnie odnajdzie się w "literkach", a drugi umysłem ścisłym i cyfry czy dane techniczne to dla niego błahostka. Może warto zwrócić uwagę iż jedni i drudzy jakoś w tym świecie muszą egzystować i np. dla jakiejś części z "nas" , tego typu marketing stanowi nie lada wyzwanie (a przynajmniej jego wyłapanie i nieuleganie). Może jest faktycznie tak jak myślisz, ale na 100% jesteś pewien? Ja nie dałbym sobie paznokcia za to obciąć, bo niejednokrotnie miałem "przyjemność" wyjaśniać sporo takich drobnych nieścisłości ofert sprzedawców. Uważam, że problem istnieje i dobrze że został nagłośniony. Jakoś na amazonie nie widzę ofert na pojedyncze kolumny, ale tylko na pary. Skoro tam można, to czemu nie u nas ?

Pisząc o zwalczaniu patologii miałem na myśli sklepy, nie nas - klientów. Uważam, że sprzedający powinni sami przeciwdziałać tego typu degradacji, zamiast jej ulegać. No i faktycznie, jest tak jak piszesz. Tego typu zabiegi są wszędobylskie, nie tylko w świecie audio i przykładów z życia mogibyśmy tu zebrać na co najmniej kilkadziesiąt stron wątku.

Jako "amator" słuchacz potwierdzam. Jak kupowałem swoje kolumny i przesłuchiwałem różne zestawy (ostatecznie wybór padł na Melodiki BL40-ki), to właśnie AA Phoebe III urzekły mnie najbardziej swoją harmonią i jakością dźwięku. Niestety, odpuściłem, bo znalazły się mocno poza budżetem ?

Hmmm...jakoś na przykładzie kolumn nie widać tej "weryfikacji". Znam sklepy audio, które uczciwie podają cenę za parę, a nie 1 sztukę, co jest godne pochwały i na ich przykładzie widać, że można wyłamać się z ogólnego trendu i prosperować na rynku. Wystarczy tylko chcieć (z taką "patologią") walczyć.

Zgadzam się z tym w całej rozciągłości, ale nie akceptuję tego stanu rzeczy. Poniekąd takimi zabiegami "marketingowymi", o których mowa w tym wątku, sprzedający zmuszają nas-klientów do bycia non stop uważnymi, co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca, na dobrą sprawę. Transakcja kupna-sprzedaży powinna opierać się na pozytwnej relacji między obiema stronami i zaufaniu, o co przy takich zmyłkach nie jest tak łatwo. Jakoś nie wydaje mi się, aby chodziło o to, że potencjalny kupujący ma być niczym szpieg i przeglądać ofertę po pięc razy, bo ta może ukrywać tricki, w następstwie których poczuje się w mniejszym lub większym stopniu oszukany. Jeśli nie zatrzyma się tego mechanizmu, to lada dzień dojdzie do paranoi i zamiast normalnej ceny wzmacniacza w ofercie sklepu czy na alledrogo zobaczymy cenę np. 200 PLN za wzmacniacz , gdzie po doczytaniu szczegółów okaże się, że chodzi o jego wyświetlacz, który "sprzedajemy wyłącznie jako integralny element amplitunera za 1999 PLN ". I tylko dlatego, że ktoś spróbuje w ten sposób znaleźć się w top 3 w "bieda" filtrze,

Z tą "nieaktualnością" za rok to bym polemizował, bo to jest dość ogólne i względne i zależy też kto na czym się skupia. W ten sposób myśląc, nie powinno się inwestować w jakiekolwiek streamery sieciowe, co oferują to samo jak Amplitunery jak Onkyo czy Yamaha i kosztują też po ok. 2k PLN lub więcej, bo się zdezaktualizują. Co do whisky, to ta polała się wczoraj, gdyż tak się składa zaprosiłem na odsłuchy dobrego znajomego, który nomen omen obeznany jest z muzyką jak mało kto (doskonały tenor operowy ) i mi po wszystkim doradził ... Onkyo. Oczywiście słyszał zalety NADa, ale sam stwierdził że Onkyo niewiele mu ustępuje i skoro ON to mówi, tzn. że można mu wierzyć i że "będzie pan zadowolony". Ja co prawda jeszcze się waham, chociaż moje "wahadło" zaczyna obecnie bardziej wychylać się w stronę kraju kwitnącej wiśni, a nie liścia klonowego ?

Faktycznie ceny sklepowe w PL, a na Amazonie.de to dwa różne światy, ale tym akurat bym się za bardzo nie przejmował. Myślę, że zawsze można ponegocjować jakieś rabaty u naszych sprzedawców i wówczas ta różnica będzie znacznie mniejsza lub wręcz żadna. Co się tyczy wyprzedawania tego NADa, to tak, wszystko na to wskazuje, że takie akcje mają już miejsce. W końcu w katalogu kanadyjskiego producenta mamy już wyłącznie nowsze dostępne modele w ofercie, gdzie 356ki nie uświadczymy. Sęk w tym, że te nowe ponoć mają, niestety, gorsze brzmienie niż słynna 356-ka (przynajmniej tyle wyczytałem tutaj na forum czy gdzieś zagranicą), przez co mogą nie stanowić tak atrakcyjnej oferty dla prawdziwych melomanów, pomimo ich bogatszego wyposażenia (wyświetlacz, zintegrowany DAC). PS. Cieszę, się że poświęcając swój czas i pisząc powyższe podsumowanie chociaż minimalnie mogę komuś pomóc w zawężeniu poszukiwań bądź podjęciu decyzji. Niemniej jednak jak mantrę będę też powtarzał "oczywistą oczywistość", iż tylko własne odsłuchy w wybranej konfiguracji wzmacniacz+kolumny dadzą jednoznaczną odpowiedź w kwestii który sprzęt zagra "dla mnie" najlepiej. Żadne opisy tego nie zastąpią, bo to co ja uznam za mój ideał, dla kogoś innego może oznaczać dramat i nieakceptowalne doznania. No nic to...dla mnie już czas na kontakt ze sklepem i rozmowy na poważnie co i za ile mogę mieć ?